Masz rację, to nie jest forum na taką wyprawę. Tutaj panoszą się same gołowąsy i gołodupce Twojego formatu. Albo nie mają urlopu, albo pieniędzy, albo jednego i drugiego. Jeżdżą dookoła komina i mażą o wycieczkach zagranicznych. Mam już jednego chętnego z Berlina, ale szukam jeszcze kogoś z Polski. Dla Twojej informacji, na Zanzibarze nie ma żadnego baru, są tylko restauracje, ale dzięki za mądrą radę, chociaż zbędną.