-
Liczba zawartości
662 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Odpowiedzi dodane przez PiotrWie
-
-
Na płaskim zawieszenie z tyłu raczej przeszkadza niż pomaga, kaseta 12 zużywa się szybciej niż np 10 a raczej nie korzystasz z największych koronek z tyłu, regulowana sztyca służy do zmiany wysokości siodełka w zależności od tego czy podjeżdżasz czy zjeżdżasz. To trochę tak jakbyś kupował coupe GT by jeździć na wczasy z trójką dzieci.
-
Sprawdź czy nie przesunął się magnes na tylnym kole służący do pomiaru prędkości
-
Przy 65 kg nie powinnaś odczuć róznicy pomiędzy Santourem powietrznym a sprężynowym, co innego gdybyś ważyła 40 czy 100 kg - wtedy by można napompować pod konkretną wagę. W kulturze pracy też nie odczujesz różnicy - nie ten skok, nie ta szybkość zmian obciążenia. Za to odczujesz koszty serwisu. A serwis sprężynowego można sobie darować - jeździsz kilka lat i za cenę niewiele wyższą niż jednorazowy serwis wymieniasz na nowy.
-
Według mnie podstawową rzeczą przy kupnie roweru elektrycznego jest umiejscowienie silnika. Jedź do dużego sklepu rowerowego i zrób jazdy próbne - ja jak postanowiłem kupić rower elektryczny to zrobiłem jazdę próbną na rowerze z napędem przednim, tylnym i centralnym i wiedziałem że chcę tylko napęd centralny. Potem dopiero szukałem konkretnego roweru. Przy każdym rodzaju napędu są różne odczucia. A najlepiej - jeśli możesz - wypożycz na dzień ( np w Decathlonie ) najpierw rower z centralnym a potem z tylnym napędem - bo po rundce dookoła sklepu niewiele się dowiesz. Przedni napęd możesz od razu sobie darować - jeszcze nie spotkałem kogoś kto twierdzi że jest on optymalny.
-
Nie wiem, ale jest sporo przerzutek obsługujących do 32 zębów.
Napisz co to za przerzutka.
-
Jeśli ważysz pomiędzy 60 a 85 kg i nie planujesz szybkich zjazdów po sporych kamieniach czy korzeniach to nie poczujesz w użyciu przewagi widelca powietrznego ( po pierwsze - można go ustawić pod swoją wagę co jest ważne dla lekkich i ciężkich jeźdźców, po drugie lepiej pracuje przy szybkich zmianach obciążenia) za to poczujesz konieczność serwisowania. Jeśli umiesz zrobić to sam to nie problem - kilka godzin roboty raz w roku, jeśli musisz oddać do serwisu to w ciągu roku wydasz na serwis koszt nowego sprężynowego który bez serwisu posłuży kilka lat. Widelce powietrzne są zdecydowanie lepsze ale w kategorii powyżej 1500 - 2000 zł - oczywiście za widelec.
-
W tym budżecie ciężko mówić o markach, każdy model trzeba ocenić indywidualnie. Podstawą jest możliwość serwisu - bo awarie w tym przedziale cenowym są bardzo prawdopodobne. Odradzam zakup bez pewności serwisu w Polsce. Poza tym przy takim budżecie bardziej bym rozważał konwersję - no chyba że nie ma czego.
-
Jeśli chodzi przerzutkę to 7 biegów obsłużyła by nawet moja zabytkowa Shimano Eagle, ale do 26 zębów. Rzadko które stare modele obsłużą zębatkę 34.
-
Najtaniej wyjdzie Ci zmiana na 8 - biegowy wolnobieg. Manetkę musisz i tak kupić - czy 7 czy 8 koszt podobny. Przerzutka Altus czy Alivio to kilkadziesiąt złotych, obecna nie tylko podejrzewam że mocno zużyta to ogólnie kiepska. Plus oczywiście wolnobieg. Robiłem to w trzech rowerach, oczywiście trzeba dać więcej podkładek na oś po stronie napędu. Przy montażu koła trzeba trochę powalczyć z ramą ale się da. Oczywiście koło się minimalnie przesunie w lewo ale myślę że nie będziesz tym rowerem uczestniczył w półprofesjonalnych zawodach czy treningach. Przy normalnej jeździe nie odczujesz tego.
-
Z wypowiedzi autora wątku wynika, że rower nie ma być do treningów czy uprawnienia kolarstwo a do długich wyjazdów z obciążeniem. Jak się wrzuci 20 - 25 kg na bagażnik to raczej różnica 2 kg w wadze roweru będzie mało odczuwalna. Z moich doświadczeń ( kilkadziesiąt lat tego typu jazdy) wynika że przynajmniej jeśli chodzi o Shimano najlepiej pracuje napęd w całości z jednej grupy - miałem różne mieszanki i kilkukrotnie pełną grupę i zawsze napęd pracował tak jak najsłabszy element mieszanki. Dlatego ten Kands wydaje mi się dobrym rozwiązaniem. Poza tym w porównaniu z Elopsem ma solidniejsze obręcze ( trzykomorowe ) i opony ( tak, wie że cięższe) jedne z najlepszych trekkingowych, o najwyższym stopniu odporności na przebicie.
Nie wiem jakie Mihau_ ma doświadczenie w długodystansowej jeździe z obciążeniem ale odnoszę wrażenie że niewielkie - bo poleca rowery które są przede wszystkim lekkie, co ma wiele zalet ale nie koniecznie do takich zastosowań - ta niższa waga skądś się bierze i najczęściej skutkuje mniejszą wytrzymałością przy jeździe z obciążeniem. W końcu większość producentów ma w ofercie zarówno rowery z oświetleniem, bagażnikiem i błotnikami w wersji lżejszej ( do jazdy miejskiej i bez obciążenia) oraz długodystansowe - cięższe lecz bardziej wytrzymałe.
I jeśli rzeczywiście chcesz jeździć na długie dystanse to w następnym etapie radzę zainwestować w siodełko - polecam Brooks Classic, po kilku tysiącach km ułoży się tak do Ciebie że tylko Ty będziesz mógł na nim jeździć, ale dla Ciebie będzie bardzo wygodne. A na długie dystanse nic w rowerze nie ma takiego znaczenia jak siodełko 😀
-
Jak najbardziej Winora - ten sam silnik, taka sama pojemność aku, lepsze hamulce i napęd, widelec tez RST powinien być trochę lepszy od Santoura.
- 1
-
W naszym egzemplarzu działa to tak - przy starcie stosuje taki stan oświetlenia jaki był przy ostatnim wyłączeniu. Włącz system, wyłącz światło odpowiednim przyciskiem ( z symbolem oświetlenia) i wyłącz system. Przy ponownym włączeniu oświetlenie nie powinno się włączyć.
-
Od 1 kwietnia będą w sprzedaży nowe modele KTM z silnikiem Bosh SX - z mniejszą baterią 400 Wh, słabszym silnikiem 55Nm ale waga w wersji aluminiowej 18 - 20 kg. Przewidywane ceny - 15 - 16 tyś. Według mnie warte rozważenia - ponieważ wozisz mniej kilogramów możesz mieć mniejsze wspomaganie. W ofercie jest też dodatkowy akumulator.
-
20 godzin temu, XC100S napisał:
Między fistaszio (bo też jest b. dobry) a petardinio różnice mają odzwierciedlenie w cenie.
Natomiast dla mniej zaawansowanych, mniej świadomych rowerzystów, tańszy jest może nawet lepszym wyborem.
Jeżeli się spodoba jazda rowerem, tym rowerem, to Sami zorientujecie się że kolejny rower, a już wiadomo który, będzie wart ceny.
Różnica jest w dużo mocniejszych hamulcach.
Więcej biegów i "lepsza" przerzutka.
Sztyca siodła amortyzowana.
Bagażnik.
I coś tam jeszcze ale nie róbcie sobie w żaden sposób problemu.
Ten którego zakup popełniliście na 💯 wystarczy i będzie przyjemnym doznaniem, niemieckiej myśli technicznej, he he.
P.S.
Są tańsze modele o których nie wspomniałem więc Wasz ... jest okay
Hamulce rzeczywiście lepsze i to ma znaczenie. Z napędem bym polemizował - po co na miasto i sporadycznie do lasu 12 biegów i zębatka 51?? No chyba żeby się pochwalić "czego to mój rower nie ma". Co innego gdyby chciał jeździć duże podjazdy. Napęd 9 rzędów będzie zdecydowanie bardziej trwały. Jak będzie chciał poprawić precyzję działania - zmienić przerzutkę na M-592, do kupienia w granicach 200pln. Proponuję kupić póki jeszcze jest osiągalna - rzeczywiście za kilka lat 9 będą tylko klasy "supermarket". Sztyca amortyzowana - zdecydowanie gorszego sortu - jak będzie przydatna to warto kupić "pantograf" - zupełnie inaczej pracuje. Bagażnik - rzecz przydatna, łatwa do dokupienia i zamontowania.
-
Co prawda nie Cues ale też Linkglide - żona ma 10 rzędowe Deore LG , zrobiła ok 4000 i jest zadowolona - działa dość precyzyjnie. Ja też jestem zadowolony bo nie musiałem przez ten czas nic regulować - w przeciwieństwie do poprzednich napędów - jak miała Alivio 9 rzędów z manetką Altusa to ciągle narzekała na opóźnienia w zmianie biegów szczególnie do góry, potem był pełny Deore XT 9 rzędów i było lepiej choć nie idealnie. Ale może przechodząc od pierwszych grup Linkglide do masowo produkowanego Cues coś spieprzyli.
-
Przy tym budżecie to można przemyśleć Ecobike z serii LX bądź MX, na coś lepszego - warto mieć o połowę więcej a najlepiej tak z drugie tyle.
- 1
-
Cytat
Co technicznie ma rower - wiem, ale jest tez przyjęta nomenklatura. Szkoda klawiatury na taką dyskusję - ktoś kto jeździ bo musi dojechać do pracy nigdy nie zrozumie że można jeździć dla przyjemności. A swoja drogą to powinienem być dumny z tego jak przedstawiasz moją jazdę - na rowerze ok 25 kg "praktycznie bez wspomagania " facet pod 70-tkę jeździ ze średnią powyżej 20/h. Co by było jakby wsiadł na rower 10kg??
- 1
-
Jeżdżę tak jak mi wygodnie - gdybym chciał jeździć wyłącznie na silniku ( bo do tego się sprowadza przebieg 150 km na baterii ponad 1000 Wh w płaskim terenie) to bym kupił skuter - jest bardziej stabilny niż rower, ma najczęściej lepiej dostosowane hamulce do osiągów ( szczególnie w porównaniu z hamulcami przerobionego na elektryka średnioniższej klasy roweru) Jeśli chodzi o baterię to nie interesuje mnie co pokazuje pomiar - dla mnie ważne jest to że pomimo tego że mam 6 lat więcej na 1 ładowaniu przejeżdżam podobny dystans. Jak ktoś chce by rower jeździł za niego to rzeczywiście szybciej zużyje silnik i baterię, ale jeśli chce by mu rower pomagał wtedy kiedy potrzebuje to pojeździ dość długo.
-
Yamaha PW-ST + bateria 400. Silnik nie otwierany - jedni polecają serwisować, inni - uważając że silnik jest fabrycznie szczelny, a po otwarciu go już tak nie zabezpieczysz proponują nie otwierać . Zobaczymy ile przejeżdżę - na pewno już przekroczyłem te 10 tyś które podają jako kres silnika bez serwisu
-
To póki co nówka, mój napęd ma 6 lat i 19 tyś, bez żadnych objawów zużycia😀.
-
Myślę że wszystko można, ale o jakim przebiegu mówimy i iloletnim rowerze? Przy naprawdę małym rower powinien wyglądać jak nowy, oczywiście napęd mozna zmienić, ale raczej nikt nie pomaluje jak nowy - a przy użytkowaniu zawsze powstają jakieś drobne rysy. Poza tym można zajrzeć do piasty - tam też będzie widoczny większy przebieg.
- 1
-
OK, dzięki.
-
Jeśli w rowerze z napędem 2x 8 założę 9 rzędów z tyłu i łańcuch 9rz. to nie będę musiał zmienić tarcz z przodu? Mam z zapasów nową kasetę, przerzutkę, manetkę i łańcuch Deore XT a córka kupiła rower z napędem 2 x 8 Microschift i teraz stwierdza że nie działa najlepiej - przed kupnem oczywiście wiedziała lepiej, co ja się mogę znać.
-
W zaprzyjaźnionym sklepie powiedzieli że dokręcają do oporu bo jak dokręcali zgodnie z opisem 20 Nam to co drugi klient wracał "bo chrobocze"
- 1
[Silnik] Różnice w silnikach Bosch CX gen 4 vs Bosch CX gen 4 Smart System
w Elektryczne - e-bike
Napisano
Moja żona po przesiadce z Yamahy też kazała zmniejszyć wspomaganie na Eco i Tour