Odnoszę wrażenie, że najlepszym sposobem na psa tutaj, jest pociągnąć mu z buta.
Nie dacie rady przez kilkaset metrów pociągnąć tak z 40 km/h ?? 99,9% psów się odczepi, tacy ciency jesteście że nie dacie rady??
Dla mnie butem po psie to ostateczność, którą rozważam teoretycznie, choć przez 20 lat na rowerze nie miała miejsca, zawsze w sytuacji gdy nie da się uciec (np pod górkę) wolę zejść z roweru i zasłonić się nim.
Wstydźcie się sadyści !!