Bo kolejne dziecko w drodze a ja mam kochankę, milf jak się patrzy, kilka zmarszczek na lakierze, odprysków, nadruk niekompletny, mimo wieku i przebiegu smukła sylwetka na wysokim obcasie, masz ochotę ujeździć, obcować tylko z nią na łonie natury, dotykać, zwalniając tempo patrzeć, czujesz wiatr we włosach i pot na plecach, płyniesz. Gdy już skończymy taniec naszych ciał i leżę odłogiem po wyczerpującej jeździe myślę o dniu kolejnym, może kupię jej kwiaty, zaproszę na szosę. Ach te kobiety...
Pozdrower