Wiecie co, nie demonizujmy tych przepisów. Ja jak mi wygodnie jeżdżę po chodnikach, na pasach nie zsiadam z roweru a jednak mi nikt nigdy jeszcze uwagi nie zwrócił. Proszę, dziękuję, przepraszam i uśmiech czynią cuda. Kultura osobista i wyczucie prawie zawsze wystarczają. Tylko trzeba z głową to robić by nikomu nie przeszkadzać.
Na ścieżkach rowerowych. A wjedziesz do lasu i ludzie się zmieniają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki