bazzz

Kolego ZIOBER, każdy jeżdzi na takim amorze jaki ma i wybrał z różnych powodów. Prawie każdy jest lepszy niż jego brak. I nic mi do komentowania wyborów innych. Zwłaszcza cenowych. Ja jeżdzę na powietrznym. Ma tę pozytywną cechę, że waży 1 KILO mniej niż sprężynowi. Za to kosztuje 1 KILO więcej. Co już jest wadą. Podsumowując - najfajniejsze jest "doświadczanie ŚWIATA" w trakcie wycieczek rowerowych, a sprzęt (zarówno lepszy i gorszy) to tylko środek do tego. ps. Miałem dziś trzeci raz w tym roku objeżdżać kozą Rugię, ale coś mi wypadło. Stąd to pisanie. Ale za to jutro ZNIKAM.

Brawo kolego. Krótko i treściwie. Do kolegi poniżej. Niczego nie sugeruję. Stwierdzam fakty. Wszyscy zawodowi sportowcy w wieku ok.40 lat mają praktycznie zrujnowane układy kostno-szkieletowe. Adekwatnie do tego co uprawiali. Np. Małysz teoretycznie długo powinien się cieszyć swoimi nadgarstkami. Ale już całą resztą nie. Co do kierownicy to w moim przypadku wyrosły jej dawno rogi. Ale zmiana położenie dłoni to jedno, a drgania, które pochłania amor to drugie. Ok. 1/3 swojego ciężaru ciała naciskasz na kierownicę i nadgarstki w tym pośredniczą. Są najsłabszym elementem ręki - to w większości słabe, drobne kosteczki - stąd te szybkie zwyrodnienia. Nasuwa mi się takie małe skojarzenie działanie młota pneumatycznego na nadgarstki w przypadku sztywniaka. A nie oczywiście amortyzatora (a jakże także) pneumatycznego. My nie zawodowcy w pierwszej kolejności dbamy o zdrowie i relaks. Rowerowa zabawa ma nam wydłużyć życie w komforcie zdrowotnym. Zawodowcy walczą o wynik i o czas. Do tego jest odpowiedni sprzęt - np. wspomniani przełajowcy. I to tyle.

Kolego, piszesz nie dla każdego w zrozumiały sposób. Wiele innych wątków na tym forum i ten także jest reklamą handlową. Widać, że piszą tu ludzie którzy sprzedają swoje produkty. Są związani z handlem i usługami "rowerowymi. Zarabiając na tym pieniądze. Robią to nie ukrywając faktów. Wniosek - kierowanie się własnymi potrzebami, a nie marketingowym BEŁKOTEM. Na którym ktoś próbuje zarobić. KOLEGO WIDZĘ, ŻE TY TO ROZUMIESZ. Dla mniej doświadczonych krótko o sztywnych widelcach, które kolega wspomina w swoim wpisie. Słusznie kpiąc. Ale nie dla każdego jest to czytelne. Więc otwartym tekstem: - nawet najlepszy taki widelec po dłuższym czasie ( i wcale nie po 15-20 latach) będzie uszkadzał nadgarstki. Średni amortyzator powietrzny (Recon, Reba, ale i tańsze) dba o twoje zdrowie i zapewnia ci komfort podróżowania. Ich 10-cio centymetrowy skok kontra zerowy skok widelca sztywnego nawet węglowego mówi swoje najdobitniej. Więc pakuj się i podróżuj tak , aby było tobie wygodnie. I zdrowo dożyj starości. A zwyrodnienia nadgarstków pojawiły się dopiero wraz z naturalnym starzeniem organizmu się po 70-ce i dalej. Itd.,itd.,itd, ......... . A nie po kilku latach jazdy w okolicach 30-tej wiosny.

Kolego. Widzę, że masz widelec amortyzowany. Możesz zamieścić foto przedniego widelca z koszykami, ale bez sakw. Jak to jest zmontowane? I który to dokładnie bagażnik przedni wymienionej przez ciebie firmy? POZDRAWIAM

Co roku patrzę na ceny Cube w Euro na niemieckich stronach. I tu zmiany są kosmetyczne. W ciągu kilku lat poszły w górę o 50 euro dla odpowiadających sobie modeli . To polscy sprzedawcy wariują ze wzrostami cen. Ale bardzo szybko dociera do nich, że te ceny są zaporowe i pojawiają sie duże obniżki po 15%). Wystarczy poszukać w sklepach internetowych. Do autora wątku: Jak możesz to celuj w model RACE. Warto trochę dozbierać i mniej w rowerze następnie wymieniać. ps. Jak się patrzy na ceny katalogowe rowerów u polskich dystrybutorów to wychodzi , że rowery są w Polsce jedne z najdroższych na świecie. Poprzestawiało im się w głowach. Różnica w VAT to tylko 4%. A ceny w sklepach wyższe o 15-20% niż na "Zachodzie". Ach ta CHCIWOŚĆ. Oczywiście dotyczy wszystkich lepszych marek.

Kolego, jak masz wybór to 2017. Ramy są różne. GEO to samo , ale detale wykończenia już nie. Inne prowadzenie linki do przedniej przerzutki i inne prowadzenie linek w okolicy muchy. To są rozwiązania z wyższych modeli. Są praktyczniejsze. Lepiej działają i nie wymagają większej konserwacji. Przednia przerzutka też jest lepsza. Nie porusza się po łuku. Nie patrz na hamulce. Najlepiej wymienić ja na SLX lub XT. RAMA W 2017 JEST NOWOCZEŚNIEJSZA. Cube zmienia ramy co 3-4 lata. Tą z 2016 zmienił po dwóch latach. Pewnie nie sprzedawała się i rynek wymusił zmiany . Więc ją musiał unowocześnić. Ale może warto się wstrzymać z zakupem. W sierpniu pojawią się modele w katalogach na 2018 rok. Obserwuję CUBE od kilku lat. Każdorazowo po wprowadzeniu nowej ramy w danym roku rower jest obwieszany słabszymi klamotami. Ale za to w następnym roku klamoty są już z wyższej grupy. Jest szansa , że modele na 2018 rok będą miały REBĘ , nie wspominając o lepszych hamulcach. A ta zmiana zwykle nie pociąga za sobą zmiany ceny. Może warto poczekać na nowy katalog do końca sierpnia. Pierwsze rowery na nowy rok są często dostępne już w końcu września. Poszukaj moich wątków o Cube LTD 29. Jeżdżę na nich od kilku lat. Pozdr.

Witam. NA YOU TUBE pooglądaj filmiki - zobacz do czego służy rower MTB 29( ostre górki, kamloty ,kłody i podobne , zjazdy ze spadków po 45stopni. Bierz 19 cali - będzie OK. Jak spokojniej po lasach ,szutrach i asfaltach w niewielkim pofałdowaniu terenu , dłuższe dystanse to większą ramę 21 cali. Cube są bardzo wytrzymałe. Nie słyszałem o pękających ramach. Nie są ramy wylajtowane. Resztę zmodyfikujesz odpowiednim mostkiem ze wzniosem. Szukaj w modelach ACID i LTD. Sam jeżdżę na jednym z nich od 3 sezonów i nic się nie zepsuło (poza wymianą łańcucha).

I właśnie tak będę ten śpiwór przechowywać. Wcześniej wziąłem z Decathlonu z przedziału temperatur 0-5 st. Ale oddałem. Był szeroki - 86cm. W sklepie wchodziłem do niego. I tam się też w nim dało się obrócić. Po rozłożeniu go w domu - po godzinie oczekiwania - napuszył się - zmniejszył rozmiar wewnętrzny. I oczywiście zaczął grzać jak piec. To raczej sprzęt na inne temperatury. Ale bardzo starannie wykończony. Z żalem oddałem. I padło właśnie na ten HANNAH. Wracając do menażki . Wysoka jakość. Już na zdjęciach wygląda b.dobrze. Ale w ręce jeszcze lepiej. Po wyjęciu miski (chyba nie będę jej woził) ze środka fajnie do wnętrza wchodzi kubek. I przykryty pokrywką jest tak dociśnięty , że nic nie lata. Wyjątkowo przyzwoita rzecz. Foto menażki w załączeniu.

Witam. Dzięki za odpowiedz. Zamówiłem dziś ten śpiwór. Przyjdzie po niedzieli. Też go wybrałem ze względu na większe wymiary. Lubię luz i malo spętane nogi. Liczę na to, że da się w nim obrócić bez obracania śpiwora. Właśnie mój dotychczasowy śpiwór był "psiowy" , ale pod tym względem komfortowy. Ten HANNAH to jeden z większych (szerszych) śpiworów o wmiarę małej masie. Powinien się sprawdzić. W zeszłym roku w sierpniu w nocy będąc w śpiworze ubrany dodatkowo z góry przykrywałem śpiwór kurtką i suchym ręcznikiem. Jeszcze raz dzięki za podzielenie się własnym doświadczeniem.

Witam. Wcześniej z tego wątku wyłowiłem coś dla siebie. Była to stalowa menażka ZEBRA + kubek(fajnie pasuje do jej środka). Planuję zakup nowego dobrego śpiwora na rowerowe wypady z noclegami od maja do końca września. Po polecacie na podstawie swojego doświadczenia? Cena do powiedzmy 400zł. Masa do ok.1200g. Jaki zakres temperatur brać pod uwagę na polskie głównie pomorskie wypady z namiotem? Lepiej brać śpiwór bardziej dopasowany , czy nieco większy i szerszy? W ostatnich postach pojawił się śpiwór HANNAH Scout 120 Wide. Czy ten jest wystarczająco trwały i zapewnia wystarczający komfort w użytkowaniu "na żywo" , a nie tylko na papierze? Jakie wy używacie? Co polecacie?

Kolego wyżej. Leniwi fizycznie jeżdżą na rowerach elektrycznych lub wcale nie jeżdżą. Leniwi "inaczej" zadają takie pytania na forum jak ty. Wystarczy jeden telefon do siedziby w Szczecinie i wiesz więcej niż obecni na tym forum. Zamiast marnować czas stukając w klawiaturę - zadzwoń.

Kolego , wystarczy minimum wysiłku włożyć i wszystko znajdziesz. Masz zdjęcie z taką przelotką. Co do ceny - ruszasz głową i szukasz tego przedmiotu produkowanego przez inną firmę , np.BBB.

Pisałem już o tym w uwagach powyżej - patrz na zdjęcia na firmowej stronie Cube z prezentacjami konkretnych modeli. Taką przelotkę można kupić w tym samym sklepie , który wskazał LukaszNN. Jest na tej samej stronie z częściami do linek itd. Koszt 4szt to 38zł. Tu potrzeba tylko jednej. Ale reszta też się może przydać.Te gumowe kółka są zakładane na stalowe linki , a nie na przewód hamulcowy. Masz załączone zdjęcie. Pozdr.

Do przewodu hamulcowego są dwie przelotki pod górną rurą. Kupując zamów jednocześnie zatrzaski na tylne górne rurki do przytrzymania przewodów. Dodatkowo przewód hamulcowy biegnący pod górną rurą podczas jazdy uderza o nią. W kartonie nowego roweru jest dodatkowy plastikowy uchwyt do przyklejenia w tym miejscu. Popatrz na zdjęcia na stronie CUBE nowych rowerów - tam wszystko widać. Ramy są sprzedawane bez tych elementów. Po zastosowaniu tych wszystkich elementów o których piszę wszystko fajnie się trzyma i nic nie stuka - uderzenia przewodu o ramę. Wszystko jest perfekcyjnie zaprojektowane. Poszukaj tych drobiazgów w jednym sklepie internetowym i kup raz . I zapomnij o sprawie. Do czasu zakupu tych elementów można użyć taśmę izolacyjną i jeździć. Pozdr.

Radon pokazał nowy model w rodzinie ZR TEAM za mniej niż 1000 euro. Rower z REBĄ, taperowaną główką i osprzęcie Sram. Cena 4400zł to taniocha. Mamy nowego KRÓL-a w tej niszy. Szkoda, że Canyon całkowicie wycofał się już z modelu SL 6.9 - był znacznie droższy , ale też fajny. Cube LTD 29 ma nowocześniejszą ramę (o bajery), ale osprzętowo i cenowo daleko mu do wspomnianego Radon-a.

Kolego, a ten twój GC SL 6.9 ze zdjęcia to jaki rozmiar ? 20 czy 22?

Pojawiły się dane i zdjęcia Radon-a Team 8.0. No cóż , nie podskoczy Canyon -owi SL 6.9.

Witam. Kolego, czy właśnie dojrzałeś do wymiany hamulców MAGURA?

Pojawiły się modele Radon-a na 2017. Model ZR RACE na Foxie za nieco ponad 5 tyś. zł. Na dzień dzisiejszy wymiata konkurencję.

Na który model się zdecydowałeś? Jaki rozmiar?

Prześpij się z tą decyzją. Twój rozmiar to 19 cali. Idzie zima , więc masz trochę czasu. Nie śpiesz się z zakupem. Do świąt zwykle ceny są trochę niższe - także modele na 2017. Od styczna ceny są już sztywne i często katalogowe. Nie bój się zakupu internetowego. Ja tak kupiłem naprzeciwnym krańcu Polski w miejscu nie znanym mi wcześniej. Było taniej i super. Właściwa jakość usługi i roweru. Zawsze rower internetowo kupiony można zwrócić. W stacjonarnym sklepie już nie. Co do jakości Cube-ów będziesz bardzo pozytywnie zaskoczony. Dopracowane w każdym calu. Pozdrawiam.

Bierz Reactoin (wizualnie super - technicznie super) i po zakupie zdemontuj Magury - czytaj: sprzedaj jako nowe. I załóż po dopłacie XT. Będziesz miał niemal ideał. Satysfakcja na lata. Jeżeli myślisz o LTD to model 2017. Ich ramy mają te same rozwiązania prowadzenia linek co Reaction - popatrz uważnie to zobaczysz różnicę. Inna jest przednia przerzutka - co istotnie poprawia jej działanie względem modelu 2016. Podsumowując: Reaction 2016 + hamulce XT lub LTD 2017 i Reaction 2017 - najlepiej oba na Fox-sie.

Kolego, za te pieniądze ten Reaction ma cienkie hamulce( mam i wiem o czym mówię - dobre do treking-a, ale nie do szybkiego MTB).

Ciekawe to co wyżej ktoś napisał. Brak u mnie sztywnych osi w LTD29 . Wielokrotnie zakładane koła - hamulce nigdy nie wymagały korekty położenia względem układu zacisk-tarcza . I to w hamulcach Magura, gdzie jest minimalna (ledwo widać prześwit) odległość klocka od tarczy. A w hamulcach XT klocki chowają się po puszczeniu klamki głęboko i są w stanie spoczynku w odległości 1-2mm od tarczy. Tym bardziej jest tu zbędna korekta położenia zacisku. Więc to nie jest prawda. Poza tym wielokrotnie powtarzano tu na forum. Oś sztywna na przodzie coś zmienia w prowadzeniu roweru. Tylna już nie. Do autora wątku. LTD29 to rower do rekreacji MTB, "ścigancki" jest Reacion. I tu już są osie sztywne na przodzie. Jak chcesz kupić LTD to popatrz na model 2017. Tam jest zmieniona rama. Oczywiście nie GEO. Ale ładnie ją unowocześniono.

Kolego , poszukaj czegoś mniej egzotycznego na naszym rynku. Marka jest wyśmienita, ale nie chodliwa u nas. Nie obawiaj się zakupów w internecie Canion-a czy Radon-a. Firmy te zaskoczyć cię mogą tylko pozytywnie. Tam klient się LICZY. Jak w Niemczech. A jakość jest w cenie zagwarantowana. ps. Co do linki od hamulca - to jest duży plus takie jej puszczenie. Spokojnie wsadza się na dach na samochodzie rower - zacisk bagażnika nie miażdży tego przewodu i nie rysuje rury. Nie uszkadza się ramy- lakieru, co ma miejsce jak biegnie ona wzdłuż dolnej rury. Co do wnoszenia - łapiesz za podsiodłową lub dolną rurę.