Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 13


Odi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Hehe, no w sumie w knajpie jak ktoś lubi rysować

 

lubię szczególnie jak jest nudne towarzystwo ;)

 

Pracujesz jako grafik?

grafik, stylistka, fotografka ........ 3 w jednym ;) / Inkling fajnie służy mi właśnie w szybkich stylizacjach ciuszków :)

a Ty ? też jesteś grafikiem ? / no to żółwik ? ;)

 

sorry za kolejny offtop :D

Napisano

Wczoraj deszczowe 25km. Za to dziś nocno-poranne 23km; niedosyt km mam trochę bo jechało mi się świetnie i szybko, w nogach była Moc. :)

Napisano

Wczoraj łatanie dętki z przedniego koła i odkręcanie szprychy złamanej. Jazda jakieś 6km wieczorem...Odczuwalna temperatura jak w zimę... :yucky::icon_confused: Dziś podjadę w teren sprawdzić jak się ocieplaki spisują na obuwie spd. :thumbsup:

Napisano

lubię szczególnie jak jest nudne towarzystwo ;)

 

 

grafik, stylistka, fotografka ........ 3 w jednym ;) / Inkling fajnie służy mi właśnie w szybkich stylizacjach ciuszków :)

a Ty ? też jesteś grafikiem ? / no to żółwik ? ;)

 

sorry za kolejny offtop :D

 

To żółwik ;) grafik i ilustrator :)

Zaraz nas pobanują za te offtopy ;)

 

Może coś dopiszę w temacie, byłem na Urlopie parę dni temu, polecam fanom tych fajniejszych ;) rowerów i nie tylko ;) Moje wrażenia:

http://forfunbike.blogspot.com/2011/11/urlop-pokaz-w-warszawie-wrazenia.html

Napisano
Zaraz nas pobanują za te offtopy

 

nie zbanują :) są Kochani i wyrozumiali :)

 

U mnie marnie jeśli chodzi o rowerowanie. Staram się jednak pokręcić te parę godzin w tygodniu, ale jestem w ciągłych rozjazdach.

I przez większość czasu nie mam roweru pod ręką.

Dziś za to doczekał się i był porządnie myjkowany. :)

Napisano

Ostatnio z kręceniem u mnie niezbyt dobrze - choroba, niska temp. i brak czasu. Dzisiaj podjechałem tylko do serwisu na modernizację części napędu i piasty. Jak w poniedziałek odbiorę rower z nowymi częściami :), to może sobie pokręcę kilka km.

Napisano

pogoda elegancka (wiatr faktycznie momentami dokładał zdrowia), piaseczo-obory-wólka dworska-g. kalwaria-czersk( za stary jestem na podjazdy, stanowczo) i powrót przez słomczyn-konstancin-powsin(przerwa na załdowanie 9 l wody do plecaka) i ciemne kabaty. wyszło 59.7. :)

Napisano

Po 5/6-ciu dniach przerwy nareszcie się udało. Dziś noc, las, deszcz oraz wiatr dochodzący do 100km/h. Przekręciłem 25km, było dość ciekawie. :027:

Napisano

dziś po tygodniowej chorobie wreszcie na rowerze :D Super uczucie :) i 17,85 km. Do tego nowiutki asfalt na najgorszym 1000m odcinku drogi, którą często się musiałem męczyć :)

Napisano

Dzisiaj nie było korby.

Wczoraj za to cel 130. Nie udało się. Organizm się zbuntował przy 70-tym i w domu wylądowałem z 87 na liczniku. Wiatr zachodni dał popalić mega.

Za to jak się dusiło w przeciwną stronę to 30 to była prędkość minimum. :]

 

Poznań - Biedrusko - Rokietnica - Tarnowo Podg. - Dopiewo - Komorniki - Dębina - Centrum - Poznań dom.

Napisano

35 km na lajta w lekkim terenie z przyjacielem:)

Napisano

Ja byłem tydzień temu i w sobotę, ale jakoś nie chciało mi się napisać, szkoda, że nie mam licznika, ale w sumie ilość km nie jest dla mnie ważna ;p fest pizga w palce jak się ma rękawiczki bez palców xd nie no, wszystko fajnie ;]

Napisano

Wczoraj huraganowe 35km, dawno nie jeździłem w takim wietrze (rzecz jasna po ciemku). :D Jazda leśnymi ścieżkami była trudna, a momentami wręcz irytująca - co chwilę wkręcały się gałęzie w wózek tylnej przerzutki, co i rusz trzeba było przenosić rower przez zwalone drzewa. Las wygląda jak po wojnie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...