Skocz do zawartości

Garlock

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 801
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Garlock

  1. Wszystkie połączenia gwintowane w rowerze można(a nawet należy) smarować smarem. Prawidłowo skontrowane stery nie mają prawa się rozkręcić same. Podobnie jak konusy osi czy suport. Połączenia kontrowane w rowerze wymyślono w czasach gdy nikt nawet nie śnił o powstaniu firmy Loctite i działały już wtedy bez problemu. Wiec czemu dzisiaj miałoby być inaczej?
  2. Jest konieczna, ona zabezpiecza bieżnię górną przed obrotem (czyli zaciśnięciem łożysk) przy kontrowaniu górna nakrętką. Bez albo zaciśniesz na amen łożyska, albo nie skontrujesz prawidłowo i stery się będą rozkręcały. Posmaruj smarem grafitowym gwint widelca, zwłaszcza w miejscu gdzie jest ta podkładka. To zapobiegnie zapiekaniu.
  3. Reanimacja tego roweru o tyle ma sens, że oferta małych „kolarek” jest raczej skąpa. Są Tribany, można upolować rometowskiego Huragana (współczesnego) na 24” kołach (najprostszy osprzęt i piekielnie ciężki) albo jakieś używki np.: http://olx.pl/oferta/rower-kolarzowka-romet-lider-24cale-mlodziezowa-CID767-IDdWDrJ.html#08e758da58 ( i to jest chyba najlepsze wyjście). Pogłaskać kota. Piaskowanie i malowanie proszkowe (o ile rama nie przegniła) na podstawowy kolor zaczyna się (w zależności od malarni) od 60-80 zł. Samo zaprawkowanie nie jest wg mnie najlepszym pomysłem, bo młody może nie chcieć jeździć na pordzewiałym czy łaciatym rowerze (co powiedzą koledzy). Koła 24” pod wolnobieg trzeba by było szukać na bazarach od starych Rometów Sprintow czy Lidera. Bywają tez niemieckie w tym rozmiarze. Współczesne 24” nie pasują. Być może trzeba będzie lekko rozgiąć ramę (piasta pod wolnobieg może być trochę szersza niż pod singla). Opony 24” do tego rozmiaru obręczy-wybór jest mały, ale da się kupić jakieś Kendy za ok 30 zl/szt. + dętki. Pogłaskać kota. Do tego wolnobieg 6 rzedowy (ok 20 zl0 + łańcuch (od 30 zl w górę). Łańcuch będzie wąski (do przerzutek) więc trzeba sprawdzić, czy czasem korba nie ma grubej tarczy do łańcuch jednorzędowego. Jeśli tak to wymiana korby. Najlepiej z 1 zębatką, ale wąską, krótkimi ramionami (bo to dla dziecka) i na kwadrat. Wtedy dojdzie też wymiana suportu na kwadrat (koszt 10-12 zł). Pogłaskać kota. Pedały jak się kręcą i nie mają luzów mogą zostać. Przerzutka tylna mocowana hakiem ok 30 zł (lub dodatkowy hak ok 5 zł), manetka, linka pancerz, końcówki. Trzeba zamontować opory pancerza na ramie (ok 2 zł/szt.) i założyć ślizg linki pod suportem (nawiercić i nagwintować otwór). Chyba, że puścimy linkę w pełnym pancerzu mocowanym na trytytki. Stery jeśli dobre mogą zostać, choć ja bym wymienił tę nakrętkę dokręcaną kluczem hakowym na taką z sześciokątem (ok 5 zł). Ew wymiana całych sterów (od ok 10 zł). Sidełko wyczyścić i nasmarować, bo to chyba prawdziwa skóra. Pogłaskać kota. Hamulce muszą być z długimi szczękami ok 70 mm. Z nowych np. Alhonga http://www.bike-project.pl/pl/p/Szczeki-hamulcowe-HJ-714AG-caliper-Alhonga-57-75-mm/3027 albo poszukać używek rometowskich czy wienmannów http://img2.sprzedajemy.pl/540x405_hamulce-szczekowe-weinmann-klock-9558982.jpg No i oczywiście nowe klocki. Klamka jest tylko jedna i do tego nie od szosówki, więc kupiłbym 2 szosowe najlepiej z dodatkowa dźwignią do hamowania z górnego chwytu (takie jak ma ten Lider z OLX). Plus linki szosowe, pancerze itp. I owijka na kierownicę Do tego duperele typu dzwonek, oświetlenie, jakieś nalepki (bo rower ładniej wygląda) i kolejne 5 dych poleci. Pogłaskać kota. Wniosek: trzeba poświęcić sporo czasu na łażenie po bazarach, złomowiskach, bo przy kupowaniu nowych części budżet może łatwo zbliżyć się do kosztu nowego roweru. Dlatego najlepszą metodą byłoby upolowanie takiego roweru jak ten z OLX i tylko ew. wymiana zużytych części. Dlatego raczej nie rozbiłbym na początek upgradu do wielobiegowca, bo to może znacznie podnieść koszt odbudowy (nie mówiąc o potencjalnych problemach technicznych do pokonania). Z drugiej strony budujemy niepowtarzalny rower, a młody ma okazje przy tym uczestniczyć i pomagać. Czasu masz sporo, więc możesz spokojnie przeanalizować „zady i walety” takiej pracy. P.S. Pogłaskać i podrapać po brzuchu kota .
  4. IMHO zajeździć i wysłać do piaskowania+proszek. Nie, będzie dokładnie widać spawy czy lut z lutowania muf (bo chyba o to ci chodzi). Typowa warstwa lakieru proszkowego to ok 100 mikronów (0.1 mm) czyli nie zamaskuje większych nierówności
  5. Zanim użyjesz tego typu preparatów przeczytaj dokładnie co zawierają. Jeśli znajdziesz w opisie silikon (a większość mazideł go ma) to zastanów się, czy chcesz to nakładać na oponę. Jeśli przy nakładaniu mazidło dostanie się na boczną powierzchnię bieżnika to wejście w ostry zakręt (zwłaszcza jak jest mokro) skończy się pięknym poślizgiem. A jak nałożysz tylko wąski pasek mazidła przy obręczy, to efekt wizualny będzie taki sobie.
  6. Jak zwykle u ciebie klasyk najwyższej klasy
  7. Faktem jest, ze ktoś cos majstrował przy ramie. Zapewne coś pękło, może rurka podsiodłowa, a może tylko obejma zacisku.Albo spawano, albo obklejono jakimś epoxy-metalem.Na pewno nie da się teraz zacisnąć sztycy siodełka w ramie - trzeba by było szlifierką lub brzeszczotem zrobić pionowe nacięcie. Pytanie jak duże było szkodzenie przed naprawą. Miejsce o tyle nieciekawe, że tam działają dość duże siły od siodełka, a co gorsza w tym miejscu są przymocowane górne rurki tylnego trójkąta. Jeśli tam było też pękniecie, to gorzej. Co do odbudowy, to najpierw sprawdź, czy ten rower nie jest czasem zrobiony wg francuskich standardów tzn gwintów (suport, stery, pedały, wolnobieg), średnica sztycy kierownicy itp. itd. Jeśli tak, to pamiętaj, ze dostępność części jest praktycznie zerowa. Ciężko będzie dobrać jakiekolwiek zamienniki.
  8. Prosisz się o kłopoty. Ja bym poszukał na złomowiskach czy pchlich targach innego widelca, zwłaszcza, że rometowskie nigdy nie grzeszyły nadmierną wytrzymałością i jazda na pogiętym i prostowanym może się skończyć wizytą na chirurgii szczękowej.
  9. Przepraszam, ale co odginałeś i dlaczego? Tzn. na czym polegał ten problem?
  10. Raczej starszych modeli, ale gwarancji nie dam. Musisz zmierzyć suwmiarką. jest tu spora dowolność, bo ja np. mam Motobecane z lat 80-tych, więc powienienem mieć stery metryczne, a mam porządne 1" (co jest wyraźnie ostemplowane na nakrętce sterów, żeby się nikt nie pomylił).
  11. Jakiś sposób zawsze się znajdzie, pytanie czy to ma sens. Np. metoda barbarzyńska czyli obcinamy hak ramy. Takie wykastrownaie ramy to oczywiscie głupota, ale zalozysz wtedy tego Tourneya z hakiem (ale nie założysz juz nic lepszego). Mozesz przymierzyć (jesli ją już masz) tę przerzutke do roweru, moze da się ja przykręcic i nie bedzie haczyła czy obcierała o hak ramy. Ale ja bym nie kombinował i kupił inną przerzutkę (na upartego i Tourneya TX55) w wersji na śrubę.
  12. Tak jak pisano wyżej, to jest typowy mostek na klin do sterów 1" . Jest pełno tego typu mostków o różnej długości i wzniosie, musisz tylko dobrać taki, który tobie pasuje. Albo szukasz takiego, który ma dłuższą sztycę, albo zmieniasz kąt mostka-podnosisz go w górę https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ2lo40Bi5gDahbSG4gfSfJfp8eCLrvyu8ACUJo2cTk5wMqRArv Tak, te stare mostki będą pasować ale.... niekoniecznie te od Peugeota. Bo Francuzi wymyślili swój własny standard i ich mostki wcale nie są calowe. Przy calowym średnica zewnętrzna sztycy mostka to 22,2mm, a we francach równe 22 mm. Niby nie dużo, ale łapiesz luz. Tak samo otwór pod kierownicę ma trochę inną średnicę 25mm zamiast 25,4mm. Szukaj więc w używkach, ale omijaj "francuzy" . Nie spotkałem klamek szosowych pod zakończenie dużym walcem. Jak wymieniasz klamki, to kup też i nowe linki pasujące do szosowych
  13. 26" to będzie wyglądało jak z roweru dziecięcego. Możesz spróbować z 28", będą trochę mniejsze i hamulce mogą być za krótkie (na pewno będą potrzebne o długości szczęk 70-75mm). No i zanim kupisz sprawdź rozstaw widelca czy tylnego trójkąta (choć tu jeszcze można coś rozginać). Romety miały chyba rozstaw widelca 96mm, a z tyłu 126mm. A współczesny standard szosowy to 100mm i 130mm. Można szukać kół od starych francuzów (Motobecane, Peugeot) - one miały obręcze 27" i piasty takie same jak Romety, albo kupić same obręcze alu i je przepleść na stare piasty, ew kupić współczesne koła, rozgiąć tylny trójkąt i wymienić widelec.
  14. Gwoli ścisłości, to do tego roweru wystarczy 20-30 cm pancerza przerzutkowego. Rama przystosowana jest do manetek na obejmę http://wrower.pl/images/strony/002/full/manetki_szosowa_klasyczna.jpg Do przedniej przerzutki linka (bez pancerza)biegnie od manetki przez ślizg pod suportem w górę do przerzutki (dolny ciąg). Do przerzutki tylnej goła linka biegnie od manetki przez ślizg pod suportem do stopera na poziomej rurce tylnego trójkąta (trochę widać ten opór pod rurką na jednym ze zdjęć) I od tego stopera leci już w pancerzu do przerzutki. No chyba, że montujemy linkę w pełnym pancerzu mocowanym do ramy na trytytki czy taśmę izolacyjną. To wtedy ponad 1,5 m pancerza zużyjemy.
  15. Owinąć dokładnie taśmą izolacyjną połączenie między sztycą kierownicy a rurą widelca (tam gdzie widać ten duży gwint). Zatkać dziurę w mostku (tę po śrubie). Odwrócić rower do góry kołami (w przenośni oczywiście, nie zakładaj mu kół) i przez dziurę w widelcu zalej naftą, WD 40 (drogi!) lub innym penetratorem. Zostaw na dzień lub dwa. Sprawdzaj, czy nie wycieka płyn, ew. dolewaj. On ma spenetrować tę szczelinę między sztycą mostka a rurą widelca. Potem postaw rower normalnie, widelec włóż na solidnie zamocowany kawał grubego drewna . Złap oburącz za kierownice i szarp lewo-prawo, a druga osoba niech w tym samym czasie wali młotkiem (plastikowym lub przez deskę) w od góry w mostek. Jak ma puścić, to puści. Jak sie zespawało na amen, to szlifierką obcinasz mostek tuż na sterami (i tak jest ohydny) i potem pracowicie brzeszczotem rozcinasz to co zostało na pó (wzdłuż)ł. Czasem wystarczy jedno cięcie, czasam trzeba zrobić dwa. I wydłubujesz te resztki z rury sterowej.
  16. Prawdopodobnie lekko zmodyfikowany Romet Polcross Przednie koło mniejsze, zawieszenie przednie od motorynki. W stanie idealnym potrafi osiągnąć ceny dochodzące do 2 tys. PLN
  17. Nie no, szacunek Szczęka mi walnęła o podłogę! Zastanawiam się, co jest lepiej zrobione, odbudowa Ukrainy czy ten film poklatkowy. Jedno i drugie świetne.Ten filmik może wręcz służyć, jako film instruktażowy np. jak złożyć piastę typu torpedo. Trochę dłubię w rowerach i zdarzało mi się popełnić filmiki poklatkowe, wiec wiem, ile czasu zajmuje jedno i drugie. Co dłużej trwało, odbudowa roweru czy zmontowanie filmu? W każdym razie jak mawiają angole Both thumbs up! P.S. Stery i suport skręciłeś na sucho!!! Będziesz się za to smażyć w rowerowym piekle
  18. Hmmm, tak szczerze (jeśli odrzucimy sentymenty), to po prostu kup ojcu coś takiego: http://www.decathlon.pl/rower-gorski-kemmel-man-id_8294692.html Mniej więcej to samo co stoi na balkonie ale nowe. Jeśli jednak koniecznie chcesz odbudować ten rower, to po pierwsze podaj jaki jest rozmiar opony - na boku powinno być oznaczenie. Bo nie bardzo mi się widzi, ze masz jakieś nietypowe obręcze, Mnie to wygląda na 26". A szacując koszty to: 1. Koła: 2 tanie opony to ok 60 zł + 20 zł za dętki= 80 zł Jak piasty są OK to wystarczy czyszczenie i smarowanie. Plus ew drobne centrowanie. Nadal będą wyglądać jak ze złomowiska, ale będą się toczyć. 2. Napęd: sadząc po ilości rdzy to łańcuch, wolnobieg i suport do wymiany czyli 40+30+20=90zł Zakładam, że korba i pedały są w porządku. 3. Linki, pancerze, końcówki 20 zł 4. Nie wiem w jakim stanie są przerzutki, ale jak w takim jak wyglądają, to raczej do wymiany. Powiedzmy, ze kupisz jakieś używki za ok 30 zł. I do tego manetki za drugie tyle, czyli razem ok 60 zł 5. Hamulce; klocki i ew wieszaki za 20 zł. Resztę części pewnie da się wykorzystać, choć "pikne" to one nie będą. Czyli mamy ok 300 zl na części (o może być i więcej-to wyjdzie po rozkręceniu roweru). Piaskowanie i malowanie proszkowe-ceny zależą od malarni, ale za zwykły lakier w 100zł powinieneś się zmieścić. Czyli masz już 400zł. A gdzie robocizna? A i tak po remoncie będzie widać, że to stary rower, bo te części co zostaną są mocno zniszczone lub skorodowane. Teraz zastanów się czy warto. A na Dzień Ojca to już raczej z remontem się nie wyrobisz. P.S. NIE trzymaj roweru na balkonie. To doskonała metoda na doprowadzenie go do takiego stanu jak teraz jest ten twój.
  19. Nie do końca rozumiem. Naciskasz na pedał, korby się obracają, ale rower nie jedzie? Najprawdopodobniej poszła tylna piasta. Jak masz zwykłe Wigry (nie Luxa) to tam siedzi piasta z torpedo. Tu masz opisane, jak ją rozbebeszyć: http://mslonik.pl/rowery/technika/146-rozbieramy-torpedo-kontre Chyba, że tylko jedna korba leci w dół (i nie są wtedy ustawione naprzeciwko siebie). To mogłoby wskazywać na pękniętą oś suportu (mało prawdopodobne) ale raczej na ścięty/uszkodzony klin. Korby możesz oczywiście zmienić na inne. Tylko musisz zamontować suport z miskami wbijanymi i osią na kwadrat np; http://www.bb-bike.pl/index.php?id_product=422&controller=product Tylko te osie są chyba w jednym rozmiarze, więc może być problem z linią łańcucha dla pewnych korb. Rozwalone łożyska w suporcie łatwo wyczuć. Po prostu poszarp ramionami w poprzek ramy. Jak łożyska się rozleciały, to wyczujesz duże luzy.
  20. Rower faktycznie piękny, ale czy jesteś pewien, że te koła (ew. czy te hamulce) są do tego roweru? Bo jak sobie wyobrażam jazdę na nim i te klocki hamulcowe trące po wypolerowanym drewnie, to chyba bałbym się dotknąć klamek i hamowałbym obcasami. Ja bym to raczej widział z aluminiowymi kołami z szytkami A jak drewniane obręcze, to hamulec dociskowy do opony (do szosowego raczej nie najlepsze rozwiązanie)
  21. Rozpuszczalnik nie usunie farby proszkowej. Można by było próbować jakimś żrącym zajzajerem typu kret. Albo oczywiście pracochłonne szlifowanie papierem ściernym. tak czy owak bieżnie trzeba zdjąć z widelca. I ja bym się nie paprał w jej czyszczenie, to stery wyglądają na typowe 1", więc albo kupić dolną bieżnię http://allegro.pl/bieznia-steru-1-cal-hc-30191-srebrna-i5503736857.html albo lepiej (bo nie ma gwarancji czy będzie miała idealnie te same promienie toczenia kulek co oryginalna) gotowe stery http://allegro.pl/stery-kierownicy-neco-1-h831-single-fix-lodz-i6037447663.html Zwykle są to firmy które wycinają wzór ploterem tnącym z folii samoprzylepnej. Ten CCM ma proste naklejki, wiec powinno to łatwo dać się zrobić. Można też pytać w agencja reklamowych, lub szukać w googlu firm typu "wycinanie ploterem". Warunkiem oczywiście jest dostarczenie im rysunku w grafice wektorowej
  22. Zbieraj od razu na koła (przynajmniej jeśli chodzi o przednie) + opony + widelec +stery, a nie po kawałku. Bo jak pisano wyżej, współczesna piasta przednia ma szerokość 100mm i nie wciśniesz jej w stary widelec o rozstawie haków 92mm (rozwiązania siłowe odradzam), a skoro nowy widelec to i nowe stery. Z tyłu będziesz musiał rozgiąć haki bo piasta szosowa ma 130mm szerokości (nie kup przypadkiem kola z piastą mtb, bo ta ma 135 mm szerokości) a ty masz rozstaw haków 122mm. Z rozginaniem ostrożnie, żebyś nie zrobił z roweru dwuślada. Haki po rozgięciu muszą być równoległe do siebie (i z rozstawem oczywiście 130mm).
  23. Faktycznie, masz długie ramiona. 28 będą miały promień ok 5 mm mniejszy, więc spokojnie da się klocki obniżyć.
  24. Nie. Na 28" obręcz nie wejdą, są za duże. Jak założysz koła 28" które są mniejsze to hamulce mogą się okazać za krótkie. Kwestie szerokości piast poruszyli już inni
  25. To nie jest takie proste. W szytkach dawny system 27" to odpowiednik obecnego 28". Np 28" x 22mm to 27" x 1" https://www.centrumrowerowe.pl/czesci/opony-detki/szytki-oponodetki-rowerowe/p,szytka-giro-28-x-22mm-27x1-czarno-jasna-continental,4720.html Jaguary i Huragany miały obręcze pod szytki o obwodzie osadzenia 1967 mm czyli średnicy ok 626mm. Na taką obręcz da się założyć np taka opnę (sprawdzone osobiście): http://www.decathlon.pl/szytka-rally-700x23-czarna-id_8328782.html Czy w drugą stronę się da, to głowy nie dam, bo średnica osadzenia dla 700C to wg Sheldona 622mm (nie mam pod ręką współczesnej obręczy szosowej, więc nie mogę zmierzyć) czyli 2 mm mniej niż rometowska. Współczesną oponę da się więc naciągnąć na rometowską obręcz, ale nie wiem, czy stara opona nie będzie za luźna na współczesnej obręczy. Ale zakładanie pełnoletniej opony na nową obręcz do codziennej jazdy i tak nie uważam za dobry pomysł. Ale Walkower pisał, ze wymienił opony i dętki, czyli raczej nie ma obręczy na szytki. W takim wypadku klasycznej opony 27" nie da się założyć na 28" obręcz. Dętka może pasować (zależy od dętki).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...