Skocz do zawartości

PiotrWie

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    665
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez PiotrWie

  1. Na pojedynczą sztukę się nie opłaca - koszt taki jak dla seryjnego modelu, dużo taniej kupisz wysokiej klasy rower elektryczny. Homologację powinien zdobywać producent "kitu" do konwersji, ale na pewno ten z Aliexpress jej nie będzie miał - i każdy kto oferuje zestaw nie spełniający polskich przepisów.

    Widzę że kolega pokazał jak zdobyć homologację jednostkową motocykla, nawet nie wiedziałem że takie coś jest możliwe. Ale homologacja jest możliwa przy spełnieniu przepisów, najlepiej skontaktuj się z ośrodkiem który robi te homologacje jednostkowe i dowiedz się czy jesteś w stanie uzyskać homologację jednostkową na taki motorower.

    Ponadto pamiętaj że dla Twojego i innych bezpieczeństwa do konwersji powinieneś użyć roweru dość wysokiej klasy - opisywano przypadek że ktoś założył silnik bez ograniczeń do starego roweru z v-brejkami na dodatek kiepskiej jakości - przy awaryjnym hamowaniu tak mu się rozgrzały że starł całe klocki a się nie zatrzymał.

  2. Ten jest lepszy od poprzedniego Eco-bika, tylko warto dopłacić do większej baterii ( wiem - przekroczy 10 tyś, ale sam napisałeś około)

    Jeśli chodzi o moment obrotowy to oczywiście zależy od niego jak się rower zbiera, ale przy tym co opisujesz to nie ma dla was większego znaczenia - my mamy Yamahę z 80 Nm, jeździmy w podobnym terenie i używamy maksymalnie trzeciego trybu wspomagania z pięciu, jak nie zamierzasz szaleć po górach to ci 70 - 80 Nm wystarczy z nawiązką, mnie ten moment obrotowy tej Anady zastanawia, Bosch ma modele od 40 do 85 Nm, Yamaha 50 -85, Brose do 90, Shimano od 50 do 80, Panasonic  do 95Nm a Bafang do 80Nm.

    Zaś Anada, z którą spotkałem się tylko w Eco-bike, inni producenci go chyba nie stosują, ma 110Nm - przy takich parametrach powinna być stosowana w topowych e-MTB.

    Ale ten rower jest na rynku w tej konfiguracji od kilku lat, może się odezwie ktoś kto ma z min doświadczenie.

    W tej cenie nie macie większego wyboru, ok. 14 tyś. to można znaleźć coś lepszego.

  3. Myślę że jak zrobisz przeróbkę bez manetki gazu to nikt nie będzie sprawował ile masz mocy. A Ty też nie dasz rady jechać za szybko - by jechać 40/h trzeba trzymać kadencję 70 przy przełożeniu 38/11, nie wiem jak Ty ale ja po minucie - dwóch nie jestem w stanie kontynuować takiej jazdy. 

    A jeśli chodzi o legalność to nawet jak spełnisz wszystkie wymagania to będziesz nielegalny - by jeździć po drogach publicznych trzeba mieć homologację.

  4. Nie mam doświadczeń z silnikiem Shimano więc się na ten temat nie wypowiem, ale w 2018 kupiliśmy dwa rowery z silnikiem Yamaha Synccrodrive Sport czyli ówczesny najwyższy model. Zrobiliśmy 13 tys. km. , jeden bez najmniejszych problemów, żonie ostatnio co kilka tygodni wyłącza się prąd w czasie jazdy, wystarczy włączyć z powrotem i działa. Nie miałam czasu podjechać podłączyć się do komputera diagnostycznego, m nadzieję że to tylko jakieś styki. Silnik daje odczucie jazdy naturalnej, wspomaganie odłącza się całkowicie i prawie niezauważalnie, zaczyna się przy 24/j a kończy przy 28/h, jak testowałem Boscha, co prawda wtedy była 3 generacja, ale przeszkadzało mi wyraźne szarpnięcie przy odłączaniu wspomagania 

  5. Jedyne co mi się nie podoba to Nexus - większość pisze że nie jest zbyt trwały w elektryku. Ale jak Ci się zmieli to zawsze możesz zmienić na zwykłą przerzutką - za ok 500 masz piastę, kasetę 9 rzędów , przerzutkę z manetką i łańcuch, przy pojedynczej tarczy ta sama jest przy siedmiu i 9 biegach.

  6. Ilu z was próbowało hamować awaryjnie przy 40/h? Ostatnio miałem ok 30/h i wyjechał mi z podwórka samochód - stanąłem na kilku metrach ale jednocześnie przesunęło mnie poślizgiem o ok metr w bok. Gdyby to było na DDR to albo bym wpadł na kogoś albo zjechał z drogi. W wielu krajach można jeździć E-bajkiem do 45/h ale trzeba go zarejestrować i mieć OC, ciekawe czy po wprowadzeniu takiej możliwości w Polsce będzie nadal tylu chętnych do takiej jazdy. Ograniczenia nie wynikają z widzimisię urzędnika a z właściwości roweru - amerykańskie 32/h jest mniej ale jeszcze bezpieczne pod warunkiem że jest to wspomaganie, manetki gazu powinny być bezwzględnie ścigane.

    I jeszcze jedno. Jak ktoś oglądał wczoraj Tour de France to widział moment gdy na czele peletonu jechało dwóch kolarzy Quick - Step Alpha Vinyl i po przyhamowaniu przed zakrętem ten drugi zauważył że wjeżdża w pierwszego. Zahamował gwałtownie i go rzuciło, powtarzali ten obrazek kilka razy. Było to tuż za zakrętem i jechali ok 40/h. Jak to dotyczy zawodowców to wyobraźcie sobie kogoś kto nie jeździ 30 tys. rok w rok w takiej sytuacji.

  7. Cena na pewno jest argumentem ale na pewno fabryczny model będzie lepiej wyważony, obecnie bateria raczej w ramie, Nie wiem o co Ci chodzi z tymi stopniami wspomagania - ja mam 5 w rowerze z 2018 roku, w innych które oglądałem było ich 5 lub 4, takiego z trzema nie bardzo kojarzę. Jesli chodzi o brak blokady to szczerze mówiąc nie wiem czemu wszystkim to tak przeszkadza - w końcu w dól jedziesz grawitacyjnie a po płaskiej szosie przynajmniej ja w wieku emerytalnym jestem e stanie osiągnąć te 30/h jak mi się wyłączy wspomaganie. Gdzie chcesz jeździć 40/h - jak po szosie to lepiej kup szosówkę, jak po ścieżkach pod górę - to raczej mało bezpiecznie, mnie zupełnie  wystarcza 15 - 20 pod górę, ale jak ktoś musi to trudno - pamiętaj tylko że wtedy prąd znika błyskawicznie, nie ma zmiłuj. Osobiście jeśli chodzi o manetkę to nie widzę zastosowania , szczególnie przy braku ograniczenia prędkości - rower jadący 45/h bez pedałowania to niezbyt stabilny pojazd, skuter lepszy.

  8. Myślę też że wiem na czym polega fakt że jedni jeżdżą na E a inni stwierdzają że poniżej E+ nie ma sensu - prawdopodobnie jest to spowodowane różnicami w silnikach - jak ja mam Yamaha Syncrodrive Sport który ma maksymalny moment 80 Nm. a ktoś silnik np o momencie obrotowym 60 Nm, to E u mnie i u niego nazywa się tak samo a może być na innym poziomie.

  9. W manetce , przycisk naprzeciw tego do zmiany parametrów wyświetlanych, przy prowadzeniu stałe trzeba trzymać przycisk z symbolem pieszego przyciśnięty.

    Nie pomyślałem że to może być tak stary rower, jak nie masz przycisku z symbolem pieszego to znaczy że nie ma.

  10. Od kilku miesięcy mamy taki problem - w jednym z rowerów co jakiś czas - kilka dni lub tygodni - wyłącza się napęd, gaśnie wyświetlacz, jednak od razu daje się włączyć z powrotem. Najpierw myślałem że gdzieś odłączają się styki od baterii, ale zauważyłem że kasują się też bieżące dane - dystans dzienny, czas jazdy, średnia prędkość. Prędkość maksymalna nie, bo ona kasuje się w oddzielnie. Przebieg całkowity jest prawidłowy. Dziś wyglądało to trochę odmiennie - po zgaśnięciu wyświetlacza przy przebiegu dziennym 26km pojawił się przebieg dzienny 11km. Czy ktoś się orientuje czego to mogą być objawy - jakiegoś ew. braku styku w systemie wspomaganie czy jakiejś awarii elektroniki?  Dodam że rower ma piąty sezon eksploatacji a przejechaliśmy nim 12,5 tyś km. Napęd to Yamaha Symcrodrive, wyświetlacz Giant, 5 poziomów, w instrukcji nie ma nazwy ( nie jest to wyświetlacz EVO).

  11. Z 2018 to była raczej trzecia generacja, taka z małą tarczą z przodu i przekładnią powodującą dwukrotnie szybszy obrót tarczy niż pedałów, dla mnie wynalezk nie do pojęcia - co to miało dawać oprócz tego że baz prądu prawie nie dało się jechać???  W czwartej generacji Bosch wycofał się z tego. Jak z awaryjnością najnowszych silników Brose to Ci dziś nikt nie odpowie - za krótko są na rynku, okaże się za kilka lat - no chyba że chodzi Ci o awaryjność w pierwszym roku, podobno ta jest niewielka. Ale proponuję Ci jeszcze raz - przetestuj różne napędy i wtedy będziesz wiedział który pasuje Ci najbardziej - ja w 2018 wybrałem Yamahę bo najbardziej przypominał jazdę zwykłym rowerem z wiatrem w plecy. Ma bardzo delikatne odcięcie - zaczyna się przy 23 a kończy przy 27, w porównaniu z nim Bosch 3 gen odcinał brutalnie, jak 4 - nie wiem, na razie nie mam potrzeby zmiany roweru więc nie testowałem innych napędów, ale mechanik w zaprzyjaźnionym sklepie który miał okazję testować różne silniki powiedział że pomimo znacznego postępu nadal według niego Yamaha daje odczucia zbliżone do normalnego roweru.

  12. Zdjąłem dzisiaj korby i chyba mam przyczynę - na kwadracie widać jakby minimalnie ocierała korba. Wyczyściłem, nasmarowałem i jutro zobaczymy. Czy ktoś jest zorientowany czy oś suportu w napędzie Yamahy z 2018 r ( Syncrodrive Sport ) jest wymienna?

    PS tarczy nie dałem rady zdjąć - jest tak dokręcona że chyba potrzeba metrowego klucza - takim półmetrowym nie dałem rady ruszyć

  13. Ja bym na twoim miejscu poszukał starej ramy ze stali Cro- Mo i sztywnym widelcem. Takie były popularne w latach 90-tych, sam mam taki do dojeżdżania do sklepu. Powinna mieć dużo większą wytrzymałość niż dzisiejsze Alu. A potem konwersja na elektryka. Tylko nie wiem czy znajdziesz ramę odpowiedniej wielkości w dobrym stanie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...