Skocz do zawartości

Garlock

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 904
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Piotr
  • Skąd
    Łódź

Ostatnie wizyty

2 666 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika Garlock

  1. Jak odkręcasz wolnobieg to on się na gwincie odsuwa od koła: Jak przyblokujesz klucz na sztywno od drugiej strony piasty, to wolnobieg nie będzie się mógł odsunąć, bo go będzie śruba trzymała. Jak mocno pociągniesz kluczem to coś się rozleci. Gwint na piaście, gwint na śrubie, łożysko oporowe, zetniesz ząbki w kluczu itp. Dlatego należy zostawić niewielki luz (który się będzie kasował w miarę odkręcania). I w miarę odkręcania stopniowo luzujesz tę śrubę od klucza, aż do momentu, gdy wolnobieg da się odkręcić ręką. Przy starych, zapieczonych wolnobiegach trzeba kluczem parę obrotów zrobić. Typowy gwint wolnobiegu to 1,375" x 24 TPI, czyli 24 zwoje na cal. Czyli każdy pełny obrót klucza przesuwa wolnobieg na gwincie o ok 1mm (ta prosta czerwona strzałka). Przy zaciśniętej śrubie klucza, coś musi puścić.
  2. Nie wiem. wypadałoby zmierzyć. Tak samo sprawdzić, czy te "cosie" pokazane strzałkami pozwolą na wsunięcie części walcowej do końca (żeby ząbki weszły w rowki) Sugerowałbym, żebyś pomierzył ten klucz (średnice, szerokość ząbków, średnica i długość części cylindrycznej - tak jak na rysunku wyżej) i wysłał wymiary do @luckytheluke aby mógł sprawdzić, czy ten klucz będzie pasował do jego wolnobiegu. Po co wysyłać narzędzie, które nie będzie pasować 😕. Drobna uwaga, nie dokręcamy mocno, bo wtedy klucz nie pozwoli na odkręcenie wolnobiegu. Dokręcamy lekko zostawiając nieduży luz. Tak, żeby wolnobieg mógł obrócić się minimalnie (zluzować się na gwincie) przy odkręcaniu. Ta śruba ma tylko zapobiec wyskoczeniu ząbków z rowków, przekoszeniu itp. przy szarpaniu się z kołem. Jak zluzujemy wolnobieg na gwincie to luzujemy mocniej tę śrubę o odkręcamy aż wolnobieg będzie można już odkręcać ręką. Wtedy wyjmujemy śrubę.
  3. Wymiary klucza VAR188: Tu jest lista typów różnych kluczy. Do tego wolnobiegu wg mnie powinny pasować CT5 (oryginalny TDC) lub CT1 (Regina) https://www.bicycleresearchtools.com/ Oczywiście trzeba sprawdzić wymiary, czy pasują do tego konkretnego wolnobiegu
  4. Firma Thomas D. Cross (TDC) zakończyła działalność rowerową w latach 80'ych ubiegłego stulecia. Więc koło (rower?) jest raczej z kategorii vintage. Pytanie, czy masz zamiar odrestaurować je maksymalnie zbliżone do stanu oryginalnego (czyli ponownie założyć ten wolnobieg), czy raczej chcesz założyć współczesny wolnobieg. W tej pierwszej opcji trzeba jakoś odkręcać i przykręcać wolnobieg bez kancerowania go. A oryginalny klucz jest dość nietypowy W drugiej opcji można odkręcić brutalniej. Zakładam, że gwint pod wolnobieg na piaście jest taki sam jak współczesne. Chyba tak, bo to produkt angielski a nie francuski, więc raczej nie kombinowali i zrobili typowy calowy jak inni producenci bo inaczej nikt by nie kupił ich produktów. Tak patrząc na ten wolnobieg , to zastanawiam się czy on nie jest przystosowany do 2 rodzajów klucza: Szersze rowki ustawione w gwiazdę (niebieskie) pod ten nietypowy klucz TDC, a węższe 2 rowki (zielone) pod klucz z 2 wypustami starego typu np. do wolnobiegów Regina Campy (typ "C" - węższe niż Suntoury):
  5. Sugerowałbym przed wysyłką sprawdzić wymiary tego klucza i porównać z wycięciami w wolnobiegu. Czy ta część walcowa w kluczu to fragment samego klucza, czy jakaś tulejka/nakrętka tkwiąca tylko na osi? Bo jak część klucza, to nie da się go założyć do tego wolnobiegu. Wymiary 2 zębowego klucza od Uniora są takie: https://uniortools.com/pol/product/1670-2-4-klucz-do-demontażu-kasety-zębatek-suntour?fromcat=940622#19558 Można sprawdzić, czy pasowałby ew. z drobnymi modyfikacjami
  6. Ta osłona jest mocowana na osi piasty (3) Otwór (1) jest do przykręcenia bagażnika. Śruba (2) mocuje hak. Osobiście bym odradzał montaż tej osłony. Nie zabezpiecza w 100% przerzutki ani haka. Mocowanie może być wymagać rzeźbienia.
  7. W drewnianym walcu możesz spróbować wyrzeźbić sześciokątne wgłębienie w które wejdzie nakrętka. Np. przy pomocy dłuta lub takiego ustrojstwa: Albo wywiercić dwa otworki w nakrętce i przykręcić ją wkręcikami lub przybić gwoździami do walca. Nie będzie problemu z przenoszeniem momentu dokręcania. Zwykłe kropelki nie nadają się do materiałów porowatych, a drewno takim jest. Lepsza by była kropelka-żel. Faktycznie kropelka w połączeniu z sodką daje bardzo twardą masę. Ale zrób próbę na nakrętce/dławicy, czy kropelka się do niej przyklei. Ona nie lubi pewnych tworzyw. Pomaga użycie aktywatora, ale to kolejny element układanki który trzeba kupić.
  8. Gwint M25x1,5 jest używany w dławicach kablowych (takie coś przez co przekłada się kabel do podłączenia silnika czy szafki) lub w maszynach rolniczych. Nakrętki z gwintem M25x1,5 kupisz za kilka złotych (z metalu lub plastiku): https://sklepfarmer.pl/nakrętka_m25x1.5_pr_mt179rv_org_mesko-39913i https://allegro.pl/oferta/nakretka-kontrujaca-dlawnicy-m25x1-5-sw32-10szt-13854472157?fromVariant=13854472359 https://www.300energia.com/nakretki-do-dlawnic-kablowych/nakretka-m25x15,,rid,12311.html?gQT=2 W Liroju Merlinie za kompletny dławik (z nakrętką) wołają niecałe 2 zł: https://www.leroymerlin.pl/produkty/dlawica-kablowa-m25-13-18mm-ip68-lexman-88878683.html?_gl=1*zxviqs*_up*MQ..*_gs*MQ..&gclid=EAIaIQobChMIzsq6iqmvjgMVlEtBAh3bkgp3EAQYDyABEgJqE_D_BwE&gclsrc=aw.ds&gbraid=0AAAAAD3eUPESB-NAfZqMn2Qwaf5jRrXxO Nie podają skoku gwintu ale dla dławików jest typowo 1,5 mm. P.S. Jesteś pewny, że to M25 a nie M24? Bo M25 nie jest znormalizowanym gwintem metrycznym w połączeniach mechanicznych.
  9. Z tym "ciągle" to ja bym trochę polemizował. Pierwsze automatyczne piasty Shimano wypuściło w latach 60-tych (Automatic 5 i Automatic II). Potem jest cisza (przynajmniej ja nic nie słyszałem o innych rozwiązaniach), aż do końca lat 90-tych kiedy pojawia się NEXUS AUTO-D. W latach 2000-2003 pojawia się NEXUS AUTOMATIC INTER-3 i CYBER NEXUS. I znowu cisza aż do pojawienia się napędów Di2 z opcją zaprogramowania automatycznej zmiany przełożeń (ok. 2009). I teraz rozwinięcie tej koncepcji dla "zwykłych" użytkowników. Czyli Shimano ma w ofercie automatyczne piasty od lat 60-tych ubiegłego stulecia, ale ta "ciągłość" jest trochę poprzerywana 😁. Nie wiem jaka była przyczyna upadku Fallbrooka (podano, że z powodów finansowych). Zrobiono restrukturyzację na podstawie Chapter 11 i dział rowerowy zaczął działać jako Envilo. Envilo został niedawno kupiony przez Inflexion. Sądzę, że sam automat nie pogrążył Fallbrooka, ale nawet oni nazywali to rozwiązaniem luksusowym. Czyli z wysoką ceną. A to daje niską sprzedaż. Teraz te przekładnie montowane są często w elektrykach. To ciekawa opcja i w porównaniu do ceny zwykłego elektryka, dopłata za automat może nie będzie już taka szokująca. Oby im się udało, bo fajnie by było mieć różne opcje napędu w zależności od potrzeb i limitów na kartach kredytowych. A wracają do nowego automatu Shimano, to zobaczymy jak będzie, chociaż obawiam się że podobnie jak we wcześniejszych wersjach pozostanie raczej niszową alternatywą (ze względu na cenę)
  10. Pomysł na "automatyczną skrzynię biegów" w rowerze pojawił się dawno. Ale nie przyjął się. Pierwsze ogólnie dostępne w sprzedaży rowery oferowały się w latach 90tych CSA Autobike Classic. Skończyło się bankructwem. Później Fallbrook wymyślił automat Nuvinci i to z bezstopniową zamianą biegów ! Też splajtował. Obecnie Trek oferuje Trek Lime - miejski rower z elektrycznym automatem od Shimano zasilanym z prądnicy w przedniej piaście. Zobaczymy jak długo przetrwa
  11. Potwierdzam opinię @KSikorski. W bardzo krótkich roweruch dziecięcych przy kręceniu do tyłu spadanie łańcucha jest częste. Można to trochę ograniczyć zmniejszając przekos np. przez założenie 5 biegowego wolnobiegu, ale nie ma gwarancji że to całkowicie wyeliminuje problem. Skutecznym rozwiązaniem jest założenie prowadnicy łańcucha (przetestowane) Łańcuch przestał spadać, chociaż ustrojstwo terkocze w czasie jazdy.
  12. Wolnobiegi są rozbieralne. Tę nakrętkę odkręcisz kluczem tego typu: tylko trzeba dobrać taki, który bedzie pasował. Te ogólnie dostępne klucze z 4 zębami są do odkręcania wolnobiegu (nie do rozkręcania). Rozmiar/rozstaw zębów może nie pasować. W wolnobiegach zębatki zwykle są nakręcane, więc można je wymieniać. Ale chyba jedynym źródłem takich zębatek jest zakup nowego wolnobiegu i rozkręcenie go. Tylko po co to robić. Jak kupisz nowy, to załóż go w całości zamiast starego. Wolnobiegi były zwykle tak tanie, że nie opłacało się ich serwisować, tylko wymieniało się na nowe. Chyba, że jakieś zabytkowe Reginy od Campy przy restauracji starych rowerów.
  13. Ta śruba ściska to rozcięcie, dobrze rozumiem? Czy jak masz tę śrubę luźną, to duże gwinty mają luzy? Skręć lekko te swoje gwinty (bez zaciskania śruby) i sprawdź, czy ten wewnętrzy nie ma luzów (chybocze się) na boki. Powinien prawie ich nie mieć, a po dociągnięciu tej śruby ze zdjęcia wyżej (zaciśnięciu zewnętrznego gwintu) połączenie nie powinno nawet drgnąć. Gwint w uproszczeniu wygląda tak: Czerwone to Twój gwint wewnętrzny a niebieskie o ten rozcięty zewnętrzny. Gdy śruba ściskająca jest luźne, to połączenie powinno właśnie tak wyglądać, bez dużych luzów. Jak dokręcisz tę śrubę 15 Nm to wciskasz gwint zewnętrzny w wewnętrzny: Gwint działają jak kliny i wszystko się zaciska na amen. Ale jak otwór pod gwint wewnętrzny (przed gwintowaniem) byłby za duży, to wyglądałoby to tak: Zaciskasz tylko czubek gwintu. A to już nie będzie trzymać. Może się mylę, ale te płaskie powierzchnie na gwincie zewnętrznym są u Ciebie prawie tej samej szerokości co rowki (tak jak na szkicu wyżej): A powinny być wyraźnie węższe od rowków (jak na pierwszym szkicu albo jak na tym zdjęciu nakrętki:
  14. Tak patrząc na zdjęcia, to ten gwint zewnętrzny jest typowym gwintem maszynowym (krawędź gwintu jest "ostra") a ten gwint wewnętrzny (żeński) ma spłaszczone krawędzie, przypomina gwint trapezowy: Nie sądzę, żeby ktoś zaprojektował gwint trapezowy w takim miejscu (zwłaszcza, że doliny gwintu wyglądają na ostre jak w zwykłym maszynowym), więc albo połączenie było za słabo skręcone i czubki gwintu się "ścięły" (trochę za gładko wyglądają te krawędzie jak na ścięte), albo (bardziej prawdopodobne) był błąd wykonawczy, ktoś zrobił za duży otwór pod gwint i jak nagwintował, to gwintownik nie naciął odpowiednio głęboko. Takie rozcięte otwory rozwierca się, gwintuje przed wykonaniem rozcięcia, albo wkłada się blaszkę blokującą w rozcięcie, skręca i wtedy rozwierca i gwintuje. W każdym razie, połączenie gwintu metrycznego z takim "nie-do-końca" nagwintowanym raczej prawidłowo działać nie będzie. Nawet przy mocnym ściśnięciu będzie się luzować. Ten wewnętrzny gwint (żeński) jest po prostu za duży dla zewnętrznego (męskiego). Możesz spróbować skręcić na Loctite, ale gwarancji nikt nie da, ile to wytrzyma.
  15. Jaka śruba? Oś (ta "śruba" która przechodzi przez środek piasty)? Jak masz łożyska z konusami a nie maszynowe to pewnie luzy na łożyskach są źle skasowane. Oddaj do serwisu (bo chyba nie bardzo wiesz jak to wyregulować i nie masz kluczy do konusów) i za klika złotych ci wyregulują.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...