Skocz do zawartości

pawel2208

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    932
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez pawel2208

  1. Kilka dni temu jeszcze raz rozpołowiłem widelec i bardziej skupiłem się na gięciu lag. Okazuje się, że jednak strzela na łączeniu z koroną :/ Dużo trudniej jest doprowadzić do strzelania gnąc same górne lagi po rozkręceniu niż złożony, ale udało się znaleźć źródło dźwięków. Odwróciłem rower do góry kołami i zalałem połączenie lag z koroną Brunoxem, bo znalazłem w zapasach. Zostawiłem rower na noc w tej pozycji, następnego dnia pojeździłem i na kolejną noc zrobiłem to samo. Podczas jazdy już nie strzela, ale jak użyję większej siły kręcąc kierownicą i blokując koło między nogami to problem jeszcze występuje. Na regenerację lag nie wysyłam, bo koszt spory. Muszę z tym jeździć i mam nadzieję, że jak najmniej dźwięków będzie do mnie docierało z widelca
  2. Kup w motoryzacyjnym jakiś dobry DOT 4, wyjdzie o wiele taniej. 60ml starczy
  3. Połączenie goleni górnych z koroną wykluczyłem, ponieważ łapiąc za golenie górne, zablokowaniu koła między nogami i skręcaniu - strzela. Nie obciążam sterówki i samej korony. Co innego jak złapałbym za koronę to mógłbym ją podejrzewać, ale jak łapię niżej za golenie? Sprawdzałem z widelcem w ramie i po za nią, więc stery odpadają. Później skręcałem dolne lagi i też strzela. Dźwięki dochodzą tak jakby ze środka, ale czasem ciężko jest zlokalizować źródło. To mnie właśnie zastanawia - co to jeżeli nie sterówka i korona? Nie dodałem, że kilka dni temu jak wyjąłem górę i próbowałem giąć same rurki górne to żadne dźwięki się z korony nie wydobywały, ale może też przez mniejszą dźwignię nie użyłem odpowiedniej siły. Jeżeli chodzi luzy między górą a dołem, myślałem o miejscu gdzie popychacze są przykręcane do dołu. Tam wchodzą ciasno bo trzeba je młotkiem przez śruby wybijać, żeby podzielić widelec.
  4. Mam mały problem z ze swoją Rebą. Niestety, ale coś w niej strzela. Po wyjęciu amortyzatora z ramy razem z kołem, złapaniu za golenie górne (nie za koronę) i próbie skręcania amortyzatora pojawia się strzelanie wyczuwalne pod ręką. Wyjąłem koło z widelca i podczas wyginania dolnych lag przód - tył strzelanie także występuje. Wykluczyłem tym samym strzelanie w sterach, rurze sterowej, goleniach górnych na połączeniu z koroną oraz dolnych z piastą. Rozbierałem dół ostatnio, wszystko czyste, nie ma żadnych rys, olej był i wlałem na nowo w odpowiedniej ilości. Śrub raczej mocniej nie powinienem skręcać. Możliwe jest to, że winowajcą są ślizgi lub jakieś części sprężyny powietrznej? Ewentualnie połączenie trzpieni górnych lag z dolnymi?
  5. Ja tam wolę czarne plastikowe. Nie widać otarć, lekkie i tańsze
  6. bo pierwsze kilometry na szosie
  7. - bieżnia dolna Cane Creek 110 - kask Kross Samum
  8. Ciekaw jestem jakby się tu sprawdził ścisk stolarski
  9. Bieżnia Cane Creek 40. Może mniej piachu teraz będzie na dolnym łożysku.
  10. Korzystam z dwóch łańcuchów i jeden czeka na wymianę już nasmarowany. Drugi jak mam do czyszczenia to podmieniam łańcuchy i ten świeżo zdjęty szejkuję. Na spokojnie sobie wyschnie, wolną chwilą zakropię oliwką i wrzucam do woreczka gotowy na podmianę Nie bawię się w mierzenie i zakładanie najkrótszego.
  11. Bo dzisiaj 68km wpadło ze sporą ekipą.
  12. U mnie do tej pory jak pocił się zacisk to wystarczyło wyczyścić uszczelki. Pierwszym razem rozbierałem zacisk, wyczyściłem wszystko i po złożeniu było ok. Ostatnio ponownie zaczął się delikatnie pocić. Mycie zacisku szczoteczką do zębów ze skróconym włosiem na około tłoczków rozwiązało problem.
  13. Może Accent zaprojektowal, zlecił Chińczykom robotę, a oni skopiowali i wprowadzili taką samą do swojego katalogu
  14. Czyszczenie roweru, łącznie z wymianą suportu.
  15. a ja źle doczytałem i myślałem cały czas, że śrubka się obraca, bo ma zjechany gwint, a nie klucz w niej
  16. Niedawno zmieniałem rower MTB, do którego trochę jeszcze dołożyłem w częściach, a teraz mam w planach zakup szosy. Dodatkowo drugim hobby jest zbieranie modeli 1:18 i akurat niedługo chciałbym nabyć kolejny, a tanie nie są. W planach budowa domu (obecnie papierkowa robota), wydatki na 5-cio miesięczne dziecko i jakoś się udaje namówić żonę. Póki co działa sposób, kiedy mówię, że jak będzie brakowało pieniędzy to rower można sprzedać, modele też i to z zyskiem bo w limitowanych seriach wychodzą Ogólnie wie, że zakupy są przemyślane i nie wydaję kasy bez potrzeby na pierdoły Czasem jednak lubi sobie pogadać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...