Brombosz

Dobrze jest wlać po 3-4 ml więcej na goleń. Do swojego XC30 silver leję około 8-9ml w goleń z tłumikiem i 13-14ml tam gdzie sprężyna. Używam oleju 15WT od Rock Shoxa. Pod uszczelki zamiast Sram butter nakładam RSP Slick Kick, ale to bardziej dlatego, że taki kupiłem 2 lata temu i jeszcze się nie skończył. Delikatnie też smaruję popychacz sprężyny. Do tłumika przez 2 lata zaglądałem raz i wymieniłem olej na oryginalny 5WT, ale raczej nie było takiej potrzeby. Jak do tej pory wszystkie oringi całe. Jak często jeździsz to raz na tydzień obracaj rower do góry nogami żeby nasączyć gąbki, które przy rozbiórce czyścisz tym samym olejem, którym zalewasz lagi. Warto też zerknąć na ślizgi czy nie pojawiają się rysy i przed zalaniem wyczyścić alkoholem izopropylowym golenie od środka. Amorek uważany za toporny badziew od RSa, ale ja mam inne zdanie. Pomijając kwestię jego pracy to przy odpowiednim zadbaniu po 2 latach śmiga jak nowy. Wiadomo, że powietrzne pracują lepiej.

Moja sprawa kiedy przepłacam. Poza tym masz rację.

Nie napiszę, że robiłem tak setki razy bo robiłem to raz. I zamiast pitolić się szmatką 20 minut i czyścić wszystkie wycięcia, wolę załatwić sprawę agresywniejszym środkiem w 2 minuty i poczekać aż po prostu spłynie i spłukać.

Jeszcze trochę i w rowerach będą manetki jak w motocyklach, co by sobie jeździć płynnie po kasecie z X-ilością przełożeń, a zamiast przerzutek falowniki czy inne potencjometry...

Sklep pewnie ma monopol w okolicy to sobie liczą dobre marże. U mnie w mieście sytuacja jest podobna. Kto się w temacie nie orientuje to dopłaca po kilka setek, nawet nie wiedząc, że internetowo można dużo taniej.

No nie do końca. Obstawiam, że trochę powietrza zostało w układzie. Przód i tył powinien tak samo chodzić, z tym, że tył trudniej odpowietrzyć ze względu na dłuższy przewód.

Z półmetalicznych polecam te: https://ctbike.pl/jagwire-klocki-okladziny-dca016-shimano-alivio-deore-tektro-polmetaliczne.html Jednak mając tanie tarcze z byle jakiej stali nie będzie to grał jak powinno. Tarcza szybciej się zetrze, może się bardziej krzywić a cały zacisk większe temperatury będzie musiał znosić. Chyba, że po bułki do sklepu jeździsz... wtedy możesz kupić cokolwiek.

Po takiej operacji też trzeba tarcze odtłuszczać alkoholem izopropylowym lub jakimś dedykowanym do tego celu środkiem. Płyn do mycia naczyń jest do mycia naczyń.

Ewentualnie zorientuj się co to za model i rocznik za pomocą tej strony: http://www.ridefox.com/fox17/help.php?m=bike&ref=topnav ... i na podstawie zamieszczonych tam rysunków, wymiarów oraz pomiaru ramy, wytocz sobie sam albo poproś kogoś kto ma jak to zrobić za ciebie. Po znajomości na pewno będzie taniej, a jak ktoś włoży w to trochę serca to i lepiej. Ja swoje tuleje od Proshoxa musiałem poprawiać bo miały porowatą, nie wygładzoną powierzchnię. Margines błędu też był większy niż ich gwarantowane 0.01mm. Ogólnie żałuję, że dałem ponad 100 zł za coś co sam mógłbym wykonać lepiej. @sznib Nawet jak tam jest gwint, to podkładka sprężysta i nakrętka po drugiej stronie na pewno nie zaszkodzą.

Właściwie to już to zrobił kilka postów temu

A to nie były czasem ośki 20x100mm? W przypadku piętnastki boost to 110mm, a nie-boost 100mm. W dwudziestkach jest inaczej? Boost i nie-boost mają taką samą długość? Jeśli tak jest to faktycznie będzie pomyłek przy zamówieniach.

Uszczelka przeciw kurzowa na pewno do wymiany. Jeżeli pracuje bez zarzutu to możliwe, że tylko to. Tak czy inaczej wypada rozkręcić, wyczyścić, obadać stan, wymienić uszczelkę i nałożyć nowy smar/olej. Można to zrobić samemu, ale gdyby się okazało, że to grubsza sprawa to i tak bez serwisu się nie obejdzie. No i nie wiem jak z dostępnością takich uszczelek.

Nie wiem czym jechałeś, ale od Zwanowic do Brzegu wzdłuż Odry można szutrami, ścieżkami i polniakami dotrzeć. Na pewno ciekawiej jak asfaltem.

Dokładnie. Sam byłem w szoku, że to jakaś lipa za 800 zł, ale na szczęście się okazało, że trzeba je docierać chwile dłużej niż takie SLX czy XT. Może dlatego, że tarcze mam HC a nie SL.

Nowa korba i suport do czekającej reszty nowego napędu.

Oj panie... tarka do pięt to nie jest papier drobnoziarnisty. A i z tym papierem bym nie kombinował. Co najwyżej na klockach można użyć chociaż to niewiele daje. Tarcza ma być gładka a nie poharatana rysami. Wyczyść po prostu wszystkie wycięcia, wypucuj powierzchnie i odtłuść jakimś środkiem do tego przeznaczonym. Nie musi być rowerowy, może być tańszy np. do motocykli. Alkohol izopropylowy też się nadaje. No i pamiętaj, że uciapane klocki jeszcze trudniej ogarnąć, a w wielu przypadkach się nie da.

Bierz 203/180. Też mam 100kg wagi z plecakiem i nie żałuję, że wybrałem tą konfigurację. Przy magurach MT5 nic nie dzwoni. Tarcze Storm HC.

Jak pierwsze jazdy to pierwsze jazdy. Szkoda tylko, że sezon już w połowie Trochę na masie jak właściciel

Jeżeli chodzi ci o Brunox Top Kett to polecam jak często jeździsz w deszcz. Na suchym szybko się brudzi. Plus ma taki, że jak już się upaćka to napęd jest cichutki nawet na dużych przekosach :)

Podobnie. Mam wrażenie, że wolniej się ścierają. Siła porównywalna do oryginalnych Shimano B01S. Jeśli chodzi o piszczenie w błoto/deszcz to bez różnicy.

Będą. Sam mam takie na tyle, właśnie w BR-M396.

Ot prawda. U mnie w BR- M395 jedyne, które trzymały poziom oryginalnych shimano to też żywiczne Jagwire: https://cyklisci.com/okladziny_jagwire_do_shimano_typ_b_zywiczne,161,6655.html

Rohloff się skończył, kolejny test.

Dobrze wiedzieć. Mam nówkę DT 350 i teraz raczej będę to sprawdzał

Znajomy kiedyś chciał taką konwersję zrobić jak mu rama w DH 26" trzasnęła. Pod sprzęt 27,5" chciał wrzucić wideł 26" ale mu wyszło, że musi albo dolne lagi wymienić albo skok ograniczyć. Wszystko śmigało do pierwszego dobicia, kiedy opona o dolną półkę się zablokowała. Też Fox 40 tyle, że nie wiem, który model, rocznik i jaki kapeć tam był.