Jeśli chodzi o Axona, to nie mogę powiedzieć, że jest kiepski choć jak to mówią d.... nie urywa. Miałem z nim trochę problemów na początku, bo był źle przeprowadzony serwis nie będę pisał gdzie, choć powonieniem, bo odwalili taką manianę, że szok. w końcu postanowiłem zrobić sam serwis i gdy zdjąłem dolne golenie to ślizgi były smarowane tak gęstym i lepkim smarem o konsystencji gęstego miodu lub lepkiej smoły. I przy niższych temperaturach amor twardniał jak stare RST na elastomerach. Teraz chodzi całkiem fajnie płynnie bez względu na temperaturę i jedynie trzeba podregulować tłumienie powrotu w zależności od temperatury, nie ma żadnych luzów na goleniach, ślizgi zdrowiutkie nie porysowane i niestarte. Jedyne co w nim trochę drażni to słychać pracę sprężyny negatywnej, choć nie zawsze, tak jakby się tłukła o ścianki goleni. Też mam dylemat czy go wymieniać, bo nie ma luzu i dość fajnie pracuje. Dlatego tak długo się z tym pałuję i nie mogę się zdecydować, co by nie było, że wymienił stryjek siekierkę na kijek. .