Skocz do zawartości

Carraluch

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    244
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Zawartość dodana przez Carraluch

  1. Gdzie nas powiedzie skrajem dróg, gzygzakowaty życia sznur?
  2. Dubne - krańce Beskidu Sądeckiego. Zacny rejon na rower.
  3. @CoolBreezeOneZachwycające macie tam lasy. Moje najpiękniejsze wakacje to te w Drawieńskim Parku Narodowym. Znowu Gorce:
  4. Ostatnio trochę strach z domu wychodzić. Burza za burzą się przetacza.
  5. Tak, potwierdzam rower spełnia normy, nic nie modyfikowałem. Doskonale Cię rozumiem, bo też czasami się zastanawiam skąd te ludziska się w górach wzięły. To jest moim zdaniem, tak jak piszesz, problem wychowania. Może też niektórzy zbyt poważnie traktują jazdę na rowerze i strasznie się spinają. Wiesz, jak mijam kolegów na podjazdach, to mi głupio strasznie i przepraszam ich za to swoje rozpasanie i wygodę Z drugiej strony często ja jestem wyprzedzany na podjazdach. Nawet nie wiecie ile da się podjechać na takiej kobyle bez wspomagania.
  6. Fajnie, że są też takie głosy tutaj, thx ;). Tak, od maja jeżdżę na elektryku. To jest zupełnie inny rodzaj jazdy. Oczywiście łatwiej, oczywiście przyjemniej. Ostatnio ze Starego Sącza - Przehyba - Krościenko - Lubań - Turbacz - Mogielica - Stary Sącz. Wyszło 125 kilometrów. Było ciężko. Kto nie próbował, to może niech się przymierzy do takiej wycieczki na jednej baterii.10 lat temu zrobiłem podobną trasę na góralu/analogu, było ciężej. Dużo frajdy mam z tej zabawy, ale też powoli oswajam się z tym, że nie wszyscy rowerzyści tolerują moją obecność w górach. Trudno, za stary jestem by się przejmować. To tyle w temacie z mojej strony. Pozdrawiam ciepło.
  7. Kapliczka Bulandy na polanie Jaworzyna Kamienicka na Jaworzynie Kamienickiej – drugim co do wysokości szczycie Gorców. Ufundowana została w 1904 r. przez najsłynniejszego gorczańskiego bacę – Tomasza Chlipałę, zwanego Bulandą, który na tej polanie przez ponad 50 lat zajmował się pasterstwem, wypasając owce i woły. Ponadto był znanym znachorem, leczył ludzi i zwierzęta, uważano go też za czarodzieja.
  8. Po chwili namysłu runęliśmy z Przehyby, prosto w dół, w objęcia burzy. 🙃
  9. Beskid Sądecki, polana "Poczekaj" na czerwonym szlaku z Rogaczy przez Kordowiec do Rytra. Kto nie jechał, niech się wybierze, ale koniecznie przy dobrej pogodzie. 😊
  10. To prawda. Dzisiaj sielankowo. Mamy już chyba lato.
  11. Bębenek cykał mi jak koniki polne a opony brzęczały nisko jak trzmiele.
  12. Polana pod Starym Wierchem nad Szlachtową (nartostrada z Przehyby).
  13. W górach pusto, zimno i smutno. Czekamy... Zdjęcie z dzisiaj - pasmo Jaworzyny Krynickiej.
  14. Ścieżka rowerowa wokół J. Czortyńskiego jest bardzo sympatyczna.
  15. @shotgun Zamek w Rytrze - gdzie mieszkał dzielny rycerz Bojomir. Miał on syna, którego podstępnie porwali Krzyżacy i zmiemczyli, niszcząc tym samym szczęście rodzinne dzielnego woja i przepełniając jego serce nienawiścią do Niemca... Po szczegóły tej poruszającej historii odsyłam do "Legend zamków karpackich", a czy łączy się ona jakoś z osobą przez Ciebie przywołaną, niech sobie każdy sam odpowie
  16. Nie do wiary. Inuitów trzeba sprowadzić, niech poćwiczą budowę igloo "Ciężkim gadem nad Popradem..." Trasa płaska (fragment Green Velo), wszyscy spotkani rowerzyści pomykali na jakichś wycieniowanych grawelach, a ja oczywiście na swoim pancerniku.
  17. Ledwie uszliśmy z życiem spod luf armii myśliwych...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...