Jeszcze żadnego strzała nie wyrwał. Ale przypuszczam, że jakbym upuścił na niego klucze to mógłby odpaść. Jak zrzucisz na auto z pół metra na dach te same klucze to też może być rysa, wgłębienie czy inny ślad. Ciężko powtórzyć dwa razy taki sam rzut, ale miałeś niefart chłopie. Mimo to nie przejmowałbym się tematem. To ma jeździć! Poza tym jak rower tego typu jest tylko wymuskany to wygląda podejrzanie jak żołnierz, który nie ma ani jednej blizny