Skocz do zawartości

gumowy

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Piotr
  • Skąd
    Warszawa

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika gumowy

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca
  • Od roku

Ostatnio zdobyte

5

Reputacja

  1. Zobacz że 36x11 daje przełożenie 3,27 - jak dla mnie to za mało, w XT 10s miałem 38x11 i to było Ok bo dawało 3,45 czyli minimalnie więcej jak 34x10. Z drugiej strony 34x50 to 0,68 co powinno każdemu wystarczyć. Co więcej liczą się nie tylko skrajne przełożenia. W jednoblatowym napędzie liczy się też których koronek używasz najczęściej i tu 34 znacznie lepiej się sprawdza.
  2. Jeśli to komentarz do mojej wypowiedzi to proponuje przeczytać jeszcze raz ale ze zrozumieniem.
  3. Ja, i uważam ze mniejszy nie ma wogole sensu, bo brakuje szybkich biegów a miękkie są za miękkie.
  4. Widzę, że wątek się rozwija to napiszę krótką recenzję, bo już prawie cały sezon śmigam na pełnej grupie GX Eagle. 1. Wygląd/jakość. Wszystko wygląda elegancko, ale z bliska i po pomacaniu jednak tanio i plastikowo w porównaniu do Shimano, w szczególności jak chodzi o przerzutkę. Manetki wyglądają o niebo lepiej i jakością biją na głowę XT8000 (szmelc). Plasikowy wygląd przerzutki przekłada się na plastikową jakość, na drugim wyścigu zmieliłem patyk w efekcie czego przerzutka rozeszła się na pinach. Na Shimano XT (785 i 8000) takie rzeczy nie robiły wrażenia. Sprężyna również słabsza niż w Shimano, pancerze XTR (te ze smarem) dają taki opór, że przy szybkim zrzucaniu przerzutka muli co w Shimano nie miało nigdy miejsca. Brak przedniej przerzutki i "czysty" kokpit na +. 2. Zakres przełożeń/ergonomia użytkowania. Tu uważam, że należy się ocena 5+ pod warunkiem doboru odpowiedniego blatu, w moim przypadku to 34. Na 32 brakuje najtwardszego przełożenia, a najbardziej miękkie jest bezużyteczne (wychodzi przełożenie 0,64). Przy blacie 34 mamy najszybsze 3,4 (podobnie jak 38x11 Shimano), a na drugim krańcu 0,68 (w Shimano 24x36 jest 0,66), stopniowanie bardzo dobrze dobrane (fanom Shimano proponuję rozpisać bieg po biegu). Porównując do Shimano 2x11 jest moim zdaniem lepiej i bez konieczności używania lewej manetki... w tym miejscu dochodzimy do sedna: brak lewej manetki pozwala na wyścigu baaaaardzo dużo korzystać z blokady amorka co niesamowicie wręcz poprawia efektywność jazdy, ja na dużym zmęczeniu nie ogarniałem tylu manetek, o XC gdzie biegi zmieniamy częściej niż na maratonach nawet nie wspominam. Manetka pod względem wygody bije na głowę Shimano (XT8000) brakuje jedynie multirelease (duża wada). Mycie napędu też przyjemniejsze 3. Działanie. Trochę już napisałem, teraz więcej szczegółów. W porównaniu do Shimano, Eagle jest bardzo wrażliwy na regulację, hak musi być idealnie prosty i naprawdę trudno to tak wyregulować żeby była absolutna cisza na wszystkich biegach. Manetka klika wręcz idealnie ALE czasem biegi wchodzą nierówno, w Shimano (XT, XTR) wystarczy pchnąć manetkę byle jak i bieg siedzi idealnie, w GX Eagle czasem trzeba poprawić. Niemniej przerzutka hula szybko, łańcuch siedzi solidnie i nie spada, a korba nigdy nie zaciąga. Wadą jest nisko wiszący wózek: łapiemy badyle, trawy i krzaczory znacznie częściej niż w Shimano. 4. Dla kogo to? Moim zdaniem w zasadzie nie ma tu braków i każdy może śmigać ale uważam, że do mniej ambitnego ścigania i rekreacji Shimano jest lepsze (2x10 z przerzutką XT8000, manetkami 10s XTR lub XT). Dlaczego tak uważam? Jakościowo SRAM w tej grupie jednak odstaje od Shimano i pomimo świetnej ceny całej grupy (można kupić poniżej 1400 PLN) koszty utrzymania będą większe (kaseta, awarie przerzutki). Jak się ścigasz a nie tłuczesz kilometry to SRAM jest prawie idealny. Jak rozważasz napęd 1x i nie wygrałeś w LOTTO to GX Eagle jest jedyną opcją. 1x11 jest dla kogoś kto się nie ściga albo jest na poziomie Elity, przy 1x11 zawsze gdzieś brakuje...
  5. Scott jest dużo lżejszy i ma lepszego amorka. Trek ma fajną ramę, ale rurki/koła to waga ciężka - do wymiany. Osobiście brałbym SCOTTA pod warunkiem, że masz mega kopyto i starczy Ci 1x11 jeśli się ścigasz, jeśli nie to na pewno Ci starczy. Nie wiem ile masz wzrostu, ale możesz rozważyć też: https://mayersport.pl/merida-big-nine-4000-2017,157,1925.html# Podobna liga, cena dobra i super geometria (w mojej opinii).
  6. https://www.bikeinn.com/rowery/sram-gx-eagle-gxp/136634142/p Ten sklep jest ok, nawet reklamacje za buty po blisko 2 latach używania uznali Trzeba być czujnym, bo czasem mają naprawdę super ceny, no i rzeczy których w Polsce się nie kupi np. opony MAXIS, w wersjach gdzie indziej trudno dostępnych (Aspen TR EXO). Admina przepraszam za offtop...
  7. Rowery o siebie nie ocierają, bo są sztywno zamocowane. Są trzy punkty mocowania: rower wisi na poziomej rurze, a trzeci pasek montuje się do sztycy - rowery się nie stykają, jedynie koło przednie trzeba złapać do ramy bo się skręca.
  8. Całą grupę (włącznie z korbą) można już kupić za 1200 PLN-ów... robi się ciekawie
  9. Ja mam praktycznie nie używany Saris bones 3. Nic lepszego moim zdaniem nie ma (relacja jakość/cena). Cena na priv.
  10. gumowy

    [kupno roweru] 29 cali

    Zależy do czego potrzebujesz ten rower, ale dla mnie ta Monteria to porażka (fatalna geometria i wygląd jak z bazaru, do tego słaby osprzęt: hamulce, rurki, koła), sytuację ratuje amorek. Za podobną kasę można już coś fajnego znaleźć: http://www.bikeatelier.pl/rowery/rowery-gorskie-29/rower-merida-big-nine-600-2017 http://www.bikeatelier.pl/rowery/rowery-gorskie-29/rower-cube-acid-29-2x-darkgrey-n-flashyellow-2017 https://www.canyon.com/pl/mtb/grand-canyon/grand-canyon-al-4-0.html Tu masz pierwsze z brzegu, moim zdaniem warte rozważenia, szczególnie Canyon i Merida
  11. Cześć, mam Manitou Tower PRO tanio do sprzedania (nie zajechany złom). SRAM GX mogę ewentualnie też sprzedać (z nowego roweru) w zależności od ceny. Więcej info na priv. Mam też koła jakby co (DT spline one 2017 pod śtywne osie, tył 12x142).
  12. Cześć, mam Ritchey COMP biały dł. 400mm z offsetem i Meridę z carbonu 350 mm też z offsetem. Obie bardzo mało używane, Ritchej bardziej brudny niż obdrapany ale jak nowy nie wygląda Merida ma ślady używania w zasadzie tylko w miejscu obejmy w okolicy znacznika MAX - była praktycznie nie używana bo zmieniłem na taką bez offsetu... Więcej info, cena, fotki na priv.
  13. gumowy

    [koło] tylne pod trenażer

    Mam koła od Meridy Scultury 4000, praktycznie nie używane, mogę tanio sprzedać. Info o cenie na priv.
  14. Cześć, mam koło od szosy, praktycznie nie używane (z roweru Merida Scultura 4000) szer wew. obręczy 17 mm - powinny pasować. Więcej info na priv.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...