Kipcior patrzę na twój 'lekko' przyozdobiony błotem rower i kojarzę motyw -jak ja nienawidzę śniegu odmieniane po wczoraj przez wszystkie przypadki...
(mordęga, nigdy po tak nieprzyjaznym podłożu jak ostatni wypad nie jeździłam, pchałam, niosłam- rumaka) i nie to nie kwestia opon