Tak bardzo skupiłem się na wyborze zabezpieczenia, że nawet nie zwróciłem uwagi na to o czym piszesz, czyli samo rozkręcenie bagażnika ( jest w bagażniku w samochodzie to sprawdzę to jeszcze jutro na spokojnie). Ale wychodzi na to, że absolutnie masz rację. Dziękuję za zwrócenie na to uwagi.
Tak jak wcześniej pisałem, chodzi mi bardziej o przypadkowych "dowcipnisiów".
Kupię chyba zatem jakiegoś ulocka wyposażonego dodatkowo w linki żeby połączyć to z zapięciem na kłódkę.