Skocz do zawartości

Bonnum

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    170
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Bonnum

  1. Fajna ta Merida, choć pozycja jest mniej rekreacyjna niż kiedyś (nowa rama). Zobacz sobie jeszcze ogromnie ostatnio polecany z uwagi na promocję: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-xc-rockrider-120-nx-eagle-aluminiowa-rama/_/R-p-330101 Tyle że pozycja na nim mi nie odpowiada, ale może akurat Tobie przypadnie do gustu.
  2. Słusznie, jeśli różnica w cenie nie stanowi dużego problemu to warto od razu kupić lepszy rower.
  3. Fajny ten trek, ale: Z tego co piszesz, to jeździsz podobnie do mnie. W takim razie myślę że nie ma sensu kupować aż tak dobrego roweru. Wystarczy Ci porządny amortyzator sprężynowy z przodu, jak mój Rock Shox XC 30 TK Coil, 100mm lub RockShox Judy Silver TK Coil, 100mm, byle z lockoutem na kierownicy, unikaj jednak Suntour XCE. Można też śmiało brać napęd 2x. Wtedy zamkniesz się w kwocie 3,5-4 tys. Z drugiej strony jeśli różnica w cenie nie jest dla Ciebie problemem, to po co się ograniczać. A niższa waga roweru na znaczenie jak będziesz go wkładał np na dach auta, nie tylko na podjazdach. Tu masz perełkę dla Żony, o ile rozmiar będzie ok! ale nie kupuj bez mierzenia!: https://www.rowerowy.pl/cube-access-ws-race-29-18m-sza-berry-22.html
  4. O ile się nie mylę to do każdego MTB czy Crossa, na aluminiowej ramie można podpiąć ten pałąk łączący Twój rower z rowerem dziecka. Jednak zdecydowanie bym brał MTB, szczerze opony pomogą ciągnąć dziecko i jest mniejsza szansa wywrotki, np. na piachu. Co do konkretnych modeli to napisz jeszcze ile mniej więcej km planujesz robić w czasie jednej wycieczki i czy rower ma się nadawać na single i jazdę faktycznie "górską" czy po tych górkach będziesz jeździł asfaltem (podjazdy). Od tego będzie zależeć czy dwa rowery będą kosztować 8 czy 10. Widziałem dużo osób poleca rower z Decathlonu Rockrider explore 540, ale ja na nim nigdy nie jeździłem więc się nie wypowiem. Edit: przed zakupem podjedź do sklepu rowerowego i zobacz na miejscu jaka geometria bardziej pasuje Tobie a jaka Twojej żonie. Sprawdź np. Cube, który ma najbardziej wyprostowaną pozycję i jakiś z bardziej agresywną pozycją np. ww rower z Decathlonu czy poniższy Trek. Każdy człowiek jest inaczej zbudowany i kupno bez mierzenia jest wg mnie bez sensu, bo najlepsze części w rowerze nie zrekompensują tego że Ci nie pasuje. Oczywiście niewielkie zmiany można potem wprowadzić zmianą mostka, ale różnica rzędu 2cm robi już ogromną różnicę na dłuższych wycieczkach. https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-cross-country/marlin/marlin-8-gen-2/p/34649/ Damski Cube: https://www.rowerowy.pl/cube-access-ws-race-29-18m-lil-cza-22.html#tabela
  5. Nie koniecznie, bo będzie dłuższy ale też wyżej będzie kierowca. Jednak nie kupuj bez mierzenia!!! Ja mam 185cm wzrostu i jeżdżę na Cube w rozmiarze M, bo tu nie o wzrost chodzi ale długość rąk, nóg, torsu + to jak bardzo jesteś gibki. Metodą prób i błędów musisz dobrać rozmiar, potem lekko są się to da skorygować głównie przez zmianę mostka bo siodło ustawia się raczej do korby żeby oszczędzić kolana.
  6. Nawet tak nie pisz jak już wydałem 230zl na coś wartego 75! A jak jest z trwałością ht2? Naczytałem się że co sezon łożyska do wymiany 😕 ale to stare posty na forum
  7. Dzięki za odpowiedź. W takim razie biorę taką samą ilość zębów tylko grupę wyżej niż miałem czyli GH400 zamiast GH300 bo po prostu nigdzie tej niższej nie znalazłem. Porąbało ich z tymi cenami swoją drogą Jeszcze jedno, czy można bez problemu zmienić korbę z suportem na kwadrtat na hollowtech (dowolną wersję) lub octalinc? Czy rama jest identyczna dla tych 3 typów? Nie wiem jaki dokładnie mam model suportu, tyle że kwadrat. Korba to Shimano FC-M3000, 40x30x22T, 175mm
  8. Dzięki za odpowiedź Przerzutka to Shimano XT RD-M772, Shadow, 9-Speed, a w zimie jeżdżę dość dużo i nie przesadzam wtedy z czyszczeniem roweru
  9. Cześć, moja kaseta Shimano CS-HG300, 12-36T błaga już o przejście na emeryturę. Czy mogę wymienić ją na dowolną górską kasetę 9rz Shimano? Jak wygląda sprawa kompatybilności bo identycznej nie mogę dostać? Czy warto wziąć wyższej grupy? Czy niższej grupy lub z mniejszą liczbą zębów na największej zębatce też będzie działać? Mam 3x9 więc mam "zapas" przełożeń.
  10. Dokładnie, polecam i owszem bolało przy zakupie, ale teraz nie żałuje.
  11. Weź oba i jeden odeślij. To jest przecież główna zaleta Decathlonu. Totalny brak problemów ze zwrotami. Przez paczkomat i w sklepie za darmo.
  12. Może komuś się przyda: kupiłem w końcu Cube Acces 240, szersze mówiąc tylko dlatego, że czas już naglił a nie udało mi się znaleźć nic z wyżej wymienionych lżejszych rowerów, a także dlatego, że część z nich byłaby już dla córki za mała tzn dobra tylko na jeden sezon. Rower waży ponoć ok 11,5kg, ale nie zdążyłem go jeszcze zważyć. Ma niestety amortyzator czy raczej uginacz. No niby coś tam się ugina, widać na zdjęciu że córka 30kg była w stanie w czasie jazdy po leśnych ścieżkach dogiąć go o 1cm, max 4cm dogiąłem ja opierając się prawie całym ciężarem. Wg mnie to jeszcze miałoby sens gdyby dawali do tego dwie sprężyny, tą co jest i dla lżejszych dzieci. Ogólnie więc do ideału bardzo daleko, ale robi robotę i nie jest prawdą że kompletnie nie działa. Coś tam działa, choć bez szału.
  13. Ogólnie wszystko powyżej serii 100 i 300 jest u nich dobrej jakości. Choć bardzo lubię Decathlon to akurat dwóch rzeczy nie polecam: bielizny termicznej i koszulek rowerowych. Te pierwsze są 10x gorsze od polskiego Brubecka, a nie są 10x tańsze. Koszulki są za to w Decathlonie stosunkowo drogie i mają bardzo dziwne rozmiarówki. Ale możesz zamówić 10 różnych, przymierzyć i odesłać.
  14. A u mnie dziś tak a potem zrobiło się ciemno i zzzzziiiiimmmmnnnoooooo
  15. A jakby nie młodszy w kolejce to by jeszcze na tym kitter pojeździł ten sezon? To dość mały rower, mniejszy o rozmiar niż większość 24" takich jak np Krossy itp
  16. Nic używanego nie znalazłem w swojej okolicy. Chyba kupię nowy i za rok lub dwa sprzedam. Coś z większych 24", bo do 26" jeszcze sporo jednak brakuje. Co kupić żeby jak najmniej na tym stracić? Co dobrze trzyma wartość?
  17. Długość nogi będzie tu miała znacznie, dzieci rosną różnie, moja na poniżej 60cm jak dobrze pamiętam. Pytanie brzmi czy warto dopłacać 100-200-300 zł za BRAK amora, czy nie warto? Jeździmy po szutrach i lasach, ale teren nie jest zupełnie płaski, są czasem jakiś podjazdy małe.
  18. A to bardzo dziwne co piszesz, bo w zeszłe wakacje żonie kupowałem rower 26" i prawie każdy był jej za duży, mimo że ma tylko 157cm.
  19. Podłączę się jeśli pozwolicie, moja córka skoczyła 9 lat i wyrosła z 20 calowego, wczesno-komunijneg roweru Kross Lea mini. 24 calowe mają w większości ciężki uginacz zwany niezbyt słusznie amortyzatorem. Ponieważ córka ma już 130cm to widzę że 24 cali starczy na sezon, może dwa, więc chciałem kupić używany rower, ale takich bez pseudo amora jest jak na lekarstwo. Uciekł mi jeden, piękny Author Ultima, spóźniłem się o godzinę! rowery schodzą teraz jak ciepłe bułeczki Pytanie: brać coś z amorem w wadze ok 12-13 kg, czy jednak dopłacić drugie tyle do nowego bez amora. Jeździmy dużo po piachach, szutrach i korzeniach, więc może ten pseudo amor jednak się przyda? edit, to samo dotyczy przedniej przerzutki, jeździmy po terenie pagórkowatym, mnie cieszą 3 blaty z przodu, ale ważę 100kg. Dla dziecka to dodatkowa trudność i waga, ale też łatwiejsze podjazdy.. co sądzicie o przedniej przerzutce w dziecięcym rowerze?
  20. Ostatecznie skoczyło się na Decathlonie z uwagi na wygodę zwrotów. Zamówiłem pół sklepu i wybrałem ich spodnie zimowe, niestety z wkładką, pod które zakładam jak jest bardzo zimno bieliznę termiczną Brubecka, oraz bardzo tanią kurtkę z przewiewnym i plecami RC100 , na nią jak bardzo wieje zakładam wiatrówkę. Sprawdza się dość dobrze, szczególnie biorąc pod uwagę cenę kompletu.
  21. Może i tak. Zresztą warunki jak na moje umiejętności były mega trudne więc pociłem się obficiej niż zwykle. Merino było mokre jak wróciłem ale nie zimne! - sprawdza się Rozmiary to temat rzeka. Każdy producent swoje, ok, ale każdy produkt swoje to już przesada. W związku z tym oraz faktem że nawet producenci nie byli w stanie dobrać mi rozmiaru zamówień kilka rzeczy ze starego dobrego Decathlonu, tylko dlatego że mogę oddać jak chce i kiedy chcę (mając kartę). Czekam na dostawę. No ba, narty kocham najbardziej na świecie choć ostatnio trochę trudniej je ogarnąć, także finansowo odkąd zamknęliśmy firmę :/
  22. Dziś krótka przejażdżka po lesie, merino, bluza i wiatrówka, ale warunki były takie trudne (błoto, śnieg, lód) że i tak było trochę za ciepło ja się chyba nigdy dobrze nie ubiorę
  23. Uśmiejesz się na Heady V8 2019 bo... ... bo były bardzo lekkie a ja ostatnio targam zawsze swoje i żony narty i/lub córki, a plecy mam kontuzjowane Były też zadziwiająco żywe, fajne jeździły w puchu (lekkie), nie najgorzej trzymany na lodzie (jak na taką wagę) i miały wąskie tyły, a ja lubię zmieniać style i sobie czasem pośmigać starym i straszne ładnym śmigiem Nigdy bym ich nawet nie spróbował jakby nie szata graficzna która mi się spodobała. Rower mogę kupić przez internet bo słabo ogarniam, ale narty muszą mieć w sobie to "coś". Traktuje je trochę na przeczekanie zanim córka nie podrośnie. A, no bo co ważne, to nie nudzą mnie zbytnio na bardziej płaskich trasach, na których z nią jeżdżę.
  24. Pełna zgoda co do warunków i sprzęt. Ale nie co do ubrań. Dobre spodnie kupiłem za 400 zł, bielizna i pierwsza warstwa tak samo jak w rowerowych, kurtka potrafi kosztować sporo, ale kupujesz raz na 10 lat. Zresztą jak jadę w Polskę (znaczy że może będzie padać mokry śnieg) to ubieram Softshell a na to hardshell. Oba z Decathlonu, więc w sumie dałem za nie z 500 zł. I daje mi to taki komfort jakiego na rowerze nie dadzą mi ciuchy za nie wiem jaką kasę - inne tętno po prostu.. no i może to że na nartach jeżdżę bez przerwy od 5 roku życia i wiem jak się ubrać po prostu, a na rowerze... no też gdzieś od 5go ale z bardzo długą przerwą Aha a co do sprzętu, to przynajmniej można go wypożyczyć. Chyba wszystko co było na rynku objezdziłem z wypożyczalni zanim wybrałem odpowiednie narty. Trzy lata sprzęt testowałem. A żeby nie był taki off topić to napiszę że dziś pierwszy śnieg od kontuzji pleców, było ciężko ale zajefajnie. Jeździłem na nich i jakoś mnie nie zachwyciły, ale każdy ma inne odczucia. Też mam takie w piwnicy Rozumiem że te 2 tys na próby? Ja się dogadywałem z wypożyczalniami że daję x kasy na dzień i mogę wziąć ile par chcę (po jednej). To jest fajne bo parę było takich że po dwóch zjazdach już wiedziałem że to nie to. oj drogi i stosunkowo krótko sezon, stąd w sumie mój powrót do roweru
×
×
  • Dodaj nową pozycję...