Skocz do zawartości

Kowal1986

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    608
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Kowal1986

  1. Jak już uszkodziłeś to nic się nie zrobi. Upewnij się tylko, że powstala rysa nie ma ostrych krawędzi, które mogą uszkodzić uszczelnienia. Jeśli są zadziory to spróbuj je jakoś delikatnie usunąć (bardzo drobnym papierem ściernym) - rób to tylko tak, aby nie uszkodzić anody wokoło.
  2. Witam serdecznie, niestety przed chwilą (16-05-2014) zauważyłem, że skradziono mi rower z piwnicy z bloku przy ulicy Czechowicza (Warszawa - Ursus); Ostatnio w piwnicy była żona w dniu 14-05-2014 i rower widziała. Rower skardziony poprzez wyłamanie zawiasów w dzwiach i rozcięcie linki, którą był przymocowany do ściany. Dane roweru: Marka: Merida Model: Kalahari 590 Numer ramy: P4BM12656 Rozmiar ramy: 22 cale Od oryginały różnią go wymienione w 2011 roku: amortyzator SR SUNTOUR XCR 011 Series, nr seryjny amortyzatora TA01168639 opony Maxxis Crossmax 26"x2.1" korba Shimano Alivio Zdjęcie roweru: http://www.forumrowerowe.org/garage/vehicle/3037-merida-kalahari-590-sx/?tab=images Prawdopodobie złodziej był widziany na rowerze 15-05-2014 ok godziny 8:20 na skrzyżowaniiu ul. Bodycha i ul. Spisaka w Ursusie.
  3. Kowal1986

    [Amortyzator]Fox rl 32 cieknie?

    A po co dopasowywać?? W internecie poszukaj. Niektóre sklepy sprzedają fox green 10wt tylko w takiej ilości jaką potrzebujesz, więc nie trzeba bulić za całą butelkę.
  4. Odświeżę wątek. Udało mi się w ostatnio upolować sarnę, a dokładnie to sarna upolowała mnie. Byłem na maratonie PB w Legionowie i w pewnym momencie z prawej strony wyleciała i przywaliła w przednie koło. Uderzenie było potężne, bo aż mnie przyćmiło. Adrenalina jednak działała i pomimo uszkodzeń sprzętu i ciała wstałem i pojechałem. Straty oceniłem dopiero po mecie. Ja cały poobijany, ale bez złamań, koło przednie pokrzywione, nawet przednia piasta XT pogięta, połamana tylna przerzutka XT (pewnie jak upadałem), rozwalony licznik Sigma... Mówiąc krótko to było drogie spotkanie z dziką "naturą". Sądzę, że jestem jedną z nielicznych osób w Polsce, której się coś takiego przydarzyło. Pozdrawiam
  5. "rura sterowa 1,5 - 1.1/8" nie będzie pasować do Twojego roweru, ponieważ musiałbyś mieć stożkową główkę ramy. Musisz szukać amora z rurą sterową 1.1/8".
  6. Kolego... przecież każda nalepka daje +50W do mocy.
  7. Gdyby ten łańcuch miał uszczelnienione ogniwa to nie musiałbyś go wogóle smarować, bo smar stały wewnątrz ogniw byłby zamknięty przez uszczelnienia. Takie bajery to tylko w łańcuchach do większych pojazdów się znajdzie (pewnie motory coś takiego mają). na pewno nie znajdziesz tego w łańcuchu rowerowym. Nie możesz używać tylko środków żrących, które uszkodziłyby powłokę SilcTec.
  8. Miód na moje oczy ;-)
  9. Zależy co odchudzisz w rowerze. Jeśli będą to elementy obracające się po dużym promieniu (koła, opony, dętki itd) to zmniejszysz moment bezwładności, co pozytywnie wpłynie na przyspieszanie i wyhamowywanie roweru i możliwość zmiany kierunku jazdy. Jeśli tą masę chcesz urwać na innych elementach to taniej będzie się odchudzić. Tyle teorii. Dodatkowo lżejsze części mogą mieć inne właściwości - gorsza/lepsza sztywność, gorsze/lepsze tłumienie drgań itd. co też może wpływać na wydajność jazdy na rowerze.
  10. Wada materiałowa, zbyt mocno dokręcona nakrętka, albo oba powyższe przyczyny razem.
  11. http://www.forumrowerowe.org/topic/141901-amortyzator-sr-suntour-xcr-rl-100mm-z-manetka-blokady-skoku-okazja/ Dopytaj się jakiej długości rura sterowa, czy posiada piwoty(jeśli będzie Ci to przeszkadzało), jaki jego stan faktyczny (zdjęcia goleni i uszczelek).
  12. Tylko jest jeden problem jak bedziesz kręcił łańcuchem zaraz po nasmarowaniu. Wtedy rozniesiesz olej także na zębatkach, co spowoduje późniejsze oblepienie ich piachem. Ja jak mam czas to zostawiam łańcuch po nasmarowaniu na kilkanaście minut by olej spokojnie spenetrował ogniwa. Potem kręcę i zbieram szmatką nadmiar z łańcucha, ale robię to na najrzadziej używanych zębatkach.
  13. Z uwagi, że dopadła mnie z rana burza moge napisać co nieco odnośnie jazdy w bardzo mokrych warunkach: - Trzymanie na mokrym asfalcie bardzo dobre. Bez problemu pokonywałem zakręty nie dużo wolniej niż przy suchych warunkach. - Trzymanie w mokrym piachu i na mokrych ubitych ścieżkach leśnych - zadziwiająco dobre
  14. Dodam kilka słów od siebie apropo omawianej gumy z małą różnicą, ponieważ jest to wersja RaceSport. - rozmiar 26x2.2 wersja RaceSport, - system dętkowy; cięnienie przód/tył = 1.8/2.3 bar, - waga kierowcy 73 kg + rower z dodatkami ca 13-14kg, - stosunek teren/asfalt szacuje na 65/35; styl jazdy raczej ostry (braki techniki nadrabiam brawurą ), - teren po jakim się poruszam to okolice Wawy, więc raczej płasko, piach i czasem błoto (czarne torfowe), single z ubitą ziemią, - przebieg ca. 900km, - naciągnięte na obręcze Alexrims, ZX 24, - poprzednio użytkowałem Maxxis Crossmark 26x2.1 drut oraz Schwalbe Nobby Nic 26x2.25 EVO. Plusy: - Genialne opory toczenia; zdecydowanie szybsza od wszystkiego co do tej pory miałem, - Zadawalające trzymanie boczne na twardych powieszchniach (asfalt, ubite ścieszki leśne) - porównywalne z NN EVO, - Spory komfort jazdy w terenie - porównywalny z NN Evo (korzenie, małe kamienie itd, połyka bez problemu) - Z błotka po jakim zdarza mi się jeździć (czyli czarne torfowe) oczyszcza się niesamowicie sprawnie. Gdy dodamy do tego gliny to już znacznie gożej. - Po przebiegu ca. 900 km wogóle nie widać zużycia - na przykład NN z tym samym przebiegiem były już zauważalnie zużyte i posiadały uszkodzenia klocków. - W głębszym piachu leci zadowalająco prosto jednak przy zmianie toru jazdy trzeba uważać. -Na razie nie złapałem żadnej gumy, a ścianki bocznie nie mają żadnych uszkodzeń (tereny bez ostrych kamieni, wiec nie mają o co się uszkodzić) -Na podjazdach jakie mam w okolicy nie uślizgiwały się. Minusy: - Pomimo dobrego oczyszczania się z błota trzymanie bardzo kiepskie. Nawet przy szybkiej jeździe na wprost przez płytkie błoto potrafi się uśliznąć. Ostrzejszych zakrętów wolę nawet nie próbować. - Na wilgotnych korzeniach uślizguje się (na suchych bez problemów) - NN Evo trzymało korzeni jak przylepione. - Problemem jest trzymanie boczne na twardych nawieszchniach pokrytych drobnymi kamyczkami (szutrem) - NN Evo były o niebo lepsze, nawet Crossmarki drutowe były ciut lepsze. Naszczeście zanim przód komplenie ucieknie da radę to wyczuć i się ratować, więc opona w miarę przewidywalna. - na ubitym śniegu (jak pewnie się domyślacie ) jest bardzo kiepsko - NN były zadowalające pod tym względem. - wysoka cena Podsumowując jestem bardzo zadawolony z wyboru tych gumek, ponieważ do mojego stylu jazdy są prawie idealna. Jeżeli się zużyją to ponownie po nie sięgnę, ale na przód wybiorę raczej X-Kinga 2.2. RS (jeżeli do tego czasu moja technika się znacząco nie poprawi ).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...