Alsew

Tam jest sztywna oś 142x12. Boost to 148x12.

Czyli nic się nie zmieniło. Od lat takie same opinie. Że też ludzie jeszcze kupują te rowery, wiedząc co ich czeka w przypadku awarii. Podejście do klienta rodem z PRL. Żenada! A co do samej ramy Krossa to w dzisiejszych czasach rower bez boosta to już zabytek... Nikt po za Krossem i Rometem już takich ram nie robi. Mi osobiście to nie przeszkadza ale trzeba mieć tego świadomość.

Producenci zawsze próbują zamydlic nam oczy... Ale hitem jest gdy na forum ludzie podają wagę swoich rowerów bez pedałów, tak żeby połechtać swoje ego ;-)

W każdym razie na nadwagę w tym rowerze bankowo cierpi amor, koła, kaseta, korba, plus dętki. Z rzeczy potencjalnie ciężkich to chwyty, kierownica, sztyca, siodło.

Wyjątkowe ciężki te pedały i koszyk... 0,9kg ?? ;-) Coś czuje że tą twoją wagę można o kant tyłka rozczasnąć jeśli chodzi o ważenie roweru

Ciekawa moda z tym podawaniem masy roweru bez pedałów... Ten co to wymyślił powinien pokazać wszystkim jak pięknie bez nich potrafi jezdzić :-)

Żeby zmienić amor i koła, jeśli chcesz poczuć różnicę na plus, to trzeba liczyć ponad 4 tyś... To ile ma ta kierownica ?? 12,1kg z pedałami??

Jeśli chodzi o koła to możesz złożyć sobie jakieś DT Swissy w zależności od zasobności portfela. Obstawiam że te twoje koła ważą ponad 2kg/komplet. W temacie amora , z tego co wiem, to Reba występuje w wersji o skoku 100mm i 120mm. Do tej ramy tylko setka!

Koła.

Romet nie ma Boosta tylko zwykła sztywną oś 142x12 co w dzisiejszych czasach należy już do wymierającego gatunku.

Bo dla "zwykłego Kowalskiego" rower bez amora to złom ;-) A do tego kto ci kupi skradzionego Marina, na Kellysa zawsze klient się znajdzie :-)

Na pewno nie patrząc pod kątem geometrii...

Myślę że to głównie kwestia malowania. Szaro bure i nijakie... Co zrobić taka moda. Ogólnie bardzo ciekawa propozycja. Trochę nie chce mi się wierzyć w ta wagę 12kg (bez pedałów zapewne).

No to czekamy na 1x13 do mtb od Srama, koniecznie z nowym bębenkiem i nowym standardem mocowania piasty w stylu boost+ ;-)

Eeee... To do tego czasu jeszcze 5 razy zmienisz zdanie :-)

No to pokaż to cudo !

Spawania spawu nie ma żadnego sensu.

Czyli można powiedzieć że pozamiatane :-) Z dużej chmury, mały deszcz...

Jak przykręcisz do niego pedały to się jeszcze bardziej rozczarujesz, no chyba że umiesz jeździć bez :-) Tak z innej beczki to zabieg sprzedawania i podawania wagi niekompletny rowerów przez producentów jest co najmniej śmieszny.

To w zasadzie dylemat w postaci rama carbon + wahacz Alu A rower cały z aluminium.

Podobny problem występuje w m6000 mojego brata, któremu serwisuje rower. Hamulce mają 3 m-ce przód jest ok, A tył zatrzymuje się centymetr przed chwytem. Po zakupie skróciłem przewód tylnego hamulca, odpowietrzyłem i przez 3 mc słuchałem zachwyty jakie super są te hampel. Aż nagle kupa. Mówię sobie zapowietrzył się, ale pompuje hamulec A on się nie usztywnia ale ok, lejek Shimano wkręcony , klocki wyjęte, zablokowane tłoczki,wężyk na zacisku i odpowietrzam. Zero powietrza w układzie... wsadzam klocki a klamka dalej wpada. Do tego tył wyrażenie słabiej hamuje. Pomijam fakt że w obu zaciskach tłoczki nierówno pracują...3 miesiące od nowości. Ma ktoś jakiś pomysł?

S podsiodłówka 415mm , przekrok 803mm, górna rura 575mm M podsiodłówka 458mm, przekrok 828mm, górna rura 596mm Czyli znając swoje preferencje przy wzroście 176cm i noga 82 cm musiałbym kupić rozmiar S, zamontować mostek 100mm, a przekrok w zasadzie i tak byłby na styk... Dzięki postoję ;-)

Jak się dobrze zapłaci to i tak dostanie się super recenzję i nawet ci wagę zaniżą :-) 8,8 kg bez pedałów... idę sprzedać nerkę ;-)

Bo to jest trzepak ;-)

Pomysł z cyklu ile ludzie będą w stanie zapłacić za to żeby przywrócić napędowi funkcjonalność przedniej przerzutki bez przykręcenia jej do ramy ;-)