Skocz do zawartości

itr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 533
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez itr

  1. itr

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    Rzymo!!!! śliczna b1 !!!! najśliczniejsza!!!! zdjęcie też w kategorii - elza z afrikan buszu !!! Mam hopla na punkcie czarnego, cztery czarne ramy, z czego dwie z proszku, ale flagowy fiszer pomazany jakimiś wstawkami z błękitu, i napisami Gary, z racji tekturowej ramy nie do prostego malowania, ale taśmą izol, doczerniany...moja B1 jest w w oryginale, ale z chęcią bym ściągnął ten niebieski... Pozdr
  2. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    Ale my tu nie szukamy szykan i miejsc gdzie zakatować się na singlu bo trasę xc można ułożyć i w Modlinie i w metrze i w swetrze. Brak zmiany przełożeń - ogranicza wjazd na piaszczyste stromizny ale z tego co pamiętam z maratonu w Bydgoszczy 2005 albo 6 to raczej nie cała trasa była po hopach, czyli nie jest tak że Bydgoszcz interwałem stoi... Owszem wtedy też latało się po stromiznach Wisły w okolicach chyba Fordonu i tam nawet ze zmieniarką dużo osób podchodziło, ale to oczywistość. Wokół Warszawy też mogę śmigać po wydmach w Kampinosie, ale na głupi wał ppow. nie wjadę gdy rośnie przede mną jak ściana. Także w sumie należy szczerz powiedzieć że singiel nie jest panaceum na wszystko,ale akurat nie po to się wsiada na singla żeby go nosić... nikt nie jedzie maluchem na paryż dakar. Idę poszukać w sieci maratonu Glinki.... pa
  3. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    różnica czasem jednego dwóch ząbków na tylnej zębatce może być odczuwalna jako znacząco lepiej gorzej, dlatego testy na rowerze z biegami będą dla Ciebie ważniejsze niż opinie znajomych... np człowiek o długich kończynach będzie lubił ciut twardsze przełożenia, a umięśniony jak bawół "krótkonogi" choć w teorii " siłowy" dobierze coś bardziej miękkiego bo potrafi wycisnąć z tego większą moc. Typ misia jogi. Jedną rzecz zauważyłem - jazda 30 km/ g po asfalcie ( po mieście) denerwuje mnie, ale ta sama prędkość w terenie jest idealna - co to znaczy : na asfalcie utrzymanie tej predkości jest mniej obciążające, ale kadencja powoduje i tak zagrzewanie się, w terenie w kolarskich ciuchach organizm pracuje już na innym biegu, inne tętno itp... i endorfiny. natomiast jazda po mieście z twardszym napędem, mniej mnie męczy i ta sama prędkość przychodzi bez emocji ... Moje przełożenia o których mówię to teren 39/16, twarde miasto 46/16 z ta uwagą, że na przełajowej oponie i mniejszy obwód niż w 29erze. W moich 29 nie ma opcji na " ostro" ale testowałem w Kampinosie kiedyś uniwersalne przełożenie chyba podchodziło mi 32/16 ale to było dwa lata temu jak na alegro był jakaś rama z miłymi hakami, przegapiłem ją no i na razie trzeciego dużego koła nie mam. W przełajówce zarówno obwód jak i opory toczenia w piachach są niższe, dlatego mam dość twardo, jedynie masa podobna do kół 29 bo mam polskie drutowe opony kloce i ciężkie obręcze.
  4. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    Dziwne zdanie, w Beskidach czy Sudetach, myślę że pewnie dużo trzeba nosić, no chyba że ustali się przełożenie 1:1, ale już w centralnej Polsce na stałym przełożeniu można długo szukać okazji do ponoszenia. Ogólnie cała radość jazdy na napiętym łańcuchu jest wypadkową siły i motywacji, dodatkiem jest cisza, rzeczywiście kadencja jest oczywiście zmienną, w zależności od prędkości, i ogranicza możliwości szeroko rozumianego treningu, ale też odpowiednio dobrane "przymusowe" w dalszej jeździe przełożenie może poprawić dynamikę, przyzwyczaić organizm zarówno do szybkości z dużą kadencją, jak i siłowych niskopokrętnych przerywników w terenie interwałowym. Trochę dogadam też sam sobie, kilka postów temu trochę o ostrym pisałem, dziś trochę rozmawiałem z kolegą w trakcie jazdy, muszę podtrzymać swoją pochlebną wypowiedź- samo zjawisko ostrego napędu w terenie daje kupę frajdy, ale też trzeba dodać, że jestem po latach na ostrym w mieście, od dwóch lat zimy na torze, jest mi łatwiej, mam odruchy o których nie myślę, dlatego dużo mógłbym wywyższać moje mniemanie o ostrym ponad wolnobiegiem, ale proszę nie ulegać moim sugestiom zbyt pochopnie, dla osoby nie jeżdżącej wcześniej ostre na dziurach będzie wątpliwą przyjemnością.
  5. Sks X blade to tylny błotnik do 29era, do kompletu jest pod inną nazwą przedni, błotniki opisane są na stronie team 29er.
  6. Bałagan nie bałagan, jestem ciekaw wrażeń, czy zdjęć także jak zmienisz zdanie to będzie dobrze....Myślę, że jeszcze kilka osób też. ( ps , na Bikeporn lfgss ponad 1300 stron, przyznaje że między 1200-1300 mam kilka opuszczonych, także zasypany wszech aluzjami wątek o Romecie nie robi na mnie wrażenia )
  7. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    Big aple, na marginesie: jeśli ktos ma ochotę na sztywny napęd z szosową korbą 130 (shimano 5 śrub) to na algro wisiały rokringi karbonowe używane, pasujące od 42 do 39 zębów, choć trzeba mieć rzadkie długie śruby do blatów,i podkładki, albo założyć tylko od zewnątrz a na rurę ramy pazurowego Psa od dedy.
  8. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    Na codzień na ostrym kole, opony 25 przód 23 tył, i jak musiałem pojechać na 29erze to pracy to myślałem że mnie coś skleiło z asfaltem. Beznadzieja. ( w porównaniu z cieńkospidem) Także jeśli tak Ci źle to zmień może pozycję, kierownicę na inną, owijkę na żelową, i nawiń gęsto. ITP Natomiast jeśli chcesz mieć rower i otworzyć horyzonty na lasy pola szutry krzaki to zacznij szperać w temacie o stali padło już dużo - widelce , ramy... Pytanie o 1500 zł, do niedawna jeszcze nie było ruchu w 29 teraz jest owczy pęd okazji z drugiej ręki nie będzie bardzo dużo, ale jeśli się zaprzesz to może za około 1000 zł zamkniesz ramę widelcem, tylko że każdy następny duperel będzie sięgać do sakiewki, i zakładając że nie masz piwnicy z częściami po 10 latach dosiadania różnych rowerów to 500zł przekroczysz... najtaniej możesz wejść w ramę B1 ale sątylko duże rozmiary i trzeba będzie stosować napinacz, ale ma piwoty i tylne koło może być od marketowego trekinga z gwintem na wolnobieg, no ale jest z alu czyli znikamy z tego wątku.. Ogólnie czytaj czytaj czytaj już było na tym forum tyle pytań że w odpowiedziach dużo wypatrzysz.
  9. Fe -rdynand, Fe-liks, i Fe-male friendly, bo na Ż to mi tylko żorż i żalaber oraz żuan się kojarzą , no chyba że trafi się Żaneta, sztywna, jednobiegowa, i stalowa. Olgierd: mój pierwszy: Romet Jastrowie - Pinio - w temacie - Romet A tematycznie : jestem jak sadze jednym z nielicznych ludzików którzy nigdy nie dosiadali 26 dłużej niż 10- 15 minut, od zawsze kręcąc kołami 622, na gumach 29" od chyba 2006 ( albo 5), ze stalą mi po drodze, z ostrym kołem jak najbardziej. To i tu i tam coś się napisze... A temat się udał wszetecznie, i na przykład Wiewórower jest naprawdę niezła sztuka, piękne zielone jądro tego wątku!!!!
  10. Nie wiem co jest takiego w GT, dla mnie ich ramy są mega szpetne, pozersko i na siłę udziwnione tym trójkątem fuj fuj, jedynie kolor może być... No tylko bez obrażania, bo tak tylko się droczę, ale jako że bardziej lubię szosowe smukłości od gt nie dla mnie. A co do nowego wątku to on chyba bardziej właśnie otwarty jest bo choć w katalogu 29 er to w nagłówku jest tylko ssj. Czyli bardziej wolnomyślicielowy od jednego słusznego rozmiaru
  11. itr

    [SS MTB] Jednobiegawcze MTB

    W terenie jeździłem na Romecie Passat 2, Autorze Stratos, Jaguarze zmienionym na przełajówkę, na aluminiowym superkalibrze, potem Axigonie, i na koniec węglu z ostatniej serii Garego. We wszystkich 29 amortyzator był oszczędzany przez stalowy albo karbo zamiennik. Zwykle na zimę, ale i kilka maratonów w górach. Z racji posiadania stalowej szosówki, torówki, treningowego i startowego 29era, i świeżo zrekonstruowanego Jaguara, nie dam rady zrobić sobie kolejnej maszyny, ale byłby to na pewno fixed 29. Pewnie na piaskowym "brycie onanie". Tymczasowo wczorajsze 100 km po Kampinosie na ostrym przełaju i oponach polskich Gronostaj 622-32 okazało się właśnie niesłuchaną radością, pomimo piachu.... Ciągłe szukanie szlaku dla koła, praca rąk, balans ciałem, pilnowanie korby, nowe doznania na doskonale znanych ścieżkach. Dość twarde przełożenie kilka razy zdejmuje z siodła, ale w zasadzie dobrane jest idealnie, prędkość średnia na poziomie MTB, rower z ostrym kołem lepiej radzi sobie " na twardo" przy przepychaniu na wystomieniach, nie wiem dla czego. Chyba dlatego że w martwym punkcie rower się ... nie stacza. Zatrzymujemy się na chwilę i dopiero kolejne depnięcie. Jaguar jest bardziej zwrotny od 29 era. Wystarcza kierownica bycze rogi 38 cm. W terenie (P.Kampinoska)nie potrzebne są hamulce, choć przedni już mam, do tylnego brakuje mi oporu na pancerz... Ogólnie jeśli nie w góry to polecam ostre koło, jest naprawdę nieźle,
  12. A opowiedzcie co to za wodne instalacje kanałowe, no i czemu podejmujecie takie ryzyko w deszczowe dni : Anglia i Szkocja pod wodą - rzeki wystąpiły z brzegów, setki osób ewakuowanych - Wiadomości - WP.PL ładne zdjęcia, sam mam trochę rower w odstawce i zazdroszczę plenerów, a jak się jeździ w GB? Są bezpańskie psy, miejscowa albo nasza żulia, własność prywatna i Lord Ropuch strzelający w pupę z soli ? Gdzie w W GB jest mekka kolarstwa szosowego i terenowego i dlaczego tam? Pozdrawiam z centrum naszego grajdoła gdzie wianki i mecze.... PS. Co do tunelów : Golonko zrobił trasę w Wałbrzychu przez najdłuższy polski tunel kolejowy, nitka już bez szyn. Były agregaty ale ogólnie mocno ciemno 1,6 km . Cudowne uczucie, jazda w kompletnym mroku jedynie co jakiś czas dojeżdżało się do lampy. momentami na nietoperza, ludzie kleli, wpadali na ściany, sam zaprawiony w nocnej jeździe miałem naprawdę frajdę, szaleństwo dla zmysłów. Sam, bez wyścigu w życiu bym tam nie zajrzał.
  13. itr

    [opony] Jakie do 29er-a

    Ale rozmawiałeś z Synkrosem? Te opony możliwe, że zalegają gdzieś w hurt. u Niemców, i może da się je ściągnąć, są dość stare. Co do wyboru opon, to zależy od punktu widzenia, dla mnie jest po prostu "zalew" oponami 29, jak zaczynałem to kupić można było jedynie w skitimie : Bontagera zwijkę , wtb motoraptora, i exiwolfa 2,3 na drucie. A na rowerze w sklepie było czasem IRC. Koniec tematu. Co chciałem innego szło w paczkach ze Stanów. Rozmowy z velo czy innymi sprzedawcami były kpiną, bo dla nich załatwienie 1-2 sztuk było nie do przeskoczenia. Jak w 2007/2008 wreszcie Bydgoszcz dała mi Ralfy to byłem prze szczęśliwy. Masz dużo opon np u Formickiego Szwalbe, na Biketires sporo, na rynku jest maxis, conti, geax, Czesi, panasy, pewnie i wtb no i spec. To jest mało? No chyba że tak się wszyscy rzucili, że zostały puste półki... O konti nie mam zdania, nie miałem, sam wybrałbym na Twoim miejscu Rona, a Nica na tył, bo 2,25 to zawsze jest papeć, tylko cena.... Zobacz może Szczecin jednak coś znajdzie dla Ciebie i za 170zł będziesz mieć dwie "średnie", ale trwałe i moim zdaniem niezawodne opony.
  14. A możecie mi podpowiedzieć czemu będzie tyle rometów a nie Oneone 29ery? cena jakaś taka prawie podobna. Co jest nie tak z tym 1-1 ? Normalnie patrzę się i tak jakoś podoba mi się i o rozmiarze 20/21 dla brata zacząłem myśleć....
  15. ładnie napisane!!!! No właśnie - szczypta kwietniowego profesjonalizmu Bikeworld pffff !!!!!
  16. http://portal.bikeworld.pl/rower/artykul:a12/9427/Crossmax+29/ coś mi chodzi po głowie że już od 2-3 lat są na rynku Crosmaxy 29 , czyżby niezręcznie opisana ich nowa wersja? Te stare maviki po dobrej cenie funta kosztowały coś w okolicach 1400 zł za tył ( w C.React.) ale opisywano je jako dość wiotkie. Coś pomyliłem z nazwą? Mavic jak mavic, przednie koło speedcity w 29 jeździło u mnie kilka lat, i choć przy łącznej wadze 867 duuużo jest gramów na obręczy to jedno mu trzeba przyznać, ani drgnęło przez te lata gór.. i nawet całe trofi z oponą 2,35 bez sensacji utrzymywało balon.
  17. itr

    [opony] Jakie do 29er-a

    No ale jak Kolega ma Rc Ralfy i szuka czegoś z wyższym bieżnikiem, znaczy że szukamy raczej czegoś co będzie trzymać jak przyklejone, a nie jak para łyżew Sam mam renegata w szafie, i w sumie tak w góry jakoś nie chce mi się go zakładać, raz że delikatny dwa że lubię jak rower mi się trzyma jak zaczarowany... W końcu chyba jednak wyląduje na tyle z mleczkiem... http://www.synkros.pl/pol_m_Opony-i-Detki_Opony_Zwijane_29-151.html tanio można użyć Motoraptora - ale tylko na tył, opona trwała, idzie przez błoto, nie rewelacyjna jak mokre kamienie pod górę, ale lepsza od Ralfa, obok niej Ignitor, w trudnym terenie też bardzo go lubię, przez błoto się przedziera, jednak z racji bieżnika czasem stawia opór, np w płytkim gęstym błocie czy gdy jedzie się na w "szosowych" edycjach maratonów mtb. Jest dość trwały. Z wyboru stosowałem go w góry jak jeździłem ze sztywnym przodem, wtedy na zjazdach nie mogę hamować przodem, i trzeba zamiatać ogonem, i on musi drzeć darń a nie zamiatać jak ponton, i wtedy Ignitor jest niezastąpiony, o dziwo dość dobrze czyści się z błota.
  18. No to że tak powiem napięcie powierzchniowe spadło !!!! Kazafaza - cieszę, się że podoba! Cieszę się, że odnalazłem szczęśliwą sekwencję ramowych liter, powiem więcej oczyma duszy widzę nawet i markowe bidony Sam objeździłem sobie swojego Jaguara, jest jednak ( bo nie miałem oporów do kantilewerów) w wersji ostrokołowej. Kurcze ale to fajne uczucie objeżdżać coś nowego... No może nie nowego tak do końca bo na tej ramie już nie jedne zawody jechałem. Ale widelec od P. Rychtarskiego działa słodko. Wczoraj testowałem też przedni hamulec, zdobyłem przedni opór pancerza, I alivio no po prostu nie za bardzo powala, i tak się jeździło kiedyś w górach, trudno uwierzyć. Może kupię jakieś bardziej żabie hamulce - tektro albo avida 4 W Lasku Bielańskim na tych małych kołach ( 622 plus opona 32, obwód pewnie troszeczkę tylko większy od koła górala 26, może jak 27,5 ) pojechałem pętlę na której kręcę normalnym alu 29. Tym ze sztywnym stalowym widelcem. Dwa światy. Ależ różnica w kapciach, mówię Wam stal nie stal, komfort jaki dają grube Racing Ralfy nie do powtórzenia, za to przełajowe koła to frajda jak bieganie na bosaka, czuć po czym się jedzie przez skórę .... W swoim Jaguarze mam 39/16 i koło przełajowe, to dobry kompromis na Mazowsze, ostre trochę pomaga w terenie jak trzeba podduszać, ale w bardziej xc-esowych pagórach oczywiście będzie za twardo....Ostry napęd ma jedną wadę, przy takim przełożeniu z dużej góry na grawitację się raczej nie zjedzie, wtedy lepiej mieć singla.... Co ciekawe kolarze w zimie tak lubią ostre koło, ja jednak na zimę założę klamkomanetki i napęd 2/7 albo 1/7s. Jak jest śnieg, błoto - lepiej sobie pomóc.
  19. Popiórkowany jest akurat ten zielony, w zasadzie jak dla mnie jedyna słuszna nazwa to "Ludwik" nie widzę inaczej i proszę mi się tu nie pienić.....ani to kolor kermitiery ani glutówy, z wigrami się nie kojarzy ani z huraganem, nawet "gas green gras" nie pasuje. Najbliżej tej zieleni do zieleni parkowo-ławkowej, ale nazwać rower " Ławka" to za bardzo usadza... Jeszcze jeden zielony kolor pasuje, w toni dryfuje: "Glon"
  20. Zrobili Ci pełne badania typu CT albo MR głowy?
  21. Gil Kermita brzmi nieźle
  22. itr

    [rama] Pomoc w wyborze

    B1 wbrew złej opinii jest mi bardzo bliska, ma z tyłu dużo miejsca na oponę, trzeba tylko składać się w zakręty miednicą, zakładać dobry bieżnik na przód gdy jest błoto bo kąt główki lubi wprowadzić ją w ślizg jak skiboba. Myślę że przy rozmiarze ramy 21 będziesz mieć mostek 110 albo 120. Rama pode mną przejechała trofi 2009 i tak jeździ do dzisiaj, więcej na sztywnym widelcu, od listopada np 1300 km po lasach. Zimówka traningówka, 75 kg ważę, a 19 była by dla Ciebie za krótka, bo u mnie sztyca 400 2 cm ponad kreskę, przy nodze ok 90 i całości 185 cm. 19 jest dla mnie na styk
  23. Z tą ramą "lakierniczą" to jest niezły numer, takie niezłe uffff prawie jak czekanie pół roku na wymianę gwarancyjną, ale trzy razu mniejsze szanse były. Podgryzałem o stali, że drogo w romecie, i w ogóle jakoś tak zamarudziłem, ale sam w równolegle zamieniłem w niebyt to coś ze zdjęcia : http://cdn.velospace.org/files/jaguarniyuigher5tu6gu78667.jpg też Romet Robi się przełaj z nowym szczecińskim sztućcem, piwotami i zabawą w ubieranie, koncepcja ostrego napędu jakoś odeszła, \\ Nie mogę zdecydować czy napęd 1/7 czy 2/7 brakuje mi sensownego w stylu zmieniacza biegów bo klamkomanetki sora średnio pasują, choć są najbardziej ergonomiczne z byczymi rogami, Cały czas nie wiem czy mieszać czarny z detalami na wysoki błysk polerski czy wszystko w czarnym topić... koncepcja się rodzi, stal w takiej geometrii to zupełnie coś innego od czy 29era czy roweru trekingowego. Nawet nowoczesny karbonowy przełaj ma do takiej ramy daleko, mimo takich samych kół. Co ciekawe 29 cali po założeniu opon przełajowych doprowadzał mnie do furii, a w geo starej szosówki drzemie naprawdę duży potencjał, i jazda jest ciekawa.
  24. itr

    [29er] na plaski teren, czy warto?

    Zgierz to Zgierz, ale wyścigi nad Łodzią po wzniesieniach z przyjemnością zaliczałem na przełaju, gdy w okolicach Warszawy rzeczywiście dominował piach, zakładając duże przeloty po asfaltach i dobrych drogach można rozważyć taki rower. Grube opony 29 dają komfort, ale w mieście- zapewniają dodatkowy trening. Przełaj to jak szosówka - trzepie. Rower trekingowy to przy braku zacięcia do katowania w terenie też nie jest samo zło, raczej wygoda, Kiedy musiałem pojeździć z "wolną" znajomą, wygodna prosta pozycja w trekingu plus wygodne siodło było zaskakującym urozmaiceniem, przypomniało mi, że tak też można , prawie jak na holendrze jeździć, a opony jakoś dają radę. Ten rower też dobrze służył jako wół pod sakwy. Miał sztywny widelec, bo jak jest jakiś makabryczny uginacz z przodu to psuje wszystko.
  25. itr

    [rower] - Trek Marlin czy Mamba

    No niby rama jest ciut za duża rozmiarem, ale w "teorii" węzeł pod siodłówki będzie wyżej i dłużej pociągnie, myślę, że będziesz zadowolony, i w terenie rower da dużo frajdy, szczególnie w piachach, koleinach itp. GWarancja podbita? To podstawa. Pozdr M
×
×
  • Dodaj nową pozycję...