kasia23rzeszow

Dzięki za wiadomość! Jak u Ciebie z terminami? Masz w ogóle jakieś swoje propozycje dot. tej wyprawy? Jeżeli chodzi o noclegi, to można czasem w kwaterach, ale ja jednak bym obstawiała częściej namiot:) Jest to dla mnie trochę bardziej chyba swobodne jeżeli chodzi o samą organizacje takiego miejsca na nocleg.

Nie mam jeszcze bladego pojęcia co będę robić w przyszłym roku, aż tak dalekosiężnych planów nie robię Ale raczej mam nadzieję, że tą trasę zaliczę na tych wakacjach... Co do strony można się zawsze dogadać, można przecież zacząć z Mazur i po prostu rowerem dojechać na podkarpacie. Ale skoro mówisz, że masz już plan, no to nie ma tematu:) Powodzonka na trasie!

Witam! Szukam kompana na wycieczkę! Kasia, 23 lata, Rzeszów. Trasa: Green Velo - z okolic Rzeszowa na Mazury - czyli około 700-800 km. Kogo szukam? Raczej lepiej czułabym się z męskim towarzyszem, mam już za sobą wyprawy autostopowe i w takiej konfiguracji czuję się najbezpieczniej. No i jakoś mniej więcej w moim wieku, żeby było swobodnie - 20-30 lat będzie okej. Terminy - jestem studentką i mam wolne całe wakacje, najbardziej interesuje mnie sierpień, na całą wyprawę dałabym sobie ok. 2 tygodnie (dojazd i może jakoś 2 dni na Mazurach), co do dokładnego terminu mogę się dogadać. Noclegi - przede wszystkim namiot, na dziko lub może u kogoś na ogrodzie, ludzie na wschodzie są gościnni i czytałam, że raczej nie ma z tym problemu. Czasem może też być jakaś niedroga kwatera, nie ma problemu. Nie jestem zaprawioną w boju rowerzystką, więc średnie tempo ustalam mniej więcej około 70-80 km dziennie, choć wiem, że pewnie dla wielu z Was to zbyt mrówkowe dystanse. Ale może znajdzie się tutaj jakiś kolarz nie-rajdowiec, który może pojechać bardziej rekreacyjnie niż wyczynowo:) Nie jestem jakąś zapaloną ,,zwiedzarką", nie mam ogromnej potrzeby zwiedzania, zwłaszcza miast, ale na pewno na trasie znajdą się fajne miejsca, na które trzeba choć na chwilkę zerknąć. Chciałabym mniej więcej trzymać się szlaku, unikać jednak czasem głównych dróg i wybierać trochę mniej uczęszczane, ponieważ słyszałam, że niektóre odcinki Green Velo idą niemalże jak przez autostrady:P Oczywiście wszystko do ustalenia. Powrót pociągiem/busem - to też oczywiście zależy skąd byłby mój kompan, wiadomo najfajniej gdyby tak jak ja jechał z Podkarpacia, ale ze wszystkim można się dogadać. W razie jakichś pytań pisać w tym temacie, ogólnie bardzo zapraszam:D