Skocz do zawartości

JWO

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 429
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez JWO

  1. 26" na strej stalowej ramie, ważył ponad 20kg. Nowy "składak", "DIY", "zrób to sam" (czy jak tam to zwać), waży lekko ponad 10kg. Ważyłem bez bagażnika, 9.5kg.
  2. Do grudnia, poprzedniego roku, jezdziłem do pracy na starym (ale po remoncie) rowerze 26", ze wszystkimi szpejami ponad 20og., Od stycznia nowy skladak 28", ponad 10kg lżejszy. Dopiero niedawno przejechałem trasę do pracy (40km) szybciej niż na 26" :D. Pomimo że to po płaskiej szosie, to 26" jest dużo łatwiejszy w sterowaniu, co pomaga na skrzyżowaniach w tłoku.
  3. Bezlusterkowiec jest jakąś opcją, ale ja już systemu nie będę zmieniał. Targanie lustrzanki z obiektywami nie bardzo ma sens. Kompakt to w zasadzie to samo co telefon, brakuje tylko dlugiego obiektywu.
  4. Gratulacje!! Jak sobie przypomnę moje zeszlosobotnie 160km, to gratuluje jeszcze trzy razy!!!
  5. Ale juz są osobne wątki. @KrisK jest zadowolony z obecnej władzy, więc ma wątek "Co cieszy rowerzystę..." @wkg jest niezadowolony więc ma "Co gniewa rowerzystę..." Tylko niech każdy odpowiada w swoim wątku
  6. Przyznam się że sam nie przeczytłem, ale dwoje mojch dzieci zdawało chinski na maturze jako drugi język. Jedno w tym roku. Także jest pomoc. Nie wspminając o współpracownikach. Faktycznie chyba niezrozumiale napisałem. Tak czy inaczej, przetestowałem i działa. Dużo szybciej niż nanoszenie po kropelce, ale trzeba przejechać kilka razy łańcuchem. I co ważne nic nie kapie, nic nie pryska, czysta robota
  7. Ja wiem co tam jest napisane. Chodzi o to że odwieczny dylemat został rozwiązany
  8. A potem ci z samochodów robią to samo, i wojenka trwa. Ale co ja się znam, stary jestem. EOT
  9. Ale gdzie? Na milicje? Na plebanie? Do POP? Na policję? Do Senatu? Do Sejmu? Bo to różnie bywa, najpierw zgłosisz, a potem jesteś zgłaszany. Za mojego życia to się już ze trzy razy zmieniło. Także jakbyś znał aktualne trendy to śmiało, nie będę rościł pretensji.
  10. Tego się już nie dowiemy, bo nikt nie zapytał.
  11. A może ten człowiek zabłądził? Tak go nawigacja prowadziła? (znam to z autopsji). Może potrzebował pomocy? Może trzeba było podjechać i zapytać? Ocenianie ludzi, których zupełnie nie znamy, po durnych przypadkach które im się przydarzyły to nie jest powód do dumy. Ostateczenie gosciu/gościówa sobie poradzili.
  12. Psikać po całości czy po kropelce na kazde ogniwo? To co dostałem "gratis" z ostatnim lancuchem. A ze aktualny łańcuch przejechał już 650km, więc wypróbuję prawdopodobnie jutro.
  13. Pojechałem na północ, a tam Jangcy, pojechałem na połódnie, a tam Hangzhou Bay, więc pojechałem na wschód (tam musi być cywilizacja), a tam początek Pacyfiku (Morze Połódniowo-Chińskie), ale żeby nie był to rower na falochronie, więc zdjęcie "jak to z ryżem było" a tak nawiasem mówiąc, czy zabieracie swoje lustrzanki (jak ktoś ma) na wycieczki? Chce wam się po 100km wyciągać i robić zdjęcia?
  14. Bębenek, żeby założyć Ultegre 11s: i podkladkę 1.85, żeby założyć MTB 11s, czyli żeby było jak jest
  15. Zaplanowałem wycieczkę na sobotę (160km). Cały poprzedni tydzień prognoza pogody na sobotę: deszcz i burze, od poniedziałku do wczoraj: pochmurno bez deszczu. Dzisiejsza prognoza na jutro: 37 deg, feels like 48. To spisek masonów i cyklistow
  16. Patrzac na efekt treningowy, to zaleta a nie wada ;). Justayna Kowalczyk biegała z oponą ciągnioną na sznurku Z punktu widzenia obecnego tu wątku o odchudzaniu też. ;). W zasadzie dla 80% obiętosci treningu to zaleta, no a ogromna wada dla tych co traktuja rower jako srodek komunikacji
  17. Jak miałby nie tracić wartości smarujących to po co go wymieniać?? Ta sadza to poprawia właściwości uszczelniające, dlatego jeśli po długim czasie nie zmieniania oleju, wlejemy nowy to mogą pojawiać się wycieki.
  18. Raczej 1h na czczo, a 1h po jedzeniu. Te same teorie krąża w biegowym świecie. Ja że zawsze wole rano, więc robiłem 20km rozbiegania na czczo (2h). Czy to było pomocne w zrzucaniu wagi, trudno powiedzieć, bo nigdy waga nie byla dla mnie priorytetem. O ile przy bieganiu chudłem do pewnego momentu, o tyle przy rowerze idzie to duuuuuuzo wolniej. Kalorii nie liczyłem ani przedtem, ani teraz. to wiedza empiryczna.
  19. To "obliczenia" empiryczne. I nie bierz wszystkiego tak powaznie. Jak mówi stare przyslowie, odchudza się człowiek w kuchni, nie na rowerze/bieżni.
  20. Jak się nie jest otyłym to nie trzeba sie odchudzać To zalezy ile jezdzisz miesiecznie ;P Kilogram na miesiąc to dobry wynik.
  21. Garmin mi wskazuje na 40km ze srednia 23km/h (moja droga do pracy) 950 kalori. Przy 120km pokazal 3300. Tylko nijak to się ma do spadku wagi.
  22. Tylko rama gravelowa, to nie to samo co szosowa. Ja mam karbon i w porownaniu do szosy, wygląda zdecydowanie potęzniej, a waży poniżej 1.5kg (z przednim widelcem). Tym bardziej że, Ozcywiscie ryzyko upadku i uderzenia zawsze istnieje. A dlaczego? To chyba zależy od terenu, a nie od dlugości trasy? Jeżeli jest płasko, to GRX 42T/11-42T bedzie wystarczające. Ja mam 48T/11-42T i połowy kasety nie użwam.
  23. Ja mam bardzo dobry indykator zdrowego jedzenia, daje spróbować dziecia, jak im smakuje to znaczy ze niezdrowe ;). Samo "rowerowanie" nie jest dobrym srodkiem odchudzajacym, a w zasadzie nie jest zadnym srodkiem odchudzajacym. Z moich "pomiarów" wychodzi ze na 100g, trzeba przejechać 100km. Tak więc zostało mi do przejechania jeszcze 5000km ;). Bardziej skuteczne było w moim przypadku bieganie. Skuteczne oznacza stosunek czasu spedzonego na sport do spadku masy ciała. Dodatkowo mięśnie waża więcej, niż tłuszcz, wiec przy intensywnym treningu spadek masy nie jest pewny. Co do hipsterki, czyli "avocado i sojowa latte", to avacado jest kalorycznym owocem, juz nie mówiąc o szkodliwości dla srodowiska ;). Trening na czczo zdecydowanie pomaga, ale nie 0.5h, a raczej 1.5h. a muszę do pracy wyjechać o 5:30, więc mi się zdarza. To tyle z nienaukowego punnktu widzenia. Czy to podziała na innych, raczej nie. Metabolizm 20-latka, 40-latka i 50-latka jest zupełnie inny, więc nie ma prostych rozwiązań.
  24. Teraz juz rozumię o czym pisałeś . Ja wyjechałem z RP, zanim zaczęto masowe budowanie ścieżek rowerowych. Moja wyobraźnia nie ogarniała tego że tak może wyglądać DDR. Teraz latwiej mi bedzie zrozumieć wasze narzekania . Tak nawiasem, czy po takich drogach da się rozsądnie jeżdzić? Jak jechać z prędkoscią 30km/h, gdy te ścieżki krzyżują się z ulicami, same ze sobą i jeszcze pewnie z chodnikami. Ja dojeżdzam do pracy 40km i w zasadzie przez 35km jadę pasem dla rowerow i skuterów oddzielonym od samochodów pasem zieleni. Muszę kedyś nagrać ajk to wygląda na "dzikim dalekim wschodzie". Po drodze mam ponad 20 skrzyżowań, ale wszystkie są normalne. To znaczy, to sa te same skrzyzowania dla rowerów i samochodów. Światła w większości są też te same, czasami są dodatowe dla rowerów do lewoskrętu. Jakoś nie wybrażam sobie normalnej (nie niedzielnopoobiedniej) jazdy po skrzyzowaniach jakie są w tym linku. U nas zrobili takie ścieżki na bulwarach nadrzecznych, wąskie i kręte, co chwila są tam znaki z ograniczeniem do 15km/h. Te ścieżki są własnie do niedzielnych popołudniowych rekracji rodzinnych, a nie jazdy na rowerze. To ja już wole ten pas malowany na ulicy, który ktoś tu pokazywał na filmie. Jak się kierowcy samochodów nauczą kutury i przestrzegania przepisów (a kiedyś to nastąpi) to będzie się przyjemnie jeżdziło. W przypadku dróg z powyższego linku, takiej nadziej nie ma.
  25. Jak to w poprzek?? U was się jeździ w poprzek drogi rowerowej? No, to to raczej normalne, o ile jest czerwone. U mnie zdarza sie, że czekajcy na swiatlo w lewo, blokują cała drogę i mając nawet zielonę muszę czekać do następnej zmiany świateł. Samochody skręcające w prawo, ciąglę trzeba uwarzać czy gość się zatrzyma i przepuści, czy samemu hamować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...