Cześć!
Na początek kilka słów wprowadzenia: mam 186 cm, 84 kg, przekrok 84 cm.
Rower: Cube Attention SL z 2021 r., rozmiar XL (21 cali), geometria dostępna pod linkiem: https://archiv.cube.eu/pl/2021/403150, zamontowane aktualnie gripy Ergon GA3, próbowałem również Cube RFR Tour, siodełko Selle Royal Respiro Moderate Men, sztyca PRO LT bez offsetu (w lipcu 2023 zmieniłem sztycę na taką z offsetem 20 mm, ale wróciłem do takiej bez offsetu). Pozostałe części oryginalne. Jeżdżę z pedałami platformowymi.
Rower posiadam od niemal 4 lat. Od końcówki poprzedniego sezonu czuję następujące dolegliwości:
- w trakcie jazdy po około 50 km czuję ból nadgarstków oraz dłoni w okolicy kłębu kciuka, również czuję ucisk skrzydełek gripów na te fragmenty dłoni, potrafi wystąpić również drętwienie, szczególnie przy oderwaniu na chwilę rąk od kierownicy, czuję, że trzymam ją czasem zbyt mocno - głównie występuje to w prawej dłoni
- po jeździe czuję mrowienie w dłoniach (też częściej w prawej) oraz ból w górnych plecach i szyi, do tego przy pochyleniu głowy takie jakby ciągnięcie w kręgosłupie (też w górnej części)
Kombinowałem już z ustawieniem siodełka w każdej płaszczyźnie (przód-tył, pochylenie oraz wysokość) oraz z pozycją gripów i manetek. Po zmianach chwilowo jest OK, ale po max 5-10 km dolegliwości wracają. Mam świadomość, że mogę mieć zbyt dużą ramę roweru i mimo wszystkich ustawień dalej może być problem, przy czym przez pierwsze lata używania roweru one nie występowały tak mocno.
Co jeszcze mogę zrobić? Może wymiana mostka na krótszy i ze wniosem pomoże? Czy też pozostało już tylko pożegnać się z rowerem?
Pozdrawiam!