HJK

Skoro są problemy z obsługą największych zębatek z tyłu plus taka kaseta swoje zawsze będzie ważyła, to może to skłaniać ponownie do rozważenia opcji 2x11 zamiast napędu jedynkowego..

Jaki lans? Lansem jest podjechanie jeleniogórskiej "Łopaty" zamiast pchać rower pod górę? Co do zlepku części zgadzam się połowicznie. SLX 7000 jest ok, natomiast hamulec nie wzbudza zaufania.

Wcale nie jest za miękko. Na wielu zawodach są naprawdę długie i strome podjazdy, takie przełożenie się wtedy dobrze sprawdzi dla osoby jeżdżącej kadencyjnie.

Być może ale jest to element który bardzo szybko można zmienić.

Nie wiem na ile jest to wiarygodne ale na wadze w poniższym filmiku wyszło 10,95kg. Merida zawsze podawała realne wartości wagowe ale tutaj ją nawet zawyżyła. Jeśli faktycznie tyle waży to jest to przekozak informacja. Carbon, SLX 1x11 w dobrych pieniądzach i dodatkowo świetnej masie. PS. I przy okazji fajnie wygląda.

Cześć, Merida wypuszcza nowy rower 29" na ramie carbonowej. Geometria ściganta Big.Nine znanego z poprzedniego sezonu, karbon taki sam jak w wyższych modelach 4000, 5000 i 6000. To co wyróżnia model 3000 to fakt że będzie najtańszy z całej rodziny Big.Nine. Posiada napęd oparty na Shimano SLX oraz kasetę Sunrace o szerokim spektrum przełożeń (11-50). Aha, jest to napęd z jedną tarczą z przodu 1x11 ale z tą kasetą może być ciekawie. Do tego może nieco słabe hamulce, nienajlepsze obręcze ale już całkiem porządny amor Manitou Machete, boostowane osie i waga 11,25kg (Merida zwykle podaje w miarę realne wartości). Rower ma kosztować na polskim rynku 7999 zł i wydaje się być ciekawą opcją dla amatorów ścigania, carbonowej ramy i napędu 1x11. https://www.merida-bikes.com/en_int/bikes/hardtails/cross-country-marathon/2018/big-nine-3000-9121.html

Kurcze, lubie wchodzić w tematy gdzie udziela się MD11 - zwłaszcza o Meridzie. Rzeczowe posty, dobre opisy, zorientowany w temacie. Ze swojej strony daję okejke

Stałem przed podobnym dylematem, w finale była również Merida, był Spec i Trek. Spec gdzie by nie uderzać oferował najmniejsze obniżki w porównaniu do cen rynkowych. I dlatego padło na Treka. Prawie 1k różnicy to kwota na niezłe kółko (a jeszcze stockowe można sprzedać). Trek jest też katowany na niezliczonej ilości maratonach więc konstrukcja sprawdzona i trwała, dodatkowo Trek oferuje dożywotnią gwarancję na ramę. Minusem jest jego popularność, masa ludzi na tym jeździ

Dla kobiety o wzroście 172cm rozmiar SF 17,5" będzie idealny.

Dla Twojego wzrostu lepiej byłoby żeby kółko miało średnicę 29". Do Unibikea EVO nie dasz rady dołożyć? Porozmawiaj ze sprzedawcą, na Uni w tej półce cenowej można wyrwać ok 15% rabatu.

Popatrz który rower bardziej Ci się podoba i czy jesteś ewentualnie w stanie dopłacić te 800-1000 zł jeśli byłby to Spec (to ok +15-20% wartości roweru). Osprzętowo są podobne, choć chyba z lekkim wskazaniem na Treka SF6

20% na SF znajdziesz, na Speca zwykle ok 10-15%. Nie wiem czy było to zależne od tego że trafiałem na takie sklepy czy po prostu Spec funkcjonuje na niższej marży.

Do 6k, sportowa geo, reba, sztywna oś: pasuje tu (po ogarnięciu zniżki u sprzedawcy ale to do załatwienia): Trek Superfly 6 i Specialized Epic Hardtail. Oba sprzęty zbliżone do siebie, Spec ma jednak nowocześniejszą ramę i schowane przewody. Trek jest tańszy o kilka stówek, ma dożywotnią gwarancję na ramę oraz blokadę skoku amortyzatora na kierownicy. W dodatku Trek podaje wagę roweru (11,56kg) a Spec nie. EDIT: Dodałbym jeszcze do zestawienia Canyon Grand AL. SL 7.9. Ma najkrótsze tylne widełki z rowerów które wymieniłem - to na plus, kąt amorka dość łagodny, powinien zjeżdżać pewniej niż Trek czy Spec. W pakiecie najlepsze koła z tego towarzystwa - Mavic Crossride. Minus jest taki że rower do zakupu tylko wysyłkowo.

Flite wypada bardzo dobrze, jest równo skonfigurowany. Dobry rower o dość rekreacyjnej geometrii, choć ja startowałem nim również w maratonach które pokonał bez zarzutów. Od ceny oficjalnej myślę że możesz odjąć te 10%.

Przy tych samych rozmiarach Treka i Meridy, ta druga ma nawet większą wartość REACH, wydaje się więc że jest bardziej rozciągnięta. Jednak nie jest tak do końca bo jednocześnie STACK jest jeszcze większy. Dla przykładu rozmiar 17" REACH Trek: 412 Meri: 422 STACK: Trek: 600 Meri: 619 Efekt jest taki że na Treku sylwetka powinna - w teorii - być bardziej pochylona, sportowa. Na Meridzie nieco bardziej wyprostowana. Żeby była jasność - oba rowery to sportowa geometria, a różnica między modelami nie jest duża. EDIT: Teraz zauważyłem że porównywaliście Focusa do Treka. Tu różnica jest jeszcze większa: REACH Trek: 412 Meri: 422 Focu: 404 STACK: Trek: 600 Meri: 619 Focu: 633 Wniosek jest taki że Focus jest kwadratowy - ma dość rekreacyjną geometrię. Nie oznacza to że jest zły, ba, nawet można się nim ścigać. Ale lepiej robić to na Treku lub Meridzie.

Wiem że rower jest niedostępny w Polsce. Mam natomiast możliwość jego kupienia, ale tylko zdalnie, bez przymierzania się do niego. Na Treku SF zrobiłem małą jazdę próbną, rozmiar 17,5" jest ok. Merida 17" ma bardzo zbliżoną geometrię (3mm dłuższa rura górna, 25mm dłuższa rura podsiodłowa + w komplecie bardziej sportowe kąty w Meridzie). Reach Treka: 412 Reach Meridy: 422 Stack Treka: 600 Stack Meridy: 619 Merida, przynajmniej na papierze, wygląda na rasowego sportowca. BTW mam 174 cm, noga 80/81 cm.

Cześć Wszystkim Jestem na ostatnim etapie poszukiwania roweru na sezon maratonowy 2017. W finale zostaje Merida Big.Nine 900 2017 (którą mam możliwość kupić pomimo znikomej dostępności) vs. Trek Superfly 6 lub 7 (raczeju 6 bo 7 nie ma zdalnej manetki amora a chciałbym ją mieć). Przeczytałem kilka tematów odnośnie rowerów. Merida jest sprzętem o nowej geometrii, nie była sprzedawana w ubiegłych latach. SF to konstrukcja sprawdzona, zgodnie chwalona za optymalne kąty, długości rurek jako odpowiednie do ścigania. Różnice pomiędzy oboma producentami są wyraźne. Trek nie ma boostowanych osi (Merida ma), oś sztywna tylko z przodu (Merida obie), nie wiem jak piasty obu kół (XT Merida vs. łożyska maszynowe Bontrager w Treku). Osprzętowo Merida na pełnym XT łącznie z hamulcami, Trek na Sramie GX. Finansowo korzystniej wypada Trek o około 1000 złotych, sprawa rozbija się o albo zakup droższej Meridy 900, albo wzięcie tańszego Treka SF 6 i za resztę dokupienie lepszych kół. Specyfikacje do obu modeli: http://www.merida-bikes.com/en_int/bikes/mtb-hardtails/29-hardtails/2017/big-nine-900-6374.html http://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-g%C3%B3rskie/rowery-xc/superfly/superfly-6/p/2058600-2017/ Każdy komentarz dot. tej sytuacji będzie bardziej niż mile widziany Pozdrawiam

Podbijam pytanie cristobala dot. różnicy w sztywności osi QR oraz sztywnej 142x12 - czy jest to wyczuwalne i czy jest sens ogarniać coś takiego za te 3 stówy? Oraz dokładam kolejne: czy zmiana QR na oś sztywną 142x12 w SF6 jest wykonalna przy kołach jakie otrzymujemy wraz z rowerem? Czy też trzeba je w jakiś sposób modyfikować (zmieniać piastę)?

Co nie zmienia faktu że inwestując te 250-300zł otrzymujemy obie sztywne osie w Superfly 5/6 (z przodu gotowa, robimy sam tył)

To by się zgadzało. Tutaj dodatkowe informacje jak gość w SF 2016 zmieniał osie na sztywne - swoją drogą jak się okazuje oś osi nie równa, nawet jeśli obie mają po 12mm: http://forums.mtbr.com/components/142x12-rear-axle-fits-2016-trek-superfly-1024179.html

W takim razie pomyliłem się w ocenie fotek SF6 (choć na zdjęciach wyglądało jak sztywne ośki) - w SF6 ich nie ma ale w SF7 już są? Jak się ma sztywna ośka do konwektorowanych haków? Duża różnica w sztywności?

A ja bym brał właśnie model niższy - SF6 2017. Prawie 1k zł różnicy zainwestowałbym w lepsze kółko po sprzedaży Bontragera. Napęd taki sam: 2x11 w obu rowerach, w SF7 brak jest manetki blokowania amora na kierownicy (w SF6 jest), waga taka sama, Sram GX w SF6 vs mieszanka SLX i XT w SF7, może lepsze kółko w SF7 ale nie orientuje się na tych podzespołach Bontragera więc pewności nie mam. Tak czy tak różnice takie sobie, nie dopłacałbym. No.. może kolor lepszy w SF7

SF 6 i 7 na sezon 2017 - po zdjęciach wygląda jakby miały sztywne osie przód + tył (poniżej SF 6 2017):

Podepnę się pod temat bo rozważam zakup .Nine 800 2017. Wiem ze jest problem z dostępnością ale być może uda mi się ten rower dostać. W finale zestawiam go z Trekiem Superfly 6 2017, który wyszedłby mnie kilka stów taniej, rower służyłby do ścigania się w maratonach. Merida rozmiar 17", Trek 17,5" - 174cm /69kg. - Oba rowery mają sztywne osie przód + tył (z tego co widzę) - Trek ma zdaje się nieco lepszy napęd (Sram GX jest czymś pomiędzy SLX a XT?), oba rowery to 2x11 - Nie znam hamulców Treka (Sram Level T) - dobre? - Merida ma ostrzejszy kąt podsiodłowy, ostrzejsza jest również główka ramy .Nine powinien być zwrotniejszy, tym bardziej że obniżenie suportu względem Treka wynosi prawie 1cm (0,7 dokładnie), Trek może nadrobić pewnością na zjazdach - Trek jest jednak niższy (niżej szczyt główki ramy, głównie przez fakt że przy tym samym skoku =100mm Reba jest krótsza niż Fox) - ...oraz lżejszy 11,45 Treka vs 11,8kg Meridy (choć na zdjęciach Merida jest z pedałami a Trek bez - może to jest przyczyną różnicy, tak czy tak na wagę nie patrzę uznając że jest bardzo podobna) Pozycja w Meridzie będzie chyba nieco niższa na siodełku (przez większy BB drop), ale wyższa na kierownicy (dłuższy Fox). Na Treku odwrotnie. Oba mają już sztywne osie, podobnej klasy osprzęt, podobne wagi. Skoro już podpiąłem się pod temat, proszę o Wasz komentarz dot. moich przemyśleć i ewentualną pomoc w tym ciężkim wyborze

Jeśli chodzi o rozmiarówkę Unibikea to pasujesz na 19"