
Xzc
Użytkownik-
Liczba zawartości
196 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez Xzc
-
[trening dla 40 latka na początek] Czy tylko wytrzymałościowy?
Xzc odpowiedział Arek_Perla → na temat → Trening rowerowy
Parę kwestii: Określanie treningu przy pomocy średniej prędkości nie jest najlepszym narzędziem porównawczym, zbyt duże znaczenie ma kierunek i siła wiatru, bardziej efektywnym i stosunkowo niedrogim narzędziem byłby pomiar pulsu, oczywiście można iść profesjonalnie w pomiar mocy, ale w tym wypadku chyba trochę mija się to z celem. Tak naprawdę na początku organizm musi przystosować się do zwiększonej intensywności (sam przed tym jak zacząłem jeździć bawiłem się sporo w siłownie i to jest zupełnie inny wysiłek) swoją drogą mocno rozbudowane ciało, w tym wypadku nogi wcale nie przekładają się bezpośrednio na efektywność jazdy, tak naprawdę przy jeździe na szosie wcale nie potrzeba szczególnie jakoś dużo siły (w przeciwieństwie do kolarstwa torowego) a zwiększona masa mięsniowa po pierwszę zwiększa ilość wagi, która musimy wywieźć w określone miejsce, o ile w płaskim terenie nie ma to znaczenia, to w górach jest to odczuwalne, dodatkowo większą masę mięśniową jest trudniej dotlenić i zużywa więcej energii, tak więc na odcinkach spinterskich jest to zaleta, podczas długotrwałego wysiłku zwłaszcza w górach minus. Sam uczyłem się jak reaguje mój organizm na określone metody treningowe i w moim przypadku najlepsze rezultaty przynosiła bardzo mocna jazda w granicach podprogowych, gdzie organizm zmuszony do bardzo mocnego wysiłku szybko adaptował się i pozwalał przechodzić na kolejne poziomy, minusem takiego rozwiązania był na pewno komfort takiej jazdy, gdzie jechało się bardzo często z uczuciem pieczenia płuc i totalnego odcinania mięśni, powodowało to czasem, że wręcz się nie chciało wychodzić kolejnego dnia na rower, natomiast tak jak wspomniało jeśli mówimy typowo o efektywności była to dla mnie zdecydowanie najlepsza metoda. Swojego czasu dokładałem treningi siłowe dolnych partii mając nadzieje, że mocniej rozwinięte mięsnie będą przekładać się na efektywniejsza jazdę, jednak obciążenie było zbyt wysokie i efekt był odwrotny, w trakcie jazdy odczuwałem ból, który nie pozwalał na tak wiele jak dobrze zregenerowane nogi, do tego doszła kontuzja zapalenia ścięgna spowodowana zbyt duża eksploatacją, gdzie w kolejnym roku całkowicie odpuściłem trening siłowy nóg w okresach intensywnej jazdy, cały czas regularnie pracują nad górnymi partiami. Dodatkowym elementem było rozciąganie nóg po każdej jeździe, również zaznaczę, że było to z perspektywy osoby mającej 26 lat, więc proces regeneracji i tolerancja na wysiłek była z pewnością wyższa niż u osoby 40 letniej. Na chwile obecną więcej jeżdżę enduro niż szosą i nie przykładam aż tak dużej uwagi do wyników na szosie, natomiast jeśli już jadę staram się dostosowywać jazdę do pulsu, na początku lepiej jest zacząć spokojnie i dopiero po pierwszym mocniejszym podjeździe dostaję informację od organizmu na ile danego dnia mogę sobie pozwolić, czasem dużym problemem dla mnie było nastawienie się, że cały czas musi być mocno i w efekcie zdarzało się, ze w trakcie jazdy dochodziło do odcięcia, także z czasem nauczyłem się bardziej słuchać organizmu niż ambicjonalnie podchodzić do każdej jazdy. Oczywiście jest to moje osobiste spostrzeżenie, każda osoba może reagować inaczej, natomiast tak jak wspomniałem na mnie jazda w postaci silnego bodźca dla organizmu działała najlepiej i dawała oczekiwanego rezultaty. -
[szosa] Kiedy warto przerzucić się na szosę/gravela?
Xzc odpowiedział sivesgaard → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Mały przykład z doświadczenia, w zeszłym roku z kolegą zrobiliśmy dwu dniowy wypad, gdzie wyszło nam ok 450 km, ja na karbonowej szosie on na starym crossie, wiadomo łatwiej się jechało szosą (geometria +waga) natomiast on na spokojnie był w stanie zrobić taką trasę i to jeszcze w naprawdę przyzwoitym tempie jak na crossa bo wiadome, że szosą można zdecydowanie szybiej, ale pierwszy dzień to 250 km i śr 28km/h, drugi dzień 200km i średnia 30,5 km/h, dodatkowo kolega miał ze sobą sporych rozmiarów plecak, luźne ciuchy, kask mtb i ani przez chwile nie skarżył się, że coś zamula. Wiadome jest, że sprzęt dużo daje ale podstawa to wytrenowanie, pograczar crossem najprawdopodobniej objechałby 95% amatorów startujących w wyścigach na szosie. Jeśli budżet to nie problem to nie widzę przeciwskazań żeby kupić szosę, na pewno będzie szybciej niż crossem, natomiast sam kiedyś popełniłem błąd i kupiłem ht zaczynając jazdę na mtb, po czym po 3 miesiącach kupiłem fulla i tego HT po prostu praktycznie nie używałem, tak więc jeśli są chęci i determinacja że będzie się wykorzystywać sprzęt to warto kupić szosę, jeśli są wątpliwości to może po prostu zacząć trenować i zobaczyć czy Cię to kręci na tyle, żeby przejść na wyższy poziom sprzętowy. -
[Przestawienie się] Mtb->emtb Czy elektryk zrobi ze mnie lenia?
Xzc odpowiedział pedalarz339 → na temat → Trening rowerowy
Z tym, że pewnie nie używasz do dojazdu assegaia - dhr2 w max gripie Chodziło mi bardziej o fakt, że osoby, które zamiast najpierw gdzieś się nauczyć jeździć po terenie, dzięki wspomaganiu mają dużo łatwiejszy dostęp aby dostać się na jakiś szlak a potem zaczynają się problemy gdy nagle trzeba zjechać a pod kołami robi się luźno. Przykład sprzed 2 tygodni, dwie Panie na elektrykach okolice hali łabowskiej, lekki zjazd z luźnymi kamieniami, walczą o przeżycie absolutnie żadna z nich nie jest w stanie się zatrzymać mimo, że jadą ok 5km/h, efekt ? Stwarzają zagrożenie dla siebie oraz osób, które znajdują się na szlaku. Gdyby to był zwykły elektryk a nie full endurówka zakładam, że wycieczka skończyła by się przy schronisku po wyjeździe szutrem a nie pchanie się dalej co prawda może w niezbyt wymagający teren ale jednak przerastający umiejętności. Kiedyś też spotkałem Pana na Radziejowej, elektryczny focus, fox 38 dhx2 factory, Pan szykuje się do zjazdu w kierunku żłobek, full ochaniaczy, full face, kamera na klacie, zjeźdżałem w tym samym kierunku i widziałem, że ambitny zamiar zjazdu skończył się po ok 50 m i może dobrze, bo z dołu akurat szło sporo ludzi. Chodzi mi o sam fakt, który potem odbija się również na osobach, które mają świadomość co robią i niechęć turystów w kierunku rowerzystów dla których spotkanie z taką osoba może skończyć się traumą. Zanim zjechałem z Radziejowej musiałem sporo pojeździć po łatwiejszych szlakach, a tutaj ten element w dużej mierze jest pomijany. A nie da się kupić choćby nie wiadomo jak ekstermalnie roweru przystosowanego do zjazdu i pierwszego dnia zjechać jeden z bardziej wymagających zjazdów. -
[Przestawienie się] Mtb->emtb Czy elektryk zrobi ze mnie lenia?
Xzc odpowiedział pedalarz339 → na temat → Trening rowerowy
Może przytoczę tylko jeszcze jedna sytuację, 6 tygodni temu spotkałem Pana na oko 30 kilka lat, zjeżdżał z cyrli nad Rytrem po płytach (jeśli ktoś kojarzy gdzie to) na elektryku z przodu dwupółka olhinsa z tyłu sprężyna olhinsa, czyli już zawieszenie typowo dh, opony assegai + dhr2 i gdy pod sam koniec był lekki uskok widziałem, że pojechał na około, żeby go ominąć. Rozumiem, że postęp technologiczny i elektryki weszły już do codziennego obiegu, ale powoduje to pewne zagrożenie w postaci, że osoby, które nigdy nie powinny dostać się na górę, teraz mają taką możliwość z tym, że elektryk pomoże w podjeździe ale na zjeździe taka osoba może sobie naprawdę krzywdę zrobić. Często też widywałem na asfalcie na przehybę ludzi na wielkich elektrycznych endurówkach, którymi potem zjeżdżali tym asfaltem, także wiadome kogoś stać kupuje co chce, natomiast dobrze, żeby miało to jeszcze sens, zamiast kupić lekkiego e-ht to pakują się w wielkie e-enduro/dh i chyba jedyny plus z takiego zakupu to, że można sobie zrobić zdjęcie i pokazać znajomym, że mamy kawał sprzętu. -
[Przestawienie się] Mtb->emtb Czy elektryk zrobi ze mnie lenia?
Xzc odpowiedział pedalarz339 → na temat → Trening rowerowy
Znaczy pisałem to tylko ze swojej perspektywy, co mnie interesuj czy ktoś się dziwnie patrzy, że pcham rower do góry te wypych zazwyczaj są mocno intensywne i puls w ciągu godzinnego wypychu a takie mi się zdarzały nie spadał poniżej 170, oczywiście mówię o naprawdę intensywnym pchaniu, nie uważam, żeby był to jakiś powód do wstydu, że nie wszystko da się wyjechać, głownie zależało mi na poprawie techniki na zjazdach, a niestety elektryk w tym kontekście nie jest najlepszym narzędziem i oczywiście, ktoś może mieć inne podejście w tym temacie, chcą sobie ułatwić to wszystko, ale warto mieć po prostu świadomość pewnych ograniczeń związanych z użytkowaniem elektryka na zjazdach. -
[Przestawienie się] Mtb->emtb Czy elektryk zrobi ze mnie lenia?
Xzc odpowiedział pedalarz339 → na temat → Trening rowerowy
Akurat łatwość zjazdów na elektryków może być dla kogoś plusem, więc wolałem wspomnieć o tej kwestii, natomiast dla osoby, która chciała by sobie ułatwić podjazd poprzez wspomaganie a liczyła by właśnie na zabawę na zjazdach może poczuć lekkie rozczarowanie (oczywiście może to też w druga stronę pójść, rower za nas zrobi więcej niż klasyczny full) największym problemem takiej sytuacji według mnie była by przesiadka potem z elektryka na analoga, gdzie zjazdy, które do tej pory wydawały nam się dosyć proste mogą okazać się, że przerastają nasze umiejętności, przełamywanie swoich lęków i jeżdżenie coraz bardziej agresywnie daje największa satysfakcję w enduro, tutaj poniękąd ten element możemy mieć lekko zaburzony poprzez duża ingerencję sprzętu ułatwiającą zjazdy. -
[Przestawienie się] Mtb->emtb Czy elektryk zrobi ze mnie lenia?
Xzc odpowiedział pedalarz339 → na temat → Trening rowerowy
Wszyscy skupili się na wjeżdżaniu pod górę elektrykiem, ale potem z tej góry trzeba zjechać oczywiście jeśli mówimy o zastosowaniu full jak to było na początku napisane ze skokiem 170/160 zakładam, że zjazd w terenie a nie jakimś asfaltem, to może warto wspomnieć, że taki rower również inaczej zjeżdża w porównaniu ze zwykłym analogiem, większa masa, niższy środek ciężkości powoduje, że taki rower jest ciężej wyprowadzić z równowagi, po prostu zjazd jest stabilniejszy, ale czy o to w tym chodzi to już każdy musi sobie indywidualnie odpowiedzieć, czy sprzęt ma za nas zjeźdżać czy mamy mieć satysfakcję z podnoszenia umiejętności na zjazdach. Piszę to z perspektywy osoby, która bawi się w enduro i dla mnie ważniejsze niż dostanie się na górę jest właśnie sposób zjazdu z niej, jeśli góra jest zbyt ciężka zawsze można sobie wypchnąć a cała zabawa zaczyna się na szczycie -
Do końca nie wiem jak to się stało, nadal mam wersje 18.16 podłączyłem do GC pobranego na komputer, coś się zaktualizowało i nagle okazuje się, że nie ma problemów z przesłaniem kursu z telefonu na zegarek, tak więc nie wiem do końca co było problemem ale w każdym bądź razie już został naprawiony.
-
Ale to nie rozwiązanie problemu, w trasie kiedy chciałbym zmienić sobie kurs i wgrać do zegarka co do tej pory było możliwe rodzi się problem, że nie będę na jazdę z rowerem brał laptopa ze sobą, żeby obejść problem xD Napisałem do suportu garmina na razie nie ma odpowiedzi, natomiast kiedyś też chwilę czekałem i odpowiedzieli, więc liczę, ze w tym wypadku będzie podobnie i będą w stanie zaproponować jakieś rozwiązanie, które będzie w stanie przywrócić stan pierwotny.
-
Ale to nawet nie chodzi mi o ten konkretny kurs, nie mogę przesłać, żadnego nawet takiego, którego wcześniej miałem już na zegarku i go skasowałem, napisze do suportu garmina może będą wiedzieli co robić.
-
Normalnie w connect garmina rysowany, tak jak zawsze do tej pory to robiłem, tak jak wspomniałem na edge 530 przesłał normalnie a na epixa wyskakuje jakiś błąd, mimo, że wcześniej to normalnie działało. Wygląda to w taki sposób, to jest ten sam kurs.
-
Akurat ja jeżdżę na thunderach z dartmoora, więc pewnie czegoś lżejszego szukasz, ale w sumie obręcz wydaje się być niezniszczalna, szprychy już kilkukrotnie połamałem, obręcz ma jedynie parę zarysowań, wszystko proste nie wymagające centrowania, a naprawdę jej nie oszczędzam.
-
Nie wiem jak sprawdzić jaka wersja softu, a problem chyba dotyczy tej samej, na której się wgrywały kursy wcześniej, bo dosłownie pare dni temu przesyłałem i nie było problemów, a w międzyczasie nie kojarzę, żeby mi się jakaś aktualizacja robiła.
-
usunąłem specjalnie wszystkie i nic to nie pomogło, a do edge jak próbuje przesłać to normalnie się wysyła.
-
Witam, Miał może ktoś problem z przesłaniem własnego kursu do urządzenia ? Wyświetla mi się komunikat "Niestety!, Wygląda na to, że wystąpił błąd podczas wysyłania kursu do urządzenia,. Spróbuj ponownie." Próbowałem wielokrotnie już to przesłać, resetowałem urządzenie, usunąłem zegarek z conecta i ponownie go połączyłem, efekt jest dalej ten sam. Do tej pory wszystko działało, kursy normalnie się wgrywały, dopiero wczoraj coś takiego się pojawiło. Ma ktoś jakiś pomysł co może być tego przyczyną i jak to rozwiązać, dodam, że chodzi o garmina epixa 2 pro.
-
Widelec rzeczywiście średnio nadaje się do czegokolwiek, jeździłem na takim jakiś czas, poza słaba pracą ten widelec po prostu sie rozsypał, ślizg się wyrobił po jakimś czasie i złapał luż na lagach bardzo odczuwalny podczas jazdy do pod górę, lepiej dołożyć do czegoś lepszego, lub jak kolega wyżej wspomniał w podobnej cenie kupić wyższy model. Potem wymiana na dobrej jakości widelec to koszt przynajmniej jakieś 2.5-3k.
-
[e-mtb Full] wybór pomiędzy focusem a cannondale.
Xzc odpowiedział grzech1991 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Może warto wspomnieć, ze część tras jest wyłączonych z użytkowania elektrykiem, tak jak np Rychlebskie ścieżki, no i rzeczywiście warto wspomnieć o rozkładzie masy i środku ciężkości, który jest przeniesiony niżej poprzez dodatkową masę spowodowaną baterią, generalnie zjazd takim elektrykiem będzie wymagał mniej umiejętności niż zwykłym analogiem, ciężej jest go wybić z rytmu, natomiast może to być potem problem, jeśli chciało by się przerzucić potem na analoga. Miałem okazję w zeszłym roku zjeżdżać z gościem na elektryku i na luźnych kamieniach leciało to samo w dół bez większego problemu, gdzie analogiem jednak trzeba zdecydowanie mocniej było się skupić, żeby nie stracić całkowicie kontroli. -
[e-mtb Full] wybór pomiędzy focusem a cannondale.
Xzc odpowiedział grzech1991 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
Nie jeździłem na elektrykach, wiec odniesienie typowo co do jazdy dużą endurówką w łatwym terenie może być mocno odmienne, bo jednak tutaj masz wspomaganie elektryczne, które ułatwia jazdę, nawet jeśli rower nie jest do końca dostosowany do tego typu trasy, natomiast duża analogowa endurówka była by w płaskim terenie męcząca (duża waga, szerokie ciężkie opony, zresztą opony nastawione na zjazd są raczej miękkie i szybko się zużywają jadą po asfalcie) po prostu ich szkoda do takiej jazdy bo też swoje kosztują. Ja zaczynając jazdę na MTB, byłem głownie nastawiony na podjazdy a zjazdy to taki dodatek (brakowało mi techniki i nie sprawiało mi to przyjemności) po dwóch latach i obyciem się ze zjazdami zdecydowanie szedłbym w kierunku roweru z więszym skokiem i geometrią dającą więcej na zjeździe tj. płaski kąt główki ramy. Prawda jest taka, że czy to focusem czy canondalem jesteś w stanie zjechać wszystko jedynie ograniczeniem mogą być umiejętności. Geometrycznie canondale jest bardziej w kierunku enduro, focus to jeszcze takie pograniczne AM/enduro, osobiście brałbym canondale raz, że lepszy osprzęt, dwa nastawienie na zjazd, ale to już zależy od Ciebie czego tak naprawdę bardziej potrzebujesz, to też nie tak, że rower sam za Ciebie pojedzie ok można mieć dużo skoku zawieszenia, ale to też trzeba potrafić wykorzystać, bo może sie okazać, że będziesz jeździł i wykorzystywał 50% skoku a w takim wypadku lepiej poszukać, czegoś zdecydowanie mniejszego. -
[opony szosowe] Opony 25C allround do 150/szt
Xzc odpowiedział Michal2008 → na temat → Koła rowerowe
w rowerze z rocznika 2020 były, więc obstawiam albo 2019 albo 2020 i pewnie nie była to wersja g2.0 bo potem zmieniłem na corsy w g2.0 i były naprawdę fajne choć drogie 320 zł szt. ale te rubiny serio były tragiczne. -
[opony szosowe] Opony 25C allround do 150/szt
Xzc odpowiedział Michal2008 → na temat → Koła rowerowe
Jedyną oponę jaką przebiłem do tej pory to właśnie vittorie rubine ale fakt najechałem gdzieś na jakiś metalowy element, który wbił mi się w oponę, natomiast sama przyjemność z jazdy na rubinach w porównaniu do corsy czy gp5000 była tragiczna, może to były moje początki z szosa i nie potrafiłem na tyle dobrze jeździć, ale miałem wrażenie, że te opony strasznie słabo trzymają w zakrętach i na mokrym. -
[e-mtb Full] wybór pomiędzy focusem a cannondale.
Xzc odpowiedział grzech1991 → na temat → Jaki rower kupić do X złotych?
canondale jest to sprzęt do dużo cięższego terenu, ZEB w porównaniu do foxa 36 który jest w focusie jest o wiele sztywniejszy, damper w tym focusie to coś z pogranicza bardziej xc/trail, sam kiedyś jeździłem na dps i był całkiem ok ale nie nadawał się do ostrzejszego terenu, dodatkowo hamulce zdecydowanie na plus w canondale, te sramy teoretycznie są drogie a działają po prostu słabo, zresztą miałem okazję w tym roku zobaczyć jak taki hamulec padł, natomiast sam obecnie używam magury mt5 co prawda w analogowym rowerze, który jest lżejszy ale są po prostu świetne. Co do rozmiaru kół, nie ma wprost napisane, czy da się założyć 29 z tyłu, sądząc po tym, że jest to rocznik 2022 to możliwe, że nie ma takiej możliwości, ponieważ dawniej ramy produkowane pod mulleta najcześciej nie dawały możliwości założenia większego koła, co nie zmienia faktu, że opony są na mleku, zresztą obecnie nie wyobrażam sobie jazdy w terenie na dętkach, tak więc jest to aspekt pomijalny. -
Witam, Od około 5 tygodni używam garmina epixa 2 pro w trakcie jazdy na rowerze oraz do innych aktywności, nigdy nie używałem czujników tętna, ale skoro ten zegarek rejestruje puls to zacząłem zwracać na to uwagę i teraz zastanawiam się, czy on automatycznie wyznacza sobie strefy czy ja mam w jakiś sposób to skonfigurować ? 5 strefę pokazuję od pulsu o 170 gdzie czuje się jeszcze w miarę świeżo tz. nie sprawia mi problemu rozmowa w trakcie jazdy ani nie czuje przesadnego zmęczenia taka sytuacja ma miejsce do ok 180 uderzeń gdzie po przekroczeniu tej granicy rzeczywiście zaczyna robić się nieprzyjemnie. Stąd moje pytanie czy strefa 5 powinna wyglądać w taki sposób czy rzeczywiście to powinien być zakres kiedy zaczynam odczuwać dyskomfort ? Jeśli tak to jestem w stanie w jakiś sposób dokonać kalibracji garmina aby to dostosować ?
-
Ale to nawet nie chodzi o kwestię gwarancji BOA, jest tam zaznaczone jedynie, ze system NW nie ma takiej polityki posprzedażowej jak BOA, natomiast chodzi o samo działanie systemu NW, który po prostu pod wpływem błota czy innego zabrudzenia po prostu się zacinał i był problem z rozpięciem tego systemu, w przeciwieństwie do BOA, który w takich warunkach działał zdecydowanie lepiej, a jeśli już wspominamy o gwarancji to i tak ta gwarancja jest na plus w przypadku BOA względem NW.
-
[opony szosowe] Opony 25C allround do 150/szt
Xzc odpowiedział Michal2008 → na temat → Koła rowerowe
Rowerem szosowym jeżdżę tylko po asfalcie unikam jakiś szutrów czy syfu na drodze, dlatego też często omijam ścieżki gdzie na ogół leży rozbite szkło, może to jest powód ale na GP 5000 jeżdżę drugi sezon i dalej są w dobrym stanie , wg stravy 5k km w tym sezonie w zeszłym nie pamiętam ale na pewno coś więcej, 0 przebić, wcześniej w 2021 również jeździłem na gp 5000 ale zajechałem je w jakieś 7 miesięcy, choć również żadnej gumy nie złapałem, w zasadzie to tylko raz przebiłem oponę, fabryczną rubinę od vittori, w między czasie miałem jeszcze corsę, która podobnie jak gp świetnie się spisywała. Trochę nie rozumiem opinii o słabej wytrzymałości tych opon, ponieważ sporo moich znajomych na nich jeździ i jeśli już jakaś opona strzelała to było to Pirelli P zero, trasy po których jeździmy myślę, że mogą być podobne bo z tego co kiedyś zauważyłem jesteś z okolic nowego sącza podobnie jak ja, więc obstawiam, że po podobnej nawierzchni zdarza nam się jeździć. -
[opony szosowe] Opony 25C allround do 150/szt
Xzc odpowiedział Michal2008 → na temat → Koła rowerowe
Nie wiem dokładnie jak roady się sprawdzają ale zwykłe P zero były bardzo delikatne, fajne opony jednak ze względu na częste przebicia mocno odradzane, patrząc że w linku, który podesłałeś sa za 38 eur a za raptem 3 euro więcej masz sprawdzone gp 5000 to nawet nie patrzyłbym w kierunku tych pirelli.