Paul1

Witam, Jezeli chodzi o turystyke rowerowa to proponuje zajzec tutaj- https://rad-forum.de/forum_summary Myslalem, ze to forum jest tutaj znane, gdyz kolega " Szy " opublikowal juz na nim pare relacji z wypraw. Forum jest glownie w jezyku niemieckim. Czesc angielska i hiszpanska jest raczej slabo odwiedzana. Pozdrawiam Paul

Cześć, Tez bym tak chcial, ale w moim wieku jest to raczej nie osiagalne. Pozazdroscic kondycji i wytrwalosci 👍 Relacje obejzalem w calosci - i nie tyko ta - ale jak dla mnie byla by to wyprawa na caly tydzien 😄 Pozdrawiam Paul

Masz racje . Bylem na ich stronie wczoraj albo przedwczoraj i bylo wlasnie jeszcze o tej kwarantannie. Moj wyjazd zaczyna sie dopiero 1-go lipca i mysle, ze do tego czasu sytuacje sie jeszcze bardziej poprawi.

Witam, Na ten rok mialem rowniez zaplanowane dwie wyspy estonskie, ale z tego co wiem , to dla "obcokrajowcow" ( turystow) obowiazuje dwotygodniowa kwarantanna. Na dzien dzisiejszy do polowy czerwca, ale nie wiadomo czy nie zostanie przedluzona ( ???) Pozdrawiam Paul

Dzieki, wlasnie czegos takiego szukalem Nie chce zasmiecac tego tematu, ale Twojej odpowiedzi nie moglem zostawic bez komentaza

Sprobuje z pierwszym etapem - Klajpeda / Lipaja. Dystans 109 km. Jezeli ten zalacznik jest OK tzn ze zrobilem to dobrze, a jezeli nie , to moze mi ktos z forum pomoze, gdyz do tej pory to jeszcze czegos takiego nie robilem. 2017-07-09 09_11_48 Automatisch.gpx

Cześć, No coz, z tymi oznaczeniami tras to bywa roznie. Jadac przez miejscowosci lub bardziej ruchliwe drogi mozna sobie oczy wypatrzec i nic . Osobiscie to proponuje jakas nawigacje ( ja mam GARMINA 600 ) ktory sie b.dobrze sprawdza. Mozna wczesniej sobie dokladnie zaplanowac trase, a pozniej tylko jechac po sladzie. Prawie wszystkie drogi mozna sobie obejzec co do nawierzchni przez Street View co w znacznym stopniu ulatwia planowanie. Mapy so rowniez OK , ale maja jedna wade , nie pokazuja nam gdzie sie aktualnie znajdujemy i bedac na jakims odludziu zaczyna sie szukanie. Rowniez wyjazdy z duzych miast sa czesto problematyczne ( chyba , ze dysponujemy b.dokladnymi mapami ). Oczywiscie moge Ci podeslac moja trase, ale najpierw musze wydedukowac jak to sie robi . Pozdrawiam Paul

Jechalem tym szlakiem, raz z Klajpedy do Greifswaldu, a trzy lata pozniej z Klajpedy do St. Petersburga. Osobiscie nie widzialem ( nie odczuwalem) wielkiej roznicy - bo inaczej bym sobie to zapamietal . Czytalem ale na innym forum, ze lepiej jest ponoc jechac na wschod tzn. do Tallina. Tak ponoc mowi statystyka. Nie wiem tylko , czy w "dzisiejszych czasach" , przy takich zmianach klimatycznych mozna jeszcze polegac na statystyce. Odnosnie noclegow, to ja mialem juz wczesniej zarezerwowane hotele , co w znacznym stopniu poprawia komfort jazdy - nie trzeba martwic sie o nocleg. Bardzo milo wspominam ta podroz, gdyz mielismy ( grupa 5 osob) super pogode i to w znacznym stopniu decyduje o nastrojach i wspomnieniach z takich wypraw. W tym roku bedziemy rowniez w Estonii ( pierwsza polowa lipca) , ale tym razem odwiedzimy Saareme i Hiiume. Powodzenia Paul

Witam, Dlaczego by nie . Jezeli zaproponujesz cos fajnego, albo tegoroczna wyprawa podsunie Ci ciekawe, nowe pomysly, to jestem oczywiscie za "TAK". Nie znam jeszcze twoich mozliwosci, czy kondycji , ale jezeli chodzi o mnie to jestem juz z tej starszej generacji , ale dzienne etapy w granicach 100....130 km nie sprawiaja mi wielkich trudnosci. Moze mi sie uda jeszcze zdobyc pare osob do ewentualnej wspolnej wyprawy. W grupie zawsze razniej . Od siebie dodam, ze bardzo chetnie jezdze w grupach mieszanych i moze akurat zdecyduje sie jakas pani lub panie do wspolnej wyprawy. Czasowo jestem ograniczony urlopem, dlatego 3 tygodnie sa dla mnie limitem. Paul

Witam, Jechalismy w grupie 5-ciu osob- 3 panie +2 panow. Pierwszy nocleg mielismy w Kingiseppie, nastepny w Lomonosowie i nastepny w St. Petersburgu.Jechalismy A 180 a za Opoljem skrecilismy na 41k-111 i dalej 41k-008. Na Sosnowy Bor bym sie nie pchal, gdyz nigdy nie wiadomo. Rowniez na ten temat czytalem i dlatego pojechalismy troche inaczej. Jezeli chodzi o moje wrazenia z Rosji, to sa bardzo pozytywne. Ludzie bardo goscinni, rozmowni i pare razy zostalismy zagadani tak po prostu naulicy co oczywiscie nie bylo zbyt proste, gdyz moj ruski jest raczej mizerny, ale mozna sie dogadac. Noclegi w St. Petersburgu nie naleza do zbyt drogich, ale za jakies 20 Euro mozna juz cos dostac. Nasza grupa spala w hoteliku " Na Shmidta " za 19 Euro ze sniadaniem. Mejsce dosc dobre bo prawie w centrum starego miasta. Mozna wszystko obleciec na piechote. Jezeli moge jeszcze w czyms pomoc, to pytaj. Szkoda, ze wybierasz sie na ta podroz w tym roku, za rok bym sie zdecydowal. Pozdrawiam Paul

Witam, Wielka szkoda, ale ten sezon 2019 mam juz rozplanowany. Chetnie bym sie wybral na taka wlasnie wyprawe ale rok pozniej-2020 . W 2017 jechalem rowerem z Klajpedy do St.Petersburga przez Lotwe i Estonie. Ten ostatni to bardzo ladny kraj - polecam ! Sama Rosja mi sie rowniez bardzo podobala dlatego tez planuje w najblizszym czasie znowu jakas wyprawe w te strony. Pozdrawiam Paul

Witam, Faktycznie, zle zrozumialem problem kolegi. Myslalem o tych srubach ktore mocuja korbe , a tu faktycznie chodzi ( jeszcze raz przeczytalem !!! ) o te gwinty do pedalow. Nastepnym razem musze dokladniej przeczytac temat, by nie wyjsc znowu na durnia.

Witam, A co stoi na przeszkodzie wziasc np. srube o 5mm dluzsza i z drugiej strony odpowiednia nakretke. Nic nie kosztuje i w 100 % spelnia wymagania. By bylo jeszcze ladniej , to mozna np. poglebiaczem ( o ile dostepny) wpuscic nakretke z 2 mm i jest OK. Oczywiscie sruba i nakretka z nierdzewki. Mozna rowniez zastosowac nakretke kolpakowa o ile dostepna. Mysle, ze dobrze zrozumialem Twoj problem. Jezeli nie , to prosze o zdjecie.