Skocz do zawartości

Han1909

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    26
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Maciek
  • Skąd
    Bieruń

Ostatnie wizyty

182 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika Han1909

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Nie wiem dlaczego, nie mam możliwości edycji postu. Niespodzianka, okazało się, że mam jeszcze dwa komplety okuć, mam nadzieję, że to tylko przewód albo uszczelnienie, a nie klamka. Zostało mi kupić już tylko royal blooda i klocki, bo już się będą kończyć. Niestety na Allegro nie mogę znaleźć samego wężyka do przetłaczania oleju w zaciskach magury, ma ktoś na to jakiś patent, żeby samemu skonstruować?
  2. Tylko, ze jeździłem na tym prawie dwa lata i nieraz klamka poszła do oporu, dopiero teraz coś puściło. A wyciek spory, popłynęło olejem po przewodzie. Mam go minimalny zapas, zastanawiam sie czy nie kupić od razu nowego okucia, skrócić leciutko, na nowo skręcić i zalać.
  3. Cześć, odkopuję temat. Ja mam problem z mocnym wyciekiem spod tej gumki maskującej w miejscu przyłączenia przewodu do klamki. Po awaryjnym hamowaniu olej poleciał po przewodzie, klamka miękka, układ zapowietrzony i prawie nie hamuje. Czy tam jest jakiś oring, który mógł pęknąć na skutek mocnego wciśnięcia klamki? Ja mam akurat MT Sport.
  4. Mam już mętlik. Jeździłem po sklepach, czytałem porady. Dla siebie rower wybrałem bezbłędnie, bez specjalnych problemów. Szukam dla żony, sprzedaliśmy miejskiego Goetze( jeździła dwa lata, rama stalowa, gruba, rower sam w sobie ciężki, po założeniu fotelika jazda okazała się masakrą, głównie ze względu na wagę) Główne wymagania to jak najniższa waga(wiadomo), możliwość bezproblemowego montażu fotelika Hamax Zenith, oraz takie jedno małe dodatkowe- montaż koszyka lub innej sakwy na kierownicę(pierdoły dla dziecka). Wiadomo, że koszyk do roweru crossowego pasuje jak świni siodło. Jazda głównie po utwardzonych drogach, ale raz na czas do lasu chciałoby się wjechać :), głównie na weekendowe, max kilkugodzinne wycieczki, więc kilometrów nie za wiele. I mam dylemat, trekkingowy czy cross? zależy mi na tym aby rura z ramy była jak najniżej(co przemawia na korzyść trekkinga), nie tak jak w najnowszych Krossach, że rura jest praktycznie na wysokości takiej jak w męskim, według sprzedawcy udaje męski, ale jednak jest damski bo ma lekkie załamanie rury. Sprzedawca w sklepie odradzał trekkinga ze względu na pozycję w jakiej się prowadzi, ryzyko niemożności zamontowania fotelika(mógłby się obijać o bagażnik, który jest dosyć wysoko, lub sam fotelik trzeba by było zamontować za wysoko, co źle wpłynie na stabilność), oraz wagę(rower pomimo aluminiowej ramy ważył prawie tyle co miejski, jednak miał dynamo w piaście, więc pewnie z tego powodu jest już dodatkowy kilogram- Kross Siberian) budżet do 1500, najlepiej z wyposażeniem typu lampki, stopka i błotniki, jednak jeśli byłoby warto, to te 200-300 więcej za kompletny rower mogę dołożyć. upatrzony w sklepie był Author Linea, jeszcze jest wyższa Integra, głównie ze względu na wagę i niski próg wsiadania, są to lekkie crossy, zaciekawiły mnie ale jednak z koszykiem wyglądałyby co najmniej idiotycznie, tym bardziej, że koszyk mógłby ocierać o przednią oponę jednak oba troszkę przekraczają mi budżet(wiadomo-firma). Przeglądałem Allegro, jednak inne, tańsze marki w okolicach 1000-1200 zł typu Kands nic mi nie mówią. nie wiem również jak sprawa się ma z Rometami, bo trochę tego jest, ale nie wiem jak z jakością Jeśli ktoś mógłby poradzić byłbym bardzo wdzięczny w tym budżecie, to kokosów nie będzie, ale wolę lepsze v-brake, jak lipne mechaniczne tarczowe, mógłby być też amortyzator z przodu, oraz wzmacniane obręcze Proszę o rady, nawet konkretne modele i pozdrawiam!
  5. Wypadałoby dać znać, jak sprawa się miała. Odesłalem hamulce na gwarancję do sprzedawcy w połowie grudnia, trwało to dwa miesiące(sprzedawca cos chyba kombinował, bo do kellysa doszły dopiero tydzień temu). Dzisiaj dostałem informację od producenta że hamulce wymienione na nowe i odesłane do sprzedawcy, jeszcze nie wiem czy shimano, czy nadal promaxy, jednak teraz czekam na paczkę od sprzedawcy po kilku trudach udało się to załatwić(trudy z winy sprzedawcy, przesłał hamulce Kellysowi dopiero po dwóch miesiącach, na dodatek bez zadnej notatki ani wiadomości o co z nimi chodzi), więc nie pozostało mi nic innego jak podziękować za dobre rady
  6. No i zdjąłem cały komplet z przodu, umyłem i odtłuściłem. Ewidentnie wyciek na tłoczku bo widać tłuste. Nawet po wyciśnięciu zacisków na max, olej nie pojawia się w zbiorniczku, do wymiany co najmniej klamka. Klocki z tego hamulca przełożyłem na tył, jako prawie nie używane(skoro hebel padł po 2 miesiącach). Przed wymianą tył także hamował coraz gorzej, praktycznie z dnia na dzień. Po odtłuszczeniu tarczy, zacisku, tłoczków, oraz odtłuszczeniu klocków, wypaleniu i przeszlifowaniu papierem, efekt jest trochę lepszy. przy wyciskaniu tłoczków odkręciłem lekko zbiorniczek na klamce, żeby chociaż trochę odpowietrzyć. Na tą chwilę klamki nie jestem w stanie docisnąć do uchwytu, ale nadal zachowuje się jak gąbka, nie ma tego "progu" hamowania jak na początku. No i wygląda na to że również zaczyna cieknąć z tłoczka. co w takim razie zakupić? interesuje mnie w tym momencie komplet przód i tył. moja jazda w lato to 70% miasto 30% las, zima 90% miasto, 10% las, nie trenuję zjazdów, więc nie katuję hamulców szczególnie, hydraulika za 1000 złotych i wyżej absolutnie się u mnie nie sprawdzi również ze względów finansowych. chodzi o to żeby dobrać jakość do rozsądnej ceny, biorąc pod uwagę moje użytkowanie. No i czy należało by również wymieniać tarcze? mam 160 mm, według specyfikacji- no name, na nich również brak jakiejkowiek firmy(ale są chociaż proste). Dzięki z góry za dobre rady! PS. trochę zawiodłem się na tym Kellys'ie. Wszystkie elementy koloru srebrnego typu śruby, części osi, lub końcówki szprych rdzewieją na potęgę, a rower stoi w suchej, ogrzewanej piwnicy. Problem z hydrauliką jak widać, zaczął się niemal od początku. W roczniku 2017 montowali już Shimano zamiast Promaxa. Za ponad 2K oczekiwałem jednak lepszej jakości, to nie jest komunijny Kross za kilka stówek. postaram się powalczyć u sprzedawcy o naprawę gwarancyjną, ale nie wiem, czy bez paragonu cokolwiek wskóram.
  7. Zdjąłem osłonkę, susza. Idę wykręcić cały hamulec przedni, bo i tak nie działa, no i będę musiał go zbadać. Z waszych sugestii wynika, że w klamce i tak już więcej się nie może spieprzyć niż tłoczek.
  8. Rozumiem. A istnieje szansa, że przy montażu ktoś się rypnął, źle przyciął ten przewód i to on przepuszcza przy klamce? Czy jednak przy hurtowym montażu rowerów przychodzą "gotowce" z przewodem na miarę?
  9. Jeśli przyjdzie mi wymieniać całość, to raczej przód i tył naraz. muszę ściągnąć przód, wyczyścić i obejrzeć dokładnie co mu dolega. Znalazłem fabryczne instrukcje serwisowania tego modelu, może nic nie spieprzę Jeszcze jedno pytanie. w jakim celu skraca się przewód hamulcowy prazy klamce? tutaj mam jeden z linków i jest tam o tym wspomniane: http://www.promaxcomponents.com/wp-content/uploads/2015/03/DSK-915-solve-maintenance-instruction-V3_150625.pdf
  10. ja niestety przesiałem gdzieś paragon za rower, więc po gwarancji. Poza tym był wysyłany z drugiego końca Polski, więc wysyłka się nie opłaca. Jest jakakolwiek możliwość ewentualnej podmiany tłoczka, jeśli się okaże, że się rozciekł, czy wtedy wymienia się całą klamkę? Jeśli by do tego miało dojść, to muszę kupić cały komplet. a jak już jeden, to i drugi, a to jest najdroższa opcja.
  11. tak myślałem, że tłoczek puścił, lub łączenie przewodu z klamką. zastanawia mnie tylko, dlaczego płyn który brudził mi ręce ma kolor srebrno-szary(kolor typowego smaru grafitowego) i dlaczego przedni poszedł już po 2 miesiącach. myślałem że hydraulika to symbol wytrzymałości, tym bardziej, że nie katowałem klamki.
  12. Witam użytkowników, jest to mój pierwszy post. Przyszło mi się zmagać z problemem hamulców hydraulicznych. Rower to Kellys TNT 50 2016, zakupiony ze sklepu rowerowego na Allegro(link do identycznego: https://rower.com.pl/kellys-tnt-50-543685). Hamulce Promax Solve. Na czym polega problem: Już po 2-3 miesiącach używania stopniowo przestawał działać przedni, spod klamki wydostawało się powoli coś w stylu rozrzedzonego smaru grafitowego(szary, opalizujący płyn). po jakimś miesiącu, hamulec przestał całkowicie działać, klamka bez żadnego oporu idzie do rączki, wygląda na to, jakby nie było oleju. Z tylnym hamulcem sprawa wygląda tak, że dłuższy czas działał OK, a jakiś miesiąc temu zaczął słabnąć(bez wycieków), klamka wciska się z oporem ale nie takim jaki powinien być. jestem w stanie ją docisnąć do rączki, jest miękka, ale hamowanie bardzo słabe. Wycieków z zacisków nie stwierdziłem, tarcze suche i czyste. Wygląda na to, że czeka mnie generalny serwis i tutaj moje pytanie: opłaca się to robić, czy od razu wymieniać hydraulikę na coś innego? Czytałem tutaj kilka tematów na temat serwisu hamulców i ogólnie na temat Promaxów i opinie są bardzo podzielone, na dodatek dostępność części do nich na allegro jest nikła(chyba, że ktoś poleci jakieś dobre zamienniki). Poradźcie coś, bo nie chcę wydać niepotrzebnie kasy na ponowne zalanie olejem i ewentualną wymianę klocków po to, żeby za miesiąc-dwa kupić inną hydraulikę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...