Skocz do zawartości

Brombosz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 838
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez Brombosz

  1. @zajonc Już rowerem zasuwasz? Jak kontuzja? Wyleczone? Bo kąpiel po kilkugodzinnej jeździe działa cuda.
  2. Nareszcie nagrali coś ładnego z gościem, który harata wszelkiego rodzaju Megavalanche, czy inne Mountain of Hell, i to wszystkie jednego roku roku. Ja wiem, że montowane, powtarzane itp, no ale mimo wszystko... to w zapiętych SPD była ta 6 sekunda?
  3. A te SKFy nie były czasem niebieskie? Czy to jeszcze coś innego?
  4. To napisz coś publicznie na któregoś polityka... szybko się okaże jaką mamy wolność słowa.
  5. To już chyba lepszy mocny, dwuskładnikowy klej do metalu. Spawanie = mocne przygrzanie tej rury. PS. Z ciekawości jeszcze zapytam. Na co zamieniasz Speca?
  6. @shotgun Bo to jedno z drugim jest związane. (zdjęcie z neta - nie lajkować)
  7. Może niekoniecznie wymiana całej sterówki. 3mm to nie dużo. Pewnie dałoby się wytoczyć przedłużkę. Np. coś w tym stylu... ...osadzić na wcisk i na tym dokręcić endcap i zacisnąć mostkiem. Powinno być bezpiecznie, szczególnie jak mostek alu.
  8. Mnie zawsze urzeka to, że chwilę po przekroczeniu czeskiej granicy, przy pierwszej lepszej wiosce, zawsze widać wolno pasące się krowy, owce, barany itp. U nas to te hodowle jakieś bardziej uprzemysłowione, zwierzęta pozamykane, warunki różne... smutne takie to trochę.
  9. Ostatnio gościu, który chodzi i sprawdza liczniki, opowiedział mi kawał. <[ Rozmawia matka z córką ]> - No co tam słychać u Ciebie? Opowiadaj. - A nic mamo. Chyba rozwód biorę. - Jak to rozwód? Dlaczego? - No pomyśl. Jak miałam 20 lat to moja c**ka była jak 20 groszy. Teraz po dziesięciu latach jest jak 5 złotych. Używa mnie jak chce, kiedy chce i w ogóle nie szanuje. Mam tego dosyć. <[ Matka patrzy, myśli i po chwili się odzywa ]> - Dom macie? - Mamy. - Samochód macie? - Mamy. - Pieniądze są? - Są. - Za granicę jeździcie? - Jeździmy. - Curuś... to ty się dobrze zastanów czy chcesz brać rozwód za 4.80...
  10. Która strona tej marnej jakości fotki jest lepsza? Obie "dłubane" na przeróżne sposoby. Tylko nie pisać mi, że obie słabe bo to akurat wiem.
  11. @Poseidon To nie jest czasami Gardno koło Wisełki? Byłem tam kiedyś i wyglądało podobnie.
  12. Wyeliminował przeciwnika przed startem i wygrał. Dziwna konkurencja.
  13. A klejem dwuskładnikowym do metalu nie próbowałeś coś porzeźbić? Czy to plastikowe jest?
  14. No i następny się tu teraz będzie nade mną znęcał, kiedy ja powolutku pierwsze kroki robię po złamaniu w stawie... Teraz kiedy ważne jest żebym psychicznej blokady nie złapał, to ci mnie będą uwrażliwiać. PS. Ale też trzeba przyznać, że gość z 45 sekundy, zachował zimną krew i wyratował co tylko mógł. Nie jeden by kierę puścił i w portki narobił.
  15. Tyle, że nie po tej stronie co potrzeba. ;)
  16. @mess Twoja mina coś podpowiada, że nie było aż tak trudno. U mnie na takich piachach widziałbyś język i mógł policzyć zęby, a przeciwnik z tyłu miałby ostrzał z broni biologicznej... PS. ... ale żeby nie było, to ostatnio spędzałem czas w porównywalnych warunkach: Się nie jeździło to zarosło.
  17. Bo ruiny. Też chciałem zapytać, ale mi się zapomniało. BOSy podobno fajnie ćwierkają.
  18. @shotgun Od dzisiaj, linki które wklejasz wysyłam najpierw znajomym do weryfikacji i dopiero potem oglądam. Miałem w piątek odbyć pierwszy wypad po kontuzji, ale teraz to mnie zniechęciłeś...
  19. Kiedyś w piękny jesienny dzień, wypuściłem się po pracy rowerem na pobliskie pagórki. (40km od domu) Tak trochę po podjeżdżać, trochę pozjeżdżać i tak się stało, że źle sobie to obliczyłem w czasie. Całą drogę powrotną grzałem ile fabryka dała bo zrobiło się późno, ciemno i zimno. Wróciłem po godzinie 20. Tyle co się umyłem, zjadłem i poszedłem spać bo rano do pracy na 6. To był duży błąd. Rano nogi miałem tak sztywne, że był problem zejść z łóżka. Do roboty ledwo się dotoczyłem, a i jeszcze tam chodziłem jak kaczka do godziny 9. Od tamtej pory dbam o to żeby nie zalec w wyrku od razu po większym wysiłku i przez te 3-4 godziny wcinam kalorie i staram się chodzić, jak nie po domu to gdzie indziej. Taka trochę inwestycja na drugi dzień rano ale się sprawdza. Jak z krótkimi drzemkami to nie wiem bo nie mam w zwyczaju, ale dłuższe kimono zdecydowanie odradzam. Zakwaszony mięsień po mocnym wysiłku lepiej jest rozruszać zanim nastąpi całkowity relaks. Jak tak patrzę na te twoje sakwy, to na niektórych byś był, tyle, że dosyć krótko.
  20. Ja tam żadnej góry nie widzę. To nazwa własna jakaś jest? Bo były tu kiedyś tory ale ukradli:
  21. @kurt_hectic Nie szkoda ci telefonu? Uchwyt uchwytem, (chociaż i tak bym temu nie ufał) ale to jedna niefartowna gleba, obrócony rower, jakaś gałąź albo kamień i telefon potrzaskany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...