Cross90

@TheJW ale ja tego nie oglądam!😂 tzn. Obejrzałem kiedyś i doszedłem do takich wniosków jak Ty, a co do spodenek to po lekkim zagłębieniu się w temat marketing w słabej formie. @PawelW84 nie twierdzę, że to są źle ciuchy, ale na pewno cena jest trochę na wyrost, przynajmniej według mnie. Mam spodenki Rogelli z wkładką do 6 godzin i one dawały radę przy jeździe przez 12 godzin. Kosztowały połowę mniej niż te prawiepro, a przynajmniej w teorii wkładka jest w nich lepsza. Co do rogelli to też dużo ludzi uważa, że to straszne g... a mnie te spodenki pasują 🙂 Także ile tyłków tyle zdań na temat wkładek😂

Analizuję rynek spodenek od kilku dni, czytam opinie, ogladam filmy na yt i chyba zdecyduję się na: https://questsport.shop/pl/p/Spodenki-Rowerowe-Endurance-Light/234 Co do martombike to dużo opinii krąży tak jak koledzy wyżej napisali. Oni robią też ciuchy dla tego Leszka prawie.pro. Kolorystka tych spodenek mi odpowiadała, ale jak zagłębiłem się w szczegóły to szkoda gadać. Czas jazdy we wkładce podany w sklepie to 4-5 godzin, po napisaniu wiadomości odpisał, że wkładka jednak do 6 godzin. Tak sobie z sufitu chyba wziął te informację. Wkładka niby Mortirolo Cibara. Po wejściu na stronę producenta okazuję się, że ta wkłada nadaje się do jazdy na 3-4 godziny🤦‍♂️ https://dolomiti-pads.com/project/mortirolo/?lang=en# Także ręce opadają. A tutaj gość opowiada o tych spodenkach quest:

Zigfir - 401 km (szosa, MTB, trenażer) TheJW - 181,1 km (MTB, trenażer) ernorator - 104 km (szosa, gravel, trenażer) Hulk14 - 94 km dfq - 94 km (MTB, trenażer) Sansei6 - 60 km (MTB) Zbyszek.K - 55 km (cross/szosa) CoolBreezeOne - 50.2 km (MTB) PJ4cK - 41km spidelli - 35 km (MTB, trenażer - 2,5 km) Cross90- 25 km (trenażer) sznib - 22.4 km (MTB) revolta - 21.2 (MTB) JWO - 19.5 km (rower miejski)

A propos to dziś montowałem bagażnik😉

@Jurek63 przejedziłem na takich dwa sezony, będziesz zadowolony 👍

Mam to samo...jeżeli chodzi o letnie spodenki to jakie marki preferujesz?

To pięknie napisane!🙂 Korzystając z okazji życzę wszystkim owocnego rowerowo roku 2023, aby był lepszy niż ten obecny na każdej płaszczyźnie Waszego życia no i dużo, dużo zdrowia!

@TheJW w 4:40 100 km na mtb👀 to powiem, że tempo zacne, a i roczny wynik mega👏 ale mógł już kolega dokręcić do 101 km🙃

Ze swojej strony polecę "Dom na Wyrębach", ktorego autorem jest Stefan Darda. Jestem wielbicielem twórczości S.Kinga i bardzo sceptycznie podchodziłem do polskiej książki grozy. Jednak byłem nią zachwycony. Książka jest śmiesznie krótka i czyta się ją jednym tchem. Jeżeli lubicie mrok lasu, heremetyczne społeczności i cmenatarze zagubione w leśnych kniejach to zdecydowanie książka dla Was:) Cykl powiesciowy składa się z trzech książek, jednak pierwsza jest zdecydowanie najlepsza.

Kremu używam "50". Jednak aplikuję przed wyjazdem, później w trakcie jazdy to jakoś mi ciężko to aplikować. Zwłaszcza, że etykieta, mówi, aby zastosować krem 15 minut przed wyjściem na słońce...

@_Jack_ z tym gazem to chyba też się zaprzyjaźnię w nadchodzacym sezonie, nawet kupiłem na jesienne grzybobrania, na szczęście nie było potrzeby używać.

Mój błąd 😉

Tych pierwszy troche cena mnie zabiła😉 Rogelli ciekawa opcja... mam od nich czarne z wkładką do 6h i dają radę jakościowo.

Dzień dobry, w sezonie letnim doświadczyłem kilka razy silnego oparzenia słonecznego ud w miejscu gdzie kończy się ściągacz spodenek(Nawet wrześniowe słońce mi dokuczyło). Szukam spodenek z białym ściągaczem. Liczę, że choć trochę to pomoże i będzie mniej inwazyjne dla moich nóg niż czarny kolor. Wertuję internet i jedyna opcja jaką znalazlem to ta z poniższego linku: https://prawie.pro/produkt/spodenki-kolarskie-meska-prawie-pro-300-w-granatowe/ Wpadło Wam w oczy coś innego ? Docenię każdą sugestię. Pozdrawim🙂

@ChuChu jak sie zakończyła ta syutacja z dwoma psami? zostawiły Cię w spokoju? Mam to samo. Najgorsze, że dom właścicieli tego małego szczekacza stoi przy zakręcie 90° i trzeba mocno zwolnić żeby wejść w zakręt, a później ile fabryka. Zdarzają się dni, że pies jest zamkniety, ale jak dojeżdżam do tego miejsca to tętno niezmiennie wyższe 😂

Zostając w temacie psów miałem małą przygodę pewnej wrześniowej niedzieli. Jechałem przez puszczę Bolimowską. W zasadzie środek puszczy, szutrowa droga. Zobaczyłem przed sobą dwie kobiety z dużym psem. Pies miał smycz, więc nawet nie pomyślałem żeby się zatrzymywać. Gdy byłem około 10 metrów od tych kobiet, jedna z nich zobaczyła, że nadjeżdżam i zaczęła machać rękami w panice, tak abym sie zatrzymał. Kiedy się zatrzymałem druga z kobiet pobiegła w las z psem na odległość dobrych 20 metrów. Domyślam się, że po to, aby pies mnie nie widział. Kiedy pies zniknął w lesie usłyszałem od kobiety, ktora została na ścieżce, że teraz można już przejechać. Kiedy ją mijałem przeprosila mnie, ale byłem w lekkim szoku i nie zapytałem czy pies agresywnie reaguje na rowerzystów i co to za rasa. Przeszukałem wujka google i wszystko wskazuje na to, że ten przyjemniaczek ze zdjęcia to pirenejski pies górski, którego waga dochodzi do 60 kg👀 Nie chce myśleć co byłoby gdybym się nie zatrzymał, ale pani prowadząca go na smyczy mogłaby pofrunąć za nim jak wstążka na wietrze.

Moje zakupy z cyklu "prezenty gwiazdkowe ode mnie dla mnie"🙃 - Bagażnik rowerowy tylny SPORT ARSENAL Expedice Art. 216 -Torba rowerowa na bagażnik Wozinsky 13L - Łańcuch KMC X8 silver -Garmin 530 Edge

To zdjęcie boli😐

W piątek byłem na grzybach i widzialem kilka psów biegających sobie po lesie. Bo przecież po co smycz "na pewno nie będzie innych grzybiarzy, albo rowerzystów na szlakach". Niektórzy właściciele nie są mądrzejsi od swoich czworonogów. Niestety.

Bo jesienne słońce.

Bo głaz upamiętniający żołnierzy z 36 pułku saperów, którzy zginęli w wyniku wybuchu i pożaru składu amunicji. Niestety zdjęcie robione bidonem 🙃

Bo coraz bardziej przekonuję się do zdania: nie ma złej pogody na rower... jest tylko wkurzająca😂

Bo w głąb lasu.

Bo uroki lasu.

Bo bagno.