c1ach

Dla mnie to działa na odwrót... Myk-myk daje przewagę na odcinkach płaskich i dojazdówkach. Dawniej gdy ktoś nastawiał się na zjazdy, to miał siodło ustawione pod zjazdy i tracił na łącznikach.

skwarek2 - sypnęło tej jesieni fullami na wybrzeżu, ale nie dziwię się. Może kiedyś spotkamy się na szlaku. Skoro taka konkurencja rośnie mi pod nosem, to wstawiam i ja swoją maszynę Na razie jeździłem nim 3 godziny, wrażenia super. GT Sensor Comp 2016. Miał być Helion, ale ten był tańszy i z geometrią bezpieczniejszą dla jajek (górna rura w Helionie to jakaś porażka). Osprzęt po prostu jest (klasa Deore - hamulce już zmienione bo były 395-tki), natomiast co ciekawe obydwa amortyzatory są firmy X-fusion. Jeśli o zejście do manuala chodzi, to akurat w tym rowerze jest to bajecznie łatwe bez myk-myka. W poprzednim rowerze siodło "pchało" mnie do przodu gdy chciałem się wychylić, tutaj jakby ciągnęło w tył.

Wpadł mi w ręce ten amorek ze skokiem 140mm. Na razie przejeździłem tylko 3 godziny, lecz już się z nim prawie dogadałem. Trochę denerwuje stukanie w początkowym momencie ugięcia, z tego co czytałem nie jestem sam i ten typ tak potrafi. Odgłos jakby pancerz obijał się o ramę, więc początkowo próbowałem zwalić winę na wszystko inne. Podobno da się to poprawić w czasie serwisu. Podstawowy serwis co 25 godzin, pełen co 100. Więcej będę mógł napisać, gdy faktycznie pojeżdżę.

Jak dla mnie wybrałeś rower ciekawszy. Ma większą bazę kół, dłuższą górną rurę i reach. Pewnie będziesz zadowolony

Jeśli nie jesteś pewien, że chcesz konkretnie ten rower i nie masz możliwości jazdy testowej, to po prostu nie kupuj Inna sprawa, że zamawianie w stacjonarnym sklepie traci wtedy sens. Osprzętowo Cube wypada lepiej niż dobrze. Za tą cenę kupisz np. Canyona gdzie z XT będzie tylko przerzutka tylna. Univega wygląda jakby była pospawana z kątowników - nie wydałbym swoich pieniędzy na rower z ramą, której konstrukcja wygląda jak typowy budget-bike.

robertrobert1 - przeczytaj pierwszy post. Podziwiam, że nie zwariowaliście od szumu fal. Przy wietrznej pogodzie, po 20 minutach mam dość

Oh, zakochałem się w Suntourze.

44 wedle producenta to wideł co najwyżej All Mountain, do FR musiałbyś szukać minimum szczebel wyżej (55).

Z uwagi na ośkę 9 mm (dobrze widzę?) jest to raczej Marzocchi 44. Model wszedł w 2008 z tą czarną anodą, potem były srebrne, rocznik musisz już sobie zweryfikować Szare pokrętło przypomina te z systemu ATA: Powinny być podobne napisy na pokrętłach. W dobrym stanie za 500 zł można pomyśleć, mimo iż to niezbyt szczęśliwy okres dla Marzocchi.

Miałem na myśli coś w tym stylu: http://www.1enduro.pl/wp-content/uploads/2015/08/10443419_499476113520496_2615743930302745249_n-800x600.jpg Na wierzchu możesz widzieć tylko malutką rysę, a pod spodem to co na fotce Dlatego ciężko ocenić stan używanego amora, gdy ma się tak słabe zdjęcia. Potrzebujesz dobrych fotek, inaczej nie ma sensu ryzykować. Natomiast 450 zł to drogo jak dla mnie.

Jeśli wytarcia nie mają charakteru podłużnych smug, to prawdopodobnie jeszcze pojeździsz. W przeciwnym wypadku niewidoczna część goleni węwnątrz będzie już wyglądać okropnie.

Tak, są. Szlak ma swoją stronę internetową, tam znajdziesz informacje: https://greenvelo.pl/portal/

Bo te rowery są na kartki Pytajcie w swoich zakładach pracy o talony. Tylko dobrze pracujcie, bo jak zakład nie wyrobi normy to talon będzie unieważniony.

Faktycznie, geo jest też w katalogu 2017, tylko trzeba go pobrać jako pdf. Zwracam im honor, ale na stronie by się przydało wrzucić... Ceny to chyba ktoś obsługujący stronę wprowadził netto Oby to nie była prawda.

Już jest na stronie: http://www.romet.pl/Katalog_rowerow,4.html Nie ma podanych geometrii ram i pewnie nie będzie, tak jak w zeszłym roku. Ciężko zrozumieć takie podejście.

Ja bym w końcu zmienił to logo, a przynajmniej nie rozciągał go tak po całej ramie. Na Dustach wygląda jeszcze w miarę, ale jakieś niższe R-ki to już zalatują markami typu Unibike.

Nie wiem kto się spodziewał innej odpowiedzi od handlowca. Takie pytanie zadane w dowolnym sklepie nie miałoby powodzenia.

Takie jak na foto, wysokość 20 mm, zmniejsza skok o tą samą wartość. Z tego co pamiętam, trzeba je włożyć w okolice sprężyn negatywnych, aby ograniczyć maksymalne "wyciągnięcie" tłumika. Jak się pobawisz rozłożonym amorkiem to zrozumiesz na logikę

Chcesz mniej skoku? Z którego roku ten MX? Mój 2007. Musisz dodać podkładki. Ja robiłem odwrotną operację, czyli zwiększałem, wyjmowałem podkładki. Nawet powinienem gdzieś je mieć. Na tym schemacie to będzie chyba tuleja nr 13: http://my-sport.spb.ru/manual_1/2005-mz-comp.pdf Nie powinno być ogromnych różnic w porównaniu do MX.

Marzocchi 2003 już retro, oj jak ten czas leci. I pewnie ciągle w dobrym stanie? Mam Mx-a z 2007, w 2014 zaczęła schodzić powłoka. Wciąż działa i super wybiera nierówności, ale jak widać po 7 latach zaczął proces złomowania który trwa o dziwo do dziś.

Noo +-, ja odwłok miałem połowę mniejszy, dogadalibyśmy się po n-tym piwie Wynika z tego, że taki hardcorowy bikepacking nie jest dla mnie. Wolę szybko, a jednak fajniej rower się zachowuje gdy główny bagaż jest złączony z rowerzystą. Pogratulować dobrego nastawienia i terenów

Nigdy nie zabierałem więcej niż 3 gaci, a dla niektórych może nawet tyle to przesada. I są rzeczy, o których się nie mówi Przepierkę w trasie czasem trzeba zrobić. Namiot jedynka nie zajmuje dużo miejsca, tylko że on służy jedynie do spania, a nie gotowania, czytania i posiadówek.

Widoki zachwycające, ale Bieszczady kojarzą mi się jednak bardziej z gęstymi lasami i błotem. Na emigracji człowiek zawsze szuka czegoś znajomego w widokach, wcale Ci się nie dziwię. W sumie to tak się zastanawiałem nad wypadem w tamte rejony. Rower fajnie utorbiony, chociaż ja się chyba nigdy nie przekonam do pełnego utorbienia, łącznie z przodem, trójkątem ramy itp. Wolę lżejszą maszynę (zakładam tylko odwłok) i plecak, lepiej mi się pokonuje trudniejsze trasy i przede wszystkim szybciej/zwrotniej. Jak z tym jest u Ciebie? No i w sumie to ostatnio na 4-dniowy trip po świętokrzyskich spakowałem się w plecak 25l (zostawione wolne miejsce na picie + bułki) i odwłok, więc faktycznie trochę sprzętu targałeś

Wykonałem zdjęcie rentgenowskie ( ). Te 4 punkty to przypadek czy tam jest teraz upchnięta amortyzacja?

Opis jest taki Może to tańszy model? "Tańszy" hehe.