kotyuk

Pracowałem w Kijowie jako specjalista ortopeda od 2006 roku. Tutaj pracuję jako lekarz w zakresie ortopedii, ale bez tytułu specjalisty. No i oczywiście moje własne doświadczenie)) Niewątpliwie powinieneś zaczynać od ćwiczeń i przechodzić do innych metod, tylko jeśli nie uzyskasz wystarczającego efektu.

Pracowałem jako ortopeda przez około 18 lat. Z pewnością mogę potwierdzić, że najpierw należy udać się do lekarza. Ale od wielu lat prowadzę również konsultacje na różnych forach sportowych. I widzę, że pójście do lekarza nie zawsze rozwiązuje problemu, a kończy się zakazem ćwiczeń lub brakiem zrozumienia sytuacji. Dlatego zdecydowanie tylko lekarz powinien postawić diagnozę podczas badania i dać zalecenia. Ale powinien to być lekarz, który rozumie specyfikę sportu i możliwe przyczyny/sposoby rozwiązania problemów związanych z daną dyscypliną. Do tego czasem czas oczekiwania na konsultację jest długi. W czasie oczekiwania, proszenie o radę na forum może nie być aż tak szkodliwe. Czasem któryś ze sportowców doradzi, żeby po prostu zmienić kadencję czy wysokość siodełka, i problem ustąpi jeszcze przed wizytą u lekarza. Więc tak, NIE dla samoleczenia i leczenia przez internet. Ale w czasie oczekiwania na konsultację ortopedyczną, konsultacja na forum może pomóc w znalezieniu nie medycznych przyczyn i rozwiązania problemu. Sam na przykład przeglądam takie fora, aby zobaczyć jakie problemy i możliwe rozwiązania mogą mieć moi pacjenci. Bo rozwiązania nie zawsze są medyczne. Często trzeba zmienić coś w treningu lub sprzęcie.

Najczęstszą przyczyną jest brak czegoś w diecie lub nieprzygotowanie mięśni pod względem siły, wytrzymałości i elastyczności. Mogą jednak istnieć inne, poważniejsze przyczyny. Brak wapnia, moim zdaniem, jest na trzecim miejscu po magnezie i potasie, a także niewystarczającym nawodnieniu, jako przyczyna skurczów. W szczególności magnez jest w tym sensie ważny dla lepszego wchłaniania wapnia. Ale potencjalnych przyczyn skurczów jest tak wiele, że czasem nie da się ich znaleźć u konkretnego pacjenta. Dlatego można spróbować profilaktycznej dawki wapnia lub zwiększyć ilość sera i twarogu w diecie. Jednak długotrwałe przyjmowanie wapnia w dużych dawkach może prowadzić do kamicy moczowej. Dlatego wszystko należy robić rozsądnie.

Radziłbym rozważyć płynne rozciąganie ścięgien Achillesa i powięzi podeszwowej.

Radzę robić fizykoterapię (ćwiczenia) i kinesiotaping + rozważyć terapię falą uderzeniową i PRP (uzgodnić z lekarzem). Teraz możesz jeździć na rowerze tylko bez podpierania kierownicy w pozycji wyprostowanej. A po wzmocnieniu mięśni stożka rotatorów i zmniejszeniu stanu zapalnego (po 2-12 miesiącach ćwiczeń i leczenia, częściej po 3-6 miesiącach) stopniowo, ale bez fanatyzmu, wracać do jazdy na rowerze ze zwykłym pochylaniem się do przodu i opieraniem na kierownicy. W większości przypadków wzmocnienie mankietów rotatorów PRAWIDŁOWYMI ćwiczeniami (nie wszystkie są odpowiednie) jest podstawą leczenia i zapobiegania nawrotom.

Aktywność fizyczna jest zalecana, ale umiarkowana. Bardzo mocny trening może być szkodliwy!

Falę uderzeniowe działa w 90% u dobrego fizjoterapeuty na dobrym sprzęcie. Inny procedury działają mniej, ale u dobrego fizjoterapeuty na dobrym sprzęcie też mogą być skuteczne. Wszystko bardzo zależy od specjalisty(( Dlatego u różnych ortopedów jest różne doświadczenie skuteczności różnych metod. Stretching oraz inne ćwiczenia działa. PRP (osocze) działa. Specjalnie dedykowana orteza elastyczna z silikonową wkładką działa. Ale wszystkie metody działają nie w 100% i pomagają nie na 100%. Dlatego na początku zwykłe przepisane są prostszy i tańszy. Ale to zależy od trwałości choroby, stopnia bólu itp.