Miałem różne klocki i w różnych warunkach ich używałem, czasem się smarem uwaliły, czasem płynem hamulcowym a innym razem po maratonie w Rembertowie miały spore wżery od błota, które sięgało do kostek, więc jeśli piszę że dany sposób działa to dlatego ze przetestowałem go w praktyce a nie teoretyzuję.
Brałem kloce, przecierałem go papierem o gradacji 400 potem benzyną ekstrakcyjną i po temacie, tarcze też przecierałem tylko benzyną i to wystarczyło, nie wiem jakim syfem muszą być uwalone klocki żeby benzyna czy tym bardziej nitro Sobie z tym nie poradziło.
Przyznam że o gotowaniu pierwsze słyszę, tłuszcz się raczej w wodzie nie rozpuści.
A z tym wybijaniem zębów to z deka przesadziłeś, nie wieżę że jak dobrze odtłuści klocki i tarczę to nie będzie mu dział ten hebel prawidłowo nie popadajmy w paranoję...
Kup pół-metaliki a2z jak nie dajesz Sobie z tym rady, na pewno będziesz zadowolony.