
pdz
Użytkownik-
Liczba zawartości
416 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez pdz
-
Pytałem o Scale i Spark , oba w wersji RC 900 Team i rozmiarze S , są w magazynie w Europie i oba dostępne w około 2 tygodnie. Sklep przez polecenie Kolegi, który troszkę już tam kupił.
-
Zgadza się, jak przy serwisie naleję tyle oleju co napisali to czy manetka jest zablokowana czy odblokowana to mam pełną blokadę ... pewnie dlatego, że oleju jest pod korek i nie ma gdzie się przemieszczać :-) więc olej leję jak napisali i nieco odsysam , skręcam , sprawdzam i w razie potrzeby odsysam strzykawką lub dolewam po trochu. Ilość oleju sprawdzałem to w pdf serwisowym, nawet dla pewności napisałem do dystrybutora aby mi rozszyfrował rok produkcji, bo w końcu myślałem, że coś jest nie tak ale rok się zgadza a takie problemy mają też inni, chociaż tak z głowy strzelam, że w manualu ilości nie są okrągłymi liczbami tylko są bardzo dokładne, bodajże 103 ml dla mojego rocznika.
-
Zgadza się i czasami to przeszkadza a ten Scottowy jest naprawdę sztywny i nie przesadzę chyba jak powiem, że się ugina 1-2 ale mm. Już nie czytam więcej wątków, jadę w sobotę na negocjacje i zamawiam, bo w ten sposób to wszystko inni wykupią i nigdy nic nie kupię ;-) Dzięki Wszystkim za pomoc.
-
Wydaje mi się, że X-Caliber, którego brałeś pod uwagę i Procaliber to nieco inne rowery, ten drugi bardziej chyba pod ściganie, pewnie znacznie się różni w kwestii geometrii i zapewne stąd brak opcji do montażu bagażnika itp. Jak się mylę, poprawcie mnie.
-
Też lekki nie jestem i jak to na testach nie było dużo czasu, więc tył na oko, przód tak jak w swoim nabiłem i czułem różnicę ale mam na myśli Sparka a więc i damper. Pewnie w Scale aż tak tego nie czuć, bo amortyzowany jest przód. Jak pisałem (moja, bo nie wiem jak inne) Reba ugina się nawet na zablokowanym 1 cm, może ciut więcej więc czasami się łapie na tym, że jadę z pracy asfaltem , zjeżdżam do lasu po drogach w puszczy jadę do domu na zablokowanym i tego nie czuję.
-
Zgadza się, są ludzie zafiksowani w jedno hobby i cały czas i kasę poświęcają tej jednej rzeczy. U mnie jest tak, że lubię jeździć ale mam inne hobby, inne sprawy na głowie i nie śledzę tak rynku, owszem, wiem, że jest napęd 1x12 ale to , że wyszły jakieś piasty lżejsze o 15 gramów już mi umyka -) Druga sprawa, to fakt, że rower za 10 czy 15 tysięcy to jednak spora kasa i jak się decyduję na zakup mając w bliskiej przyszłości plan na wymianę czegokolwiek za 2, 3 czy 4 tysiące to jednak lekko irytuje. Pojadę do sklepu i zobaczę jaka będzie cena, która jak się dowiedziałem jest katalogowa i negocjowalna ;-) więc być może wezmę jednak Sparka a polubiłem go na testach, ponieważ wszyscy na HT i przełajach jechali bokiem a nas trzech czy czterech środkiem po bruku :-) i bardzo mi się podobał w widelcu tryb pośredni i naprawdę sztywna blokada. Nawet jak wrócę do ścigania to bardziej dla zabawy, żeby spotkać znajomych niż po to żeby urywać cenne kilogramy i sekundy, więc nieco wyższa waga Sparka mi nie przeszkadza a jak cena będzie nie do przyjęcia to chyba ze względu na sklep i serwis, który jest blisko oraz fakt, że oprócz tych kół bardziej odpowiada mi osprzętowo Scale niż Exceed.
-
Sprawa wygląda tak, że 2 lata przerwy w maratonach, czy do nich wrócę, nie wiem za to po puszczy , do pracy robię 8-9 tysięcy km rocznie. W Scale bolą mnie jedynie koła, wymiana to sprzedaż starych, pewnie za niewielką kwotę, zakup 1501 to ok. 3000, więc razem ok. 15.000, chyba, że bardziej budżetowo jakieś Shimano XT (mam w obecnym rowerze 26" i chwalę sobie). W Canyon pewnie wymieniłbym manetki, koszt ok. 700, więc w zależności od modelu (7.0 lub 8.0) 12.000 -14.000 i nie wiem jak z hamulcami, podobno z Sram są problemy, nie znam, Shimanowskie mam i używam, serwisuję, bezproblemowe. Jeżeli nie idę w maratony, nie zależy mi na wadze a na wygodzie to może Spark RC 900 Team. Myślałem nad Scale lub Spark Pro ale to XTR , mało ekonomiczny w eksploatacji przy sporych przebiegach, szkoda, że nie ma XT 12s, brałbym od razu. Za Scott przemawia fakt, że blisko mam sklep i serwis, w Canyon nie jest tak różowo. Reasumując ... u mnie jest tak, że jeszcze nie wiem czy wrócę do maratonów, więc jazda do i po pracy, czasami wypady w góry ale max 5 razy do roku i bardziej Świętokrzyskie :-) więc cały czas biję się z myślami w co iść, HT czy Full i czy z ciśnieniem na wagę i osprzęt.
-
Muszę to przemyśleć, żaden z gotowych rowerów nie jest idealny, jak nie koła to inne rzeczy wypadałoby zmienić, nie używałem ale Canyon we wszystkich ma grip shift i jakoś mnie to też zniechęca ale manetka to nie taka droga sprawa a koła to już grubsza sprawa, sprzedaż jednych, zakup drugich. Inna sprawa to hamulce, gdzie Scott ma SLX a Canyon Sram i Shimano znam i jest ok a o Sram czytałem różne opinie. No nic, dzięki za pomoc w sprawie amorka :-)
-
Ok, to mam teraz dylemat, Canyon Exceed 8.0 ma koła karbonowe o których mało co jest w necie po polsku, więc szansa, że części i serwis słabo dostępne a z drugiej strony wersja 7.0 z fajnymi kołami DT XR 1501 ale SID w wersji RL. Z drugiej strony Scale albo i Spark ... ale one mają koła Silverton 2.5 co jak dobrze doczytałem jest tym samym co DT 1900.
-
Ta regulacja jest na zewnątrz ale na goleni/koronie , trzeba się schylić ? W Scott testowałem Spark i tam jest normalny, średni i blokada ale ta blokada to była naprawdę sztywna i powiedziano mi , żeby jej używać do jazdy po równej drodze , na podjeździe ale nie zjazd czy nawet małe nierówności , bo mogę uszkodzić amorka. W Rebie natomiast mam tak, że są 2 pozycje, blokada i normalny, normalny wiadomo, blokada jest twardo ale wcale nie jest taka sztywna jak w Spark, ugina się nieco jakoś pomiędzy ok. 1cm , może nieco więcej , max 2 cm. Co oznacza RCT3 ? Na www widzę wersje RL, RLC, WC. Scott swoje oznacza RL3.
-
To jeszcze jedno pytanie, Scott ma 3-pozycyjną regulację, otwarty, twardszy i zablokowany, byłem na jeździe testowej i podobało mi się to rozwiązanie, cały czas tez myślę nad 2 modelami Canyon i Scale RC 900 Team. Czy to się właśnie opiera o amor w wersji RLT ? Na stronie Scott piszą, że jest SID RL3 ale czy to czasem nie jest RLT z ich manetką ? czy może to jeszcze co innego ?
-
Obecnie mam Rebe Dual Air i jest blokada z manetki , od dołu Rebound (zając<>zółw) i to znam i wiem do czego służy. Zerknąłem w PDF i wcześniej tego nie zauważyłem , jest faktycznie "Low-speed compression knob" i może to lamerskie ale za co odpowiada w praktyce ?
-
Hej Krótkie pytanie ... czym różnią się oba amortyzatory pod kątem budowy, pracy, trwałości ? Oba są zamontowane w Canyon Exceed Pro Race 8.0 i 7.0 i jest to jedna z różnic która mnie zastanawiam przy wyborze.
-
Szczerze mówiąc mam inne nieplanowane wydatki i porzuciłem zakup roweru w tym roku. Początkowo brałem pod uwagę Canyon'a ale ze względu np. na gripshift zrezygnowałem , teraz nawet jakbym brał Canyona to czasy realizacji na wakacje albo wyprzedane. Wybrałem Sparka i jak się poprawi sytuacja, to może będą dostępne jeszcze po nowym roku, zobaczę. A Ty co masz na oku ?
-
Jeszcze się zastanawiam .... kasa, inne wydatki ale Scott i tak ma mieć dostawę ok. lutego-marca, więc jest czas.
-
Jeżeli mam wybierać to wolę sztywny + 2 tryby do jazdy po wertepach niż 2 tryby z wyczuwalnie uginającym się trybem sztywnym Oczywiście, po asfalcie można, po szutrze pewnie też, pewnie nic się nie stanie na małych dołkach ale chodzi o to, żeby nie uderzyć brutalnie w spory dołek przy dużej prędkości czy na zjeździe jak środek ciężkości jest bliżej przedniego koła. Zresztą damper też jest zablokowany na sztywno ale tutaj nie mam porównania do innych fulli, natomiast przód porównuję do Reby czy SID.
-
W każdym rowerze jaki miałem okazję dotknąć a były to przeróżne rowery Kolegów , często zmieniali i były to nówki widelec na blokadzie uginał się wyczuwalnie, w Scott nie ma nic luzu, sztywny. Tryb ten wg. informacji jaką uzyskałem podczas testów nie służy do jazdy, można uszkodzić amor wpadając ze sporą prędkością w dół, służy na podjazdy i powiem, że gęba mi się sama śmiała jak sztywny to zawias i jak efektywnie się kręci, przedtem jak mi o tym kumpel opowiadał to brałem to z dystansem. Ne będę się dalej spierał, nie o to chodzi, to moje doświadczenie.
-
Buja, buja, w Scott są 3 tryby i to jest ich patent, zablokowany to zablokowany a w innych standardowych amorach od producenta na zablokowanym nieco się ugina, nie mówię, że dużo ale daj się to czuć.
-
Nie traci, Scott ma 3 tryby, otwarty, pół-otwarty i sztywny, taki prawdziwie sztywny, wiem, byłem na teście. Na Trek nie jeździłem ale wg. tego co wiem nie ma, ma 2 tryby, otwarty i sztywny ale nie tak sztywny jak w Scott, ugina się - poprawcie mnie tutaj jeśli źle piszę.
-
Też mi się to podoba a nie podoba w Trek grip-shift. Kolega miał Sparka z 2015 i miał jedną manetkę, w nowych na 2019 tez, nie sądzę aby były jakieś zmiany.
-
Najlepiej iść na fitting, sam jestem na etapie zakupu fulla, byłem na doborze ramy, będzie fitting i już na wstępnej rozmowie fitter powiedział kilka ciekawych rzeczy.
-
Dodam jeszcze od siebie, że na stronie Scott USA jest przy każdym rowerze opcja doboru ramy. Pod napisem : Not sure which size you need ? jest przycisk "find your size" , nie ten obok rozmiarówki "S M L XL". Podając swoje wymiary, będąc na granicy 2 rozmiarów roweru można zobaczyć jak blisko jest się jednego z rozmiarów. Pisze to aby powiedzieć, że mi siedziało się lepiej na M, Fitter i kreator na stronie polecili S i finalnie biorę S , dlaczego ? S i M różnią się tylko długością rury poziomej i podsiodłowej o 30 mm, M nie da się za bardzo skrócić, standardowo jest mostek 50mm -8 stopni, krótszy jest tylko 40 mm z możliwością montażu na plus lub minus, za to S da się wydłużyć. Rower zamówiony, czekam na info kiedy odbiór, ustawię go pod siebie tak jak potrafię i polecę na fitting, zobaczę jaka jest różnica.
-
Mam dokładnie ten sam problem , 169-170 cm wzrostu, na granicy S i M, siedziałem na zwykłym Sparku S i w wersji RC M, zwykły ma nieco inną geo niż RC i wydawało mi się, że najlepszy będzie M, jednak na stronie Scott USA Scott dla mojego wzrostu, przekroku i długości ramienia zaleca S, aby wybrać M (zasymulowałem to podając coraz większy rozmiar) musiałbym mieć wszystkie te wymiary po 2-3 cm większe. Tak samo fitter zalecił mi S. Zamówiłem więc Scott RC 900 Team w rozmiarze S.
-
Byłem na doborze ramy, wg. Fittera jednak S, M będzie zbyt duża. W poniedziałek ostateczna decyzja , zamówienie , odbiór i fitting, rower, bloki, ewentualna wymiana siodełka.
-
Nie znam serwisów , rower złożyłem sam , serwisuję także samodzielnie , fitting to także dla mnie nowość i wysłałem zapytanie do obu firm , pewnie na jedną z nich się zdam jako laik.