Skocz do zawartości

precelek

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Wrocław

Osiągnięcia użytkownika precelek

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Od roku
  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Reaktywny

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Dzięki za odpowiedź. Czyli mówisz że bez szans zrobić baranka z flatbarowymi klamkami i zmianą biegów? tu była moja nadzieja. Że długi to pół biedy,, krótszy mostek by pomógł a oba i tak jeździ krótkie trasy do 40km
  2. Cześć. Oddałem dziewczynie swój stary MTB. Względem tego co kupiłem dostał nowy napęd będący mieszanką xt/xtr/deore. Górna półka, chociaż nie z najnowszego katalogu. Poza tym rower jest ciężki, a że razem jeździmy głównie szutry pomyślałem żeby uczynić go lżejszym i ładniejszym. plan jest taki żeby a) wymienić pordzewiały amortyzator na sztywny, karbonowy widelec b) wcisnąć mu baranka zamiast flatbara, akurat w moim gravelu kierownica jest za wąska i będę chciał ją zmienić na coś szerszego c) wsadzić karbonową sztycę i nowe siodło, sztycę mam „w piwnicy” d) zmienić agresywne, szerokie opony na coś typowo gravelowego 38c W związku z tym mam parę pytań 1) czy sztywny widelec nie zmieni geometrii roweru lub czy zmieni ją w dobrym kierunku? Ramy z aliexpress to samobójstwo, ale carbonowy widelec z ali to gra warta świeczki? 2) czy da się zrobić frankensteina kierownica baranem z flatbarowymi hamulcami i przerzutkami? To karbonowe klamki shimano… ew. Czy przy napędzie klasy xt/xtr da się zamontować klamkomanetki bez większych przeróbek? 3) czy rower projektowany pod szerokie opony 29” przyjmie na tych samych kołach gravelowe opony? 4) czy lepiej sprzedać ten rower daj boże za 2000zł i kupić pseudo gravela za 3000 na tanich szosowych grupach i tanich komponentach? Nie trafiłem w dziale na podobny temat żeby coś podpatrzeć 😛 Będę wdzięczny za opinię i wskazówki, oferty kupna widelca karbonowego również przyjmę co do roweru to typowy hardtail pod xc, stosunkowo ciężki i solidny. Widelec tamperowany pod QR 29”. Napęd 1x11 jest w doskonałym stanie, a mimo to po mieście jeździ się tym jak czołgiem. Był remontowany w zeszłym roku z nowymi linkami i pancerzami. Hakulce tarczowe hydrauliczne. Dopiero po zjechaniu z trasy jazda staje się przyjemna i na górki bym go zostawił ale porzuciłem marzenia o jeździe górskiej - za dużo logistyki. Przyszła pasażerka waży 65kg więc ufam że chiński karbon mógł by się sprawdzić, nie to co przy moich 110kg.
  3. Cześć. Szukam ramy do projektu. Mam rower ghost ebs comp 29 który potrzebuje nowego framesetu. Taper, sztywna oś, boost pod skok 120-130mm, wewnętrzne prowadzenie razem ze sztycą, alu/cromo. Ważę 110kg - boję się carbonu. Wgryzł bym się w ramę NS Eccentric 27.5+/29 ale jej nie ma. Szukam więc czegoś podobnego. Jestem zielony i ciągnę ten projekt prawie od roku. W okresie jesienno zimowym między sesjami na zwifcie chcę złożyć pierwszy raz w życiu rower od zera.
  4. Zmusiliście mnie do refleksji i podjąłem decyzję. Postawiłem na progresywną geometrię i postanowiłem szukać ramy NS Bikes Eccentric CroMo. Do czasu aż kupię ramę nie ruszam nic więcej w swoim rowerze. Jak przyklepię ramę to wsadzę do obecnego roweru amortyzator docelowy i będę tak czekał na ramę kompletując resztę nowego roweru. Kosztowo wyjdzie mi to opłacalniej niż zakup nowego roweru. Jeśli idzie o osprzęt - dobrany idealnie pod moje oczekiwania. Geometria ramy to to czego szukam. Pod uwagę brana była również rama Marin RIFT ZONE CARBON 29 2 FRAME KIT. ale jednak wolę HT. Rowerek będzie tip top. Producent zaleca widelec od 130 do 150mm. To daje mi duże pole wyboru. Pewnie skończę bliżej 130. Dzięki za rady i pomoc.
  5. Rozumiem co mi chcecie powiedzieć. To rozszerza zakres moich poszukiwań. Być może taka "nieco" bardziej uniwersalna maszyna będzie nawet lepiej dostosowana do XC. Byłem przed chwilą poskakać po lesie na tym co mam (odebrałem 2 dni temu dopiero) i poza koszmarnie wyregulowanym w sumie wszystkim - jest zabawa. Na niskich przełożeniach zasuwałem pod górę aż miło. Jednak gravelem z GRX 2x10 podjeżdżało mi się dużo lepiej po płaskim. Obstawiam że tu waga roweru i sztywny widelec za to odpowiadają. Za to mtb sprawdził się w podjeżdżaniu po korzeniach. Nawet na tym syfiastym amorku RST prułem przez korzenie i dziury, kamienie i gałęzie nie robią na nim żadnego wrażenia. Jednak to tania sprężyna i jak wjeżdżałem w piach (najpierw pod górkę a potem zjazd w piach) brakowało sztywności, rower zaczynał pływać na boki i ciężko go było opanować. Boję się że maszyna na 120mm da mi podobnie miękkie odczucia. Właśnie tutaj potrzebuję tej sztywności. Z drugiej strony boję się że 100mm to mało nawet na małe dropy i hopki. Jak to wygląda w praktyce? Nie jest mi za miękko. Pozycja na rowerze mi odpowiada, chociaż chyba wolał bym nieco bardziej agresywnie - być bardziej pochylonym. Czyli wychodzi na to że obecny ster z podkładkami na jakieś 3.5cm jest zdecydowanie za wysoki. Mówię jakie są moje obserwacje, ale nie potrafię wyciągnąć właściwych wniosków. Co do górnych przełożeń no do jazdy po wałach zdecydowanie brakuje prędkości, ale w górach raczej tego nie odczuję. Jeśli wezmę ramę bez przedniego wózka nie będę miał możliwości zmiany napędu na dwa blaty? Powinno mi wystarczyć, ewentualnie rozważał bym w przyszłości 1x12. Rower którego fotkę wrzuciłeś jest bardzo ładny, ale co mi się rzuca w oczy to zewnętrzne prowadzenie linek. Jest to chyba sprawa dosyć dyskusyjna? Estetycznie zdecydowanie wolę prowadzenie wewnętrzne. Czy w dzisiejszych czasach prowadzenie zewnętrzne ma jakieś wielkie plusy? To że serwis policzy mi 30 minut więcej to mnie akurat nie boli. Podsumowując to co piszecie - jeśli chcę się skupiać na technice to jednak lżejsza rama + sid. Jeśli spojrzeć szerzej to cięższe CrMo i 120mm? Wydaje mi się że stawiam na technikę. I dzięki za podrzucenie modeli amortków, zaczynam badać temat edit: No kurcze, no jednak nie. Jednak czuję że chcę techniczny, lekki rower do XC. Nie traila, nie fulla. Hardtaila z minimalną ale sprawną amortyzacją i pełną kontrolą nad rowerem. Największą zabawę miałem manewrując między drzewami i modląc się do wszystkich świętych przed zjazdami. Chcę przeskakiwać dziury, wymijać je bokiem, brać je technicznie. Nie jechać po nich jak czołgiem. Normalnie wsadził bym sztywny widelec, ale wtedy odgryzę sobie język i stracę czucie w palcach. Od zasuwania mam gravela. Nie ma czegoś takiego 😕 Znalazłem Marzochi Bomber, ale Bomber Marcok/Maroc - nie. Pike 4000zł ze skokiem 120mm, innego nie znalazłem. Jaka jest jego przewaga w XC nad sidem?
  6. Dzięki Krzysiek, jesteś pierwszym który powiedział CZEMU sid nie musi być świetnym wyborem. Nie dlatego że Sid, tylko dlatego że ma za mały skok. Teraz rozumiem. Nie, raczej się nie martwię o tyłek ani godziny w siodle. Nie szukam najwyższego komfortu za wszelką cenę, a bezpieczeństwa. Nie chcę stracić zębów na korzeniu albo czucia w rękach. Myk myk też potrzebny mi raczej do hopek i zjazdów, nie do amortyzowania 4 liter. Od amortyzatora oczekuję że wybaczy mi małe błędy w technice (bo technikę trzeba szlifować) zapewniając bezpieczeństwo podczas niespodziewanego najechania na korzeń, ale wolę raczej twardsze zawieszenie z lepszą kontrolą. Nie chcę pływania i pompowania. Na gravelu na karbonowym widelcu jeździ mi się fajnie dopóki nie pojawiają się właśnie korzenie, bo nie oszczędzam go jeśli chodzi o wybór tras. Napaliłem się na Sida tylko o tyle, że dopłacając 300zł mam sprzęt o duża półkę wyższy niż Reba. Ale podchodzę z chłodną i otwartą głową i chcę posłuchać doświadczonych kolarzy co o tym myślą. Na początku byłem napalony na Recona RL 130mm za 1000zł którego chciałem zablokować na 100mm (mówili że powinno się dać), ale serwisanci powiedzieli że to wcale nie są bliźniacze konstrukcje i że Reba dużo lepsza niż Recon. Co do wagi to taki Radon podany tu przez kogoś jest prawie kilogram lżejszy od eccentrica i jednocześnie tańszy. Czy to nie lepszy wybór?
  7. Na stronie jest napisane że czas wysyłki 14-28 dni + wysyłka czyli miesiąc czekania jak dzisiaj zamówię. Nie uśmiecha mi się kupowanie roweru niestacjonarnie. Mój obecny rower jest ze mną 6-7 lat i kolejny też ma tyle jeździć Nie do końca rozumiem, ale w serwisie zaznaczałem że wolę mieć zapas na podjazdach niż rozpędzać się bo i rozpędzić się nie będzie gdzie i wsadzili mi blat 30T. Nie ma rowerów. Nie ma części. A ramy? Nie wiem szczerze mówiąc, nie mogę znaleźć nigdzie archiwalnych cen. Może się mylę i da się dzisiaj kupić ramę bez dopłacania 100% podatku od sezonu? Wtedy wybieramy ramę i w przyszłym tygodniu mam cały nowy rower. Jednak obawiam się że ceny są tak pokrzywione że nie ma to sensu. Możesz rozwinąć? Co do cen to właśnie bardzo bardzo bardzo tani ten sid. Ofert nówek to 4-5k jak sprawdzałem. Takie są teraz ceny. Pewnie 2 lata temu nowy kosztował tyle co dzisiaj używka, ale sytuacja się zmieniła. Jeśli masz dostęp do tańszych części to chętnie skorzystam. Bardzo ciężka ta rama. Dlaczego zainteresował byś się akurat czymś takim? Cena spoko, 1400zł, ale oczywiście brak na stanie. 2.4kg vs ~1kg w carbonie i 1.6kg we wspomnianym alu Radona. Póki co moje składanie z głową to rady serwisantów + fora + artykuły w necie. I robi się zamęt. Jest dużo slangu do opanowania, wiele systemów i zależności do zrozumienia. A nie chce roweru składanego na samych redukcjach, przejściówkach i adapterach.
  8. Jest dodany blacik 30 Sytuacja jest jaka jest i z tego co było w sklepie, serwisie i sąsiednim sklepie udało się złożyć 1x11. Nie było elementów do 1x12. Nic straconego. Jest zapas zrobiony Tak myślałem, dzięki za potwierdzenie. Też tak to sobie wyobrażałem że mykmyka lepiej dobierać pod docelową ramę. Obecna sztyca nie jest zła, tylko ciężka - sezon wytrzyma. Powtarzając pierwszy mój post - nie jestem profesjonalistą tylko starym, grubym amatorem chcących pojeździć. Według recenzji SID to model dla zawodników z ambicją na wysokie miejsca. Czy mi potrzeba AŻ sida? Według tych recenzji wybierając używanego Sida i tak pcham się w teoretycznie niepotrzebne koszty. Jednak myślę że mając budżet warto zainwestować w taki kompromis. Za 4000zł to już było by mi szkoda na tak porządny sprzęt do takiego użytku jaki planuję. Ogólnie co do rozebrania to jestem dogadany ze sprzedającym że jeśli się zdecyduję to amor leci na serwis na oględziny i serwis decyduje czy zostaje. To jest dla mnie bardzo ciekawa kwestia. Zaraz biorę się za filmik o geometrii od któregoś kolegi, jednak odpowiedz proszę - czy tu chodzi tylko o geometrię z długością steru? Mój obecny gówno-amortyzator ma 26cm rury sterowej i 3 podkładki. Kompletnie nie rozumiem tej konstrukcji. Czy to może być problem znaleźć ramę pod którą wejdzie 17.5? Rozumiem że jesteś w temacie, a nie tylko wypowiadasz się na forach. Wtedy wiesz że nie ma ani rowerów ani części. Pomysł wziął się z tego że w 3 sklepach kiedy powiedziałem że chcę rower za 10k powiedzieli mi żebym poszukał w necie bo u nich nic nie ma. Rower który podrzuciłeś wygląda fajnie, ale zakupy za granicą, miesiąc oczekiwania no i bez przymiarki to ja nie chcę całego roweru. Składając jeśli coś będzie nie tak to wiem czym dysponuję i mogę kombinować, w gotowym to tylko sprzedać i szukać dalej. Dzięki za podrzucenie modeli ram. To jakieś polecane na forum? Gdzieś mi już mignęły. Warto ufać tej firmie? Biorę się za risercz. Jak mogą się kształtować ceny ram po sezonie? Doczytaj proszę do końca. Jestem amatorem. Budżet jest z gumy, ale po co mi pełen XTR na full carbonie? Szukam czegoś co odpowiada moim potrzebom, a nie chcę wydać jak najwięcej. Zwróciłem na to uwagę w pierwszym poście, dlatego pytałem czy zakup jednego koła ma sens czy się przemęczyć sezon i wymienić oba naraz.
  9. Dla mnie XC - bike maratony, ściaganie się z amatorami po górach. Z zawodowcami nie będę rywalizował. Na szutry i miasto mam gravela. Ten rower ma być tylko na góry, chodziło mi o to że nie będę nim jeździł na codzień. Tak, ma tapera Tak, dlatego korba jest z SLX. Pod nowy rower dobiorę pewnie XT żeby pasowała do reszty.
  10. Powtarzając się dla pewności. Graty kupuje wszystkie nowe, tylko takie które będą pasowały pod nową ramę. Jeśli coś może nie pasować pod nową ramę - przejeżdżę ten sezon na starym. Poza napędem, ale on chyba nie jest zależny od ramy? Jeśli kupie amortyzator to byle wszedł do obecnego roweru, ale ma pasować do nowego jak ulał. Kiedy kupię ramę to automatycznie pod nią dobieram wszystko inne a stara rama idzie na złom. Moim minimum zakładanym była by wymiana amortyzatora na starej ramie, tyle potrzebuję żeby dojeździć ten sezon. Jeśli teraz uda mi się upolować dobrą ramę - od razu składam nowy rower. Ale jeśli się da wolał bym wymieniać obecny po kawałku przed zmianą totalną. Nie do końca szukam uniwersalności, chociaż jest mile widziana. Jednak wszędzie spotykam się ze stwierdzeniami, że pod XC (a to mój główny cel) najlepiej spisują się amortyzatory 80-100mm skoku. 120mm to już ma być trail. Czy znasz może jakieś ciekawe artykuły godne polecenia na temat wyboru ramy? Nawet hasło progresywna geometria niewiele mi mówi. Chcę zgłębić temat. Testuję 1x11. W MTB miałem 3x9 (koszmar), w gravelu mam 2x10 (super) i testuję 1x11 w MTB (póki co sztos).
  11. No właśnie chcę złożyć nowy rower na nowej ramie, jednak chcę robić to etapami. Obecnie do starej ramy wsadziłem nowy napęd i hamulce. Teraz chcę kupić po kawałku całą resztę i ze starego roweru przełożyć tylko napęd i wspomniane hamulce. Co do napędu może uszczegółowię to trochę Hamulce BR-M8100 Korba FC-M7000 Kaseta CS-M8000 z zębatką 30T z M5100 Przerzutka 11 rzędowa GS Shadow Tarcze SM-RT76 Manetka SL-M9000 Łańcuch HG701 Miski Shimano BSA Nie wykluczam wymiany czegoś z napędu, chociaż na razie jest bardzo zadowolony. Chodzi o całą resztę.
  12. Dzieńdobrek forumowicze, Trochę z głupoty, trochę zbyt napalony, trochę zachęcony premią w pracy (miłe wspomnienie) postanowiłem zmodernizować swój stary rower - Ghost EBS Comp 29 2014/2015. Rower przeleżał zimę na balkonie bez zabezpieczenia i dorwała go ta ruda ******. Z racji że potrzebowałem na szybko czegoś w góry, a w sklepach puchy, pogadałem z chłopakami na serwisie i postanowiliśmy zainstalować nowy napęd 1x11. W sumie to XT/XTR z korbą SLX. No fajny napęd, nie ma co. Serwisant również odwrócił mostek i tak powstał rower na starej ramie, starych kołach, starej sztycy, starym siodle, starej kierownicy i starym turbo beznajdziejnym widelcu RST. Mając już solidne podstawy chciał bym w kolejnych miesiącach rozbudowywać rower tak żeby na wiosnę 2022 mieć już kompletnie nową maszynę. Planuję nawet pójść na kurs serwisowy i złożyć nowy rower od zera sam. Jednak strasznie słabo znam się na sprzęcie, uwielbiam po prostu jeździć. Rower ma być maszyną 100% XC pod maratony i single tracki. Do każdej innej jazdy posiadam drugi rower z którego jestem mega zadowolony (no chyba że wsadzę tam GRX 1x11 zamiast 2x10). Moje parametry to waga 100-105kg przy wzroście 196cm. Chciałem was prosić o podzielenie się doświadczeniem i pomoc w doborze kolejnych komponentów oraz rady czego szukać, jako że maszynę planuję kończyć raczej na jesieni. A więc kolejno kroki: 1. Mam upolowany widelec RockShox SID 29 RL3 DebonAir 2019 100mm 15x110mm za 2700zł bez manetki. Amortyzator ma rurę sterową długości 17.5cm. Czy to mało czy w sam raz? Nie udało mi się znaleźć żadnych informacji. Reba obecnie kosztuje 2500zł+, recoon 1500zł. No po prostu ten używany SID (podobno przejechał <100km) wydaje mi się fajną opcją. Porządny amortyzator z wyższej półki gotów udźwignąć mój ciężki tyłek i dać mi fajne doznania z jazdy. Tak przynajmniej wynika z recenzji. No i cena względem reby - rewelacja. 2. Chciał bym wymienić jeszcze w obecnej ramie koła i nie wiem jak do tego podejść. Rama ma tylne mocowanie piasty z szybkozamykaczem, amortyzator jest już/będzie pod sztywnego boosta. Jak byście do tego podeszli? Wymiana przedniego koła a tylne dopiero przy wymianie ramy? Czy wymiana obu kół, a w tylnym zmienić tylko piastę z nową ramą na sztywną oś? Opony już są w przeciętnym stanie, koła ciężkie i chcę tubelessa - stąd chęć zmiany kół. 3. Sztyka myk myk - tutaj poczekam na nową ramę, ponieważ obecna ma zewnętrzne prowadzenie pancerzy a jednak chyba wewnętrzne wygrywa estetyką. Szkoda będzie zaraz wymieniać sztycę. Czy sztyce pokroju RockShox Reverb utrzymają mój ciężki tyłek? 4. Kierownica i mostek - czy jest sens wymieniać kierownicę przy starej ramie? W sumie nie widzę przeciwskazań, czy jednak poczekać i dobrać pod geometrię nowej ramy? 5. Rama i tutaj jest najgorzej - nie wiem ani czego szukać, ani jak, ani za ile. Proszę - pomóżcie. Wiem tylko że chcę szukać ramy po sezonie. Karbon? Obawiam się że jestem za ciężki, ale może się mylę? Tytan w XC ma sens? A może po prostu lekka rama z "tego nie pomalujesz"? Jak wspomniałem na początku rower ma służyć 100% do jazdy XC. Nie będzie jeździć po asfalcie (poza odcinkami maratonów), nie będzie jeździć po mieście. Nie będę na nim robić tras po 100km. To ma być rower górski typowo w góry, ale jednocześnie na tyle zwinny żeby zawijać się między drzewami i radzić sobie świetnie na podjazdach i zjazdach. Ma być na tyle sztywny żebym nie czuł pompowania (które przy mojej wadze musi występować). Maszyna do IKSCE jednym słowem. Budżet? Sky is the limit :) A tak poważnie to chodzi o złożenie fajnego roweru dla AMATORA. Moje cele sportowe to pierwsza trzysetka w imprezach dla amatorów. Tak, jak dojadę w ramach pierwszych 300 pozycji będę więcej niż szczęśliwy. Tylko tyle i aż tyle. Na pewno nie chcę kompletować czegoś czego nie potrzebuję, ale chcę czuć satysfakcję z jazdy i z wydanych pieniędzy. Wymagam dużo, ale wydaje mi się to ciekawy projekt do dyskusji. Liczę że jest tutaj grono wariatów którzy zechcą mi uświadomić czego potrzebuję, a czego nie potrzebuję. Będę pewnie dziękował w odpowiedziach, ale też dziękuję z góry każdemu komu chciało się to chociaż przeczytać. * Na zdjęciu widoczny stary rower w pełnej okazałości z oryginalnym osprzętem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...