Skocz do zawartości

zientas

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    128
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zientas

  1. Ja przejechałem z Gdańska do Hajnówki i powiem że im dalej tym lepiej, za Suwałkami tylko jeden odcinek szutru z tarką spotkaliśmy, reszta to całkiem niezłe drogi, ja jechałem trekingiem i na odcinku do trójstyku złapałem 5 gum a potem już zero. Szuter o którym kolega ŚwieŻak pisze nie był najgorszy, najgorszy to tłuczeń z ostrymi krawędziami przed Braniewem od strony Elbląga. zientas
  2. eken h9r, w cenie gołej Yi dostajemy wszystkie akcesoria i uchwyty.
  3. lekko rozbieżne terminy i zupełnie inne kierunki, Kasia jedzie z południa na północ ja z północy na południe. Jest szansa że gdzieś się miniemy, choć nie koniecznie spotkamy, większość co jedzie na GV chce go wykorzystać ale nie koniecznie nim jechać tym bardziej że on odbija od granicy czasem dość sporo. My z Kasią po prostu się uzupełniamy. Kasia zbiera tych co na koniec chcą się wykąpać w morzu a ja tych co mają dość morza. pozdrawiam Kasie i wszystkich którzy wybierają się na GV. zientas
  4. 22 lipca w piątek spotykamy się w Gdańsku ok godz 16-tej. I albo startujemy od razu, albo w sobotę z rana. Zależy jak sprawnie przebiegnie mobilizacja osób z Bydgoszczy i Łomży. Po tygodniu w sobotę jesteśmy w Białymstoku, część osób kończy a część jedzie dalej więc można się przyłączyć także po drodze. Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka
  5. Zdjęcia bardzo fajne Szkoda że mało opisów.
  6. Jak obciążysz przód tracisz sterowność, bezwład ruszania kierownicą jest większy, manewrowanie trudniejsze. odczujesz to na zjazdach i na wąskich leśnych ścieżkach przy większych prędkościach kiedy trzeba manewrować między drzewami. przy wolnej spokojnej jeździe nie będzie miało to znaczenia. I uwaga na przeciążenie bagażnika. Zasada jest taka że nawet jak założysz duże sakwy z przodu to raczej wozisz w nich lekkie rzeczy jak śpiwór, menażki i garnki, kubki. Na pewno zestaw naprawczy i klucze lepiej z tyłu i to na dole sakwy. Zientas
  7. cześć Gosia. nie będziemy się trzymać tylko i wyłącznie green velo, ale będziemy sie na nim opierać. Około 70-80% będzie po szlaku, ale jest kilka miejsc w których będziemy jechać bliżej granicy. terminy niestety nam się nie pokrywają chyba że wyjedziesz tydzień wcześniej my już terminu nie przełożymy. W razie chęci ustalenia szczegółów zapraszam na PW. Jak na razie na pierwszy tydzień trasy jedziemy w grupie 4 os, zobaczymy co będzie bliżej wyjazdu. zientas
  8. Jedziemy tam ostatni tydzień lipca. Podeślij proszę jakieś miejscówki Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka
  9. Masz rację, a także duuuużo większe doświadczenie. Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka
  10. W dwóch miejscach gdzie jest wycięty otwór w płaskowniku rurka jest troszeczkę przywłaszczona tam zapinany górę i Góra na pewno się zatrzaśnie. Na dole jest regulowany hak i trzeba go dosunąć tak aby zakwaterowanie trzymała się u dołu. Najprościej weź sakwy do sklepu gdzie można kupić taki bagażnik i przymierz ją. Zientas Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka
  11. Będą Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka
  12. No ja jadę z żoną ostatni tydzień lipca i pierwszy sierpnia. startujemy z Gdańska 22 lub 23 lipca. Jedziemy przez Elbląg i dalej GV. Cel dojechać jak najdalej ale do miejscowości z której wrócimy pociągiem do Gdańska. Celujemy w Lublin, ale jak będzie Białystok to też ok, a może uda się jeszcze dalej. przygotowani na namioty i noclegi na dziko ale i kwatery bierzemy pod uwagę. dzienne przebiegi 60-80 ale trzeba być gotowym na ok 100 żeby się nie okazało jak w zeszłym roku że ktoś wymięka po 50-ciu. Na razie jest 3 moze 4 osoby chetne. Roznica wieku jest malo ważna w zeszłym roku rozbieżność byla prawie 100% i problemow nie było zientas Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka
  13. Byliśmy tam w zeszłym roku. Do okoła drogi asfaltowe a pośrodku dużo piachu. Nam z sakwami było dość ciężko. Na północ od Tlenia jest małe jezioro piaseczno, tam nocowalismy na dziko bo to park, nocleg do najprzyjemniejszych nie należał. Ogólnie fajnie ale mało infrastruktury. Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka
  14. My już po wycieczce, pogoda była rewelacyjna, 3 dni jazdy i prawie 200 km, ogólnie mało ale jak na początek sezonu jest ok. W planach jest jeszcze kilka tras w tym rejonie do odwiedzenia. Polecam wszystkim. Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka
  15. Ja zrezygnowałem z namiotu, troszkę zimno. mamy nocleg w Mecikale. trasy już zaplanowane, też będziemy jutro ale ok 21-ej może się gdzieś miniemy. macie zaplanowane trasy na poszczególen dni? pozdrawiam zientas
  16. Jak wygląda sytuacja wyjazdowa. Ile osób jest chętnych a może odstraszył wszystkich ostatni przymrozek. Czy macie już zarezerwowane gdzieś noclegi czy pod namioty. Ja się szykuję spać pod namiotami ale jak to będzie to jeszcze nie wiem bo do soboty jest ładnie, całą niedzielę ma padać a nie wiem jak jeszcze będzie w poniedziałek i wtorek. Większość punktów sezonowych - gastronomiczny będzie jeszcze pozamykane trzeba się przygotować na samodzielne przyrządzanie posiłków. Ja już trasę mam wstępnie przygotowaną jedziemy od Gdańska na rowerach i wyruszamy w piątek po pracy Myślę że do Borów Tucholskich dojedziemy dopiero w sobotę koło południa, niestety praca nie pozwala nam aby wyjechać przed 18-tą Do zobaczenia na szlaku mam nadzieję że pogoda was nie wystraszyła. Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka
  17. Mnie nie musisz przekonywać, mieszkam koło Gdańska, na wycieczkach rowerowych w Borach byłem 3 razy za każdym razem dojeżdżałem tam na rowerze. Jezioro wdzydze objechałem prawie do okoła. To są naprawdę fajne tereny, dużo ścieżek rowerowych przygotowanych na wysokim poziomie. Fajne miejsca do wypoczynku a także do "wykompania" się w samotności. Szlaki między Chojnicami a swornymigaciami super, Wiele i okolice zarówno na południe jak i północ są bardzo fajne. Można także pojechać bardziej na południe do Tlenia. Wybór należy do organizatorów, ja się mogę jedynie przyłączyć do wyprawy jeśli mnie zabiorą [emoji12] Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka
  18. Też z żoną jedziemy w pierwszy weekend majowy w bory tucholskie, byliśmy tam w zeszłym roku i wcale płasko tam nie jest. Co do namiotów polecam w stonowanych barwach aby śpiąc na dziko nie rzucał się w oczy. Może się gdzieś będziemy mijać na trasie. My że względu że w tym roku prawie nie jeździliśmy planujemy trasy dziennie ok 60 km. Noclegi pola namiotowe lub na dziko. Pamiętajcie o zabranie ze sobą sprzętu do naprawy oraz zapasowych dętek. Pozdrawiam Zientas Wysłane z mojego YOGA Tablet 2-1050L przy użyciu Tapatalka
  19. No ja jadę z żoną ostatni tydzień lipca i pierwszy sierpnia. startujemy z Gdańska 22 lub 23 lipca. Jedziemy przez Elbląg i dalej GV. Cel dojechać jak najdalej ale do miejscowości z której wrócimy pociągiem do Gdańska. Celujemy w Lublin, ale jak będzie Białystok to też ok, a może uda się jeszcze dalej. przygotowani na namioty i noclegi na dziko ale i kwatery bierzemy pod uwagę. dzienne przebiegi 60-80 ale trzeba być gotowym na ok 100 żeby się nie okazało jak w zeszłym roku że ktoś wymięka po 50-ciu. zientas
  20. W tym roku Jednak Green Valeo i to od Gdańska, może dopiero następny rok zrobimy szlak Odry, Zawsze chciałem pojeździć rowerem po mazurach a tu połączenie jednego i drugiego. Start ostatni tydzień lipca i pierwszy tydzień sierpnia.
  21. my z żoną na pewno jedziemy, może jeszcze ktoś sie dołączy i zbierze sie ekipa jak w zeszłym roku wzdłuż wybrzeża. termin jeszcze jest ustalany, może pierwsza połowa czerwca lub pierwsza połowa lipca. my jedziemy od Gdańska przez Elbląg. Planujemy 2 tygodnie i głównie namiot lub tania kwatera wszystko zależy od pogody. Dzienne przebiegi planujemy miedzy 60-80km zientas
  22. Przez Białoruś? chyba trzeba zaproszenie od Łukaszenki. w zeszłym roku zrobiliśmy z żoną Świnoujście - Piaski w tym roku chcemy z Gdańska przez Elbląg, Braniewo i do ściany wschodniej i na dół jak najdalej zajechać. ale wakacje odpadają za duży tłum. Raczej czerwiec. zientas
  23. Dla tego ja do nawigacji używam garmina bo bateria starcza na 15-20 godzin ciągłej nawigacji a do prowadzenia dzienniczek statystyk navime, które jest bezpłatne i ma więcej opcji niż endomondo w wersji free. Pobiera też mniej baterii i jeśli używam tylko do rejestracji trasy to bateria trzyma przy uruchomionym navime 2 dni, a jak co chwilę odpalę ekran zwracając gdzie jestem to na 6-8 godzin. W endomondo było na tym samym telefonie ok 30%krocej.
  24. zientas

    [problem] SLX-M675

    dzięki za pomoc, jutro będę testował.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...