U mnie w okolicy ostatnio jakiś gościu mega mocny szperacz sobie na kierownicy zamontował. Myśli, że to cool tak jeździć i oślepiać innych. Co do tego Garmina to kompas się kłania, albo przynajmniej ocena kierunków świata po słońcu. W tym roku w górach idąc na Ciemniak się lekko zgubiłem. Miałem iść szlakiem na wschód, ale pomyliłem drogę i na zachód skręciłem. Coś mi właśnie kierunek z którego słońce świeci nie pasował za bardzo. Po paruset metrach wyciągnąłem telefon i faktycznie okazało się, że pomyliłem szlaki.