-
Liczba zawartości
1 821 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Odpowiedzi dodane przez uzurpator
-
-
Nie kupuj trupów. Zwłaszcza 20 letnich.
- 2
-
Godzinę temu, akkwlsk napisał:
Do efektu blink-blink dochodzi jeszcze w gratisie efekt bzzz-bzzz
Przez te piasty mam dozgonny szacun u dzieciaków na lokalnym parku, jak piasta głośna to skill się nie liczy 🙈To. Kilkukrotnie już od dzieciaków słyszałem "fajny rower!" kiedykolwiek sunę na bzykaczu.
-
Nie no. Chodzi o to, że zasady dotyczące MT200 są takie same jak wyczesanych Trickstuffów. W jednych i drugich większa tarcza to większa siła hamowania i pojemność cieplna, lepsze klocki to mocniejsze heble itd. To, że sufit dla MT200 jest niżej niż dla rzeczownych Trickstuffów, nie zmienia faktu, że pryncypialnie działają identycznie.
Tak stycznie do tematu - w dwóch rowerach mam tarcze 220+ sparowane z mizernymi chińskimi hamulcami ( wręcz chamulcami ) na sznurek. Dzwoni nieco bardizej. Siła wzrosła bez potrzeby kupowania wypasów. Jestem zadowolony.
-
Ja kupuję łożyska bodajże KYK. 5zł sztuka. Ale FŁT też się zdarza. Generalną zasadę mam, że jeżeli producent dał pudełko do każdego łożyska, to pewno da radę. Jedyne 'dobre' łożyska które kupuję to nietypowe oraz tzw "max" czyli bezkoszykowe, bo dla nich jest po prostu mniejszy wybór.
Zamiast ładować PLN w wypasione łożyska lepiej kupić zestaw do wymiany i co sezon* po prostu przelecieć przez cały rower. Stare na złom. Szybko, tanio, i ekologicznie.
*czy tam pół, czy dwa, zależnie od intensywności eksploatacji.
- 1
-
Tanie. Zapakować smarem NLGI2. Mieć wywalone.
-
8 godzin temu, tobo napisał:
Mt200 i duże tarcze - 200 i 220.
Ktoś próbował?
Wiem że to heble "z dołka", że dla początkujących, że do rekreacji, że po bułki.
Ale mimo wszystko.
A czego oczekujesz? Normalnie - będzie +37% siły hamowania na 220 oraz +28% na 200. Porównując ze 160mm. Poza tym - heble jak każde inne.
-
18 godzin temu, Piotrek_375Z napisał:
Dzień Dobry, jak w tytule szukam jak najtaniej żeby moja piasta tylna ( aktualnie Shimano DEORE FH-M765 ).
I tu moje pytanie: da się zmienić benbenek na jakiś z obsługą kasety 9s czy trzeba kupić nową piastę? Jeśli tak to jaką. Tak jak pisałem wcześniej nie chciał bym wydać jak najmniej. Nigdzie nie widziałem podobnego tematu, pomimo że szukałem, proszę o pomoc
Piasty shimano są ciche z natury i nie da się tego ominąć. Chcesz coś głośnego, to zainwestuj w chińskie piasty z 100+ punktów zaczepu. Wszystkie które mam wyją jak potępieńce.
14 godzin temu, tobo napisał:Czy objawem doroslosci bedzie staranie sie o wyciszenie piasty?
Objawem dorosłości jest nie produkowanie zbędnego hałasu.
16 godzin temu, wojtasin napisał:ogólnie polecam głośne piasty - działają lepiej, niż dzwonek.
Bo ja wiem. Oba chińczyki które mam są głośne i mimo to ludzie nie kojrzą ich z rowerem. Domniemam, że to dlatego, że wysokiej częstotliwości dźwięk nie kojarzy się z rowerem.
16 godzin temu, wojtasin napisał:American Classic, Chris King
AC w rowerze córki jest bezszelestny. Nowe CK może są głośne, ale wiekowe to już bzyczą sobie kameralnym dźwiękiem luksusu.
-
12 godzin temu, redekonstruktor napisał:
Co proponujecie zamiast RT10 żeby było kompatybilne z zaciskami ?
Po co chcesz wymieniać coś, co działa? Jeżeli siła i modulacja Ci pasuje?
-
Loctite jest tańszy od nowej przerzutki. Taśma silikonowa okręcona wokół gwintu jest jeszcze tańsza.
- 1
-
12 godzin temu, leon7877 napisał:
Wszyscy mi doradzają jak najszersze, skoro wszyscy tak doradzają to może i coś w tym jest. Zawsze mi się wydawało że grube i ciężkie opony raczej mnie spowolnią.
Z mojego doświadzczenia - jeżeli chcesz minimalne opory toczenia, to chcesz _lekkie_ opony, gdyż lekkie są podatne. To przychodzi kosztem odporności na przebicie wszelakimi kolcami. Można tym zarządzać robią sobie tubless lub po prostu nauczyć się z tym żyć.
Ze względu na _wagę_ chcesz jak najszersze opony. 32 czy nawet 35mm, jeżeli rama zmieści. Bo to chroni Cię od snejków, które przy 100kg masy na oponce 25mm łykniesz nawet na wziętej na 30km/h dzurze w asfalcie, czy innym przejeździe kolejowym.
W TTce mam opony 28mm i mimo 60mm zawieszenia z obu stron i tak tylna jest darta okrutnie. Za to anegdotycznie - wieeele lat temu udało mi się kupić 4szt opon 38mm ( tzn 1.5" ) na koło 26" które ważyły 300g sztuka. Składały się głównie z kremowego balona i paska czarnej gumy na środku. Ani wcześniej, ani później nie udało mi się kupić opon które toczyły się tak lekko.
-
W dniu 10.03.2024 o 16:13, leon7877 napisał:
Wymagania są 2: jak najbardziej odporna na przebicia (typu jakieś kawałki szkła) ale i jak najniższe opory toczenia.
FYI - Te dwie rzeczy wzajemnie się niwelują. Najniższe opory toczenia ma opona o najcieńszych ściankach i siłą rzeczy czyni ją to najbardziej podatną na przebicie.
23 godziny temu, leon7877 napisał:Czy te same opony o różnej szerokości mają takie same opory toczenia? Intuicja podpowiada że węższe i twardsze, mocno napompowane powinny toczyć się lżej.
Zakładając te same ciśnienie robocze i tę samą konstrukcję, to szersze opony mają mniejsze opory toczenia. To dlatego, że muszą się mniej odkształcić na asfalcie aby uzyskać tę samą powierzchnię styku z szosą.
I tak generalnie - jak świniak dla świniaka - schodzenie poniżej 30mm w oponie dla człowieka ważącego 100+ to igranie z losem, głównie ze względu na niebiezpieczeństwo snejków.
17 godzin temu, leon7877 napisał:Hmm ale czy to można tak porównywać? Szeroka ma ciśnienie max 5 bar, wąska minimum 6 bar. Może lepiej by spytać czy na szerokiej da się osiągnąć niższy opór niż na wąskiej przy jej max ciśnieniu, po asfalcie?
Nie ma tutaj jakość ściśle określonej nauki - tylko testy. Generalne pryncypium jest takie, że im wyższe ciśnienie robocze, tym mniejszy opór toczenia, ale rozpatrywany w oderwaniu od warunków terenowych. Drogi nie są z gładzionego betonu, ale z pofalowanego asfaltu, ate 20-30mm zawieszenia z ogumienia ogranicza ruchy środka masy i tłumi drgania wysokiej częstotliwości. W pewnym momencie zawsze osiągasz równowagę pomiędzy tymi czynnikami.
-
Zanabędę drogą kupna klamkomanetki shimano Saint z pierwszej generacji. Minimalnie prawą ( tzn tylną ). Mogą być z zaciskami hamulców, mogą być saute.
-
Nie znajdzie się. Alaudark jest na bolty, a 148 to przelotówka. Trzebaby wymieniać całą oś i do tego jakieś adaptery stosować.
-
Pewno masz piastę kompatybilną z 11 rzędowym _szosowym_ napędem. Te mają bębenek nieco szerszy. Jak pisze @Mihau_ trzeba podkładki.
-
-
No akurat jeżeli chodzi o opony to masz takie 50% racji. Jest z tym problem. Cała reszta to wygodnictwo i cwaniactwo. I jak pisałem - w pszoku jestem ~2-3 razy rocznie z chemią która mi schodzi w warsztacie - typu stare oleje czy farby. Drukarkę też raz oddałem i kilka tonerów. Bez problemu.
-
No nic nie przyjmują. Totalnie nic. Elektro śmieci to się do zmieszanych wyrzuca. Olej silnikowy do studzienki ściekowej się wylewa. Panie! Nic nie chcą! <fajka>
- 3
-
Tak, standardowe HG lub HG szosowe.
-
W regulaminie PSZOK, dla każdej gminy, jest to, co przyjmują, od kogo i w jakich ilościach. Kilka razy w lokalnym wywalałem problematyczną elektronikę lub starą chemię ( lakiery, kleje itd ). Ale jak spodziewasz się, że Ci przyjmą 3m sześcienne gruzu, to źle myślisz.
Od gruzu są firmy od których się zamawia kontener. PSZOK jest od problematycznej drobnicy. Koszty wywozu odpadów są częścią remontu.
Ale polactwo-cwaniactwo to stan umysłu. Dlatego wokół wszelakich garaży zawsze powstaje wysypisko opon.
3 minuty temu, leon7877 napisał:To zamów. Powodzenia życzę.
Dwukrotnie to robiłem. Trzeci raz będę robić w tym roku bo będę remontować warsztat. Nigdy nie było problemu.
- 3
-
Łał. Nie przyjęli fury odpadów, dokładnie tak jak w regulaminie? Szok. Więc można wywalać do lasu.
Top-polak-katolik-wyborca-pis-po-czy-co-tam-aktualnie na tapecie....
Do odpadów budowlanych trzeba sobie zamówić kontener. I tony można wywalać. Dosłownie. Tony.
- 2
-
Zepsułem bębenek w mojej domowej roboty pieście na mini driver i muszę zrobić nowy. Szukam dawcy. Ważne aby był alu. Może być bez łożysk, zapadek czy nawet ze zerwanym gwintem lockringu.
-
W dniu 3.03.2024 o 08:57, Gallax napisał:
zmniejszyć masę rotująca
To zrób. Poczujesz się lepiej.
-
@tasia Długość szprych nie ma inżyniersko istotnego znaczenia.
-
[Przerzutka] Używka Deore Lx/xt vs Nowa Alivio
w Napęd rowerowy
Napisano
Tak. Jeżeli nie masz parcia na retro, oraz nie trafisz na jakiś leżak magazynowy, to nowe jest lepsze od trupów.
Poza tym - kable i pancerze zmienione? Zwykle taniej wychodzi niż nowa przerzutka.