Skocz do zawartości

frontr247

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    34
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez frontr247

  1. jak widzisz ja mam z tym problem..:) winnych dziedzinach duzo bardziej zaawansowanych niz rower jakos nie ma z tym kłopotu...ale okej skróce sobie ;)b dzięki
  2. o widzisz dziekuje bardzo:) ..a tak na marginesie to jakies kuriozum zeby nie było dedykowanych długosci....w motocyklach sa do aut itd a tu..masakra
  3. witam mam pewien dla was pewnie smieszny problem ale nie moge nic wymyślić...robie mały serwis roweru dla dziecka ..i do wymiany idzie korba i łańcuch noi super...ale kiedy postanowiłem kupić łańcuch na...84 ogniwa takich nie ma...a taki własnie potrzebuje najmniejszy jest na 108.....możecie mijak 4 latkowi wyjasnic o co tu chodzi..?
  4. Mam identyczne ,,wymiary,, jak u ciebie,zdecydowanie bierz ramę 21. Pasuje jak ulał...dla mnie nawet ciut za mała;)
  5. polecam trening siłowy,dieta i aero własnie w postaci roweru. ja mam 185..i 4 tygodnie temu wazyłem 93,8 kg....dziś 90,3 kg bez specjalnych wyrzeczeń. W schudnieciu najwazniejsze jest odzywianie,i ja uwazam ze bardzo duzo pomaga trening siłowy bo wyzwala hormony wzrostu tkanki miesniowej...wiec zawsze bedzie sie potem wygladac dobrze nawet z jakims tluszczem.
  6. cóż sie spodziewać po korbie za 60 zł w detalu,oni pewnie je kontenerami kupili po 4 dolary za sztuke:) Ja już oczami wyobrazni widze w swoim lazaro jakąś korbke szosową Ultegra albo Tiagra....ale to jak altus sie spali od predkosci;)
  7. Najpierw zwazyłem cały rower(15,100g) takze na wadze elktronicznej,potem wazyłem poszczególne elementy,jedynie wage korby i suportu wziąłem z katalogu shimano wiec na pewno jest dokładna-reszta wazona przeze mnie....potem odjałem wage wszystkich zwazonych elementów od wagi złozonego roweru i..wyszła mi waga samej ramy:)...bład dopuszczalny 20-30 gram. Co do wagi lazaro w opisie na allegro to jest to sciema.Eewentualne róznice miedzy egzemlarzami nie mogą raczej przekraczac pół kilograma.Bo produkcja wszystkich elementów to raczej tasmowa seryjna.
  8. witam Ostatnio musze powiedziec że zmieniam swoje wczesniej negatywne zdanie o Lazaro...po przejechaniu juz jakis 120 km wszystko się jakby dotarło..tzn napęd chodzi lepiej duzo lepiej,przezutki i hamulce doregulowane juz na igiełke pode mnie...generalnie szybki rowerek sie zrobił,ostatnio mnie zadziwił i moich znajomych na pewnym dystansie. Generalnie jest wszystko w porzadku. Po zakupie licznika moge powiedziec że srednia predkosc po asfalcie na w miarę prostej trasie(raz górka raz zjazd) to miedzy 24-32 km/h ,najszybszy zjazd 57 km/h ,najwolniejszy podjazd 6-8 km/h . Wczoraj rozkręciłem rowerek trochę i powazyłem na wadze elektronicznej wiekszość elementów,jakby się komuś zamarzyło odchudzić Lazaro ze zbędnych kilogramów to zamieszczam wagę poszczególnych elementów,wiekszosc ważona przeze mnie w realu (waga elektroniczne kuchenna do 5 kg),moze komuś się przyda kierownica zoom alu - 371 gram mostek zoom alu - 191 gram stery naxa - 72 gram sztyca+siodło -687 gram zapinka sztycy -148 gram oslona korby -101 gram raczki pianka-27 gram koło kompletne z oponą przód - 2144 koło kompletne z opona tył - 2137 gram kaseta shimano HG-41 - 371 gram korba shimano Altus FC 311 m - 1211 gram widelec santour SX 700C - 2286 gram klamkomanetki alivio komplet - 554 gramy łancuch -329 gram przezutka tył alivio - 283 gramy przezutka przód alivio - 198 gram hamulce saccon v alu kompl. - 381 gram podpórka -196 gram pedały - kpl. 387 gram linki-pancerze ok 300 gram suport neco - 324 gramy rama ok. 2126 gram razem : 15100 gram Rowerek wazy wprawdzie duzo bo 15 kg ale od razu warto odkręić nóżkę 200 gram i osłonę korby która wazy aż 100 gram ! Myślę ze wymiana siodełka i sztycy także jest tu rozsądnym wyjsciem bo siodło jest mega niewygodne i cięzkie. Ja akurat jeżdze tylko po asfalcie więc planuje wymiane widelca na sztywny...wtedy za 100-200 zł mozna zejsc z waga o jakięs 1,5 kg a to bardzo dużo. Jesli chodzi o koła to mysle że przy tej klasie roweru do rekreacjii nie warto ich wymieniać na lzejsze natomiast opony jak się zuzyja już jak najbardziej bo na samych oponach podejrzewam mozemy za niskie pieniadze zejść jakies 500 gram. Realnie swojego lazaro zamierzam odchudzic do jakiś 12,500 kg i to myslę bedzie rozsądny kompromis miedzy cena a lekkością.pozdrawiam pozdrawiam
  9. Panowie pytanie techniczne,gdybym chciał popróbowac troszkę jazdy terenowej na moim lazaro,to jakie polecacie koła kupic jako drugi dodatkowy komplet,bo firmowo jest obrecz 28...ale znalezc do MTB ten rozmiar troche mało,wiec czy załozenie obręczy 26 do lazaro bedzie jakims super błędem? jakie kółka zamiennie byście polecicili z oponami zebym mógł posmigac powiedzmy po lesie ,sciezkach itp...nie w terenie stricte górskim. dzięki i pozdrawiam
  10. krism pobawiłem się w regulacje przezutek uff nie było łatwo ale mysle ze ustawiłem,przezutki chodza dobrze itp . ale mam pytania ,moze mi pomozesz. Otóz zauwazyłem ze na najwiekszej zebatce z przodu i na najmniejszej tył czyli najszybszy bieg włascie to chrobotanie to jest spowodowane tym ze łancuch jest jakoś dziwnie skręcony...on nie idzie z rolki przezutki w linni prostej do duzej zebatki z przodu tylko jest scentrowany...i łancuch jest nienaturalnie ,,wykręcany,, i chyba stąd ten hałas. Powiem tak jak jest z przodu na 3 i 2 a z tyłu na 7-6-5 to jest naprawde elegancko cichutko chodzi bez napięc i oporów natomiast inne połozenia nawet z przodu 3 i z tyłu 8 jest scentrowany łancuch. Patrzałem na to wszystko i wygląda to tak jakby tylna przezutka i zebatka nr 8 była za daleko odsunieta od osi z korba z przodu..ale to chyba ma tak być..juz sam nie wiem. natomiast na najmniejszej zebatce z przodu i 1-2-3 z tyłu jest elegancko(czyli na biegach górskich). Na marginesie spytam...czy są korby z jednym /dwoma przełozeniami i kasety np. z 5-6 zebatek z tyłu? Chodzi mi o to ze nie potrzebuje w ogóle tych górskich biegów w rowerze tylko niepotrzebnie ważą i mi sieją zamęt przy przerzucaniu. pozdrawiam aha...krism dzieki serdeczne za podpowiedz odnosnie reg. amortyzatora...rewelacja przykręciłem go na full i jest naprawde duża różnica...do tej pory jezdziłem na całkowicie zluzowanym amorku stąd te uginanie.Teraz jest pięknie:)
  11. Krism nie pisze o zwykłej naklejce carbonowej:) http://allegro.pl/folia-carbon-karbon-3m-3d-wlokno-weglowe-grafit-i3238687670.html no powiem tobie ze na taki rower to wyjdzie tej folii baardzo mało,i jest naprawde fajnej jakości, faktura jest gruba ,idealnie wyczuwalna..nie jest to tylko taka płaska imitacja,juz ją kupowałem do oklejenia koncówki wydechu w moto i lusterek.Ilość musisz sobie mniej więcej policzyć centymentr krawiecki w ręke i heja:) Do krism: A więc pisze precyzyjnie: Z przodu na najwiekszej zębatce - tył na najmniejszej(czyli najszybsza opcja,nawet jak jadę z górki to coś chrobocze i cięzko sie pedałuje...mogę to porównac do starego roweru mojego dziadka z wielkimi kołamia taka Ukraina...tak jakby łancuch był pod bardzo dużym obciązeniem.Wystarczy wrzucic z tyłu na jedną zębatkę wyżej i już jest całkowicie dobrze. Z przodu na zębatce środkowej - tył na zębatce 3 i 4 licząc od najmniejszej(najmniejsza ilość zębów)...trze niemiłosiernie łancuch o coś..nei wiem o rant korby czy o przezutkę...dodam że na innych ustawieniach coś tam zawsze obciera. Jedynie na ustawieniu z przodu najwieksza z tyłu 3-4 zębatka jest czysto i cicho...dlatego na tym ustawieniu tylko jeżdze. Tragedia Amortyzator mam chyba bez zadnych regulacjii od góry są plastikowe zaslepki ale nie wiem czy je sie sciąga czy nie..ale...ja uważam że jesli sprzedaje sie rower krosowy czy zreszta jakikolwiek to dobór komponentów powinien odpowiadać logice. lazaro na tych kołach/oponach nadaje się maksymalnie na kostkę chodnikową,ewentualnie sciezka lesna równa i mocno ubita...na innym podłożu jest gleba,uślizg itp-sprawdziłem nie da sie jechac..więc po jaki h..j montować ciezki(2,4 kg) amor który bedzie ten rower wyhamowywał na swoim macierzystym terenie czyli asfalt/beton/kostka.....wystarczy załozyc zwykły sztywny widelec i bedzie 1 kg mniej i 5 km/h szybciej..i pewnie taniej - i ja mówie własnei o tym...innymi słowy montaz tego amorka do tego roweru to zwykły zabieg makrokeszowy producenta zeby przyciagnac klientów.Proste. kondycja..rzeczywiscie jest słaba ale pracujemy na tym pozdrawiam
  12. Tak chłopaki przy tym rowerku to nas moze uratować tylko dobry humor...nie ma co sie dołować...trzeba pedałowac Co do lakieru..hmm na amorku który miał juz obicia lakieru ,, fabryczne,, rzeczywiscie jest to mikra powłoka..chyba lakierowanie aluminium to nie jest ich konik:) ja sie nie dołuje tym w ogóle....jak coś to sie kupi foilie carbon na alledrogo oklei idealnie i bedzie pieknie:)..od razu 3 kg zejdą z ramy Musze jutro dokrecic pedały i nauczyć sie regulować przerzutki...no i siodełko obowiazkowo zmienic. pozdrawiam
  13. Tak więc ciag dalszy perypatii z LAZARRROOOO...klocki wymienione juz takze z przodu i w koncu koniec piszczenia...uff 34 zł a tyle radości. Dzis zrobiłem kolejna wypad 23 km...przerzutki rozregulowały sie dokumentnie...mmo serwisu ostatnio....na najmniejszej z tyły cos nieustannie chrobocze i bardzo ciezko sie pedałuje...wrzucenie na 2-3 juz jest lepiej. Amortyzator z przodu przy tym crossie to przeklenstwo buja na maxa i wyhamowuje rower. Nie rozumiem tez dlaczego raz sie jedzie w miare dobrze a za chwile ciezko na maxa i cos hamuje....odniosłem dzis wrazenie ze korba z przodu jest zwichrowana bo kiedy cisne na maxa to rzezi niemiłosiernie,na srodkowym przełozeniu juz obciera non top(nie jezdze)....i nie jest to magiczna naklejka. Gdyby nie to ze jestem na redukcjii i w sumie czym wiecej sie zmecze tym lepszy trening to bym ten rower juz na działce boschówka pociął...z utesknienoiem czekam az ,,firmowe,, komponenty sie zuzyja...i bede mógł powoili wymieniac wszystko..oprócz ramy...moze kiedys ten rower bedzie inac\zej funkcjonował. Dziś siodełko tak mi dało popalić ze musiałem stanąc po 8 km bo mi zdretwiały nogi z braku krwi...jakbym siedział na desce dębowej...pa boli jakby mnie koń skopał. .jeny to bedzie pierwszy element ewidentnie do wymiany. Podpórke odkreciłem w ogóle...zbedny balast. dzis sie złapałem na tym ze musiałem wskoczyc na chwile do galerrii handlowej...przy słupkach pełno rowerków pozapinanych ..mimo ze obdarte jakies stare ...Lazarro zosrtawiłem bez niczego ...nie wiem cos mi odbiło ze moze ukradną...ale nie nikt sie nie połasił mimo zabójczego dizajnu...na ten rower mozna laski wyrywac bo wzrok przyciaga,i naprawde wygląda jak włoska kolazówka za 7 tysi.... pozdrawima pozdrawiam
  14. uniform ja sie tym chrobotaniem w korbie i w kasecie juz nie przejmuje...wczoraj zrobiłem 22 km i je..ć to trzeba dotrzec szrota widocznie a jak sie rozpadnie to sie wstawi normalne czesci,kurde coś dużo osób ma kłopoty z tym napędem..ja naklejki nie zerwałem i jak mi coś chrobocze to se tłumacze ze to naklejka i jade dalej- kultutra pracy napędu i hamulców w skali 1/10 -2...klocki wymienione ale i tak jak dam po hantlach mocno to piszcza ,trzeba hamowac powolutku .Dostałem info w serwisie ze te obręcze w lazaro i opony to zenada najwyzszej klasy..krzywe cięzkie ,nylonowe ...no tak na czyms musza ciąc koszty. Jak widac lazaro jest tani ale cudów nie ma. Jak teraz patrze na to wszystko to trzeba było dorzucic te 300-500 zlociszy i jakiegos gianta czy unibajka kupić..wczoraj oglądałem w sklepie- inna klasa wykonania...a przerzutki moze i klase nizej ale chodza o 3 klasy wyzej. pozdrawiam
  15. Nie jestem z konkurencjii...a szkoda bo bym sobie rowerek firmowy kupił po dobrej cenie a nie sie łasił na jakies padło z allegro. Jesli chodzi o te gwarancje zwroty to jak czytam tutaj neiktóre opinie to przebija naiwnosc do kwadratu....kupuje rower od firmy oddalonej o 700 km i co mam im pakowac ten rower i wysyłac na gwarancjii bo mi opona bije albo coś obciera? Więcej z tym zachodu,rower moze sie znowu poobijac trzeba jezdzic ,czekac - całkowicie bezsensu ale ja sie z tym liczyłem ze nigdy z tej gwarancjii nawet nie skorzystam ,no chyba zeby rama pekła. Dlatego kupiłem nowy i WYREGULOWANY zeby własnie nie jezdzic od razu do serwisu itp...zobaczyłem ze rowerek nie spełnia założen opisanych w aukcjii wiec chciałem zwrócic...powiedzmy sobie prawde - przejazdzka nowym rowerm nawet po asfalce 1 kilometr nie pozostawi sladu uzywania..wiec wypróbowac moim zdaniem mozna i nawet trzeba. Oczywiscie biorąc pod uwagę bzdury jakie popisał sprzedawca w aukcjii które sa niezgodne ze stanem faktycznym to ja ide do UOKIK i te sprawe wygrywam bez mrugniecia okiem...tyle ze mi sie kurde za glupiego tysiaka nie chce biegac zgłaszać,wysyłac .szarpac sie i pewnie te kase bym za pół roku zobaczył. Trzeba te padło doprowadzic do jako takiej kondycjii,pojezdzić i sprzedac za sezon ..wielkiej straty nie bedzie . Ja juz po tym jak dostałem mail od nich wiedziałem ze oni będa szukac i sami te opony pozdzierają zeby tylko mi udowodnic ze przez dokładnie 6 godzin od dostania przesyłki zrobiłem juz 150 km....no cóz ta firma leci na ilośc,masówka i wabi fajnym osprzetem....rower ogólnie nie jest zły za te pieniadze ale jego przygotowanie do sprzedazy,transport,regulacje,waga to wszystko to sciema. pozdrawiam
  16. Chciałem oddac ten Lazaro ale sprzedawca oswiadczył ze nawet 2 metry przejazdzki dyskwalifikują rower do oddania....czyli najlepiej zeby rower nie miał odciskaów palców kupującego.teraz nie wiem czy w ogóle go wysyłać bo tylko strace na przesyłke a mi kasy nie zwróćą....jeszcze kazą dopłacic za dodatkową wysyłkę..żenada. jako ze rower z tych powodów raczej u mnie zostanie na jakis czas(potem go opchne na allegro),chciałem coś zrobić z klockami hamulcowymi....bo pisk jest niemiłosierny...no cóż podjechałem dziś rowerem do serwisu rowerowego...i tak po kolei: -Bicie koła spowodowane było złym nałożeniem opony,była po prostu nie równo włozona i jeden rant był głębije(naprawione) -wycentrowanie koła tył+ przód -założenie nowych klocków ham.(dodam ze facet w serwisie był w ciezkim szoku jak nowiutkie firmowe klocki takze na maxa piszczą !!! Gość powiedział ze nigdy nie słyszał by te klocki piszczały. -regulacja przerzutki tył +przód....(facet stwierdził po przejazdce ze to jakis żart ) dziś w czasie jazdy spadł mi łancuch 3 razy przy próbie wrzucenia najwyzszego biegu z tyłu -wymiana gripów bo ta guma to już mi krwiaki porobiła. Co do zgrzytania w tylnej piascie to niestety nie doszli co to,na ostatnim biegu starsznie ciezko chodzi napęd...-niezdignozowane. Rower waży dokładnie 15,1 kg...producent podaje 13,7 kg.....bez komentarza Krótko mówiąc zostawiłem w serwisie 100 zł rower jezdzi troszke lepiej czuję ze niedługo to pół tego grata wymienie czesci.Generalnie pojdzie na allegro,a ja sie rozglądne za firmowym rowerem. pozdrawiam
  17. Oczywiscie ze w aukcjii jak byk jest napisane ze rower jest WYREGULOWANYgotowy do jazdy...to raz,dwa- dowiedzialem się dzis ze absolutnie kurier nie musi sie \zgodzic na otwarcie przesyłki przy nim...jest to opcja dostepna za dodatkowa opłata i ustala to wysyłający,zresztą nie wyobrazam sobie rozpakowanie tego roweru przy kurierze i ogledzin technicznych i przejazdzki testowej to by trwało chyba z 30 minut....zreszta ostatnio firma kurierska mnie uswiadomiła jak to jest z protokółami...oni odpowiadaja za dostarczenie opakowanej paczki ,a nie za to co sie w srodku znajduje i jaki ma stan. pozdrawiam
  18. Więc sprawdziłem jeszcze raz dokładnie ,tylne koło mam scentrowane bicie na maxa,przednie także jest muśniete ale nieznacznie...ale jest ! Miałem o tym nie pisac bo to moze kwestia transportu ale mam w kilku miejscach odbity całkowicie lakier...najwiecej na widelcu i z tyłu....sa to miejsca newralgiczne w transporcie i nie były one dobrze zabecpieczone.Także rower wraca do sprzedawcy. Jednak mam nauczkę ze lepiej takich rzeczy na sici nie kupowac,na miejscu w sklepie jednak mozna obejrzec itp. a tu teraz człowiek musi sie bawić w wysyłke takiego kolosa.. Z Przerzutka tez jest cos nie tak bo na jednej ze srodkowych zebatek coś przeskakuje a ma najwyzszym biegi z tyłu i z przodu jak sie epnie to coś rzęzi i cięzko idzie...jakby jakis opór.Masakro cochwile cos wychodzi i to na sucho w domu. .pozdrawiam
  19. Telik ta przejażdzka to dosłownie 300-400 metrów po asfalcie przeciez musiałem wypróbować chociaz żeby wiedziec jak sie odnieść do roweru,po tej przejazdzce rowerek jest w stanie sklepowym,także raczej nei bedzie kłopotu. Niestety te wady o których napisałem dyskwalifikuja go jako rower nowy za te cene.Przynajmniej dla mnie. Zapomniałem wspomniec o jeszcze jednej przypadłosci..otóż jak rozpędzalem rower pojawia sie trzepotanie kierownicy...coś jak shima w motocyklu..znam to zjawisko doskonale i jest ono powodowane albo złą nawierzchnia albo rozcentrowanymi kołami...a w tym moim lazaro tak własnie jest. Ogólnie mówiąc tragedia. pozdrawiam
  20. witam Własnie zakupiłem Lazaro integral...rama 21 itp. Ogólnie rowerek mam 2 dni i niestety nie leży mi ten rower. Myslałem ze po przesiadce z 18 kg roweru niewiadomej firmy ze stalowa rama na ten Lazaro bedzie przeskok jakis a tu jest jeszcze gorzej.Przede wszystkim stabilność na tym rowerze jest zerowa...albo ja nie umiem jezdzić,na pierwszej 20 minutowej przejazdzce zaliczyłbym z 10 gleb prze skręcaniu,wyważenie roweru bardzo słabe na zakretach jest tragedia..a może to opony? Nie wiem. Wszystko chodzi w tym rowerze tak lekko że jest strach czy sie nie poskłada. Mam 184 cm,92 kg i powiem krótko rama 21 jest dla mnie odczuwalnie nawet jeszcze za mała..a myslałem nad 19... Hamulce to jest jeden wielki piska przy hamowaniu,hamuja w miare dobrze ale ten odgłas. Koła wizualnie delikatnie scentrowane. Rowerek przyszedł do mnie z kilkoma odpryskami lakieru,na pewno przy transporcie słabe zabezpieczenie. Jesli chodzi o ten legendarny osprzet to ten rower jest przykładem żeby informacje na forach dzielić na 6 albo i na 10. Kiedyś jezdziłem na jakiś starych SISach czy torneyach i...ja nie wiem ale te przerzutki w lazaro to są normalne żadne jakies super hiper normalnie sie przerzucaja jak każde inne..więc nie rozumiem zachwytu nad tym bikiem dla osprzetu? hmm kolejna sprawa to predkość....hmmm jako że jezdzre na motocyklu na codzien to moze jest to złudzenie ale dla mnie ten rower to muł kompletny...ile tu trzeba na korbie stawać żeby on przyspieszył...całkowity zawód. Amortyzator jest tak miekki ze wlasciwie nie nadaje sie do jazdy na płaskim. Jedynym pozytywnym aspektem jaki zauwazyłem jest wyglad...wizualnie ten rower wygląda jakby kosztował 3000 zł... Niestety p[rawdopodobnie skorzystam z mozliwosci zwrotu w ciagu 10 dni bo autentycznie jestem zawiedziony..nawet jak za 1100 zł pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...