Skocz do zawartości

PawelW84

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 055
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PawelW84

  1. Z Attiqa mam trochę ciuchów biegowych i trekingowych są OK. Z rowerowym mam ich bibsy. Jeśli chodzi o krój i jakość są spoko. Wydaje mi się nawet że mogą być lepiej skrojone niż Martombike, wkładka też jest komfortowa. Tylko materiał jest nieco mniej przyjemny niż w Martom, ale cena też jest niższa.
  2. No niestety kolega, który się udzielał na forum już nie pracuje w Rose, więc pewnie nie będzie mógł ci pomóc. Odnośnie kontaktu email to niestety jest dość słaby, odpisują na wszystko, tak do 3 dni . Teraz w okresie przedświątecznym pewnie będzie potrwa to jeszcze dłużej
  3. Myślę że hamulce szczękowe w szosie są trochę demonizowane, a nie potrzebnie. Są lekkie, niezawodne, banalne w konstrukcji i naprawie, a ich serwis ogranicza sie do umycia i wymiany klockow. Fakt, na pewno trzeba mieć więcej pary w rękach żeby skutecznie się nimi posługiwać i poświęcić odrobinę uwagi żeby rowno brały, ale nie trzeba ich odpowietrzać i nie rozszczelniaja się, a od uderzenia tarcza nam się nie skrzywi. Nie wiem jak biorą z karbonem bo nigdy nie miałem i nie wiem w jakim muzeum można zobaczyć oponę szosowa 20-25 mm ale wiem że na szczękach szosą jeździć się da i do normalnego uzytku nie są one niezbedne. To nie MTB, żeby szczęki ograniczały nam rozmiar opony albo zbierały całe błoto z zalepionego bieżnika i uniemozliwialy jazde.. Przy jeździe szosa nie zaciągniemy też żadnego piachu między obręcz a klocek, ani nie potrzebujemy zbyt często blokować kół czy wyhamowywać do 0 na ostrej nawrotce lub stawac na przeszkodzie. Odnośnie argumentu hamowania w warunkach deszczowych... to zarowno tarcze jak i szczeki beda hamowac gorzej i bedzie to odczuwalne, z ta roznica ze jednak szosa w deszcz jezdzi się raczej rzadko. Ja rowerem jeżdżę cały rok, przerobiłem już kilka modeli hamulców hydraulicznych i o ile w MTB ich przewaga jest bezdyskusyjna to przy szosie już tak jednoznacznie to nie wygląda. Więc jeśli szukał bym używanej lekkiej szosy to szczek bym nie przekreślał chociaż jest to wycofywany standard. Jest też tego plus. Rowery na szczękach są tańsze. Przy kupnie nowej to tak jak ktoś wcześniej wspomniał, raczej patrzyłbym na tarcze, no chyba że z przeznaczeniem pod trenażer albo jakis lezak w super cenie.
  4. To faktycznie kwestie temp można odrzucić. U mnie Reba zrobiła się wyraźnie sztywniejsza przy -3 stopniach i to o dziwo pomimo że ciśnienie w amorze spadło z uwagi na spadek temp. Za to pewnie zgęstniał nieco smar i stwardniały gumowe oringi.
  5. Mokre tarcze też szału nie robią więc aspekt wyższości tarcz nad szczękami w tym konkretnym przypadku nie jest jakaś porażająca. Wczoraj przeleciałem jakieś 35 km w błocie/śniegu i piasku po lesie i niestety pomimo tarcz 200 / 180 i zacisków XT na zjazdach siła hamowania była mizerna z uwagi na piach zmieszany z wodą który zalepił tarcze i zaciski. Szosa to nie MTB, a asfalt nawet w górach to nie zjazd DH w terenie. Według mnie prędzej ci przyczepność na szosowej oponce 20-25mm ucieknie niż ta faktyczna przewaga się objawi. Za to tarcze bezapelacyjnie dodają wagi i są nieco bardziej absorbujące w trakcie serwisu, no i + 100 do lansu. Niestety chciał czy nie chciał szczęki odchodzą w zapomnienie i producenci uszczęśliwiając nas na siłę wycofując tego typu ramy ze sprzedaży więc czas hamulców szczękowych chyba już minął.
  6. A może różnica w pracy amora i jego tępe działanie bierze się z panujących ostatnio niskich temperatur ?
  7. A możesz podzielić się tymi opiniami co do uszczelek kurzowych skf ?
  8. Tego nie wiem, wiem tylko ze dolewał do niego olej bo był suchy, tak jak wszystkie. Myślisz że nalał za żadki olej do dolnych goleni i dlatego tak leci? W takim wypadku inne amory które mi robił czyli Recon i Reba i jakiś Rst też powinny ciec, a nie ciekną. Do środka zaglądał już nie będę. W grudniu/styczniu oddam go na gwarancji i tyle. Zobaczymy co na to gwarant powie.
  9. To przekłamanie kolorystyczne zdjęcia. Amor jest od nowości ze mną. Miał zrobiony serwis 0 w tym samym punkcie co 2 pozostałe. Znam właściciela, mega zapaleniec rowerowy. Działa charytatywnie. Mało prawdopodobne żeby odwalił popyline. Ta substancja oblepiająca lagi to przezroczysty rzadki olej. @ChuChu Krążków tak ale nie mokrych śladów po 650km od serwisu. W amorach lagi przecieram brunoxem. Spryskuje nim ścierkę i wycieram goleń. W Judy tego od dawna nie robię bo on naoleja się sam :/. Wycieram go sucha szmatką. Te olejowe zawilgocenie jest na obu goleniach. Odbarwienia powłoki są na pierwszych 3cm, reszta to jakaś gra świateł na foto od świetlówek. Nie zmienia to jednak faktu że coś tu jest nie tak i chyba nie pozostaje nic innego jak amor oddać na gwarancji
  10. @Dokumosa @ChuChu Tak to wygląda po jednej jeździe
  11. Gdyby ktoś szukał zestawu do serwisu to tu jest chyba dobra cena https://finisher.pl/produkt/uszczelki-rockshox-00-4315-032-632-reba-a7/
  12. Sporo to znaczy ile mniej więcej? Czy mógłbyś mi potwierdzić że to prawidłowy zestaw serwisowy do Reby 0.4315.032.632 ?? Zawiera on wszystko co mi potrzebne?
  13. Wielkie dzięki za odpowiedź. Właśnie gryzę się z myślami czy aby nie zabrać się za serwis amora samodzielnie, tym bardziej że mam Judy silver TK soloair, Recon gold i Reba więc zakup tych smarów i olei jakoś by się ekonomicznie bronił, bo jak rozumiem nadadzą się do nich te same ? @Dokumosa Mógłbyś polecić jakiś filmik instruktarzowy w którym prawidłowo przedstawiony jest serwis Reby ?? Znalazłem na stronie Sram ale fajne byłoby mieć coś na YT https://www.sram.com/globalassets/document-hierarchy/service-manuals/rockshox/front-suspension/gen0000000006226-2017-2021-reba-bluto.pdf Rozumiem, że do przeglądu potrzebuję: zestawu serwisowego 00.4315.032.632 i ewentualnie uszczelki kurzowe SKF ULF 00.4318.045.003.. Szkoda tylko że przy zakupie tych SKF-ów zostaną mi nowe uszczelki z zestawu serwisowego 😕 oleju MAXIMA Plush 5wt- 3ml do sprężyny górnej oleju Maxima PLUSH Dynamic heavy - 10ml do goleni dolnych smar Dynamic Seal Grease 00.4318.008.002 Do przeróbki na DebonAir, o ile już w niej nie siedzi sealhead DbA 11.4018.096.002. Rozumiem, że powinien być czarny ? Czy warto na wszelki wypadek zaopatrzyć się w ślizgi ?? Amor ma 1500km Jaki jest ich numer katalogowy bo na schemacie nie mogę sie dopatrzyć Możesz podzielić się jakimś namiarem na sklep gdzie Ty robisz zakupy bo jakoś nie mogę ogarnąć żadnego gdzie kupiłbym od ręki wszystkie części i oleje Może być za granicą
  14. Widziałem to. Nie wiem czemu wcześniej po wpisaniu tego kodu wyskakiwały mi całe tłumiki. Teraz widzę że jest to jeden element. Podaje że jest to część 11.4018.096.002 ale dostępność to dramat 😕 Rozumiem, że to będzie to ? Czy ktoś zamawiał z tego sklepu ? https://www.worldwidecyclery.com/products/rockshox-debonair-air-spring-sealhead-32mm-sid-a1-a42011-2016-reba-a2-2013-bluto-a1-2015 Na resztę pytań ktoś coś poradzi ?
  15. Cześć Mam do was kilka pytań odnośnie Reby FS-REBA-RL-A9 z manetką blokady. Chciałbym zrobić jej upgrade do DebonAir Jej nr fabryczny to 46T01619953, co powinienem do niej kupić żeby przeprowadzić taki zabieg ??? Gdzieś czytałem, że części to około 200zł. Druga sprawa to kwestia regulacji. Ważę 85kg. Amor mam nabity na 95 PSI. Tłumienie -8 (czyli w stronę żółwia). SAG w okolicy 20-25% zależnie czy siedze na siodełku czy stanę na pedałach (do przodu się nie wychylam bo rzadko tak jeżdżę) Założone 2 tokeny. Miejsce jest na 3 Po spuszczeniu powietrza do 0 amor chowa się na 0,5cm od korony. Po wyciągnięciu na maxa ma 10-10,5 cm mierzone od góry uszczelki kurzowej. Czy to nie za mało ? Skoro amor ma skok 100mm to jego długość nie powinna wynosić 11-11,5 cm ?? Tak jest w Recon DebonAir o skoku 100mm? Co może być przyczyną ?? Pytanie trzecie. Przy takim ustawieniu amor ładnie wybiera wszystkie małe nierówności. Przy normalnej jeździe jest komfortowo. Przy ostrzejszej nie dobija. Pozostaje mu jakieś 2,5cm skoku do korony. Mam jednak wrażenie że przy trudniejszym terenie jakoś zbyt szybko przelatuje mi przez środkową część skoku, aż dochodzi do punktu progresji wywołanej tokenami. Gdy amor dobijam do wyższego ciśnienia, sag się zmniejsza, a amor robi się sztywniejszy ale dzieje się to kosztem pochłaniania drobnych nierówności, no i pewnie zakres skoku sie zmniejsza u góry. Czy ja coś robię nie tak ? Rozumiem, że jak włożę mu 3 tokena wzrośnie mu progresja więc przy stosunkowo niskim ciśnieniu powinien ładnie chodzić na początku skoku i nie przelatywać przez środek. Spowoduje to niestety że skróci się jego skok roboczy bo przez zmniejszenie pojemności komory swoją masą nie będę wstanie go zamknąć. Z drugiej strony wyjęcie tokena spowoduje, że amor przy tym samym cisnieniu będzie jeszcze bardziej przelatywał przez środek skoku, a do tego zacznie dobijać do korony, a SAG pewnie nieco wzrośnie więc jego rzeczywisty skok roboczy też się skróci tyle tylko ze z dołu. No i będzie trzeba dobić nieco ciśnienia, co znów upośledzi wybieranie małych nierówności. Dobrze kombinuję, czy mam jakiś błąd w myśleniu ? Co wy byscie zrobili ?
  16. Też mi się wydaje że to raczej nie jest normalne skoro Reba i Recon się nie wycierają. Dziwi mnie też dlaczego amor ciągle gubi na lagach olej. 600 km to wystarczająco żeby się to w końcu wytarło, a tu po jeździe ciągle lagi mokre. Myślałem że może w serwisie za duzo oleju nalali albo zbyt rzadkiego ale z tego co patrzyłem w katalogach wchodzi go mniej więcej tyle samo co do Reby i Recona i o tych samych parametrach. 2 ml 5wt i 6ml 15 wt Więc skoro te dwa są zrobione dobrze to i tu by pewnie nie nawalili.
  17. Cześć Mam problem (chyba) z amorem Rock Shock Judy 09T25882081Turnkey ze stalowymi lagami. Amorek ma pół roku, jest po serwisie zerowym, ma przejechane 600km. Pierwszy problem to to, że pomimo tak niewielkiego przebiegu na prawej ladze w dolnej części, czyli tam gdzie amor najwięcej pracuje, czarne wykończenie zaczęło się tak jakby odbarwiać. Jest wyraźnie jaśniejsze od pozostałej części lagi. Pod paznokciem nie czuć żadnych rys. Amor jest niemal że po każdej jeździe wycierany szmatką z piasku. Drugi to to, że pomimo przejechania 600 km od serwisu 0 nadal wywala z niego olej na górnych lagach. Trochę długo. Mam jeszcze Rebę i Recona i tam takich przypadłości nie ma pomimo, że amory były serwisowane w tym samym serwisie a przebiegi mają większe. Czy należy się tym martwić ?? Reklamować to ??
  18. Dziwne, ja mam ich 3 pary spodni. Nic nie odłazi nic się nie pruje. Wkładka jak wkładka, chyba dobra bo tyłek nie boli.
  19. Dla mnie Xtract przypasował w rozmiarze L. Leży na mnie swobodnie, nie opina. Mam tez od nich krótkie spodenki SingleTrack Lite w rozmiarze L, które są nieco za luźne, z kolei M nie idzie zapiąć. Tymczasem gdy długie spodnie SingleTrack i SingleTrack Liner Shorts w rozmiarze L są idealne. Jeśli chodzi Castelli wczoraj mierzyłem - Kurtka rowerowa Castelli Squadra Stretch i tu z rozmiarówki wychodzi mi XL, przezornie zamówiłem XXL i XXXL bo wszyscy straszą że Castelli ma małą rozmiarówkę a ja kurtkę przecież będę zakładał na bluzę. No i tu zdziwko XXXL jest workowate, XXL ledwo się opina na kurtce/bluzie. Czekam na XL, zobaczymy
  20. W Decu jest niby w jakiejś promce ale nie wiem co to jest warte
  21. @cervandes Gub 609 jest naprawdę fajny. Też właśnie przykręciłem do swojego Convoy z tym że ja to zrobiłem odwrotnie i latarka poszła pod mostek.
  22. Nie wiem co napisać. Ogniwa 1860 są swietne i tanie, a ich przełożenie to kilka sekund. Chociaż jeszcze nigdy mi się nie przytrafiło żebym musiał robić to w trakcie wypadu. Może dlatego że nie używam tej latarki na 100 % a coś w okolicach 50, wtedy daje jakieś 800lm i działa minimum 2h. https://allegro.pl/oferta/bocialarka-convoy-s2-1520lm-luxeon-v-5000k-refop-8426260868 Samoczynnej zmiany trybu w czasie jazdy też nie doświadczyłem, chociaż jest to jedna z funkcji zabezpieczającej driver przed przegrzaniem. Sam obniża moc a po obniżeniu temp sam podwyższa do zadanej. W przypadku ogarnięcia convoy w wersji z kolimatorem rowerowym i doposażenia jej ewentualnie w daszek oraz jakiś fajny uchwyt na kiere nie widzę w niej żadnych minusów względem latarek rowerowych po kilkaset złotych na bebechach jak w latarce za kilkanaście zł. z alli. Może jedyny ich plus to praca na power banku, tego convoy nie ma ale jest to do ogarnięcia poprzez podłączenie pakietów, na forum światełka.pl ktoś Ci to może wykonać. Chociaż wtedy lepiej iść w reflektor. Dla mnie niewątpliwa zaleta jest kompaktowosc convoya, programowalnosc, ogniwa 1860 i nadmiar dostępnej mocy w razie w. Jest to też dość uniwersalne rozwiązanie bo jak by nie patrzeć można jej używać też jak zwykłej latarki. @bogus Jak nie masz żadnych ogniw to popatrz na to https://allegro.pl/oferta/bocialarka-convoy-s21b-1800lm-wymienne-optyki-9892467473 Ma wymienna optykę
  23. Po pierwsze sterownik jest programowalny więc tryby możesz sobie poustawiać jak chcesz i w którym banku chcesz. W tabelce masz rozpiskę który z pośród 16 trybów jakiej odpowiada mocy. Czy wybrać 1500 czy 1800, pewnie zależy jak jeździsz. Jak szosa, to kolimator dający węższy snop światła ale dłuższy bo większe prędkości, a lepiej auta z naprzeciwka nie oślepiać. Jak mtb to kolimator o kacie dającym snop swiatla szerzej a krócej, bo po co zwierzakom przeszkadzać i świecić po krzakach skoro i tak jeździ się stosunkowo wolniej. Lepiej mieć mocniej doświetlone boki, że względu na częste zmiany kierunku i wjazdy w boczne ścieżki. Kolejny aspekt to czy masz w domu jakieś ogniwa 1860 czy 21700, bo to wątek ekonomiczny. Wiadomo że ogniwa trzeba mieć przynajmniej dwa na podmiankę. Ta słabsza latarka jest na 1860 ta mocniejszą na 21700 Ja mam 1500 od Bociana i jeżdżę na około 60 % szosa w okularach fotochromatycznych brazowych. Przy prędkości do 40 km/h chyba nie czuje potrzeby więcej widzieć. Mocniej nie widzę potrzeby . W Las jej nie zabierałem, nie złożyło się. Może tam potrzeba więcej, nie wiem. Z drugiej strony zawsze można założyć okulary bezbarwne.
  24. Super. Tez zawsze daje kilka kropel wiecej, lubię jak klamka jest wyraźnie twarda, ale z tym trzeba uważać bo w niektórych układach powoduje to nadmierne przybliżenie tloczkow do tarczy. Nie idzie wtedy wyregulować zacisku. Całe szczęście łatwo to odwrócić, bo wystarczy odkręcić Port na klamce i wcisnąć tłoczki w zacisku. Wtedy nadmiar płynu ucieka
  25. Odsun dźwignie klamki śruba regulacyjna. Może masz za blisko ustawione skoro dochodzą aż do palcy Jak nic nie da i klamka będzie gumowa to odpowietrz jeszcze raz. Klamki powinny dojsc do pewnego punktu oporu i dać duży opór. Jeśli po chwili daja się głębiej wciskać to masz powietrze w ukladzie Jak odpowietrzyles dobrze a klamka jest dla ciebie za miękka to odkręć śrubę od zbiorniczka i dopuść z 2-3 krople płynu. Powinno się usztywnić, ale może też spowodować ze klocki będą bliżej tarczy. To już zależy od modelu hamulców
×
×
  • Dodaj nową pozycję...