Skocz do zawartości

Artur85

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    472
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Artur85

  1. Główka prosta, ale z drugiej strony amortyzator powietrzny, więc i potrzeba wymiany chyba nie taka duża. Ale do jazdy uniwersalnej przydała by się większy blat z przodu. Ideałem była by taka mieszanka crossa i mtb. Czyli amorek o mniejszym skoku, ale mieszczący szeroką oponę, napęd o bardziej uniwersalnym zakresie, bardziej sportowa pozycja niż w typowym crossie. Może zerknij w stronę takich modeli jak: https://www.giant-bicycles.com/pl/roam-disc-1 - wg producenta wejdzie opona do 53mm albo https://sprint-rowery.pl/rower-crossowy-polygon-heist-x7
  2. Co za koleś. Myślałem ze takie rzeczy to tylko na fejsbuku się dzieją… A wypad to najlepiej sam zrób z tego forum jak brak Ci kultury i szacunku do innych.
  3. A byłaś może w sklepie Gianta? Zerknij na Liv Rove https://www.liv-cycling.com/pl/bikes-rove To są Gianty z kobiecymi ramami, więc jest większa szansa że będzie lepiej pasowało. Na Twoim miejscu zwrócił bym uwagę jeszcze w sklepie, czy do tak małych ram zmieści się mocowanie fotelika zakładane na rurze podsiodłowej, bo to różnie może z tym być.
  4. @konradzki weź tylko pod uwagę to, że to nie Decathlon sprzedaje. więc wszystkie korzyści płynące z zakupu w deca, tu nie mają miejsca. Zresztą, bezpośrednio jest tańszy, a na allegro jeszcze taniej i ze smartem https://nicebike.pl/rowery-gorskie/125-rower-gorski-mtb-shimano-29-amortyzacja-triad-m6-5904158312204.html
  5. Na pewno dobrym pomysłem jest zakup elektryka w sprawdzonym sklepie, gdzie nie będzie problemu z egzekwowaniem gwarancji, więc tu decathlon na plus. Sam rower też jest ok i pewnie sprawdziłby się w takich zastosowaniach. Nie wiem tylko czy doczytałeś na stronie, informację odnośnie maksymalnej wagi Rower z baterią waży 22 kg plus twoje 107 i do tego sakwy i robi się trochę ciężko. Nie wiem też jak waga przekłada się na zasięg baterii, to chyba też by trzeba wziąć pod uwagę, patrząc na to co deklaruje producent. Co do przewozu elektryka, z reguły widzę elektryki wożone na haku tam chyba nie ma problemu z wagą. 20 kg to z reguły limit dla bagażników dachowych, riverside bez baterii waży 19kg, więc nic nie powinno się dziać, problemem może być zapakowanie takich 20kg na dach, to też bym wziął pod uwagę, szczególnie jeżeli masz suva.
  6. Rozrzut w propozycjach spory, bo nie napisałeś nic w kwestii wyposażenia, takiego jak oświetlenie błotniki czy bagażnik. Wg mnie lepiej sobie rower doposażyć, bo może błotniki z tworzywa wystarczą, czy bagażnik jednak będzie zbędny bo żona jeździ z plecakiem, itd. Ja podrzucam do rozważenia Gianta, 11kg, szary, https://www.giant-bicycles.com/pl/escape-disc-1 choć z drugiej strony wystarczy typowy cross za połowę tej ceny? https://www.decathlon.pl/p/rower-crossowy-riverside-500-z-hamulcami-tarczowymi/_/R-p-300777 Mieszkacie w dużym mieście, większość z tych modeli traficie pewnie w sklepie, nie żona usiądzie na jednym czy drugim i oceni co jej pasuje.
  7. Ja bym to lakierowanie odpuścił, może przy okazji, nie ma się czym przejmować. Rower od tego się, nie rozpadnie. Wiadomo ze jest nowy i boli, ale zaczniesz jeździć to zapomnisz. Co do koła to trzeba sprawdzić dętkę i tyle, opona nie odpowiada za trzymanie ciśnienia. Jeżeli ma to być rower wyprawowy, to im szybciej nauczysz się robić takie rzeczy tym lepiej, a jak już zdejmiesz opony to polecam założyć od razu coś szerszego z bardziej uniwersalnym bieżnikiem, może nawet jakieś 29 cali, będzie wygodniej, bezpieczniej poza asfaltem i rower zacznie jeszcze lepiej wyglądać. Masz bardzo fajny rower, zacznij nim jeździć i go poznawać, z zakupami się nie rozpędzaj tylko z czasem obserwuj czego Ci potrzeba. Powodzenia
  8. Po pierwsze, przy Twoim wzroście nie ma co bać się kół 29" tym bardziej, że przy Twojej jeździe nic raczej na mniejszych kołach nie zyskasz. Po drugie, biorą pod uwagę to gdzie będziesz jeździł rower mtb nie jest chyba najlepszym wyjściem, będzie Cię przede wszystkim ograniczał na asfalcie itd. a w płaskim prostym terenie nie da wielu korzyści. Zdecydowane lepiej sprawdzi się cross, ewentualnie na szerszej oponie gdyby w lesie brakowało komfortu. W budżecie 3,5k wybór crossów jest spory, wprawdzie chyba nigdzie nie uda się załapać na powietrzny widelec, ale i tak będę trochę lżejszy niż powyższe mtb. Nie wiem co tam jest aktualnie dostępne, może trafi się Giant Roam 2 w promocji, https://www.bikeman.pl/roam-2-disc-m-2021,3,17760,41879 widzę że sensowną cenę ma też Dual Sport https://goodsport.pl/rowery/turystyczne/crossowe/trek-dual-sport-3-2023/ Jednak jeżeli to ma być koniecznie któryś z powyższej trójki, to st 900 jest chyba niedostępny z tego co widzę, a Marin pomimo całej mojej sympatii do tej marki, wypada słabiej przy Explorerze choć ma twardszy napęd co na pewno w Twoim przypadku będzie zaletą, jednak jest to budżetowe rozwiązanie (kompletna grupa Altus kosztuje chyba tyle co sama przerzutka AdventX).
  9. Oba rower w swojej klasie są jak najbardziej ok. Wiadomo, że Riverside wypada korzystniej, choćby z racji ceny. Jednak którego byś nie wybrał na pewno będziesz zadowolony. Choć różnic jest między nimi sporo i chyba na tym powinieneś się ostatecznie skupić. Jak kolega wyżej pisze, przede wszystkim rodzaj napędu 1x czy 2x. Druga sprawa to ta blokada widelca, na pewno fajna sprawa. Pozostają jeszcze kwestie wizualne, Giant ma pochowane przewody w ramie co sprzyja estetyce i rama też ma ciekawe kształty (ale to sprawa obiektywna). Ja gdybym miał wybrać, to kupiłbym Roama z napędem riverside'a
  10. Pociągnę temat rogów, mam proste wewnętrzne oraz gripy ergon gp2 z krótkimi rogami, wiec chwytów do wyboru mam od groma. Zastanawia mnie natomiast jak takie wewnętrzne rogi maja się przy karbonowej kierownicy. Czy to bezpieczne połączenie?
  11. Bardziej sportową pozycję masz też w tym crossie, tylko jest tu jeden blat (max 38 z przodu) https://sprint-rowery.pl/catalog/product/view/id/76291/s/rower-crossowy-polygon-heist-x7d/category/285/ Tylko, że przerzutki po to są. Kolana na pewno Ci podziękują, a przy wyższej kadencji osiągniesz oczekiwaną prędkość.
  12. Jak wyżej, zwróc uwagę, że zgodnie z naszymi przepisami rower elektryczny nie może jeździć sam, bez kręcenia korbą. DO tego wspomaganie wyłącza się przy 25 km\h, i informacje o tym od razu powinny zapalić Ci lampkę. Jeżeli chcesz elektryka w tej cenie, to tylko zakup czegoś co posiada realny serwis i gwarancję da Ci jakiekolwiek poczucie spokoju. Ten Romet powyżej to mimo wszystko fajna opcja, albo dołóż trochę i masz coś takiego: https://www.decathlon.pl/p/rower-elektryczny-gorski-mtb-rockrider-e-st-100-27-5/_/R-p-309736?mc=8560739&c=Szary_Niebieski
  13. Zależy do czego tego roweru potrzebujesz i jakie masz oczekiwania. Z jednej strony jest to bardzo niski budżet jak na elektryka, ale dokładając trochę jest szansa na zakup czegoś na czym pojeździsz. Odpuść całkowicie te chińczyki z allegro, bo w razie jakiejkolwiek awarii zostaniesz raczej z niczym. Wiadomym jest, że za te pieniądze rower będzie ciężki, na najtańszych podzespołach, ale jednak będzie działał - przynajmniej na początku to jednak elektryk i trzeba być przygotowanym że coś może nawalić (aczkolwiek nie musi), a w typowym serwisie rowerowym nikt Ci tego raczej nie naprawi. Decathlon znając ich politykę gwarancyjną wydaje się bardzo bezpiecznym wyjściem i jeżeli coś wybierać to rower jakiejś marki która posiada dystrybutora i punkty serwisowe w Polsce. Żeby nie być gołosłownym, ponad dwa lata kupiłem tacie rower, z racji jego wieku i ogólnej kondycji postawiłem na elektryka żeby jazda dawała więcej satysfakcji niż zmęczenia. Nie widziałem ile będzie jeździł, więc miałem podobny budżet, kupiłem Kands La Riva - typowy mieszczuch z baterią na bagażniku i silnikiem w tylnym kole. Tata zaskoczył i w poprzednim sezonie zrobił 2000 km bez najmniejszej awarii, rower po przeglądzie czeka na nowy sezon. Po pierwszym roku miał awarię baterii, po odesłaniu do sprzedawcy, następnego dnia przyjechała druga na wymianę. Zwykły rower można też kupić za 1000 zł zamiast za 4 razy tyle, ważne żeby zrobić to świadomie znając jego wady.
  14. Jak znalazł https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-elops-single-speed-500/_/R-p-306292
  15. W tej cenie zdecydowanie DSX 2, jest tam miejsca na szerszą oponę, więc spokojnie zmieścisz co Ci będzie pasować. Toughroad to taki bardziej wyprawowy rower w cięższy teren. Toughroad jest ciężki, jak na sztywny aluminiowy rower z karbonowym widelcem (choć rura sterowa aluminiowa). Za 3,5k , kupisz Marina Muirwoods, który wg mnie specjalnie nie ustępuje wersji slr2 a i waży niewiele więcej pomimo że jest cały ze stali.
  16. Dla formalności podrzucę link do wersji z wyższa ramą. https://www.decathlon.pl/p/rower-crossowy-riverside-500-z-hamulcami-tarczowymi/_/R-p-300777 Jeżeli chodzi o jakość, obsługę posprzedażowa, gwarancje itp. to ja akurat byłbym spokojniejszy kupując w Decathlonie niż rometa.
  17. Ta górka to długa? Może decathlon https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-500-lf-niska-rama/_/R-p-336198
  18. @AdrianoPL83 Te sqlab faktycznie fajne, tylko cena ponad 5 razy taka. Zastanawia mnie tylko jak jesteś w stanie sięgnąć do hamulca, w końcu montowane się chyba w tym samym miejscu co moje, możesz pokazać jak to u Ciebie wygląda?
  19. Powiem Ci z własnego doświadczenia, szersza opona z odpowiednio dobranym ciśnieniem daje więcej komfortu i niż materiał z jakiego wykonany jest widelec. Zaczynalem na gravelu (topstone 4 z karbonowym widłem) i oponą 38C, później przesiadłem się na 43C i była przepaść w komforcie, niby 5mm ale różnica była bardzo odczuwalna, szczególnie na bruku i tarkach, drugi rower to stalowy Marin Muirwoods, tam opona to 2,1 cala i komfort jest jeszcze większy. Co do chwytów, to wczoraj właśnie pierwszy raz testowałem takie wewnętrzne rogi, rewelacja. jest to takie małe zastępstwo baranka przy płaskiej kierownicy i sprawdza się świetnie!
  20. Zerknij na tego Plygona, jest tu trochę z każdego co bierzesz pod uwagę. Wygodniej niż na gravelu, geomteria bardziej sportowa niż na typowym crossie i na utwardzonej nawierzchni będzie szybciej niż na mtb, fajny napęd, powietrzny amor, sztywne osie i taperowana główka, waga 12,7kg. MZ fajna opcja https://sprint-rowery.pl/catalog/product/view/id/76291/s/rower-crossowy-polygon-heist-x7d/.
  21. To jest właśnie problem nazewnictwa, bo w jednym worku masz zupełnie różne rowery. Możesz je nazywać fitness, hybrydowe, czy właśnie gravel z prostą kierownicą, zresztą jest to określenie powszechnie już występujące w necie, wykorzystywane przez producentów a dobrze oddające jak taki rower jest skonfigurowany. Porównaj te dwa rowery (w prawdzie specjalnie je dobrałem tak, żeby reprezentowały dwie skrajności) https://www.specialized.com/pl/pl/sirrus-3-0/p/174692?color=279720-174692 vs. https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-dsx-1 dwa zupełnie różne rowery, napęd, prześwity, opony, pewnie szerokość kierownicy itd. dzieli je przepaść jeżeli chodzi o to do czego zostały zaprojektowane, tak jak by zestawić ze sobą właśnie szosę z gravelem. Dlatego dobrze jednak urozmaicać sobie to nazewnictwo, bo i rynek jest mocno zróżnicowany. Co do głównego wątku, to też mi się wydaje że mechaniki w gravelu w połączeniu z przyczepką dla dwójki dzieciaków to słaby pomysł i raczej z tych niebezpiecznych. Dobrze też mieć zapas miękkich przełożeń, jak trzeba będzie takim zestawem podjeżdżać pod górki czy na luźniejszej nawierzchni.
  22. Zerknij jeszcze na tego Gianta, mz ciekawy wybór https://www.giant-bicycles.com/pl/escape-disc-1
  23. Może coś pomiędzy crossem, mtb i gravelem? Wg mnie najlepsze wyjście w Twoim wypadku, a przynajmniej pewniejsze bo z barankiem nie wiadomo czy się zaprzyjaźnisz. Marin DSX 2 - jest dostępny w Twoim rozmiarze, np tu: https://www.olx.pl/d/oferta/rower-marin-dsx-2-rozmiar-l-i-xl-CID767-IDQO0KN.html https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-dsx-2 Zerknij na fajną recenzję: Ja bym tanie gravele odpuścił. Jeżeli zamierzasz czasami wybrać się z kolegami na mtb to zwróć uwagę na napęd, żeby poza asfaltem nie brakło Ci lekkich przełożeń, niektóre gravele mają bardziej szosowe przełożenia, a jeżeli nie zamierzasz się ścigać, to lepiej mieć zapas miękkich przełożeń kosztem tych "twardszych".
  24. @Alsewja po prostu z własnego doświadczenia amatora, na Muirwoodsie przejechałem dopiero 600km, ale w drugim rowerze mam również jednorzędowy Advent X z kasetą 11-46 ( ta jest łatwiej dostępna), tam przejechałem około 1,5tys. Wszystko w przeróżnych warunkach i nigdy mi te dziury nie przeszkadzały. Wole dziurawy napęd 1x niż 3x9 ze zbliżonym zakresem przełożeń, ale to tylko moja opinia, choć linkowany wyżej bushcraftowy też na ten napęd nie narzeka.
  25. Spec to zupełnie inny rower niż Muirwoods, to rower głównie na dobrej jakości asfalty, taka szosa z prostą kierownicą, wąskie opony aluminiowy widelec, na kiepskiej nawierzchni komfortu za dużo nie będzie. Co do Muirwoodsa, akurat nie zgodzę się z kolegą ALSEW i nie opierałby się na Twoim miejscu na tej jednej opinii. Obecny muirwoods jest inny od poprzedniego ale czy gorszy to wcale nie jestem pewien. Geometria idzie w stronę rowerów mtb, co ma swoje zalety w terenie, a napęd może trochę dziurawy, ale szczerze nikt się na tym nie ściga i dla amatora wątpię żeby była to przeszkoda. Za to jest prostszy i łatwiejszy w regulacji i konserwacji, a advent x to naprawdę fajny osprzęt w swojej cenie. Polecam kanał bushcraftowego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...