Skocz do zawartości

Plysiek

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Plysiek

  1. W dniu 26.05.2022 o 14:36, chrismel napisał:

    Osobiście jestem fanem napędu 1x i w rowerze trekkingowym którego używam do jazdy w różnych warunkach, w tym w błocie, śniegu, itp. nie wyobrażam sobie już innego. Ale w gravelu który służy mi do pokonywania dłuższych tras w zdecydowanie lepszych warunkach ideałem jest właśnie napęd 3x. Do tego stopnia że zacząłem się zastanawiać na zamontowaniem grupy DI2 korzystając z przedniej przerzutki 3x XTR FD-M9050.

    Jak wyglądają twoje wyprawy? Za co lubisz 1x?

    W dniu 25.05.2022 o 23:51, leejoonidas napisał:

    Jedynym punktem wspólnym w obu tych rowerach jest napęd 1x11, 30T/11-46. Rowerem wyprawowym nie bijemy rekordów prędkości ale podążamy powoli do celu, napęd ma być tak zestopniowany aby nie pokonała nas żadna górka, żadne wzniesienie, jak do tej pory po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów na takim napędzie rowerem obładowanym bagażami nie musiałem kłaniać się żadnej górce nawet w trudniejszym górzystym terenie.

    Nigdy nie byłem zwolennikiem dociskania na zjazdach - jakoś mam z tyłu głowy, że przy 50-60km z pełnym bagażem to mogę źle skończyć. Jak sprawdzałem oryginalny napęd treka to faktycznie te stopniowanie przy wspinacze może być fajną opcją (tylko, że ja nie jeżdżę w okolicach gdzie bym to wykorzystywał). 

    @leejonidas masz zdjęcia tych rowerów? :) 

    Zobaczcie teraz jak ja się do tej pory męczyłem :D ustawiłem kadencję na 70 bo tak jak pisaliście, że raczej nie mogłem mieć większej :) (wpisałem tylko te przełożenia które mi działały). Na wyprawie korzystałem w 80% 45T. objechałem tak mazury i całą polską granicę morską. i nie było to mądre, ale jak mi na takim sprzęcie sprawiało to przyjemność to chciałbym pójść o krok dalej :) 

    710428268_obecnyvs1x.thumb.png.730258ea90ae359512eb9f6132e0c919.png

    Teraz kwestia oryginalny trek vs np. 34T/11-50 a w przypadku 30T/11-46 pod względem wspinaczkowym wygląda to jeszcze lepiej. 

    1162291916_3xvs1x.thumb.png.5a92404309800ffd75e35337a8ae9721.png

    Dopiero to mi uświadomiło, że 3x się sprawdzi gdy będziemy naprawdę długo się wspinać. Mnogość tych biegów jest przerażająca i podziwiam kogoś kto jest wstanie z nich efektywnie korzystać.

     

    • +1 pomógł 1
  2. 4 godziny temu, spidelli napisał:

    Zazdroszczę, ja to muszę intensywnie kilka dni urlopu wykorzystać :) Poza tym już dwukrotnie uciekałem przed burzą. Wtedy nawet moja żona bije rekordy prędkości ;)

    Kolega pisał raczej o płaskim, asfalcie i podniesieniu tempa.

    No to jest kwintesencja mojego zwiedzania :D przez większość czasu jadę średnio niskim tempem, aby nadgonić bo warunki zewnętrzne do tego zmuszają.

    13 godzin temu, spidelli napisał:

    Co do prostego napędu - też się na to nastawiałem (gównie z powodu braku umiejętności regulacji przedniej przerzutki). Raz jeszcze odwołam się do przykładu mojej żony - w Treku DS, którego używa jako trekinga z bagażnikami i sakwami ma 3x9 na jakiejś mieszance Alivio z czymś tam. Nie narzeka (ja narzekam że jest za wolna :D ). Za moją namową kupiła Marina DSX 1x11, 42/11-51. Nie leży jej w tym rowerze pozycja ani napęd - twierdzi, że tam nie ma młynka :) Dwa tygodnie temu wpedałowała na Treku do Sokolca (Góry Sowie) i powiedziała, że na Marinie nie dałaby rady :) bo za twardo.

    I dokładnie to :D Nie chciałbym być za wolny, a brak młynka na niewielkich odcinkach mogę nadrobić kopytem gdyż nie wybieram się na wyprawy typowo górskie. 

    12 godzin temu, chrismel napisał:

    Nie obrażałbym się z góry na napęd 3x. Jeżeli już w ogóle mamy mieć przerzutkę z przodu to wcale nie jest złe rozwiązanie pomimo że teraz niemodne. Łatwiej go zestopniować pod swoje potrzeby. U siebie w Marinie FC mam korbę zmienioną z fabrycznej na 22/30/40 oraz kasetę 11/28 11-12-13-14-16-18-21-24-28. Na 30T z przodu mam do dyspozycji 4 przełożenia w zakresie od 21,5 km/h przy kadencji 75 do 33 km/h przy kadencji 90 przy skokach na kasecie co 1 ząbek (11-12-13-14). Jeździ się miło. Myślę że do roweru wyprawowego taka kombinacja też by świetnie pasowała. Przy korbie 2x takie stopniowanie przy takim zakresie prędkości jest niewykonalne chcąc zachować zakres przełożeń.

    Przy napędzie 3x obawiam się, że na tyle może być on dla mnie nie intuicyjny, że nie będę wykorzystywać w pełni jego potencjału dodatkowo przez to będę się narażał na szybszą jego eksploatację. Kolejną moją obawą jest zwiększone prawdopodobieństwo spadania bądź zerwania łańcucha w napędzie 3x względem 1x. I chyba ostatnia obawa to potencjalny brak możliwości konfiguracji napędu pod potencjalne zmiany. Zaletą 3x w treku będzie pewnie jego uniwersalność i mnogość lekkich przełożeń potencjalny niski koszt naprawy. 

    Korzyści 1x, które do mnie przemawiają to wspomniana wcześniej dobra baza pod ewentualne zmiany. Proste stopniowanie biegów. łatwość w regulacji. 

    Zatem gdy głównie mój tygodniowy styl jazdy to te 50-60km poza miasto aby poszukać spokojnego miejsca w lesie na biwakowanie (+10kg MAX). Wypady będą max 2 tygodniowe i do 2 razy w roku, a tak jak wspomniałem wcześniej raczej nie będę pchać się w góry. Większość trasy na wyprawach to asfalt z którego zjeżdżam, aby się gdzieś rozbić w lesie. W przyszłości będę ograniczać aniżeli zwiększać wagę szpeju to jest sens iść w katalogowy napęd treka? Na wyprawach zależy mi, żeby dziennie robić średnio 75km. 

    Cytat

    Dlaczego by nie złożyć roweru od zera, rower taki będzie uszyty na miarę pod jego właściciela i jego różne fanaberie. Nie trzeba będzie nic zmieniać i niepotrzebnie inwestować w coś co się kupiło gotowe do jazdy ale niestety nie spełnia naszych wszystkich wymagań. Kompletnych ram z widelcami jest duży wybór w rozsądnych cenach tylko należy zapytać tutaj na forum gdzie szukać.

    Rower taki wcale nie musi być droższy od tego kupionego w sklepie, należy mieć umiar w doborze części, jakieś Garbaruki i inne tego typu wynalazki należy sobie odpuścić ma być prosto i solidnie, nie musi być zbudowany z nowych rzeczy, na OLX ludzie sprzedają części prawie nowe albo z przebiegiem kilkuset kilometrów, prawie zawsze tak zrobiony rower wychodzi lepszy od sklepowej masówki.

    Tylko właśnie wszystko poza napędem w katalogowym treku mi odpowiada, a przynajmniej tak mi się wydaje.

    • +1 pomógł 1
  3. @hulk14

    Cytat

    Jeździłeś więc z masakrycznie niską kadencją. To nie jest dobre, szczególnie dla Twoich kolan.

    owszem i w głównej mierze wynika to z ograniczeń sprzętowych i taniego więc cięższego szpeju. Jak jeżdżę bez sprzętu to korzystam z dwóch blatów i ostatnich trzech przełożeń. Także zmiana sprzętu pozytywnie wpłynie na tempo podróży i zdrowie moich kolan :)

    Cytat

    Przy takich prędkościach do niczego Ci nie jest potrzebna duża zębatka w korbie. Na korbie 31 spokojnie można się do 30 km/h rozpędzić na gravelu, na dłuższym odcinku, to będzie męczące dla zwykłego rowerzysty, ale przy takich prędkościach, przy takim bagażu nie potrzebujesz niczego powyżej 38. Po prostu kręć szybciej.

    Skoro obecnie praktycznie nie używasz biegów, to i takie 1x11 będzie wielkim przeskokiem...

    Dlatego uznałem, że ten trek byłby ok bez sakw, a już pod sakwy trzeba by było poszukać lżejszych przełożeń w zmianie blatu na mniejszy lub korby na większą. Rozumiem, że efektywniej i taniej byłoby zmienić korbę?

    Cytat

    Średnia czy typowa prędkość? I dla średniej to mało, ale jeżeli to drugie, to bardzo mało. Weź maks połowę bagażu.

    Średnia - bagaż był zbyt duży do tego co oferuje ten rower zgadza się :) dlatego chce zmienić rower i jednocześnie ograniczam szpej/szukam lżejszych odpowiedników.

  4. @Mihau_  a pro po:

    Cytat

    Zastanów się też czy planując dwutygodniowe wyprawy i wioząc tym samym kilkanaście kilogramów szpeju kupno czegoś z napędem 1x jest na pewno dobrym wyborem. Osobiście uważam, że nie ale to ma być twój rower. Weź nawet za przykład fabrycznego 520 na rok 2022, który jest "kwintesencją" wyprawówki" - osprzęt 3x9 i ratio na najniższym przełożeniu 0,72. Tymczasem ten z twojego linku po modyfikacjach już tylko 0,95

    Obecnie na wyprawach jeździłem przełożeniem 45 korba i na kasecie max 17 ostatnie dwa biegi nie wchodziły. Niżej link w którym jest osprzęt z mojej ramy. I jak się ma to do tych wymienionych tutaj? 

    http://www.bikeboompeugeot.com/Brochures USA/Peugeot 1974 USA Brochure/Peugeot 1974 USA Brochure Page 14.jpg

    Jeździłem z prędkością mniej więcej 15-17km/h w 3 dniu wyprawy... Chciałbym zwiększyć średnie tempo. Największa bolączka to zmiana biegów które po prostu nie działały :) ale obawiam się, że przy osprzęcie 3x9 ciągła zmiana biegów może być uciążliwa więc dlatego poszukuje od razu czegoś prostego i uniwersalnego.

    5 godzin temu, clavdivs napisał:

    Musisz mieć świadomość że Trek ma mocowanie pod hamulce typu PM. W przyszłości może to utrudnić montaż typowo hydraulicznych hamulców, tak jak GRX.

    @clavdics Raczej wolałbym zostać przy mechanicznych hamulcach jakoś im bardziej ufam i widzę, że w typowo wyprawowych konstrukcjach właśnie takie są używane :) 

    Cytat

    Zrobienie tak miękkiego napędu na szosowych klamkach 11s, tylnej przerzutce grx i tej korbie korbie+przerzutce mtb jest możliwe. Po prostu trzeba wiedzieć czego się chce, dla mnie trochę bez sensu zestaw - gdyby to był rower do jazdy wyłącznie z sakwami to spoko ale przecież tak nie będzie. Na pewno nie chciałbym mieć mechanicznych hamulców kiedy jeździłbym "zestawem" ważącym 120kg

    @Mihau_ Sęk w tym, że nie ma sprzętu uniwersalnego do tego typu zastosowań, albo będzie bardziej wyprawowy, albo bardziej przełajowy 😕 Jednakże właśnie ten Trek wydaje się mi dobrą podstawą do tego co chcę osiągnąć. Mam ciężką stabilną stalową ramę z dożywotnią gwarancją. Prosty napęd z dużą korbą co daje mi sporo ciężkich przełożeń (o ile dobrze to rozumiem) tylna przerzutka jest z wózkiem od garbaruka więc pewnie pomieści większą kasetę 11s np https://zielonekilometry.pl/kaseta-sunrace-ms8-11s-11-50-czarna-p-255.html widziałem filmiki, że bez tego garbaruka też daje rade. Jeszcze raz zaznaczę, że raczej szukam roweru do płaskiego jeżdżenia z sakwami jak mi się odmieni to zacznę wtedy kombinować ze zmianą blatu :)

    Teraz kwestia czy taka logika ma sens?

  5. clavdivs a co uważasz o tym treku? 

    Myślę nad tym trekiem bo wydaje mi się na dobrą bazę do rozbudowy, a jakbym miał coś w nim zmieniać to najprawdopodobniej kasetę na coś takiego jak w tym artykule(ale to najprawdopodobniej wiąże się z wymianą tylnej przerzutki), ewentualnie co byś polecił, jak to widzisz?

    Cytat

    MANETKI SZOSOWE SRAM Z KASETĄ 10-50T - RIVAL 1 + GARBARUK

    https://bikepacking.com/gear/guide-to-mullet-drivetrains/#0

    Dodatkowo pewnie po twojej radzie szukałbym mniejszej przedniej zębatki pod wyprawy. 

    Może - korba 34 i kaseta 10-42? 

    ewentualnie co byś polecił, jak to widzisz?

    Czy jednak na ten moment byłoby lepiej kupić ten i zmieniać w przyszłości cały napęd? 

    @wojtt80 

    Cytat

    Generowanie kosztów, zmiana napędu na coś sensownego trochę kosztuje. Tym bardziej jeśli nie dlubiesz sam i nie szukasz tzw. "okazji";)

    W tym rzecz, że lubię dłubać (akurat w nowym osprzęcie nie mam jeszcze w prawy, ale jak się nauczyłem naprawiać piasty z lat 70 to i tego się nauczę :) )i raczej na ten moment szukam jakiegoś kompromisu w osprzęcie, który będzie jak najbardziej uniwersalny pod ewentualne przeróbki. Na ten moment mam zapał jak stracę to chyba najbliżej mi do twojej propozycji czyli do Genesis Croix de Fer 20 2021 L

    @spidelli

    Cytat

    Marin Gestalt 2 - Niestety jest aluminiowy i ma tylko 2 miejsca pod bidony 

    Dokładnie 😕 

  6. Cytat

    Ja bym chyba brał ronina

    Niestety trochę ponad budżet 😕 te 7000zł to naprawdę max max. Wstępnie budżet zakładałem na 5000zł, ale wiadomo jak jest.

    Cytat

    Tutaj natomiast nie ma mocowań na widelcu 😕

    Cytat

    Zastanów się też czy planując dwutygodniowe wyprawy i wioząc tym samym kilkanaście kilogramów szpeju kupno czegoś z napędem 1x jest na pewno dobrym wyborem.

    @Mihau_ W tej kwestii się sporo zastanawiałem, ale doszedłem do wniosku, że w obecnym rowerze używam na wyprawach tak naprawdę środkowych przełożeń bo wolnobieg jest mocno wyeksploatowany i jakoś dawałem radę. Napęd na 1x to dla mnie uproszczenie w czyszczeniu i mniej części eksploatacyjnych. Jak będzie mi brakowało tej lekkości to zawsze chyba mogę zmienić coś na kasecie prawda? Też nie wiem jaka to różnica w realnych osiągach i na trasach. Wcześniej nie wspomniałem, ale jeżdżę raczej po płaskich terenach i na ten moment nie szukam jakiegoś roweru do wspinaczki :)  a jak takowa się trafi to jestem skłonny te parę km się przemęczyć. 

    Cytat

    Gieniek

    @wojtt80 Kurde Dalej ponad 7000zł panowie :) ale nie powiem podoba się mnie. Nie wiesz ile można łącznej masy dźwigać na tym rowerze?

    Cytat

    Treku coś mi wizualnie nie pasuje, napęd z innej parafii.

    Nie jestem biegły w temacie osprzętu i tak się zastanawiam czy to wszystko co tam jest ma prawo działać i jak wygląda sytuacja w przypadku jakiejś awarii(koszta względem np. grx ) czy rozbudowy(zwiększenie przełożeń). 

     

    Panowie, a nie jest sensowniej ewentualnie zejść do tego? Tylko nie ukrywam, że właśnie korci mnie uproszczenie konstrukcji napędu 1x. ewentualnie 2x na GRX. 


  7. Cześć,

    Do tej pory jeździłem starą kolarzówką Peugeot UO-8 rocznik najprawdopodobniej 1974 - na tym rowerze przewoziłem sakwy z łączną wagą do 35kg. Zrobiłem tak z nim parę wypraw, ale ostatnio miałem dzwona i po scentrowaniu dwóch kół z czego tylnego raczej nie odratuje plus wgnieceniu na widelcu i zniszczonej jednej klamkomanetce postanowiłem porzucić moje druciarskie przygody i w końcu kupić coś z prawdziwego zdarzenia. a.thumb.jpg.ebdfd2469fcd77119ef31427cbdb3768.jpg

    Mam 182cm wzrostu i 70kg wagi

    -Poszukuje roweru do dwutygodniowych wypraw dziennie chce robić tak +/- 100km - celem jest układanie drogi w taki sposób, aby na koniec wjechać gdzieś w las i rozbić się na dziko czasami jakieś pole namiotowe. Także większość tras układam raczej 70% asfalt/25% ubite drogi szutrowe/5% drogi leśne. Jeżeli sytuacja tego wymaga jestem skłonny prowadzić rower przez parę km. 

    -Weekendowe wycieczki 100km lecz na lekko tutaj zależy mi na szybkości dojazdu w docelowe miejsce. 

    -Dojazd do pracy 5km miasto. 

    Szukam roweru na stalowej ramie o trochę mniej agresywnym stacku  i zwiększą ilością miejsc montażowych na bidony. Najbardziej podoba mi się rama Treka 520 jednakże FC nie jest taki zły. Teraz mam dylematy czy szukać tych konstrukcji w oryginalnym osprzęcie czy brać coś z tych aukcji:

    https://www.olx.pl/d/oferta/rower-marin-four-corners-1x11-CID767-IDKCKG0.html

    https://www.olx.pl/d/oferta/trek-520-rozm-57-CID767-IDLRqdd.html?reason=observed_ad

×
×
  • Dodaj nową pozycję...