Skocz do zawartości

mlody770

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Tobiasz
  • Skąd
    Zgorzelec

Ostatnie wizyty

226 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika mlody770

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Dedicated Rzadka
  • Collaborator
  • Pierwszy post
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Tak zajrzałem, przyznam że nie zagłębiałem się szczegółowo w procedurę. Natomiast z dużą dozą przekonania przechodząca niemal w pewność zakładam, że nie opisali tego w taki sposób, w jaki ja to zrobiłem. Tak jak wspominałem jest to prowizoryczna "naprawa" na zasadzie wyłącz i włącz. Właściwy serwis odbędzie się dopiero 5 maja . Ta informacja jest dla tych, którzy borykają się z podobnym problemem i z bliżej nie określonych przyczyn nie mogą natychmiast wymienić tulei, łożysk itp.
  2. W związku z tym, że wymiana łożysk, tulei itp. odbędzie się dopiero po majówce, postanowiłem odkręcić łączenie nad suportem i tam pojawił się problem bo miałem wrażenie, że jest ściśnięte znacznie powyżej podanych wartości. Udało się to odkręcić i tu pytanie czy te gwinty się klei? Czy tam powinno się raczej czymś nasmarować? Bo jak się klei to by wyjaśniało moje wrażenie zaciśnięcia na amen. Ja się pospieszyłem i użyłem smaru montażowego i skręciłem. O dziwo, nic się nie rusza, nie stuka, koło jedzie prosto. Zaznaczę, że nie wyciągałem wszystkich tych sworzni tylko wysunąłem na tyle żeby trochę przesmarować. Myślę jednak, że jest to chwilowa poprawa, ale do 5 maja można wyciągnąć jakieś wnioski z tak prostego serwisu
  3. Dziękuję za odpowiedzi. Trochę mi to rozjaśniło sprawę. Bo jak nie ma łożysk to większe prawdopodobieństwo, że tulejki dostały luzu. Dzięki raz jeszcze.
  4. Dzięki za odpowiedź. Nie za bardzo rozumiem co miałaby dać wymiana łożysk . To wygląda tak, jakby wahacz nie był przykręcony dobrze do ramy.
  5. Dzień dobry . Mam problem z luźnym wahaczem , jest dokręcony z odpowiednią siłą a luz jest w miejscu łączenia nad osią suportu i na górze tam gdzie łączy się damper z tylnym trójkątem . Stukanie i hałasy to najmniejszy problem. Na początku myślałem, że to suport pressfit tak strzela. Okazało się, że jednak nie. Rower to Orbea Oiz m20 chyba 2020 rok Proszę o poradę od czego zacząć? Czy można to przywrócić do pierwotnego stanu? Czy rama na straty, poprzez wyrobienie gniazd łożysk, czy czegokolwiek co jest za to odpowiedzialne.
  6. Przełożyłem całe koło razem z kasetą, osie zostały, ale są takie same, jest udh. Koło z Mondrakera kręci się bez problemów w Treku
  7. Dzień dobry . Problem jest taki. Koła to bike ahead rs biturbo MTB. Tam chyba piasty tylko dtswiss stosowali. Rama Trek Procaliber a druga to Mondraker F Podium RR . Obie mają hak udh. W Treku kręci się wzorowo a w Mondraker nie . W Treku dokręcam z takim momentem jaki jest napisany na ośce tj. coś w okolicach 13-16 nm a w Mondraker jest 10 nm i kiedy w Mondraker dokręcam te 10 nm to koło ledwo się kręci . Szerokość tylnego trójkąta jest taka sama. Tarcza nie ociera o klocki. A te koła które były wcześniej w Mondraker kręcą się tak samo dobrze w Treku. Panowie liczę na wasze doświadczenie i pomoc
  8. Dzięki za odpowiedzi, ja wiem jak wyglądają te piasty pod rs1, tu bardziej rozchodzi się o te end capy. Patrzyłem na stronie bike ahead i nie wygląda jakby mieli coś takiego. Znalazłem coś takiego. Tylko tu też nie wiadomo czy to jest dedykowane do takiego połączenia
  9. Dzień dobry. Mam mały problem założeniem a raczej połączeniem tego amortyzatora z kołami bike ahead biturbo rs . Szerokość dolnych lag jest za duża i gdybym chciał to zrobić na siłę to by się po prostu wygięły . Pytanie moje jest następujące (i proszę nie pisać, że się nie da bo się da) czy wie ktoś może jakiego, jakiej firmy adaptera użyć. Trzeba wypełnić tą przestrzeń, która zostaje między krawędzią koła a wewnętrzna strona lagi
  10. Zakończyło się wysunięciem tłoczków na bezpieczną odległość , wyczyszczenie patyczkiem do "uszu" i nasmarowaniem boków tłoczka pastą wurth 1400 do tłoczków. Po tym zabiegu tłoczki zresetowałem bez najmniejszego problemu, wszystko śmiga . Pozdrawiam
  11. Napisze jak zakończyłem ten etap instalacji hamulca . Tak jak napisałem wcześniej przeciągnąłem przewód przez ramę . Oczywiście nie obyło się po drodze bez niespodzianek. Turysta05 wkleił link z opisem jak najlepiej przeciągnąć nowy przewód przez ramę. Nie ma chyba lepszego sposobu niż z linką od hamulca, natomiast ta linka musi być naprężona żeby nic się nigdzie w ramie nie zagięło, a do tego potrzebna będzie druga osoba. Chyba że jakoś to się przywiąże do czegoś z jednej strony. Aby jednak nie było tak pięknie pojawił się problem z tłoczkami. Mam pytanie dla kogoś kto przechodził przez tą łamigłówkę. Jak sprawić by tłoczki zostały na swoim miejscu ? Próbowałem je wyzerować, ale one ni cholery nie chcą zostać wciśnięte . Jak już się wydaje, że jest ok to po minucie wysuwa się jeden albo dwa. Wciskałem je ze strzykawkami w klamce i zacisku . Na chłopski rozum inaczej się chyba nie da. Czy jestem znowu skazany na serwis zacisku ?
  12. Nie ma w niczym problemu, chciałem zapytać czy może obejść się bez przeprowadzania przewodu przez ramę, ale teraz widzę, że się bez tego nie obejdzie
  13. Problem z czym ? Nie za bardzo rozumiem jak ten temat, który wkleiłeś rozwieje moje wątpliwości.
  14. Nie mierzyłem. Klamkę zainstalowałem, także myślę że średnica jest taka sama. Spróbuje to jakoś zdjąć, najwyżej skrócę o te dwa cm. Szukałem już po allegro i tam sklepy wprowadzają totalnie w błąd pisząc, przewód jest kompatybilny z Ultimate i TL
  15. A nie ma jakiejś redukcji ? To jeszcze sam przewód może mieć inną średnicę ? Czy jest możliwość zdjęcia tego " pancerzyka" srebrnego ? I czy pod nim jest jeszcze coś do odzyskania z przewodu tak żeby nie skracać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...