
KrisK
Użytkownik-
Liczba zawartości
3 807 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
34
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Zawartość dodana przez KrisK
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Dzisiaj w ramach odpoczynku chillout gravelowy po asfalcie może połowa trasy a sporo tych asfaltów to w lesie. Miejscaminbloto miejscami lód sporo rozmemłanych liści a i piaskownica się trafiła... idealne warunki na łysą 30c Z tym przetrenowaniem możecie mieć rację. Jak wyjechaliśmy strasznie ciężko było i mięśnie bolały jak zakwaszone. Ogólnke to bola jak by mnie ktoś skopał. Wiec może proszą o przerwę ale i tak dzisiaj grzech by było nie pojechać. Pogoda piękna trasa widokowa. Teren ciekawy i jadąc gravelem można było poćwiczyć technikę i trochę się poślizgać... nawet trafiły się jakieś mini single. No i odkryłem nową dolinkę pod KRK. Chyba nigdy w życiu w niej nie byłem choć wydaje się to niemożliwe. W każdym razie dzisiaj jechało mi się dobrze. Dawno nie dała mi jazda tyle frajdy. Tylko pod koniec mieliśmy mały kryzysik termiczny bo zatrzymaliśmy się w kfc na kanapkę i po ruszeniu juz wałami nie dość że było nam zimno to ręce zaczęły tak przemarzać ze aż bolały. Z 5km zajęło dogrzanie się do komentu kiedy odzyskaliśmy komfort... Niestety zdjęcie rękawiczek jest zawsze błędem. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
KrisK odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Nie no troszkę z tymi setkami przesadziłeś W zeszłym mc tylko 5 razy była setka i rzeczywiście pod koniec 3 z rzędu. W tym to była pierwsza. Ale tak poza tym to tak 40-60km wychodzi. Choć rzeczywiście w grudniu miałem 7 dni bez roweru w tym mc już dwa... Ja bardziej się skłaniałem w kierunku jakiejś infekcji albo innego choróbska niż przetrenowania, ale czort wie. -
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
KrisK odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Przetrenowanie przy takich jazdach? Przecież ostatnio to bardziej spacerki niż jazda. Dzisiaj wyszła średnia 21 106km w 5h 6min... a zajęło to 6:30... Owszem trochę to walka z ustawieniem siodełka u młodej, i trochę na picie herbatki z termosiku ale i tak coś nie gra. W sumie strava podaje 15km/h wiatr... Zwaliłbym na niego, ale jak wiał trochę w plecy z boku to też tak se, -
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
Dzisiaj styczniowa 100... ale ciężko się jechało. Końcówka pod wiatr i pod górę. Czas jakiś masakryczny średnia jeszcze gorsza. Nawet to ze drugą połowę trasy jechałem sam nie pomogło za wiele, bo na 80 km jakieś masakryczne bóle mięśni mnie złapały. Ogólnie ostatnio strasznie słabo się jeździ. Ani mocy, ani prędkości. Ciężko złapać rytm. Mam nadzieję ze to kwestia zimy, a nie mnie. -
[Odzież] Chyba coś robię źle, termo/bluza/kurtka/bielizna
KrisK odpowiedział Bonnum → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Tak jak wyżej pisałem... Zakupy w święta się robi słabo A czas gonił. Poza tym my dość zaprawieni jesteśmy jeśli chodzi o odmrażanie. Jak by miała sobie coś odmrozić to by nie jeździła. A ona też nie jest nieogarniętą nastolatką, tylko wieloletnią harcerką z kawałkiem gór schodzonych i wieloma zimami na rowerze ale i w lesie. Wprawdzie do tej pory w zimę tylko krótsze dystanse, ale jednak ma już wiedzę na tyle sporą, żeby sobie krzywdy nie zrobić. Ta 30 to był typowy przykład lenistwa nastolatki... no i wdepnęła w kałużę. @chrismel spodnie fajne ale boję sie ze skończą w blacie... Jedne tak załatwiłem niedawno. Będę myślał na tym. -
[Odzież] Chyba coś robię źle, termo/bluza/kurtka/bielizna
KrisK odpowiedział Bonnum → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Nie no lepiej... Ale się zarzekała, że jej nie porąbało i że ma w nosie festivę i że... jestem nienormalny... Wiec nawet nie myślałem o kupowaniu czegokolwiek dla niej, szczególnie że przestała jeździć po jakimś załamaniu zdrowia/formy, które ją rozłożyło w sierpniu. W wigilię stwierdziła, że jedzie ze mną... No i się wkręciła, ale na zakupy nie było czasu. A na przyszły sezon pewnie dostanie jakieś buty zimowe bo zabawa z ochraniaczami mnie nie przekonuje. -
[Odzież] Chyba coś robię źle, termo/bluza/kurtka/bielizna
KrisK odpowiedział Bonnum → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Dla mnie wtedy kiedy jak się zatrzymam to siedząc w nim schnę A poważnie to mam mt500 i potrafię się w niej zapocić koszmarnie, ale zdecydowanie ona oddycha. Potwierdziło mi sie to jak jadąc stałą trasę wrzuciłem ją na softa Dojechałem suchszy niż dzień wcześniej... . Nie raz widziałem jak parujemy z tej kurtki całą powierzchnią. To, co napisałeś o redukcji tępa jest w moi przypadku mało realne, bo ja się za bardzo pocę. Zakleiłem młodej buty na próbę silver tape i nie przewiewały, ale zmarzła o wiele bardziej niż jak miała worki. Najlepiej sprawdza się folia. Na te buty co kupiłem nie narzekam. Mogły by być cieplejsze ale w sumie jeśli po 6h nie ma dramatu to jest ok. A przynajmniej na jesień i wiosnę w góry będę miał coś nieprzemakalnego. W sumie to nie wiem jak ja to robiłem ze jeździłem w moich starych letnich butach kilka zim i to bez ochraniaczy... W tym roku nie byłem w stanie wytrzymać zimna. Co do skarpetek to myślałem nad nieprzemakalnymi. Największą wtopą było jak nieprzemakalne buty przemokły przez skarpetki. Jak się kręcimy w koło komina to takie wtopy są śmieszne. Ale jak nam odbije, żeby jechać gdzieś dalej to już będzie wpadało w kategorię niebezpiecznej wtopy. @chrismel Dzięki, spróbuję. Jeszcze jak byś miał pomysł na spodnie nieprzemakalne. -
[Odzież] Chyba coś robię źle, termo/bluza/kurtka/bielizna
KrisK odpowiedział Bonnum → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Co rozumiesz przez oddychalność? Bo wybacz jadąc kilka godzin w deszczu będziesz mokry od potu, chyba że będziesz się delikatnie mówiąc oszczędzał. Jak jedziesz w zlewie albo mocnym deszczu membrana średnio zadziała bo fizykę ciężko oszukać. -
[Odzież] Chyba coś robię źle, termo/bluza/kurtka/bielizna
KrisK odpowiedział Bonnum → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Z tą membraną to jest tak ze dobrze zastosowana potrafi cuda. A dobrze to znaczy nie koniecznie wszędzie. I tak, membraną nazywa się teraz wszytsko Od "membran wind stoper" po ceraty No i tu niestety jest kłopot. A dodatkowo jak jadę z dziewczynami to nie jadę swoim tempem i często po prostu się nie dogrzeję. Muszę mieć za ciepłe ubranie niestety. Już nawet myślałem nad polsą myślą techniczną... https://www.centrumrowerowe.pl/kurtka-viking-bart-primaloft-pd20517/?v_Id=133662 ale boję sie jakości. No i Twoja opinia o samej ocieplenie też nie jest budująca. Kupiłem NORTHWAVE Gran Canion 2S GTX MTB ENDURO SPD MICHELIN GORE-TEX Problem odmarzających nóg znikł. Czy jest w nich ciepło? Względnie. Palce nieraz są mocno zmarznięte, ale mogę normalnie po przyjechaniu wejść pod ciepły prysznic i nie bolą nogi. Już kilka razy byłem w nich po ~5-7h na rowerze w temp. -4-0 i nie było problemu. Do pełnego komfortu trochę brakuje. Z tym że ja mam w domu tylko letnie cienkie skarpetki i używam dwóch par po prostu. Zbieram sie żeby kupić jakieś ciepłe, ale nie po drodze mi do sklepu Licze, że wtedy będzie już wystarczająco ciepło. Za to buty sa absolutnie nieprzemakalne. A to jest super sprawa w zimie. Na szybko jak chcesz poprawić termikę w bucie użyj foli strecz albo zwykłych siatek jednorazowych. Na krótkich trasach powinno dać to spore podniesienie komfortu. Młoda całą festvę tak zrobiła w letnich butach i dwóch warstwach skarpetek. Wcześniej zrobiła głupie 30km bez folii i nogi miała bez czucia po powrocie. Tak że głupia siatka foliowa w bucie dużo zmienia. A przy krótszych trasach wilgoć nie bezie problemem. Za to ogrzewacze chemiczne się nie sprawdziły. nie grzeją... Zaczynają w domu po kilku km przestają po wujęciu z butów w domu robią sie gorące. Kupiłem w deca termos o,4 i na każdej jeździe normalnie zamiast bidonu jest. Drugi to 0,7 ale ten jest z nami tylko na dłuższą jazdę. Pierwszy wchodzi do każdego uchwytu drugi tylko do jednego mojego, który łyka niemal wszystko. Ale ciepła herbata zmienia zasady gry i podnosi morale. niestety zachęca też do postojów... -
[Odzież] Chyba coś robię źle, termo/bluza/kurtka/bielizna
KrisK odpowiedział Bonnum → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Ale sprawdzą się w deszczu? W środę znowu nas złapał deszcz i 20 km do domu jechaliśmy sobie przy 0 i padającym deszczu... mokre gacie niestety nie były niczym przyjemnym. Potrzebuję czegoś albo luźnego albo obcisłego ale bez szelek i zdecydowanie na deszcz odpornego tak samo jak na żygi z drogi. Jak by nie kosztowało tryliardona monet to już by była bajka. To już dawno nie jest prawda. Jest masa dobrych softów z membranami. Zresztą gore-tex też ma membrany "soft" które chronią przed wiatrem i oddychają a nie są wodoodporne. Oczywiście te sensowne są nieprzyzwoicie drogie. Jdden taki kupiłem przypadkiem na ciuchu. Ot polarek fajny. Po kilku dniach wiedziałem że nie polarek i że zajefajny. Sprawdiłem że ma membranę. Stwierdzilem ze kupie sobie taki nowy więc sprawdzam cenę... 2tyś. No nie kupię sobie Ale ten z ciucha służy mi już chyba 7 rok i nie chce się zepsuć. A co do warstw i kurtki to ja po raz kolejny zaczynam się przyglądać endurze z primaloftem z przodu. Jak bym miał pewność że tył będzie wiatroodporny to kto wie czy bym się nie skusił. Tylko te próby są za drogie.... -
@marvelo Obie kości w nadgarstku. w nim też ma pełną ruchomość. Jedyną przeszkodą na początku był ból przy pełnych wygięciach. Oczywiście, że złamanie w stawie utrudnia, ale jednak nie ma co się czarować, że poziom sprawności i rozciągnięcia przed urazem wpływa na rehabilitację po nim.
-
[Odzież] Chyba coś robię źle, termo/bluza/kurtka/bielizna
KrisK odpowiedział Bonnum → na temat → Pytania i porady odzieżowe
Nic nie masz... Pytasz my odpowiadamy. Merino masz w tym wątku przerobione na wszystkie strony. Napisałeś tyle niekonkretnie co cię boli, że nie możemy za wiele pomóc. Jak ci jest zimno czemu chcesz zmieniać kiedy Ci jest zimno... No i kwestia tego, że w zimie zimno będzie... Albo za zimno, albo za ciepło... Przy intensywnej jeździe zawsze gdzieś stracisz komfort. Takie rzeczy jak Marino po prostu trochę nam te zakresy dyskomfortu zmniejszają. Zadajesz szczegółowe pytania a odpowiedzi się nie da udzielić. Ja wyglądam przez okno wychodzę na balkon i w zależności co widzę ubieram się. Też w zależności co zamierzam jechać. Jak jadę sam na 2h to problem nie istnieje co ubiorę przeżyję. Jak jadę z dziewczynami ubieram się za ciepło. Jak jest mgła cieplej jak nie ma lżej... I w sumie nie biorę dodatkowych ciuchów nawet na 100km. Po prostu wsiadam jadę akceptuję momenty dyskomfortu (czasem wrzucam mt500 jak jest możliwość mocnego załamania temp/opadów). Jak nie jesteś w stanie tego akceptować musisz wozić dodatkowy ciuch. Co to będzie nie ma znaczenia. Jak się pocisz i masz mokre ciuchy merino po prostu robi różnicę taką ze nie masz przy każdym spadku intensywności czy postoju ciar przez plecy. Za to jak jesteś za lekko ubrany i się wychłodzi to cudów nie ma będzie chłodzić. Choć też jak zwiększysz intensywność dogrzejesz to problem zniknie a przy poliestrze nie zawsze tak jest. Tyle merino. Czy masz czy nie? Kwestia czy ten problem Ciebie dotyczy. Dodatkowe warstwy? Nie podamy nikomu idealnego setu. Zejdzie mgła wszystko się zmieni o 180st. Masz inną wilgotność albo jedziesz do doliny rzeki i zaczyna tobą trzepać... Zupełnie inne ubranie by się przydało. Ja np dobieram ubiór do samopoczucia. Jak nie mam siły wyjść z domu na samą myśl mnie spina to ubieram się za ciepło. Po to żeby nie czuć tego przenikliwego zimna jak stanę pd klatką. Po to, żeby jak sie okaże, że nie mam weny i pojadę bardzo spacerowo nie zamarzać. Jak mam ochotę jechać i czuję się dobrze potrafię pojechać przy 3 st w samym merino i mt500.... To daje dużo motywacji do nie ociągania się podczas jazdy Jestem za leniwy, żeby sie zatrzymywać i ubierać jak jadę sam Pytałeś o membranę.. Słowo klucz... Ja używam chińskiego softa który na pewno ma membranę kosmos10000. Za to ma kilka rozpięć wentylujących i naprawdę można dość zacnie sobie regulować temp. Jak by nie podszycie za ciepłym polakiem i kiepskie przez to schnięcie to by był niemal idealny. Więc nie nie potrzebujesz membran a jedynie coś co zapewni Ci w miarę sensowy poziom ochrony przed wiatrem i wentylację. Czy to będzie się nazywało membrana czy nie nie ma znaczenia. Ma być nieprzewiewne i dawać możliwość wentylowania... Ponieważ zwykłe tkaniny tego nie dawały to wynaleźli membrany. Wiele mitów krąży zarówno o nich jaki i o "nie membranach" a prawda jest pośrodku. Dobra kurtka bez membrany potrafi zrobić robotę. Kiepska membrana może zabić system, ale dobra może robić olbrzymią różnicę. Tylko że membrana nie będzie oddychać lepiej niż jej brak. Cokolwiek na siebie założysz będzie to się przepacać i musi wyschnąć. A jak masz 80%wilgotności to nie wyschniesz, bo fizyki nie oszukasz. Dla tego ja już z uporem maniaka szukam ubrań rozpinanych pod pachami. To jest strzał w 10 bo membrana działa a jak nie wyrabia to rozpięcie kurtki ją wspomaga. Jak warunki sa trudne mogę sobie pozwolić na przegrzanie kosztem braku wyziębienia przez wiatr. Jak się poprawią rozpięcie pozwala na doschnięcie w niezłych warunkach cieplnych. Nie powiemy Ci co ubrać. Musisz eksperymentować i pytać o konkretne niedogodności licząc, że któraś rada Ci pomoże. Możesz pytać o konkretną właściwość jakiegoś ubrania i liczyć, że ktoś odpowie sumiennie nie pomijając wad ale też rozumiejąc ograniczenia i nie traktując ich jak wady. No i musisz wiedzieć o fizyce i ją akceptować. Wiele negatów o membranach ewidentnie wynika z tego że ludzie spodziewają się niemożliwego. Wiec nie masz kupić merino Możesz jeśli z opisu wynika, że zrobi Ci różnicę. Ja kupiłem, użyłem, poczułem lekki zawód, bo opisy były zbyt entuzjastyczne. (jedna osoba tu studziła zapał). Ale spróbowałem ubrać poprzednią koszulkę pojechałem w niej... I nigdy więcej. Wzrost komfortu nie powala na kolana... Ale spadek komfortu przy rezygnacji jest kolosalny. Z tym ze jak byś wybierał to rozważ te które mają mniej merino... Podobno też działają, ale lepiej schną... Ja rozważam jeszcze pierwszą warstwę z primaloftu. Nasz polski viking to robi i może to byc strzał w 10. Jeśli rzeczywiście schnie dobrze... było by to idealne rozwiązanie wielu problemów z termiką i bardzo ułatwiało dobór kolejnych warstw. -
@grzechu2410 ale nogi też możesz ćwiczyć raczej. Oczywiście skonsultuj to sobie żeby nie było na mnie ale jak mi poskręcali nogę (urwana główka kości udowej) to kilkanaście godzin po operacji przyszedł lekarz i kazał ćwiczyć nogę. Lekko mi sie robiło czarno przed oczami ale.... popołudniu już kazali mi chodzić. I dość szybko poszło lekkie obciążanie. Sprzęgła zabronili mi przez kilka mc tykać jak już normalnie chodziłem Wiec zakładam że ćwiczenia nie obciążające kości możesz robić.
-
[Odzież] Chyba coś robię źle, termo/bluza/kurtka/bielizna
KrisK odpowiedział Bonnum → na temat → Pytania i porady odzieżowe
@PawelW84 i w zasadzie masz odpowiedź. Ale co do merino to przy jazdach bez długich przestojów WARTO. Jednak wychładza się to zupełnie inaczej. Wada ze podle schnie. Jak wieczorem po jeździe rzucę na sznurek to nie ma szans, żeby było rano suche, nieraz i po południu potrafi być wilgotne. Ale zdarzyło mi się ubierać wilgotną koszulkę przy ujemnej temp. i nie było problemu z termiką. -
Ale wprost przeciwnie. W sporcie zawodowym stosuje sie pełnie roztrenowanie. Nie jest to długie tak do 4tyg. Ale jednak. Są dwie szkoły jedna, że gipsować i długo trzymać druga, że gipsować i zaraz ściągać. Obecnie raczej się stosuje tą drógą ale jak córka złamała to stary chirurg jej przetrzymał rękę przez 4 tyg w gipsie. W sumie po 3tyg w zgięciu uruchomiła rekę w jeden dzień. Lekarz był w szoku. Bardzo dużo tu daje rozciągnięcie i sprawność w momencie zakładania gipsu. Jak było słabo przed założeniem to ciężko po zdjęciu gipsu to rozruszać. Poczekaj... Się pewnie doczekasz Ja też nie wyczuwałem a teraz bywa, że mnie sieknie bólem przed jakimiś anomaliami. Tylko uważaj, bo takie urazy zaleczone mają to do siebie, że potrafią zaboleć nagle bez powodu. Wszystko jest ok i nagle zrobisz coś nieostrożnie i zrobi się Ci czarno przed oczami. W momencie wypinania albo odstawiania jak Cię takie cos spotka to może być niefajnie. Więc jeśli to noga, na którą się wypinasz to radzę ją zmienić na jakiś czas.
-
Nie wiem, czy zauważyliście, że kolega szuka szosy na sterydach. Stal jest ciężka co jest zaprzeczeniem idei szosy. Stalowe gravele potrafią ważyć tyle, co albo więcej niż lekki HT co robi z nich rowery lekko nonsensowne. No dobra przyjmijmy, że niszowe. Owszem jako wyprawowe szczególnie w trudy teren to może mieć sens... Ale tak na co dzień to są niestety ciężary zrobione dla miłośników stali.
-
[Odzież] Chyba coś robię źle, termo/bluza/kurtka/bielizna
KrisK odpowiedział Bonnum → na temat → Pytania i porady odzieżowe
@PawelW84 jeździsz po lesie... Cieszymy się... Ale nie wiemy co jeździsz więc nie powiemy Ci, w co się ubrać. Punktem wyjścia jest co jeździsz. -
A konsultowałeś to z kimś? Wydaje mi się, że bardzo optymistycznie do tego poodchodzisz. Po zdjęciu gipsu jednak zazwyczaj zaleca się mocne odciążanie jeszcze przez jakiś czas.
-
Marin gestald 2 i jak chcesz jeździć jakieś większe górki to wymień hamulce na hydraulikę . Kwestia, jakie chcesz opony tam wkładać, bo np w w/w nie poszalejesz z grubością opony.
-
[Zdjęcia] Codziennie Jedno Zdjęcie
KrisK odpowiedział klon → na temat → Rowerowe forum na max - ogólna dyskusja
-
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
@KrissDeValnor łatwo powiedzieć ale cholerstwo ciężkie jest. Taki rower poniżej 10kg waży a sama sztanga 20 -
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
To już bym wolał wyciągnąć sztangę spod łóżka. Poza tym na chomiku prędzej bym się zajechał. No i koszt chomika to koszt kilku gruntownych serwisów mojego roweu więc jaki to.ma.sens -
[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 18
KrisK odpowiedział Odi → na temat → NIERowerowe forum na max!
No i kolejne 48.... Chyba czas na jakąś regenerację szczególnie że od świąt śpię po max 4h... trochę zaczyna się to mścić. Ale każdy dzień na wagę złota bo jak sypnie białym G to przez dwa dni będzie fajnie a potem będzie pewnie wszędzie breja po pachy. Ko dzisiaj chyba mój gravel wyraźnie dał do zrozumienia że mu zrobiłem krzywdę... skrzypi napęd chodzi jak gąsienice czołgu chyba będę musiał to wszystko rozebrać... Tylko nie bardzo jest kiedy a każda jazda powoduje że rower jest cały w tym g leżącym na drogach. Nie rozumiem czemu u nas drogi muszą być tak koszmarnie brudne. Bo stanu ddr ek to nawet nie warto komentować. Czasem nie wiem czy to jeszcze ddr czy już graval albo wprost polna błotna droga....