Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 520
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. Dziękuję Adam! Deda Piega jak morgan friman wymiata, W zasadzie to mam do zmian kokpit na torze i będzie idealna, w zasadzie jeszcze mam tylko dwie inne szosówki do zmian, ale skoro uwolnię srebrną brzydotę z toru to jedna dostanie tą brzydotę.... głównie zależy mi na zmianie dolnego chwytu bo lubię kiedy jest bliższy niż dalszy tak jak w kierownicy którą mam z GB z przerzutów Ivan/Toruń i miałem w Zawierciu... Wrzucę zdjęcia na wiosnę.... Myślę o zrobieniu turinga w stylu rdza na lato z diamantu, i w nim właśnie była by fajna srebrna szerokość, może nitto lekko rozgięte Ten ptaszor somatyczny ma charyzmatyczny kształt.... ale w połączeniu z mostkiem Tytanus z mojego linku za kolejne 100 bidolarów, kokpitus kosztował by tyle co trzy diamenty razem, jednak to studzi
  2. Kierownice Jaki najszerszy baranek 25,4 -26 jest Wam znany ? Nitto czasem z czerwonym paskiem wypuszcza srodek środek 46 cm... Klasyczny baranek taki bez efektu rozdęcia na boki, może minimalnie ok , ale nie tak jak w niektórych monsterach potworach z gangu krzywej klamkomanety... Jedyny ładny sposób żeby wsadzić oversize to ten mostek,ale drogi i podobno lubią po dwóch miesiącach przysłać same pudełko. https://wearefactoryfive.com/products/f5-titan-stem To jest jakiś znany minieznany baran np 50 cm? ale bez owersajzu?
  3. Pamiętacie Panowie koncepcje szybkiej zmiany kokpitu z separacją linki w połowie, ostatnio ktoś przywołał ten temat... Jeżeli opory na ramie są otwarte dla linki nie ma problemu, z rowerów demontowalnych patent znalazł się tutaj, https://www.sjscycles.co.uk/cables/jtek-cable-splitter-for-gear-inner-wire-black/ różne drobiazgi ma ten sklep tak poza tym
  4. Moje pierwsze trochę chore skojarzenie z rozłożeniem tego chlebaka z przodu bądź z tyłu : a przód rzeczywiście jak chlebak
  5. Moje pierwsze shim rok 2004, najtrwalszy but ewer, model na dwa rzepy, musieli przemyslec sprawę bo już odpowiednik kupiony chyba po 2010,już niestety na trzy rzepy mniej trwały przyspieszony w zużyciu. rownież oderwana guma we wskazanym rejonie choć mniej spektakularnie, niż Dawid. Chciałem kupić w zeszłym roku xc 31 na trzy rzepy, ale zrobili plastikowe bieżniki, a takie niedobre jak mokro bardzo i noga smyrga tym plastikiem po kamieniach i stali spedeka, mam takoe plastikowe lidlobuty dobre na pogode spining tor.Ale siniak na goleni po jezdzie w Swieradowie w deszczu ma sine wspomnienie plastik fuj. trochę mi spdobuty się kwalifikują do zmiany, ale nie mam pomyslu na co, wiele butow w przymiezalem i mi pletwy zle leza bo mam szerokie, dawno sidi w sklepie nie widzialem,,, No i nie lubie klamer tylkk rzep... a szewcy muszą w imie mody klamrenpo klamrze model za modelem, zbędny bajer,but ma być od piachu kamienia i błota a nie z wyciagu narciarskiego zerżnięty !
  6. Może niedziela na narodowym, nie byłem na nim gdyż to straszny opciach, i bojkotuję jak dotąd/// tak na marginesie chce zobaczyć Rondo, mam nadzieję na nadzieje, i że podobać mi się będzie bardzo może pozwolą popedałować tak na chwileczkę, po dywanie
  7. O popacz Renegacie! Mam swojego Sworkasa chyba od 2012 roku, jeździł zawsze na mleku, i Crescie i od czasu założenia zero kapci, tylko przez to że mam dużo rowerów, wąskich to nie jest rower do nabijania kilometrów, i mało jeździ po asfalcie. Ostatnie 2 lata na Inredzie z ostrym kołem, bez gór...aż do ostatniego wypadu na stalową sowę Jeżdżę z płynem Stan. Ostatnia przecięta opona MTB to chyba Rocket Ron bez Skina, taki lekki jakiś, w 2012 chyba w Złotym Stoku, mleko nie pomogło takie cięcie.... Jakość tras i temperament jeźdźca wpływa na wybór opony, zdecydowanie!
  8. Opony w sumie podobne a jednak inne, Ralfy 2,25 lubię w lesie i wersji 2,25 po piachu i korzeniach toczą się cudownie, w błocie gór błotnych z dętką zamieniały się w ponton, jako przednia opona niebezepieczne, Wtb mają wyraźniejsze krawędziowanie, prawdopodobnie da to lepsze trzymanie właśnie w błocie, budzą zaufanie i możliwe że będą dawać radę jaki uniwersalne i pod bagaże i od biedy w piach i na zużyty asfalt. A renegade nie ma po bokach krawędziowania i na błocie typu krowia kupa, albo przy trawersowaniu czy szukaniu kierunku przednim kołem w błocie może zawieść, ale na las i piachy i asfalty biorę w ciemnio, da radę... Można tak w niesskończoność zastanwiać się i dobierać,,, Na razie zrobiłbym pierwszy tysiąc na oponach obecnie założonych... I prosimy o recenzję Ralf WTB Renegade
  9. Format: Podstawa mojego zestawu to ZTR Crest ( 75 kg wytrzyma) mleko i dużo lżejsze opony... Do Bydgoszczy na jesieni wziąłem bardzo ciężkie: obręcze po 600 g, dętki po 200 g, przód opona 800( Rampage) tył ok 700 (maxis ignitor) Efekt porażający... czołgowy. Zjedź z wagi rotującej, obręcze ztr, mleko, opona, nawet ten renegat od speca najlżejszy na tył , na przód Rocket Ron... będzie najlepiej na świecie.... ps. ale z drugiej strony im później zmienisz gumy tym bardziej się ucieszysz tą zmianą, bo jak zbudujesz sobie formę na kowadłach to wyżej polecisz na motylkach Dużo zależy też od bieżnika, jeśli założy się np dwa Ignitory albo Noby niki.... to też rower muli... Ralfy i Renegaty z tyłu są szybkie, przyjemnie szybkie...
  10. Zaraz to w Twojej Sutonie te Smart Samy nie wystarczą ? Dopiero teraz połączyłem |Rower z Zapytaniem. Przecież jak masz nowe to szkoda na razie je zmieniać... Ja bym nie zmieniał na mleku powinny chyba dawać radę nawet na korzeniach... Ona jakieś bardzo ciężkie są? Albo z gorszej gumy niż Ralfy Rony Niki?
  11. Na przełajowych gumach nienawidzę okolic Zawiercia, nigdy więcej bez 2,25!!! Mój zestaw 29 cali na mleku ma być uniwersalny, na góry i na lasy z piachem też Używam Noby nika skajk skin 2,25 z przodu oraz Renegade 1,9 z tyłu Renagade jest dość delikatny, i niebezpieczny w ekstremalnych warunkach. Wcześniej jeździłem na Racing Ralfie 2,25, z 2008 r, ale to nie była opona pod mleko. Dziś na tył polecę ją śmiało, czy 2,24 czy 2,25... na mleku jedzie bardzo dobrze, Ron trzyma lepiej w błocie - z przod, ale lepiej lepiej trzyma NIK Ron ma delikatne klocki i z tyłu jest nietrwały Nik z tyłu robi duży opór na asfalice, w terenie klei jak super glue Moje propozycje, ustawione od przyczepności do lekkości toczenia, O Specu Renegade nie wspominam, ale jak jesteś dobry technicznie to zobacz sam ... przód/tył NIK/NIK NIK/Ralf Ron/ Ralf Ralf/ Ralf
  12. Dobrze wiedzieć, plany konstrukcje zakupy i koncepcje teraz tymczasem znalazłem przy poszukiwaniu sztycy 24 mm https://www.bike24.com/1.php?content=8;product=17213;menu=1000,5,128,68 http://www.holmescycling.com/product/bikase-handlebar-seat-post-bottle-cage-bracket-202782-1.htm na koniec całe zestawienie triatlonistów http://nordicgroup.us/cageboss/
  13. oczywiście i taki cybant obudowany plastikiem jest dostępny w topiku fajna jest jego obrotność, można w pionie i w poziomie i myślałem nad innymi zastosowaniami NIE KUPUJEMY natomiast gumowego uchwytu Dekathlon, gdyż to "bidon wyrzucony w błoto", czyli do lekkiego ciulania po asfalcie... Metalowe rozwiązania wydają się mniej rozwiązłe od plastików, i szansa, że kilogram bidonu miotany wibracją nie wyłamie się wraz koszykiem i z wcześniej zatopioną w plastiku nakrętką koszyk mocującą...
  14. Lekkość budzi zawsze pesymizm, ale trzymam kciuki bo sam chciałbym mieć taki, testuj i pisz... U mnie na 2017 pojawił się nowy namiot niby lekki ale chyba bez szału, taki odchudzony podłogą, ze 2 kilo waży .... też mi się wydaje że byle rżysko przebije mi podłogę i tyle będzie z tego zabawy, komary prawdopodobnie, a już skorupion na pewno się moze przekuć, nie mówiąc o złej żmiji.... Jak ryczy niedźwiedź to sam otwieram suwaki żeby przynajmniej namiot nie ucierpiał...nawet czasem wystawiam nogę jak nie mam kanapek, że by zjadł fast food może korpusu mi nie ruszy... :)
  15. CHmmm ten namiot chyba raczej warto mieć na wyprawy jako ostatnia deska ratunku Jednak nie widzę go jako trwały dzieńpodniu namiot w deszczowe wakacje gdy całą noc na zmianę siąpi pada i leje... Testuj testuj i pisz, bo naprawadę ciekawa koncepcja i waga... Chcę się mylić Moje namioty, te stare chińskie srebrne klasyki zawsze trochę ciekną jak jest naprawdę mokro, dwójka bez tropiku jednak zbiera na podłodze kałużę, podobnie jak te dwójki z dkeatlonu trójka iglo na kwadracie, najczęściej ścieka po wewnetrznej pseudo bawełnianej ścianie nie kapiąc na śpiocha... ale tylko jak solidnie leje, Czasem jakaś kropla w nos, ale nie kałuża... tylko ten namiot ma prawie 20 lat, ( nie ciągłego użycia )
  16. zależy jak wygląda krzyżówka, wielki 29 er z wysokim widelcem i baranem wygląda na karykaturę,klasyczna szosówka z magicznym upchnięciem grubej opony mi się podoba. W moim poprzerabianym Jaguarze mam teraz na miasto opony maraton 25, w Jurze miałem 33, z oryginalnym widelcem upychałem z przodu 38, z tyłu 35... I takie opony to kiedyś jeszcze potrafiłem wytrzymać nawet na maratonach, byle nie w prawdziwych skałach, dziś mnie zamęczają, klasyczny przełaj odpada w moim przypadku, po wypadzie właśnie do Zawiercia wiem już na pewno, nie i koniec. Ten sam Jaguar (wirtualnie) z kołami kaliber 2,25 na sobotę i niedzielę, i z wąskimi marathonami na miasto i turystykę asfaltową załatwia sprawę, do tego trzeci komplet ultra lekki albo nawet na szytkach na imprezy szosowe czy trening z chłopakami... musi być korba z prawdziwym blatem a nie po-pierdółką.... Inna sprawa czy ja się potrafię rozstać z Jaguarem, Bianchą, i Rometem Super, nawet jakby mi ktoś dał taki rower premium w prezencie? Naprawdę wiele zależy jak takie RoNdO, Diamond BAck czy BombTrack jedzie po korzeniach i piasku w Puszczy Kampinowskiej... Jeśli tylko jakieś Rondo pojawi się w Warszawie w moim rozmiarze,z grubym kołem to będę męczyć kogo się da, żeby się przejechać... Ps A wielko wielko kołowce to też niezły szał ciał, jechał ktoś z naszego forum na takim patelniowcu?
  17. wklejam obok siebie raczej koncepcyjnie, Diamond mnie zaskoczył bo go dotąd nie widzialem, nie mam sieci do szybkiego szukania, ale wydaje mi się że były jeszcze jakieś węgle z chainstayem "ala koślawa mewa" o krótkim zadku ( coś ze szwajcarią mi się kojarzy albo firma albo reportaż z jazdy lub wyścigów ) Możliwe że nawet jakiś wariacki projekt kołem 29 w bardzo zwawrtej geometrii ale nie stalowy tylko też węgiel. Tylko do symulacji oponiarskiej szosówki to raczej rama szyta pod max 27,5... Może ktoś pomoże? Zobaczcie to jest liga naszego Rondo, dużo na szybko nie znalazłem, ale słabo sledzię temat i nie wiem gdzie szukać monsterów o geometrii szosy. Ciekawe, kiedu dla 2m kolarzy wypuszczą szosówki z kołami np 844mm i ciekawe jak to będzie rotować,i żyro mulić.
  18. Diamond opona 2,1 cena 2300$ http://www.diamondback.com/shop/haanjo-exp-carbon Kremik opona 2,2 raczej na zamówienie , http://theradavist.com/2016/08/my-agave-marginata-crema-duo-cross-bike/#32 widelec tutaj : http://theradavist.com/wp-content/uploads/2016/08/My-Agave-Marginata-Crema-Duo-Cross-Bike-4.jpg Stinner: http://theradavist.com/2016/12/stinner-frameworks-monster-cross-now-available/
  19. Bardzo Bomb, jużci Open wspomniany, też premium z 2gum https://www.opencycle.com/up
  20. Już wspominałem, znałem rower sklepowo wyposażony w dwa zestawy kół, jeden szosowy, drugi górski. Oba zestawy kół na takich samych piastach, tarczach i kasecie. Dzieki temu pełna kompatybilność. Rower z kierownicą górską, po zmianie na sztywny widelec karbonowy wysokoej klasy( zamiast amo) był rewelacyjny na wąsko. Nie mam geo ale było w nim ok 42 cm tylnego trójkąta, rozstaw osi pewnie trochę ponad metr. Kąty klasyczne. Tylko rama podniesiona pod amortyztor, więc z boku brzydka z żyrafowatym widelcem sztywnym. Kola mtb to tylko 26 a nie 27,5, Mozliwe że gdyby skleić Rondo i wymienione 26 cali od Decathlonu w programie graficznym to poza wysokścią suportu obrazy nałożyly by się. Cały ambaras z Rondem jest taki ze z z tyłu da się upchnąć 27,5 a rower pozostaje mniej więcej w geometrii szosowej. Dla mnie to jest to czego szukam, byle weszła szosowa korba 2x ( w karbon wejdzie) Miałbym rower na Kampinos i na szosę. Inbred i szosówka robią papa, jeśli całość złożyłbym na tanich komp, wtedy odpada też ryzyko przypinania na mieście i rezygnuje z ok, co więcej na wakacje zapinam maratony 35c i bagażnik i jadę na turystykę. Lepiej niż melaxer w telezakupach Mango! A w gory, na wyscigi zostaje normalne Mtb full albo zwykły 29. Nagle okazuje się że zostaję tylko z rowerem flagowym w góry i szarą myszą na co dzień czyli np Rondem. 42 cm tylnego widelca w szosie dla mnie może być,ponad 1m rozstawu osi też.... Dlatego, z mojej perspektywy aluminiowa mutacja Ronda, z widelcem niższym, bez przekładki, ale zachowanymi prześwitami, i geo wydaje się warta grzechu, ale więcej można powiedzieć tylko po zabraniu takiego roweru na szerokich kapciach do lasu, trzeba sprawdzić jak to lata po korzeniach kamerdolach i po piachu, bez tego to tylko rower z obrazka, jak intrygujący jak zestaw lego w książeczce- katalogu. Zestawy kół na tych samych komponenetach - polecam to działa!!!
  21. Rondo jak dotąd tylko próba, aby stać się marką premium, debiut, początek, niewiadoma. Czas zweryfikuje. Bardzo ciekawa propozycja. Koncepcja widelca nowatorska. Co konkretnie próbujesz pokazać cytując wyrwane z kontekstu wypowiedzi? Mamy tu dosyć luźną dyskusję o różnych aspektach, i cenie i sprzedaży i rynku, każdy wtrąca swoje trzy grosze, większość cieszy się z fajnej oferty właśnie dlatego że jest "nasza". Trzymamy kciuki za sukces i sprzedaż...... Co zrobić żebyś się tego doczytał? Prawie nikt z piszących nie widział tych rowerów, nie jesteśmy specjalistami sprzedaży i rynku, kilka osób towarzystwa wzajemnej adoracji... Które bardzo lubią dobre i przemyślane rowery, a nie tematy marketingu i promocji... Ja nie widzę zmasowanej krytyki poza Iwanem, który jak zobaczył stalową ramę z takim widelcem to się wzburzył, co było dla niego naturalne jak czerwona płachta dla byka... Fajny rower, w wersji aluminiowej, poza widelcem nie robi wrażenia premium samym Sramem, czy kolorem, przykro mi, tak samo montowanie do niego Sory nie zrobi z niego makrokesza, tylko może dać furtkę do niższej ceny, cięcie kosztów San Racem i 7s to tylko przerysowanie samego "low endu", którym można właśnie podpierać markę premium....czy ja piszę listy do sejmu senatu czy 7Anny, nie, piszę do Was, głośno sobie klawiszami rozmyślam, słucham co piszą inni... Poza tym czy ja handluję rowerami ? nie znam się przecież The (Peace) End @ Kazafaza Ale w ten widelec nie wejdzie chyba 27,5 na 2,25 dlatego taka ascetyczna linia bioder
  22. Internet jest dobry do szukania konkretnych przedmiotów, palnik, materac dmuchany, kurtka, patenty niezbędnikowe, dostępne torby. Samemu trudno zabawić się w testera wszystkich, często drogich rozwiązań, W sieci mamy kopalnię różnych testów, recenzji i spostrzeżeń... ....ale sposób pakowania się jest już tak indywidualny pod rower trasę i człowieka, że chyba trzeba uczyć się na własnych błędach. Jedno jest pewne, można mieć mokre, można mieć śmierdzące, ale trzeba mieć coś co uchroni przed wyziębieniem. Totalny minimalizm może sięraz jeden zemscić podczas załamania pogody, a hipotermia w lecie jest całkiem realna, bo mi się kiedyś koleżanka tym sposobem do karetki dostała, i to nie była koleżanka herbatnik tylko taka iron men women.... Śmierdzącość jest niestety całkiem codzienna w pewnych okolicznościach, jeśli pada deszcz, i pada deszcz i pada deszcz to gnijemy, i nic tego nie zmieni, i trzeba rano zakładać śmierdzące, mokre buty, skarpety, i pantalony, które lepią się od soli. Drugi zestaw wyprany jest bardziej mokry, ale nie śmierdzący i czeka na promienie słońca i następny dzień, najgorsze jest to co się dzieje z ręcznikiem, trochę wysycha podwieszony w namiocie, Niektórzy suszą rzeczy śpiąc w nich, to działa, ale tak mogę sobie suszyć bawełnę a nie lajkrę, w nocy staram się spać wymyty w czystym śpiworze, jedyny element bez smrodu wymyty ja i mój śpiwór...
  23. on ma jeszcze gorszy kolec przeciwkundlowy dolny, maszyna koszmar dla fanów zz top,ale bez brzucha
  24. mam ten sam telefon, zawsze taki lekko poklejony
  25. to jest taka forma mantrykoralowego różańca, muskasz koralik żeby nic się nie stało nic się niestało i następny nic się nie stało.... moim zdaniem to gadżet żeby przepiąć apaszkę na czas jazdy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...