Skocz do zawartości

Qbotos

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Warszawa

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika Qbotos

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Conversation Starter
  • Reaktywny
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Mam już wstępny plan trasy (proszę o ew. sugestie)! Bikemap nie odlicza podróży promami, więc trzeba odjąć jakieś 50 km. Zatem powiedzmy 920 km na jakieś 13 pełnych dni jazdy (70 km dziennie po łatwym terenie, więc będzie czas na przerwy). Pierwsza i ostatnia wyspa nie są szczególnie urokliwe i zastanawiam się czy nie lepiej je ominąć ich na rzecz spływu pontonem Gaują (lub innych trakcji). Mam sprzęt i wszystko chyba jakoś się uda upchnąć w samochodzie.
  2. Dzięki za polecenie Windy. Używam Weather 14 Days do obserwacji i dane się mniej więcej pokrywają, ale Windy jest dużo precyzyjniejsze. Póki co wiatr jest północno-wschodni, więc idealnie pasuje do planu. W razie czego będzie można odwrócić kierunek trasy, ale wolę zwykle polegać na nogach od samego początku niż myśleć o dotarciu na pociąg o odpowiedniej porze (i przede wszystkim nie stresować się czy mnie zabierze). Tallinn traktuję też bardziej jako obowiązek, choć sądzę, że to przyjemne, małe miasto. Z reguły jeżdżę, aby zażyć natury, stąd wolę, aby na koniec zgiełk miasta nie pozostał w mojej głowie Kiedyś wycieczkę po Czarnogórze i BiH kończyliśmy w Sarajewie. Szybko można było zapomnieć o tym co się przeżyło w górach ;/ W Kaliningradzie jechaliśmy cały czas wzdłuż wybrzeża. Jeśli chodzi o Kosę, to zawróciliśmy niedaleko granicy (przepustka była tylko jednokrotnego wstępu, a samochód czekał na Żuławach Wiślanych).
  3. Dzięki diesel16 za rady. Dwa punkty już dodałem do mapy, ale szczególnie pomocna jest informacja o kempingach lasów państwowych. Pamiętasz może skąd wiał wiatr? Wydaje mi się, ze lepiej jest jechać z Tallinna na południe, ale nie jestem pewny czy zwykle wieje z północy. Obwód Kaliningradzki zrobiłem w zeszłym roku. Teraz planuję się skupić na samej Estonii, bo to kawał drogi od nas. Szkoda, że nie uda się odwiedzić Petersburga.
  4. Jest w istocie. Mam ponton. Jeśli przeliczę już kilometry, to będę wiedział czy starczy czasu.
  5. Póki co wyjazd wydaje się niemal pewny, chyba, że pogorszą się statystyki: Without a 14-day quarantine obligation a person may enter Estonia, if he/she arrives from a country, where the relative corona virus infection rate is below 15 - i.e. less than 15 people per 100 000 inhabitants are infected in the past two weeks. Arriving from such a country the person must have spent there at least 14 days, which is the incubation period of COVID-19. https://www.visitestonia.com/en/why-estonia/coronavirus-and-travelling-to-estonia Number of new infections per 100 000 inhabitants in the last 14 days (29.05.2020) Poland 13,8 https://vm.ee/en/information-countries-and-quarantine-requirements-passengers Jeśli chodzi o zdjęcia, to prosiłbym o kontakt na priv. Coś mogę wysłać mailem. 2 próbowałem zamieścić w pierwszym poście, ale się nie wczytały.
  6. Kolega kazał mi dopisać, że jestem bezkonfliktowy, wesoły i można ze mną pogadać na różne tematy W drodze powrotnej o ile czas pozwoli zajechałbym nad rzekę Gauja. Spałem tam kiedyś na jednym z najładniejszych klifów i paliłem ognisko z miejscowym Łotyszem (podkradł szaszłyki rodzinie i przyjechał kontynuować rozmowę).
  7. Hej, po raz pierwszy poszukuję kompana/kompanki przez internet. Mam 33 lata. Od jakichś 8 lat spędzam urlopy niemal wyłącznie na rowerze. Odwiedziłem kraje takie jak: Grecja, 2x Maroko, Słowacja, Łotwa, Litwa, Jordania, Cypr, Ukraina, Szwajcaria, Włochy, Austria, Niemcy, Białoruś, Mołdawia, Azerbejdżan, Czechy, Rumunia, Serbia, Macedonia, Czarnogóra, B&H, Oman i Rosja. Jeździłem w różnych składach i zawsze było super. Preferuję spanie na dziko w namiocie (ten rozbijam tam gdzie ładnie, bezpiecznie i można zrobić ognisko), ale korzystam też z warmshowers (nocowanie u lokalnych rowerzystów) i niekiedy z płatnych noclegów (głównie w miastach, tudzież z potrzeby wzięcia prysznica). Oto zarys planu dwutygodniowej wycieczki: Wyjazd 19 czerwca moim samochodem (chyba, że masz bardziej komfortowy/ekonomiczny) z wawy. Nocleg w Kownie. Kolejnego dnia przejazd do Viljandi. W niedzielę wcześnie rano przejazd pociągiem do Tallina (ok. 3h). Zwiedzanie i wyjazd z miasta na zachód. Dalej głownie wzdłuż wybrzeża w kierunku wysp. Proponuję odwiedzenie 4. Jeśli zostanie trochę czasu, to jest jeszcze ew. 5, ale bardzo mała. Dzienny dystans to jakieś 70-100 km. Trasa łatwa, po płaskim Oczywiście trasa będzie wyznaczona mało ruchliwymi drogami (takich dużo na szczęście i to głównie asfaltowych) i zaliczymy możliwie najfajniejsze miejsca. Plan mniej więcej już mam, ale szukam teraz atrakcji, aby dokładniej wytyczyć trasę. Oczywiście musimy się spotkać, zgodzić co do trasy i odbyć jakąś weekendową wycieczkę przed wyjazdem. Wyspy są bardzo malownicze, mało ludzi, zielono, puste plaże, drewna na ognisko nie zabraknie, stare wiatraki. Dość skandynawsko tam Powrót 5 lipca w nocy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...