To moze tez cos napisze o mojej Przerzutka Shimano Alivio rocznik 05/06, eksploatowana od czerwca 2009. Przebieg ~5000km moze nawet wiecej. Pierwsza porządna przerzutka w moich rowerach i zaskoczenia na poczatku nie bylo. Wszystko poprawnie, czesto zapychana blotem, itp. ale dzielna w swoich poczynaniach. Zaczął się drugi jej sezon i tez wszystko z nia byla dobrze (z pancerzami juz gorzej) do czasu Tydzien temu wymyslilem sobie dluzsza trase gdzie 7 km bylo podjazdu i gdy juz mialem sie cieszyc zjazdem to 5m od szczytu hak "sie" zlamal. Na drugi dzien szybko po nowy i juz próbuje go zamontować a tu nie da sie przykrecic przerzutki. Nie wiem jak to sie fachowo nazywa ale taki haczyk przy srubie mocujacej wylecial tam gdzie nie powinien.
Zdjecie: http://img819.imageshack.us/f/1000210.jpg/
Powyzej podalem link do zdjecia gdzie juz przerzutka jest rozkrecona (sory za jakosc ale nie mialem jak tego dobrze ująć ) I do roboty. Co zalozylem ten haczyk gdzie mial byc i zaczasnieciu spinki znowu dzialo sie to samo. Ale wpadlem na pomysl, ze ta obrobiona czesc pokazana na zdjeciu owine tasma. Skrecilem i trzyma . Po skreceniu przejechalem juz 100km i nic sie nie dzieje . Mam nadzieje ze jeszcze ten sezon wytrzyma, a pozniej sie pomysli co dalej z nia zrobic.