Jeśli smarujesz już kilka razy łańcuch to za bardzo nowa warstwa nie ma gdzie wpływać bo tam w ogniwach już jest stara warstwa. Tak więc to czekanie można miedzy bajki włożyć. Ma to sens przy pierwszych smarowaniach. Inna sprawa, ze oczywiście suszarka nie zastąpi smarowania wieczorem a jazdy na drugi dzień.