Skocz do zawartości

wkg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    11 183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Zawartość dodana przez wkg

  1. Żarty żartami ... Ja oczywiscie kupiłbym ten olej tyle, że z tą dysksją mam pewien mały problem. Wszystko zależy jak i po czym człowiek jeździ, jaka noga, jak i jak często czyści napęd i trudno z wielu postów wyciągnąc wniosek który olej jest lepszy. Po prostu trudno o porównywalność. Starałem się - pewnie niezbyt dokładnie - opisac różnicę między bloody oil al Shimano. Tu brak mi takiego porównania. A wiadomo, że na suchym asfalcie to mozna jeździci jeżdzić i jeździć a w piachu : /// Zaletą Shimano niezaprzeczalną jest to, że się po nim łatwiej czyści napęd.
  2. Ten widok jest niesamowity. Zawsze budził przerażenie, że te Tatry takie maleńkie, zupełnie przypadkiem wyrastające z jakiejś smutnej rzeczywistości. I refleksję jak człowiek potrafi wszystko spaskudzić.
  3. To jakby nie pozbawione związku ; ) Nie to, że drogie ale że obłędnie drogie ... tyle nie kosztują smary do motosportu a nie jest fajnie czuć się robionym w balona. Ja robie podobnie tylko nie czekam 10 dni ... muszę spróbować jeżdzac na 3 łańcuchy jakoś to organizacyjnie można ogarnąc ; ))) Tyle, że tu chyba racja: Ja czasem po jednej jeździe mam rower i nogi tak uwalone, że razem z nogami wale myjką; ))) No a po jednym dniu w piachu cały rower jest zakurzony solidnie i łańcuch też trzeszczy. Tu moge się zgodzić ... tyle, że mi ten złoty środek coś za blisko "krótko" wypada ; ))) Ma natomiast jeden plus - łatwiej się po nim czysci. Nie zostawia takiego jakby nagaru, zbitego, czarnego paskudztwa ...
  4. A czym smarujesz ? Piszę o głośnej pracy na przekosach, na 3-5 zębatce kasety jest cisza. Napęd 2x10. Na bloody oil i zielonym FL miałem jak Ty.
  5. Dzieki. Budowę doczytałem .. Ten płyn hmmm ... to jak w aucie - nie cyrkuluje w przewodzie więc pogorszenie odprowadzenia ciepłą chyba minimalne. Linke podciągnąć żaden problem. Pytanie czy dostanie się części do tych hamulców, albo nowe hamulce za kilka lat. To chyba niezbyt popularne rozwiązanie .
  6. Ano jasne, to 1x, blat=młynek )))) Gravel bez młynka z tak rozstrzelonym stopniowaniem to już nie dla mnie ; ( Wydaje się, że https://www.evanscycles.com/en-pl/genesis-croix-de-fer-20-2017-adventure-road-bike-EV289582 jest niegłupią alternatywą, tylko chyba bardziej turystyczna geometria. I mechaniczno - hydrauliczne hamulce - czym to sie je ?
  7. Chyba się pogubiłem ... piszę o napędzie, hamulców to pewnie jak nie miał tak nie ma ; ) Stary Ronin http://en.author.eu/adventure/gravel-bike/author-ronin-2017-ua42882901-4757#!technicka-specifikace mial blat 50 Ten SL na Reynoldsie 42 lub 44 - jak piszesz. To chyba mniejszy jest, bardziej miękki ... czyli mniej szosowy. Coś pokręciłem ? Drążę, bo jest to jeden z rowerów spośród których wybieram.
  8. Bo mieli szczęście, że miałem łatki : ) 30 km od domu. Synek se jechooł na kole ze swojom frelom i złapooł pana. Teroz kolo funkel nówka
  9. No to nie Shimano PTFE. Po 80 km już łańcuch jest dosyć głośny na przekosach. Po 100-120 obowiązkowo smarowanie. Ale fakt, nie brudzi tak potwornie. Mi na długo starcza Bloody Oil na zmienne warunki. Zadziwiająco długo. Jest bardzo gęsty i lepki. Niestety przyciąga piach jak magnes opiłki i piekielnie brudzi napęd w piachu i błocie. Na miasto bym go polecał. https://cyklisci.com/olej_do_lancucha_expand_chain_bloody_oil_100ml,108,12154.html Po nasmarowaniu wyszejkowanego łańcucha była cisza przez jakieś 120km, potem nałapał piachu. Wyczyściłem napęd karcherem i (bez smarowania !) było cicho jeszcze przez 120km. Wygląda, jakby karcher go nie wypłukał. Za to potem napęd uwalony takim czarnym zbitym brudem ... albo karcherem porządnie albo szejk i czyszczenie kółek przerzutki, kaseta oczywiście także. Pewnie w końcu wrócę do zielonego FL.
  10. Szosową ? Dotychczas było 50-34 to teraz chyba odszosowili ? Czy widzisz jakies inne cechy szosowe ?
  11. Dziś 75 km i spory sukces - przez 47 km udało się utrzymać średnia kadencję 91 - co mi się jeszcze nigdy nie udało. Pewnie dlatego, że pod wiatr było ; ) Potem słabiej i skończyłem na 86 ale i tak się ciesze.
  12. Spora lala, ekranu brakuje : P
  13. Bo Zalew Rybnicki ...
  14. Gołąbek Apokalipsy ; ))
  15. Bo Z Góry Kalwarii do Warszawy kajakiem a z powrót rowerem. Z wody te same miejsca wyglądają zupełnie inaczej : )
  16. Okolice Rybnika i Łężczok. Nie wyobrażałem sobie, że tam może być tak fantastycznie !
  17. Bo mi prom uciekł w Gassach ... W drodze nad Świder
  18. W sumie to dołujące są te twoje posty : )) Udanego weekendu !
  19. Osprzęt to przereklamowana sprawa ; ) Gate 30 za 3200 można dorwać na Rock Shoxie 32. A sztywne osie dają wyraźną różnicę. Czuję to przy podobnej wadze.
  20. Myślisz chyba o piastach przed 2013 z łożyskiem ślizgowym. Na wszystkich grupach zastanawiano się co z tym zrobić ; )) Teraz mają maszynowe łożyska po kilkanaście PLN/sztuka. Tak patrzę na geo tego radona w 22 calach rura 630mm i główka 140, prawie jak crossowym rowerze ; ) Gate ma 625 przy 19 calach
  21. W sumie mniej istotne, mogę podjechac autem. Byle jak najmniej asfaltu. Na razie myślałem o wyjeździe z Rybnika przez Zalew, pokręceniu się po Cysterskim Parku Rud Wielkich do Kuźni Raciborskiej, potem Łężczok i powrót przez Cysterski .... Coś fajnego koło Wisły też by się nadało ale bez technicznych zjazdów. Trochę się połamałem w czerwcu i właściwie to się rehabilituję więc nie mogę sobie pozwolić na wywrotkę bo mój ortopeda i tak się na mnie bardzo dziwnie patrzy ; )))). Myślałem o Stożku ale to chyba za wczesnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...